Siły zbrojne
Traktat INF do kosza. Amerykańska bateria rakiet średniego zasięgu już w 2023 roku
Pierwsza amerykańska bateria rakiet „ziemia-ziemia” średniego zasięgu ma zostać wprowadzona w 2023 roku - pisze Defense News. Oznacza to definitywny koniec traktatu INF likwidującego lądowe wyrzutnie pośredniego zasięgu-powyżej 500 km.
Traktat INF (ang. Treaty on Intermediate-range Nuclear Forces) był układem zawartym w 1987 roku pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Związkiem Radzieckim o całkowitej likwidacji odpalanych z lądu pocisków rakietowych pośredniego zasięgu (o zasięgu od 500 do 5500 km). Amerykanie od lat zarzucali Rosjanom, że nie przestrzegają postanowień tego traktatu, przede wszystkim ukrywając rzeczywiste możliwości systemu rakietowego Iskander.
Rosyjskie władze cały czas temu zaprzeczały wskazując, że pociski balistyczne i przede wszystkim manewrujące (typu 9M729), wystrzeliwane z tego systemu nie lecą dalej niż 480 km. Kraje zachodnie nie dawały temu wiary, co ostatecznie wpłynęło na decyzję Amerykanów o wycofaniu się z traktatu INF.
Czytaj też: USA wychodzą z traktatu INF
Pierwszym konkretnym efektem tego postanowienia było zagwarantowanie w budżecie na rok 2022 funduszy na wprowadzenie w roku finansowym 2023 pierwszej, amerykańskiej baterii rakiet średniego zasięgu i zamówienie kolejnych trzech. Ze względu na bardzo krótki czas na realizację tych planów postanowiono osiągnąć konieczne zdolności MRC (Mid-Range Capability) poprzez adaptację już istniejących rozwiązań.
Obecnie już wiadomo, że w ciągu najbliższych dwóch lat przeznaczonych na to zostanie ponad 370 milionów dolarów (88 milionów w roku finansowym 2021 i 286,46 miliona w roku finansowym 2022). Zadanie będzie realizowane przez koncern Lockheed Martin, o czym biuro RCCTO (Rapid Capabilities and Critical Technologies Office) amerykańskich wojsk lądowych poinformowało już 6 listopada 2020 roku. Jego zadaniem będzie opracowanie i zbudowanie lądowego systemu rakietowego przygotowanego do użycia rakiet już wykorzystywanych w amerykańskiej marynarce wojennej: rakiet przeciwlotniczych i przeciwrakietowych SM-6 i rakiet manewrujących Tomahawk.
Amerykańskie wojska lądowe zamierzają przeznaczyć w roku finansowym 2022: 46,5 miliona dolarów na opracowanie wyrzutni, 100,2 miliona dolarów na pozostałe wyposażenie naziemne oraz 139,74 miliona dolarów na rakiety. Zgodnie z założeniami połączenie pierwszej, gotowej już wyrzutni MRC z centrum operacyjnym baterii BOC (Battery Operations Center) i integracja systemu ma nastąpić już w trzecim kwartale przyszłego roku.
Później przewiduje się wstępne szkolenie tak by prototypowa bateria była gotowa do testów w trzecim kwartale 2023 roku. Wtedy całe zadanie zostanie przekazane do biura wykonawczego ds. rakiet i przestrzeni kosmicznej (Program Executive Office for Missiles & Space) amerykańskich wojsk lądowych. To właśnie to biuro będzie najprawdopodobniej odpowiedzialne za próbne strzelania przeprowadzone z wykorzystaniem pocisków SM-6 i Tomahawk.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie