Siły zbrojne
Trzech brytyjskich żołnierzy zginęło w Afganistanie
Trzech brytyjskich żołnierzy 2 i 7 batalionu królewskiego szkockiego regimentu (The Royal Regiment of Scotland) zginęło podczas patrolu w Nahr-e Saraj w prowincji Helmand w Afganistanie.
Żołnierze ponieśli śmierć w wyniku eksplozji zamontowanego przy drodze improwizowanego ładunku wybuchowego (IED). Wydarzenie miało miejsce na drodze 611 pomiędzy bazą Forward Operating Base Ouellette i Patrol Base Lashkar Gah Durai w Nahr-e-Saraj.
Więcej: Prezydent Afganistanu przyznał, że otrzymywał potajemnie pieniądze z CIA
O mocy wybuchu może świadczyć fakt, że żołnierze zginęli pomimo podróżowania w specjalnie opancerzonym pojeździe Mastiff. Próba ich ratowania w szpitalu Camp Bastion po ewakuacji drogą lotniczą się nie powiodła i lekarze mogli jedynie potwierdzić ich śmierć. W wybuchu zostało również rannych sześciu innych żołnierzy brytyjskich, ale nie opublikowano informacji o ich stanie.
Więcej: Afganistan: Talibowie rozpoczynają wiosenną ofensywę
Obecnie trwa dochodzenie, jaki ładunek był w stanie zniszczyć 23 tonowy pojazd Mastiff, pomimo zastosowanej na nim specjalnej, antywybuchowej konstrukcji oraz silnego opancerzenia. Sprawa jest tym poważniejsza, że był to pierwszy przypadek śmierci żołnierzy w tego typy pojeździe. Być może wyniki ekspertyzy pozwolą na zabezpieczenie się przed tego typu wypadkami w przyszłości.
(MD)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie