Reklama

Siły zbrojne

Szkolenie z obsługi systemu rakietowo-artyleryjskiego Pilica

Żołnierze 3. Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej szkolili się z obsługi przeciwlotniczego systemu rakietowo-artyleryjskiego Pilica – poinformowało Dowództwo Generalne RSZ

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

10 marca bieżącego roku, Dowództwo Generalne RSZ poinformowało na Twitterze, że żołnierze 3. Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej, szkolili się z obsług przeciwlotniczego systemu rakietowo-artyleryjskiego Pilica.

Pod koniec grudnia ubiegłego roku informowaliśmy, że na wyposażenie Sił Zbrojnych RP zostały przekazane kolejne dwa zestawy przeciwlotniczego systemu rakietowo-artyleryjskiego Pilica, które trafiły do 3. Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej.

Reklama

Dostawy zestawów PSR-A Pilica są efektem umowy z 24 listopada 2016 r., zawartej pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia, a Konsorcjum PGZ-Pilica, w skład którego wchodzą: Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. (lider projektu), ZM Tarnów S.A., PIT-Radwar S.A. oraz PCO S.A. Wartość umowy wynosi 727,7 mln złotych brutto, a zakończenie dostaw planowane jest w 2023 r.

Czytaj też

Umowa obejmuje dostawy sześciu zestawów PSR-A Pilica. Pojedynczy zestaw to: sześć jednostek ogniowych wraz z ciągnikami artyleryjskimi, stanowisko dowodzenia, stacja radiolokacyjna; dwa pojazdy transportowe oraz dwa pojazdy amunicyjne. W skład każdej jednostki ogniowej systemu PSR-A Pilica wchodzą dwie armaty automatyczne kalibru 23 mm oraz 2 wyrzutnie pocisków przeciwlotniczych Grom/Piorun.

Przeciwlotnicze Systemy Rakietowo-Artyleryjskie Pilica pełnią rolę podstawowych systemów przeciwlotniczych bardzo krótkiego zasięgu Wojsk Obrony Przeciwlotniczej Sił Powietrznych. Zasadniczym przeznaczeniem systemu PSR-A Pilica jest uzupełnienie stref ognia zestawów rakietowych obrony powietrznej krótkiego i średniego zasięgu na małych i bardzo małych wysokościach. Agencja Uzbrojenia opisuje, że systemy zostały przystosowane do prowadzenia autonomicznych działań w różnych warunkach pogodowych i widoczności z wykorzystaniem własnych pasywnych systemów rozpoznania i śledzenia oraz na podstawie informacji radiolokacyjnej przesyłanej ze stanowiska dowodzenia baterii.

Konfiguracja systemu zapewnia wykorzystanie możliwości rozpoznania, identyfikacji oraz rażenia celów powietrznych zarówno ogniem rakietowym, jak i artyleryjskim. Szybkostrzelność armat oraz ich zasięg umożliwia również prowadzenie ognia do celów naziemnych i nawodnych, a dzięki implementacji wspólnych protokołów wymiany danych system zapewnia przekazywanie i odbiór danych z innych systemów obrony przeciwlotniczej.

Czytaj też

Co więcej, 4 października br. w Zamościu, z udziałem wicepremiera, ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka oraz sekretarza obrony Wielkiej Brytanii Bena Wallace, zawarta została umowa ramowa na realizację programu Pilica+, która określa warunki realizacji umów wykonawczych na dostosowanie zamówionych na podstawie umowy z listopada 2016 r. sześciu zestawów przeciwlotniczych systemów rakietowo-artyleryjskich PSR-A Pilica do standardu „+" oraz dostawę kolejnych piętnastu zestawów w nowej konfiguracji (pod nazwą PSR-A Pilica+).

Czytaj też

Przyjęty sposób realizacji programu Pilica+, wzorem programu Narew, ma na celu przede wszystkim minimalizację ryzyka związanych z terminowym zasileniem Sił Zbrojnych RP systemami obrony przeciwlotniczej oraz zagwarantować takie zarządzanie programem, zarówno po stronie wojskowej jak i przemysłowej, aby jego powodzenie było efektem ścisłej współpracy i synergii. Dostawa pierwszego uzupełnionego zestawu przewidywana jest na 2024 r. Dostawa pierwszego uzupełnionego zestawu przewidywana jest w 2024 r., a następnym krokiem będzie przeprowadzenie strzelania bojowego.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. Adamus13

    wert, pociski 23mm nie mają nawet samolikwidatora który je unieszkodliwi na granicy zasięgu żeby nie spadały ludziom (np. cywilom) na głowy. Ten kaliber nie ma przyszłości (tym bardziej w państwach nato), żeby cos tym trafić trzeba trochę pocisków wystrzelić. Świat idzie w kierunku zwiększania kalibru artylerii opl. Na okrętach już nawet artyleria główna ma zadania opl. Zadanie, to trafienie chmurą odłamków z 1 pocisku (programowalnie lub zbliżeniowo) a w razie pudła samolikwidacja. Z tej samej przyczyny wlkm z Tarnowa nigdy nie będzie dobrą bronią opl ale ma inne atuty 😁 P.S. Może trzeba by pogadać z Niemcami o licencji na 88 😉. Swoją drogą, ciekawe jakie są wnioski ukraińskie w tym zakresie...

    1. Sum ergo cogito

      Tak ku uzupełnieniu: z oczywistych względów 23 mm pociski BZT, APDS-T i FAPDS-T nie mają samolikwidatora, bo są one bezzapalnikowe, o działaniu kinetycznym. Natomiast pocisk OFZT, wyposażony w zapalnik MG-25 taki samolikwidator ma. Jest on typu pirotechnicznego (spalająca się ścieżka prochowa mieszaniny dającej mało gazów prochowych) i działa po czasie ok. 5-11 sekund.

    2. Vixa

      Argument o pruciu z 23 po cywilach wydaje się być tutaj nieśmiertelny;))) przy ataku powietrznym będzie ogłoszony alarm, a ty powinieneś wtedy się ukryć. Jeżeli w tym czasie będziesz stał na balkonie z rozdziawioną papą to zgarniasz wiadomą nagrodę i raczej nikt płakać po tobie nie będzie;))))

    3. xdx

      88 były produkowane w Polsce w czasie wojny a po wojnie na tych samych maszynach ruskie wynalazki ( oczywiście na tych co kacapy nie wywiozły )

  2. Jankesd

    Dzień dobry Państwu. Mam pytanie do specjalistów zakresu obrony przeciwlotniczej. Według ministra MON-u p. Błaszczaka polskie niebo jest chronione. W związku z tym, czy PSR-A Pilica w postaci pojedynczego zestawu /6 jednostek ogniowych/ jest w stanie obronić miasto np. Elbląg lub Białystok przed atakiem z powietrza /samoloty, śmigłowce, rakiety, drony /? Na Warszawę na pewno nic nie spadanie z nieba z uwagi na silną obronę przeciwlotniczą np. Patrioty itp. ale mniejsze miasta Polski nie mają takiej obrony lub wcale jej nie ma. Nie mówiąc już o infrastrukturze krytycznej /np. elektrownie, wodociągi/. Jak ten problem chce rozwiązać MON w tej kwestii, jeśli zestawy Pilica przeznaczone są w dużej mierze do obrony lotnisk wojskowych, a nie miast, jak to się teraz dzieje na Ukrainie.

    1. Vixa

      Wrzuć swój adres to ci coś postawimy koło chaty;))) to był żart, bez złośliwości. Te zestawy powstały do punktowej obrony obiektów, np. lotnisko, całe miasta są punktami, ale tylko na mapie...

    2. Jankesd

      Vixa Widać, ktoś ma bardzo dobry poczucie humoru, a również ja mam i dlatego może proponuje Tobie karabin Mosin bo na razie o karabinku Grocie zapomnij z uwagi na duże braki w WP. Na poważnie MON mniejsze miasta oprócz aglomeracji spisał na straty i prawdopodobnie również twoje jak nie mieszkasz w takiego aglomeracji ,czyli wszystko nad miastem może latać i nic z tym nie zrobisz bo nie ma czym i kim bronić chyba, że obstawiasz na pospolite ruszenie w uzupełnieniu WOT.

  3. MiP

    I dalej MON brnie w te 23mm postsowieckie pukawki

  4. Adamus13

    23 można jeszcze co najwyżej wykorzystać do wspomagania piechoty (posadowić na kadłubie bwp1 lub mtlb). Do opl b. krótkiego zasięgu potrzeba 35 (na jelczu 6x6 czy 8x8 lub nawet ciągnione) z ammo programowalną zmieszane z popradami. Dla zwiększenia mozliwości i wejścia w opl krótkiego zasięgu dodać camm. Tak powinna wyglądać pilica+. A mesko jeśli ma problem z programowalną ammo 35mm to niech już lepiej próbuje z 57mm. Z s60 można więcej wycisnąć niż z tych zu23 ( w temacie opl). A tak w ogóle, to razem z licencją na kda powinna być kupiona licencja na ammo progr. do niej.

    1. wert

      a czym chcesz strzelać jak nie mamy 35mm programowalnej? Powinni byli kupić ale NIE kupili bo Oerlikon był bystrzejszy- kupili kaliber będziemy sprzedawać AHEAD. .I co im zrobisz? Mesko na pewno ma problem skoro od 2018 "pracują" nad "programowalną" 35mm. Nasze 23 mm sprawdzą sie b dobrze w zwalczaniu Lancetów czy im podobnych. Na Orłany wystarczy Piorun. S-60 ładowane z łódki i siejące po niebie gdzie bądź? Nie wiesz o czym piszesz

    2. Vixa

      Dzięki geniuszu za tak drogie nośniki dla (prawie) stacjonarnego systemu. Coś pomieszałeś....

  5. DRB

    Pilica+ to bardzo dobry pomysł, tylko czekać aż wejdzie do służby, jeszcze tylko dogadać produkcję Camm w Polsce

  6. ACAN

    To może jeden zestaw w ramach testów i pomocy walczącej Ukrainie przekazać. Po zebraniu danych z użytkowania w warunkach bojowych na pewno Pilica zostanie udoskonalona no i lepiej się będzie sprzedawać sprzęt sprawdzony na wojnie

Reklama