- WIADOMOŚCI
Tureckie Fordy w komplecie. Koniec dostaw wywrotek
Firma Glomex MS Polska poinformowała o zakończeniu dostaw wywrotek dla Wojska Polskiego. Zamówienie to było częścią programu „Tarcza Wschód”. Tym samym flotę logistyczną WP zasiliło 20 wywrotek na podwoziu tureckiego Ford F-Line.
Autor. Glomex MS Polska
Przypomnijmy, że w czerwcu 2025 roku 4. Regionalna Baza Logistyczna we Wrocławiu zawarła umowę na zakup nowych wywrotek typu 6×4. Zamówienie podstawowe dotyczyło partii ośmiu egzemplarzy, a w ramach przewidzianej opcji mogło ono zostać rozszerzone o dodatkowe 12 sztuk. Realizacja umowy miała odbyć się w ciągu najbliższych pięciu miesięcy, a jako wykonawcę wybrano firmę Glomex MS, znaną już z dostaw pickupów z serii Ford Ranger. I co ciekawe, w przypadku wywrotek wybór również padł na Fordy, choć w tym przypadku ciężarowe i produkowane w Turcji.
Jak podała w swoim komunikacie firma Glomex, w sumie do wojska dostarczono 20 wywrotek, a więc zamawiający - 4RBLog - skorzystał również z prawa opcji. Tym samym wojska inżynieryjne będą jednymi z pierwszych użytkowników Forda F-Line w Polsce. To nowy model z tureckiej gamy ciężarówek Forda, wprowadzony na unijny rynek w 2024 roku a będący następcą modelu Cargo, po którym odziedziczył dosyć prostą konstrukcję i budżetowy charakter.
Jak już zostało wspomniane we wstępie do artykułu, zrealizowane zamówienie na wywrotki jest częścią programu „Tarcza Wschód” i ma stanowić „ważny element wzmacniania infrastruktury obronnej oraz rozwijania mobilności jednostek realizujących zadania w różnych warunkach terenowych”, co podkreśliła w swoim komunikacie firma Glomex MS Polska.
Konfiguracja wybrana przez Wojsko Polskie to Ford F-Line 3545D L 6×4 napędzany 12,7-litrowym silnikiem o mocy 450 KM, spełniającym normę Euro 6, który współpracuje z 16-biegową skrzynią zautomatyzowaną Ford Ecotorq. Na trzyosiowym, 35-tonowym podwoziu o zwiększonym prześwicie zastosowano krótkie, dzienne kabiny oraz zamontowano tylnozsypowe wywrotki marki Feber, należącej do Grupy Inter Cars. Ładowność pojazdów ma wynosić ponad 13 ton. Ponadto ciężarówki zostały pomalowane specjalną farbą/powłoką maskującą, dysponującą certyfikatem Wojskowego Instytutu Techniki Inżynieryjnej. Proces lakierowania przeprowadzono już w Polsce, w autoryzowanym warsztacie firmy Turbańscy z Głuchowa, podobnie jak przygotowania pod zabudowę. Zamówione przez wojsko Fordy otrzymały również komplet wymaganych aktualnymi przepisami systemów bezpieczeństwa, w tym zestaw radarów.
Z szerszym opisem oraz recenzją ciężarowych Fordów F-Line można zapoznać się na portalu 40ton.net.
Komentarz
Dostawy nowego sprzętu dla wojska to element modernizacji polskiej armii i podnoszenia jej potencjału. Należy jednak zwrócić uwagę na niepokojący trend widoczny we flocie pojazdów logistycznych WP. Dziś, poza krajowym Jelczem, stanowi ona w zasadzie przegląd marek z wyjątkiem holendersko-amerykańskiego DAF-a, liczących się europejskich producentów ciężarówek: Iveco, Mercedes-Benz, MAN, Renault, Scania, Volvo, do których dołączył turecki Ford. Do tego należy doliczyć wciąż eksploatowane pojazdy pamiętające czasy PRL-u, jak Star 266 (i jego zmodernizowaną wersję - 266M2, Jelcze serii 300 czy Tatry. Często są to mikrofotly liczące po kilkadziesiąt egzemplarzy, co nie ułatwia zadania wojskowym logistykom i technikom odpowiedzialnym za utrzymanie ich w gotowości.
Stosowane w postępowaniach przetargowych jako główna determinanta – kryterium ceny wcale nie gwarantuje „wyboru najkorzystniejszej ekonomicznie” oferty w dłuższej perspektywie czasu. A przypomnijmy, że samochody ciężarowe mogą być eksploatowane nawet ponad 25 lat (pomijając tak ekstremalny przykład jak Star 266). Wydaje się więc, że wskazanym byłoby również uwzględnienie w trakcie analiz złożonych ofert sporządzenie kalkulacji kosztów cyklu życia danego typu oferowanego sprzętu, także z uwzględnieniem posiadanych już przez wojsko zasobów i zdolności do obsługi i napraw posiadanej floty.

WIDEO: Stado Borsuków w WP | AW149 z polskiej linii | Defence24Week #140