Reklama

Siły zbrojne

Turcja zamiast F-35 kupi F-16... albo rosyjskie myśliwce? [KOMENTARZ]

Fot. 22. BLT via ACO NATO
Fot. 22. BLT via ACO NATO

Turcja po tym jak została usunięta z programu F-35, przymierza się do tego, aby zakupić starszą konstrukcję, aczkolwiek już dobrze znaną i posiadaną przez tamtejsze siły powietrzne, czyli F-16 - tym razem w najnowszej wersji F-16V. Jednakże na stole są także propozycje związane z transferem rosyjskich technologii dotyczących budowy silników lotniczych jak i nawet zakupu rosyjskich myśliwców jako ekwiwalentu wobec zamkniętego rozdziału w postaci amerykańskich myśliwców piątej generacji.

Turcja złożyła do Stanów Zjednoczonych wniosek o zakup myśliwców F-16V oraz modernizację do tego standardu istniejących maszyn. W ciągu kilku miesięcy powinniśmy poznać odpowiedź władz USA, która będzie sygnałem wskazującym w jakim kierunku będą się rozwijać stosunki polityczno-wojskowe między Waszyngtonem a Ankarą. W "grze" jest jednak również trzeci uczestnik, a mianowicie Rosja, proponująca Turcji swoje rozwiązania.

Turcja i modernizacja myśliwców z USA

Cofnijmy się najpierw do 2019 roku. Wtedy ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zdecydował, że USA nie sprzedadzą Turcji najnowszych amerykańskich myśliwców piątej generacji F-35, wykluczając ten kraj z międzynarodowego programu. Ta decyzja wiązała się z działaniami strony tureckiej, a mianowicie z zakupem i korzystaniem z rosyjskiego systemu obrony przeciwlotniczej S-400. Przypomnijmy: w planach Republiki Turcji było pozyskanie ponad setki nowoczesnych wielozadaniowych myśliwców.

Przez ostatnie lata Turcja chciała wielokrotnie zawalczyć o realizację zakupów tychże myśliwców, jednocześnie kupując rosyjskie wyrzutnie. Ankara tłumaczyła się tym, że S-400 byłoby używane tylko jako system rezerwowy, następnie tym, że podobnego, aczkolwiek starszego - S-300 PMU1 używa Grecja, więc czemu Turcja nie miałaby korzystać z S-400?

Koniec końców, pomimo zmiany prezydenta w USA i początkowych nadziei z tym związanych oraz nadejściem kosztownych sankcji za użytkowanie S-400, Turcja szuka innych rozwiązań, mających przynajmniej w części zniwelować wykluczenie z programu F-35. Erdogan powiedział, że jego kraj zażąda pieniężnej rekompensaty w wysokości 1,4 mld USD za anulowanie udziału w programie F-35.

Jak podały media, w tym Reuters i Daily Sabah związku z brakiem perspektyw dla pojawienia się F-35 w Tureckich Siłach Powietrznych Ankara zwróciła się z zapytaniem o zakup czterdziestu myśliwców F-16C/D Block 70, wraz z modernizacją osiemdziesięciu aktualnie posiadanych maszyn do standardu F-16V, w ramach dobrze nam znanej procedury Foreign Miltary Sales. Nota bene, część źródeł podaje, że w zakładach TAI trwa wciąż produkcja partii 30 myśliwców F-16 starszej wersji F-16 Block 50+, jednak według innych program ten (Peace Onyx IV) skończył się już prawie dekadę temu, a obecnie prowadzone prace to modernizacja starszych myśliwców. 

Zakup nowych F-16V i modernizację do tego standardu muszą zatwierdzić Departament Stanu oraz Kongres. Pozostaje zatem otwarte pytanie: czy Amerykanie wydadzą zgodę na sprzedaż konstrukcyjnie starszych, aczkolwiek nadal rozwiniętych pod kątem technologicznym myśliwców, podczas gdy sojusznik NATO korzysta z rosyjskiego uzbrojenia, który jest niekompatybilny z systemami sojuszu Paktu Północnoatlantyckiego. Odpowiedź Amerykanów będzie istotna dla rozwoju stosunków z Turcją, a może nawet roli tej ostatniej w NATO.

Reklama
Reklama

Rosja wkracza do gry

Jeżeli Waszyngton nie wyrazi zgody na sprzedaż zagraniczną amerykańskiego uzbrojenia, to Turcja może pójść o krok dalej, czyli zdecydować się na kolejny etap militarnego zbliżenia z Federacją Rosyjską. To zbliżenie miałoby polegać na zakupie rosyjskich podzespołów do przyszłego tureckiego myśliwca TF-X, opracowywanego przez Turkish Aerospace Industries, który ma nadzieję, że ich krajowa maszyna będzie gotowa do pierwszego lotu w 2025 lub 2026 roku.

Kwestia dotycząca nowoczesnych maszyn krajowej produkcji została poruszona na szczycie Ergodan-Putin, który odbył się pod koniec września w Soczi. Jak się okazało, może być całkiem prawdopodobne, że Rosja przetransferuje technologie niezbędne produkcji silników do TX-F. Skomentował to turecki prezydent, mówiąc, że podczas spotkania "doszło do kompleksowego omówienia kroków, jakie powinny zostać podjęte przy produkcji silników lotniczych w kontekście ich użycia w myśliwcach".

Jednakże do momentu, gdy turecki myśliwiec piątej generacji wejdzie do czynnej służby, to zdaniem tureckiego urzędnika cytowanego przez Defense News kraj może zdecydować się na zakup rosyjskich maszyn jako rozwiązania pomostowego, na wypadek gdy program zakupu F-16 nie dojdzie do skutku. Już od kilku lat strona rosyjska zachęca Turcję do zakupu, chociażby Su-57, jako ekwiwalentu dla F-35 oraz wielozadaniowych Su-35.

To, kto ostatecznie będzie modernizował siły powietrzne Turcji - czy będzie to USA czy Rosja - będzie mieć zapewne istotny wpływ nie tylko na stosunki turecko-amerykańskie, ale też na sposób zaangażowania Ankary w NATO. Dlatego też przebieg i następstwa turecko-amerykańskich rozmów w sprawie myśliwców powinny być obserwowane również w innych państwach Sojuszu Północnoatlantyckiego, w tym także w Polsce.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (7)

  1. AREK

    Grunt że szmelcu F-35 nie dali sobie wcisnąć

    1. Wania

      A przeczytałeś artykuł ze zrozumieniem czy tylko napisałeś co kazali? To przeczytaj jeszcze raz kto komu wciska f-35 a kto nie chce dać f-35. Twoje zdanie byłoby prawdziwe gdyby f-35 zamienić na su-57.

    2. no tak

      Nie do końca. F-35 to chybiony pomysł i ślepa uliczka. Bez problemu widoczny dla radarów metrowych i decymetrowych, przenosi żałosne ilości uzbrojenia, nie wystarczające nawet do walki w powietrzu. Do tego trzeba za to płacić kilkukrotność większego Su-57 o większych zdolnościach. Cały system obrony powietrznej jest zresztą warty więcej niż sam myśliwiec, więc Turcja przehandlowała to z sensem. Problem w tym, że amerykanie nie zwróca im pewnie pieniędzy włożonych w program, i nigdy nie zamierzali, zakup S-400 był tylko pretekstem. Niestety USA zachowują się jak globalny bandyta, ale zostało im już niedużo czasu.

  2. Viktor

    Turek może pomarzyć o f16 V

  3. BUBA

    W Polsce w 1995/1996 powstał progrm budowy MiGa-29 9.12 w zakładach PZL MIelec przy współpracy z RSK MiG. Program uwaliła Solidarność i politycu proamerykańscy - przygotowywano sektor lotniczy do wygaszenia produkcji by cena fabryk przy sprzedaży była minimalna i prywatyzacji a zakupy planowano z zagranicy......................................................................................................................................................... ......................................................................................................................................................................... Projekt nazywał sie M2000 i miał na celu zabudowę na rosyjskim płatowcu zachodniej awioniki i systemu uzbrojenia. A następnie rozwijanie tego jako własny produkt. Niezależnie od tego można było kupić F-16 za Su-22 co było najlepszym pomysłem moderizacji PSP z lat 90............................................................... .......................................................................................................................................................................... Finalnie mamy i taki i MiGi-29 na stanie i F-16..............tylko drogo i nieefektywnie dzieki rządowi Buzka. .......................................................................................................................................................................... Tak zrobili do końca Włosi z samolotem Jak 130 przy współpracy z Rosjanami. Tak też moga zrobić Turcy bo czemu nie? Zarówno Su-57 jak i Su-35 to samoloty o sporym potencjale i jeżeli pójda droga Włoch to ostatecznie wyjda na tym najlepiej. Obecnie Turcy posiadaja silne zaplecze przemysłowe jak i doświadczenie z projektowania i produkcji podzespołów do F-16 i F-35 więc są w stanie wyposażyc Su-57 czy Su-35 w własne rozwiązania tak jak Hindusi Su-30 MKI (System walki elektronicznej sprawdzony w ostatnim starciu)............................................................................................................................................. ........................................................................................................................................................................... W przeciwieństwie do USA Rosjanie współpracują w dziedzinie technologii znacznie lepiej.................... ........................................................................................................................................................................... No cóż można tylko pozazdrościć Turcji, Włochom czy Indiom możlliwosci rozwoju jak samemu zaorało sie własne zakłady lotnicze i biura konstrukcyje. Mają w czym wybierać a ludzie maja prace inna niż w Biedronce..........................................................................................................................................................

    1. ubawiony

      Cuda panie, cuda. M2000 było od początku nieperspektywiczne a koszt programu zapewne przebiłby koszty zakupu F-16 nie gwarantując tego, że z MiG-29 da się wycisnąć coś aż tyle by się to opłaciło. Su-57 w zasadzie do dzisiaj nie istnieje, przynajmniej w docelowej konfiguracji, więc trudno spekulować o potencjale klepanej w warunkach manufaktury maszyny bez nowoczesnych silników czy awioniki i słabszych parametrach niż produkowane seryjnie F-35. Su-35 to w zasadzie kres możliwości modernizacji Su-27, ustępujący równorzędnym maszynom zachodnim Rafale/F-15/EF-2000. Bez szans w porównaniu z maszyną nowej generacji jak F-35.

    2. BUBA

      Był perspektywiczny o czym przekonali się piloci Luftwaffe i Amerykanie dostający baty od Luftwaffe i PSP na MiGach-29 w latach 90......................W 1995/6 MiG-29 9.12 był to nowoczesny samolot, a dzis to tylko cień tamtej maszyny. Zaniedbane i ziszczone przez MON samoloty doprowadzone do stanu zagrazającego życiu ludzi na których dom mogą spaść............................ .................................................................................................................................................................. Wybór F-16 to odcięcie polskiego przemysłu od nowoczesnych technologii lotniczych i jego upadek. Zawsze to mówiłem i tak się stało. Nie ma polskich fabryk lotniczych. Są fabryki w Polsce. Amerykanie nie transferowali żadnej kluczowej tecnologii do Polski związanej z F-16, choćby remontów stacji radiolokacyjnych. Nadal wysyłamy je do USA............................................................ .................................................................................................................................................................. Su-57 wchodzi do produkcji. Turcy maja świetny przemysł elektroniczny - Aselsan - na zachodnim poziomie. Poradzą sobie a Rosji tego wsparcia bardzo potrzeba od chwili gdy na skutek sankcji zakończono współpracę z Zachodem. Turcja produkuje 900 elementów do F-35. Ma zaplecze.

    3. BUBA

      Jeszcze taki drobiazg - MiG-29 wraz z wprowadzeniem N019M Topaz miał mozliwość uzycia Ch-31A, Ch-31P. Eksploatowany w Polsce F-16 nie jest zintegrowany z żadnym odpowiednikem tych pocisków a mija 15 rok wprowadzenia tego samolotu do służby..................................................... ................................................................................................................................................................ I co jest nieperspektywiczne? F-16. Zawsze tak twierdziłem i nadal twierdzę dlatego F-16 Block 52+ powinny byc skasowane i zastąpione F-35A co pokazała walka nad Pakistanem............................. ................................................................................................................................................................. System uzbrojenia F-16 Block 52+ nie radzi sobie z nowoczesnym WE/WRE hinduskiej produkcji. Moga polować na samoloty z lat 90 bo do tego je zaprojektowano w tym pocisk AIM-120 C-5.

  4. dropik

    Sułtan wstał z kolan i jak to bywa w takich przypadkach, uderzył głową w szklany sufit ;)

  5. T-info

    Ciężko się czyta wasze posty. Temat Su-57 dla Turcji istnieje tylko w waszych mózgach co idzie wyczytać z tekstu i porównać z waszymi postami. Turcy wybrali S-400, nie bez przyczyny i nie bez analizy skutków tej decyzji. Chcą zwrotu pieniędzy i słusznie się im on należy. Rozważają dalsze F-16 a jeżeli koń trojański im ich nie da to zwrócą się do FR ale będą to Su-35. Pamiętajmy ze na horyzoncie są jeszcze Chiny. Kto na tym straci najwięcej? Podziękujcie wtedy USA

  6. say69mat

    Erdogan znalazł się w dość nieciekawej sytuacji, mianowicie pragnie v/s musi realizować ambitne projekty polityki zagranicznej. Pozostające w konfrontacji do priorytetów polityki zagranicznej FR, kupując rosyjskie uzbrojenie ;))) Ponieważ podejrzewam, że amerykańska blokada na sprzedaż zaawansowanego uzbrojenia dla ekipy Erdogana. Biorąc pod uwagę niestabilność sojuszniczą Turcji będzie utrzymana w mocy.

  7. T-info

    Dziwni jesteście. Turcja wybrała S-400 mimo iż wiedziała że może dostać bana na F-36. Turcja nie chce kupić Su57 a info takie to tylko myśl życzeniowa wasza i za pewne Putina choć myślę że on akurat jest realistą. Nie wykluczone jednak ze zdecydują się na Su-35 w przypadku kiedy USA im środkowy palec pokaże przy okazji F-16. Tam wszystko jest możliwe_sa przecież jeszcze Chiny

Reklama