Reklama
  • WIADOMOŚCI

Turecki przetarg na obronę powietrzną wciąż nierozstrzygnięty

Turcja zamierza kontynuować rozmowy w ramach postępowania na pozyskanie systemu obrony powietrznej z konsorcjum Eurosam, koncernami Raytheon i Lockheed Martin oraz z chińskim przedsiębiorstwem CIMPEC.

Zestaw SAMP/T, brany pod uwagę przez Turcję w postępowaniu na system obrony powietrznej średniego zasięgu. Fot. J. Sabak/Defence24.pl
Zestaw SAMP/T, brany pod uwagę przez Turcję w postępowaniu na system obrony powietrznej średniego zasięgu. Fot. J. Sabak/Defence24.pl

Jak donosi Defense News, Turcy wciąż nie podjęli ostatecznej decyzji odnośnie sposobu realizacji programu obrony powietrznej T-LORAMIDS. Negocjacje będą kontynuowane zarówno z wybranym w 2013 roku przedsiębiorstwem z Chińskiej Republiki Ludowej, jak i z konsorcjum Eurosam oferującym system SAMP/T oraz amerykańskimi koncernami Raytheon i Lockheed Martin, które mają proponować systemy Patriot.

Wcześniej Hurriyet Daily News poinformował, że Eurosam oraz spółki ze Stanów Zjednoczonych zostały poproszone o złożenie kolejnych propozycji do końca ubiegłego roku. Zaznaczono, że prowadzone są rozmowy również z chińskim przedsiębiorstwem CIMPEC. Według Defense News obecnie postępowanie zostało przedłużone o kolejnych sześć miesięcy, do połowy bieżącego roku.

W 2013 roku Turcja wybrała jako wykonawcę perspektywicznego systemu obrony powietrznej T-LORAMIDS chiński koncern CIMPEC, oferujący zestawy HQ-9. Pod naciskiem państw NATO, obawiających się o warunki interoperacyjności z systemami Sojuszu Północnoatlantyckiego zdecydowano się jednak na powtórzenie postępowania. We wrześniu prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan poinformował o „braku porozumienia” z władzami Chin w zakresie transferu technologii i współpracy przy produkcji zestawów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych HQ-9.

Zobacz również

WIDEO: Stado Borsuków w WP | AW149 z polskiej linii | Defence24Week #140
Reklama