Siły zbrojne
Szwajcaria: "stare" Leopardy wrócą do łask?
Szwajcaria chce przywrócić do służby od 34 do 96 zmagazynowanych czołgów Pz 87 (Leopard 2A4). To pierwsze od lat zwiększenie liczby czołgów w tamtej armii.
Armia szwajcarska dysponuje obecnie 134 czołgami Leopard 2A4 w służbie liniowej. Według ekspertów, co najmniej 34 dodatkowe czołgi byłyby wymagane dla odpowiedniego wyposażenia jednostek. W pewnym okresie kraj ten posiadał aż 380 wozów tego typu. W roku 2006 134 wozy przeszły modernizację i do dziś służą w szwajcarskich wojskach pancernych. Część z nich miała zostać trwale wycofana - albo sprzedana, albo zezłomowana, albo przebudowana na pojazdy specjalistyczne.
Czytaj też
Na ich podstawie w Szwajcarii wprowadzono przynajmniej 12 czołgów saperskich Pionierpanzer 3 Kodiak. Serwis Defense Industry Daily informował, że 42 ze szwajcarskich Leopardów, bez uzbrojenia lub środków łączności, miało być sprzedane koncernowi Rheinmetall, by ten przebudował je na pojazdy specjalistyczne. Nie jest jasne, czy ta pula obejmuje 12 szwajcarskich Kodiaków, czy też wozy sprzedawane na eksport.
Co najmniej 96 z czołgów jest jednak zmagazynowanych i - jak napisał kilka dni temu NZZ Magazin - utrzymywanych w dobrym stanie technicznym. Szwajcarscy politycy chcą teraz przywrócić część lub wszystkie te wozy do służby. Zgodnie z przeprowadzonymi w Szwajcarii analizami, armia potrzebuje co najmniej 34 z nich. W grę ma wchodzić ich modernizacja. Szwajcarska armia, zgodnie z informacjami serwisu Tages-Anzeiger, ma uznawać taki ruch za celowy.
Czytaj też
To zmiana w stosunku do planów sprzed paru lat. Jak przypomina "Blick" w roku 2014 ówczesny szef resortu obrony, ochrony ludności i sportu Ueli Maurer przedstawił „plan oczyszczenia" dla swojego ministerstwa. 96 czołgów Leopard znajdowało się wówczas na szczycie listy, miały być dostępne za cenę „trochę wyższą niż wartość złomu", powiedział wtedy Maurer.
Czołgów ostatecznie nie sprzedano, a wojna na Ukrainie spowodowała, że Szwajcaria redefiniuje swoją politykę obronną. Obok pozyskania systemów Patriot i myśliwców F-35, silnej obrony terytorialnej i ochrony ludności, stawia też (co nie zaskakuje) na modernizację wojsk lądowych. Te obok "starych" Leopardów mają otrzymać też w przyszłości nowy system artyleryjski z donośnością do 50 km, zastępujący obecnie używane M109. To wszystko wpisuje się w europejski trend zwiększania zarówno wydatków na wojsko, jak i poprawiania swoich zdolności bojowych.
krajan
Czemu PL MON nie próbuje pozyskać od Szwajcarii batalionu sprawnych LeoA4 (58 szt)wraz z częściami zalegającymi w ich magazynach rezerwy Czekamy by minister MB sie wypowiedział
LMed
No cóż, kupowanie używanych Leo to teraz problem. A kiedyś były po dolarze i potem służyły praktycznie bezobsługowo w WP kilkanaście lat. Szkoda bo po modernizacji w Polskiej Fabryce byłby to postrach ruskich czołgów za średnie pieniądze w dużym stopniu wydane w kraju.
Wuc Naczelny
Nie ma czego takeigo jak średnie pieniądze wydane w kraju. Polska to potęga co nie przeprowadziła dekomunizacji i teraz megakapitalizm, i pieniądze mogą być tylko wielkie. Wyniki zaś mogą być tylko na miarę naszych czasów.
LMed
Osama, co to jest ten megakapitalizm?
kaczkodan
To są odpowiedniki naszych Merid. Które po modernizacji byłyby świetnymi "wozami wsparcia ogniowego", nawet mieszcząc się w limicie masy.
Valdore
Kaczkodan, Merida to nawet koło Leo2A4 nie stałą, ale rozumeim że dla ciebie T-55 to odpowiednik leo2.... Ech.
weres
ile lat mają te zmagazynowane czołgi
Byrrbyć
Z kim ma zamiar walczyć Szwajcaria i o co? Z Ukrainą o miliardy franków ruskich oligarchów zmagazynowanych w bankach?
szczebelek
Wolą je przywrócić do służby zanim Polska się zwróci do nich z pewną prośbą o 58 maszyn 🤭🤭🤭
Valdore
@szczebelek, a niby dlaczego mieliby je oddawać Polsce? to ich czołgi i oni decydują,.
szczebelek
Pomysły są różne przecież, a po użytkowane nawet Niemcy się nie zgłoszą.
Valdore
@Szczebelek, juz akurat szybciej Neimcy by byli w stanei przejac te czołgi niz Polska, ich n to stać. tyle ze Szwajcarzy jak widac nie chca ich nikomu oddawać.