Ukraina dostanie Patrioty. Szwajcaria przymuszona do pomocy

Autor. Bundeswehr
Szwajcarskie ministerstwo obrony poinformowało, że otrzyma dostawy zestawów Patriot z opóźnieniem. USA zmieniają bowiem priorytety przekazywania nowo produkowanych systemów, by wspierać państwa wspomagające Ukrainę.
Zgodnie z komunikatem władz Szwajcarii, USA zdecydowały o zmianie priorytetów dostaw zestawów Patriot. Szwajcarski rząd zamówił pięć zestawów Patriot, wraz z małą liczbą pocisków PAC-2 GEM-T, jeszcze w 2022 roku, a dostawy planowano realizować w latach 2026-2028. Rok później zamówiono też w ramach oddzielnego kontraktu.
Teraz jednak USA zamierzają dostarczać Patrioty w pierwszej kolejności tym państwom, które zdecydowały się na pomoc Ukrainie. W komunikacie szwajcarskich władz wspomina się tu o Niemczech, które miały zdecydować się na przekazanie kolejnych zestawów.
Nie potwierdził tego co prawda Berlin. Warto pamiętać, że prezydent USA Donald Trump mówił podczas niedawnej rozmowy z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte o europejskim kraju, który ma siedemnaście baterii Patriot. Żadne z państw Starego Kontynentu nie ma jednak takiej liczby zestawów Patriot, jeśli uwzględnić systemy będące w służbie.
Jeśli jednak wziąć pod uwagę zarówno będące w służbie, jak i zamówione, to sytuacja jest jasna – państwem tym są Niemcy. Bundeswehra ma bowiem dziewięć baterii Patriot PAC-3/PAC-3+ (trzy wcześniej przekazano Ukrainie), część z nich jest zresztą rozmieszczona w Rzeszowie w ramach systemu obrony powietrznej NATO. Kolejnych osiem zamówiono w dwóch partiach w 2024 roku, po cztery w każdej, by zastąpić te przekazane Kijowowi, a następnie wzmocnić własny potencjał.
Czytaj też
Dowódca sił NATO i USA w Europie gen. Alexus Grynkiewich powiedział niedawno, że trwają intensywne prace w koordynacji z Niemcami, by przyspieszyć dostawy Patriotów na Ukrainę. To rodzaj presji, jaki jest wywierany na Berlin. Jest bowiem niemal pewne, że USA nie przekażą większej liczby zestawów ze swoich zapasów. Pytanie tylko, czy Niemcy dostarczą Ukrainie istniejące Patrioty bezpośrednio z własnych, już uszczuplonych zasobów, czy też te zamówione w 2024 roku otrzyma Ukraina zamiast Niemiec (co jednak wymaga co najmniej kilku miesięcy oczekiwania), czy będą to te już posiadane, a Berlin zostanie przesunięty w „kolejce oczekujących”.
Swoją drogą, to też pewnego rodzaju przymuszenie Szwajcarii do pomocy Ukrainie. Już od lat tamtejszy rząd jest proszony o to, by zgodzić się na dostawy sprzętu dla Kijowa, chociażby pośrednio (np. od państw, które wykorzystują szwajcarskie uzbrojenie). Nie było jednak nigdy na to zgody, nawet w wypadku takich systemów jak armaty 35 mm GDF, które są stosowane wyłącznie defensywnie. Niemcy (a konkretnie Rheinmetall), aby uniknąć problemów z dostawami ze Szwajcarii, zbudowali nawet nową linię produkcyjną amunicji do armat 35 mm używanych w zestawach przeciwlotniczych Gepard, które bronią ukraińskich miast przed rosyjskimi rakietami i dronami. Teraz jednak Szwajcaria zostanie w pewien sposób przymuszona do pośredniego przekazania pomocy Ukrainie, choć jest to wyłączna decyzja rządu USA, zgodna z procedurami amerykańskiego rządu dotyczącymi eksportu uzbrojenia.
Oczywiście Niemcy nie są jedynym państwem, które mogłoby przekazać Ukrainie sprzęt. Innym jest chociażby Hiszpania, która jeszcze w marcu 2025 roku utrzymywała w Turcji jeden zestaw obrony przeciwrakietowej Patriot (pochodzący zresztą z nadwyżek Bundeswehry). Gdyby jednak wycofano go i zakończono trwającą łącznie ponad dekadę misję (na początku, od 2012 do 2015 roku, w Turcji było do sześciu zestawów Patriot z USA, Holandii i Niemiec), to Madryt mógłby wydzielić przynajmniej jeden zestaw bez uszczuplania swoich zasobów. Ta kwestia będzie jednak na pewno przedmiotem dyskusji w ramach NATO z udziałem gen. Grykiewicha.
Na razie nie wiadomo, czy podobne przesunięcia dostaw Patriotów będą dotyczyć innych państw, które je kupują. Polska posiada już cztery zestawy Patriot w konfiguracji PAC-3+/IBCS, a dwanaście kolejnych, wraz z nowymi radarami LTAMDS, zostało zamówionych w 2023 roku.
Czytaj też
Redakcja Defence24.pl zwróciła się z prośbą do Agencji Uzbrojenia o wyjaśnienie, czy ewentualne opóźnienie w dostawach zestawów Patriot, wynikające z przekierowania ich w celu wsparcia Ukrainy, może dotyczyć również Polski. Po otrzymaniu odpowiedzi przekażemy ją Czytelnikom.
Tani2
Już Szwajcaria pomogła ,zakupiła w niemczech IRIS T-SLM niemcy odstąpią im część swojego zamówienia podpisano kontrakt 22 czerwca czyli miesiąc temu. Tak bywa jak się kogoś przymusza. A najbardziej śmieszne to jest że ukr potrzebuje ,ale Szwajcaria z góry zapłaciła 600 mln dolców. Czyli pięć straciła pięć dostanie ,aaaazz Producent Patriota zapłaci karę czyli rząd Niemiec
radziomb
nie tylko Patrioty, także Niemcy poprosiły Szwajcarie i opozniono mase RGW80 atador, granatników, kilkanaście tysiecy? Pojda na Ukraine zamiast do Szwajcarii,
Tani2
radziom raczej nikt w Szwajcarii ubrania nie rozdziera i nie protestuje. Dostawca nie dostarczy w terminie będą kary umowne i rządy nic tu nie mają do gadania zapłaci producent. Szwajcarzy nikomu nie popuszczą ,dostarczyli niemcy używane samoloty to producent jeszcze po wojnie kary płacił. Bo oni tacy są. Kontrakt jest święty. I każdy kupujący wie że nie może wysłać szwajcarskiej produkcji na wojnę. Bo szwajcarzy każdemu to wpisują do kontraktu. Jest wyjście? Jest. Nie kupować w Szwajcarii.
Kaszana
A może by USA wysłała trochę, maja najwięcej, może starsze f16 też mają sporo
Przyszłość
USA już dawno pokazują że są przeciwko wolności i wspierają albo obcinaczy głów albo różne dyktatury A jak ktoś kupi samodzielnie na przykład S400 to go męczę sankcjami nic dziwnego
szczebelek
Szwajcaria staje się ofiarą swojego zachowania skoro jesteś neutralny, przechowujesz ruskie aktywa i blokujesz transfer broni dla Ukrainy to możesz poczekać na patrioty, F35 itd.
Adam S.
Szwajcaria nie realizuje żadnej pomocy, po prostu przedłużają się im dostawy sprzętu z USA. Zasługi Szwajcarii nie ma tu żadnej. Swoją drogą dziwi trochę brak jakiejkolwiek solidarności Szwajcarii z własnym kontynentem. To się może zemścić w najmniej oczekiwanym momencie. Przecież ich gospodarka opiera się na zaufaniu klientów.
stasi
Ciekawe ile szwajcarska zbrojeniówka straciła na wojnie w Ukrainie?
Davien3
Duzo bo stracili nie tylko pieniądze ale co najwazniejsze w tym biznesie czyli wiarygodność.
ALBERTk
A co będzie później? Zachód już ciągnie na ostatnich oparach. A Rosjanie atakują Shahidami i balistykami każdego dnia. To co dostanie Ukraina wystarczy na bardzo krótko. Za jakiś czas zobaczymy, że pójdzie presja na Polskę by oddać wszystkie wyrzutnie Patriot Ukrainie. Bo inne możliwości już się kończą.
Nihoo
Polska ma homeopatyczne ilości Patriotów i na pewno, jako kraj przyfrontowy, nie zostanie zmuszona do ich przekazania. Zaraz Niemcy będą mieli fabrykę rakiet więc w przewidywalnej niedalekiej przyszłości zwiększy się ilość efektorów na rynku, Zestawy wyrzutni też, powoli bo powoli, ale jednak zwiększają swoją ogólną ilość.
Tani2
Ja tego przymuszenia nie kapuję , zamówili dali zaliczkę dostawca się nie wywiąże zapłaci kary umowne. Ze Szwajcarami ja bym nie żartował. I jeśli nie mogą to nie wyślą bo u nich tak jest. Prawo to jest prawo.
AntyTuman
Nie, nie będzie kar umownych, bo tak jak jest napisane wyżej „ jest to wyłączna decyzja rządu USA, zgodna z procedurami amerykańskiego rządu dotyczącymi eksportu uzbrojenia”. Jestem pewien, że w umowie o sprzedaży amerykańskiego uzbrojenia jest pełno klauzul zabezpieczających na wypadek pojawienia się „wyższych konieczności”.
Buczacza
Proponowałbym posłuchać muzyka z Galicji zachodniej. Gdzie stanowczo niczym kiedyś w Tychach z 6 Pom wszystko wyjaśnił...