Reklama

Siły zbrojne

Kolejne zestawy systemu Pilica przekazane

Autor. mł. chor. Daniel Andalukiewicz

Szef MON oraz Agencja Uzbrojenia ogłosili, że 22 grudnia br. na wyposażenie Sił Zbrojnych RP zostały przekazane kolejne dwa zestawy przeciwlotniczego systemu rakietowo-artyleryjskiego Pilica. Trafią one do 3. Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej.

Reklama

Jak czytamy w komunikacie Agencji Uzbrojenia, trzeci i czwarty z sześciu dotychczas zamówionych zestawów Pilica trafiły do 32. dywizjonu rakietowego obrony przeciwlotniczej w Borzęcinie oraz 34. dywizjonu rakietowego obrony przeciwlotniczej w Bytomiu. Pierwszy, a jednocześnie prototypowy zestaw został dostarczony 18 grudnia 2020 r. do 37. dywizjonu rakietowego obrony przeciwlotniczej w Bielicach. Drugi zestaw, będący jednocześnie pierwszym seryjnym systemem został dostarczony 30 marca 2022 r. do 35. dywizjonu rakietowego obrony powietrznej w Skwierzynie.

Reklama
Reklama

Dostawy zestawów PSR-A Pilica są efektem umowy z 24 listopada 2016 r., zawartej pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia, a Konsorcjum PGZ-Pilica, w skład którego wchodzą: Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. (lider projektu), ZM Tarnów S.A., PIT-Radwar S.A. oraz PCO S.A. Wartość umowy wynosi 727,7 mln złotych brutto, a zakończenie dostaw planowane jest w 2023 r.

Umowa obejmuje dostawy 6 zestawów PSR-A Pilica. Pojedynczy zestaw to: 6 jednostek ogniowych wraz z ciągnikami artyleryjskimi, stanowisko dowodzenia, stacja radiolokacyjna; 2 pojazdy transportowe oraz 2 pojazdy amunicyjne. W skład każdej jednostki ogniowej systemu PSR-A Pilica wchodzą dwie armaty automatyczne kalibru 23 mm oraz 2 wyrzutnie pocisków przeciwlotniczych Grom/Piorun.

Czytaj też

Przeciwlotnicze Systemy Rakietowo-Artyleryjskie Pilica pełnią rolę podstawowych systemów przeciwlotniczych bardzo krótkiego zasięgu Wojsk Obrony Przeciwlotniczej Sił Powietrznych. Zasadniczym przeznaczeniem systemu PSR-A Pilica jest uzupełnienie stref ognia zestawów rakietowych obrony powietrznej krótkiego i średniego zasięgu na małych i bardzo małych wysokościach. Agencja Uzbrojenia opisuje, że systemy zostały przystosowane do prowadzenia autonomicznych działań w różnych warunkach pogodowych i widoczności z wykorzystaniem własnych pasywnych systemów rozpoznania i śledzenia oraz na podstawie informacji radiolokacyjnej przesyłanej ze stanowiska dowodzenia baterii.

Konfiguracja systemu zapewnia wykorzystanie możliwości rozpoznania, identyfikacji oraz rażenia celów powietrznych zarówno ogniem rakietowym, jak i artyleryjskim. Szybkostrzelność armat oraz ich zasięg umożliwia również prowadzenie ognia do celów naziemnych i nawodnych, a dzięki implementacji wspólnych protokołów wymiany danych system zapewnia przekazywanie i odbiór danych z innych systemów obrony przeciwlotniczej.

Czytaj też

Co więcej, 4 października br. w Zamościu, z udziałem wicepremiera, ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka oraz sekretarza obrony Wielkiej Brytanii Bena Wallace, zawarta została umowa ramowa na realizację programu Pilica+, która określa warunki realizacji umów wykonawczych na dostosowanie zamówionych na podstawie umowy z listopada 2016 r. sześciu zestawów przeciwlotniczych systemów rakietowo-artyleryjskich PSR-A Pilica do standardu „+" oraz dostawę kolejnych piętnastu zestawów w nowej konfiguracji (pod nazwą PSR-A Pilica+).

Przyjęty sposób realizacji programu Pilica+, wzorem programu Narew, ma na celu przede wszystkim minimalizację ryzyk związanych z terminowym zasileniem Sił Zbrojnych RP systemami obrony przeciwlotniczej oraz zagwarantować takie zarządzanie programem, zarówno po stronie wojskowej jak i przemysłowej, aby jego powodzenie było efektem ścisłej współpracy i synergii. Dostawa pierwszego uzupełnionego zestawu przewidywana jest na 2024 r. Dostawa pierwszego uzupełnionego zestawu przewidywana jest w 2024 r., a następnym krokiem będzie przeprowadzenie strzelania bojowego.

Źródło: Agencja Uzbrojenia/Defence24.pl

Reklama

Komentarze (21)

  1. RAF

    Kolejne Pilice, z nowego kontraktu, powinny byc już na podwoziu Rosomaka lub polsko - koreanskim z armata 35 mm. Do tego oczywiscie pioruny na tym samym wozie lub dolaczony Poprad . Pilica + ma miec tez pociski camm, pewnie na jelczach. Te armatki na pace to już przeżytek, ale też sie przydadza do zwalczania chocby dronów. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.

    1. Ali baba

      Podwozie rosomaka po co to ma być tanie i działać jako tako

    2. Powiślak

      "Kolejne Pilice" i to w kal 35mm nazywają się Noteć, mają działka A-35/AG-35, JUŻ MAJĄ wersję zarówno na Jelczu, jak też MOGĄ, bo dziś to tylko atrapa, być zamontowane na Rosomaku. I ten CAŁY system 35mm z PIT-RADWARU prezentowany był JUZ z Popradem. Więc nie ŻADNE "kolejne Pilice" tylko oferowany JUZ przez PIT-RADWAR system w oparciu o 35mm wariant KDA. Nie ma za co.

    3. wert

      Powiślak@ jak żeś na to wpadł Holmsie? Pilica "przechodzi" na AG-35 dlatego jak ogłosił płk Płatek pracują w pierwszym etapie nad razcalaną 23mm a w drugim nad programowalną z moderką armat 23mm. Ale z tego rzecznika jest "ignorant"

  2. Qba

    A co się stało z programami Noteć i Narew?

  3. Tor

    Fajna ta Pilica załoga prze strzelaniu seriami będzie przyjemnie się kołysać na zawieszeniu ciężaròwki a jak pojawi się Orłan na wysokości 5 tys m to będą mogli pomachać mu a przy ostrzale moździerzowym to będą mogli odjechać, bo po co marnować amunicję na coś czego sie nie trafi.

    1. Powiślak

      Jak wszyscy poza "torem" wiedzą, testy w Ustce potwierdziły oczekiwaną celność i NIKT tego nie kwestionuje poza.... Torem. Wszyscy też poza... Torem, wiedzą że Pilica docelowo NIE będzie strzelać z Jelcza bo NIE do tego celu jest. I wszyscy wiedzą - poza oczywiście Torem - że Pilica NIE jest przeznaczona do niszczenia celów na pułapie powyzej 5km. Czy Tor c o ś wie? COKOLWIEK?

  4. Filemon66

    Podsumowując 96 punktów infrastruktury krytycznej w Polsce Czyli bateria 6 jodków na każdy to mi PASUJE PGZ wydoił MON równo na 120 mln PLN za jedną baterię no plus ten radar za$12 mln

  5. wert

    dwa fakty mają wpływ na poparcie dla Pilicy. Pierwszy to cena OSU-35. Ponad 80 mln. Wersja lądowa powinna być tańsza ale to i tak będzie dużo. W każdym razie ktos to musiał przekalkulować. Ilość posiadanej amo 23 NIE ma już nic do rzeczy, większość jej wyjechała na UKR. Ważniejsza jest zapowiedź płk Płatka nowej amo 23mm. W pierwszym etapie zrobią rozcalaną która natychmiast wejdzie do użycia. W drugim powstanie programowalna która będzie wymagać modernizacji armat. Porównawczo to samo zadanie bojowe programowalna 35mm wykonała 9-oma pociskami gdy 23mm potrzebowała 200 szt. Rozcalana a później programowalna 23mm znacznie poprawi efektywność. Pozostanie kwestia 2x mniejszego zasięgu

    1. kukurydza

      Zasięg ZUR-23-2KG z polską amunicją APDS przeciw celom powietrznym to 3,5 kilometra. Zasięg maksymalny AG-35 to około 4 kilometrów. Gdzie ty widzisz te "2x"?

    2. Był czas_3 dekady

      kukurydza@- wprowadzasz w błąd. Skuteczny zasięg z 23mm APDS to 3km a AG-35 to 5km.

    3. Był czas_3 dekady

      Gdzieś czytałem w artykule (nie mogę znaleźć), że 3 OSU 35 dla niszczycieli min będą kosztować ok. 90 milionów zl, czyli ok 30 za sztukę. Wersja lądowa w znacznych ilościach na pewno byłaby znacznie tańsza.

  6. Jeremiasz

    Lepiej jak jest wygląd archaiczny, ale sprzęt sprawny i skuteczny, niż wygląd super (patrz niemieckie transportery) ale nie działa. Wdrażajmy i pracujmy nad nowszymi, lepszymi rozwiązaniami.

    1. Był czas_3 dekady

      Słuszna uwaga "pracujmy nad nowszymi, lepszymi rozwiązaniami." dlatego oczami wyobraźni widzę PILICĘ w postaci wieżyczki podobnej do SKYNEXa lub podobnej. Jesteśmy w stanie to zrobić.

  7. Denar

    MON zaniedbał wykorzystanie posiadanej od lat 90-tych licencji nam świetne armaty przeciwlotnicze i przeciwdronowe KDA35. Teraz w sytuacji bez wyjścia kupuje archaiczne postsowieckiej armaty 23 mm. Różnicę można zobaczyć na Ukrainie (KDA35 ma zasięg ponad 4 km., armaty 23 mm. ok. 2 km. i przepaść w skuteczności). Systemy z użytkowymi armatami KDA35 oferuje niemiecki Rheimetal. Nasz PIT Radwar z HSW przez ponad 20 lat zdołał zbudować kilka projektów lądowych armat przeciwlotniczych (dość niewydarzonych) i pojedyncze udane armaty morskie (program "Tryton"). Z armatami 23 mm. powinniśmy się już dawno pożegnać, tym bardziej, że poszukują je kraje III świata, ale do zastosowania nieprzeciwlotniczego.

    1. Był czas_3 dekady

      Armaty 23 mm. ok. 3 km zasięgu skutecznego w poziomie i ok 2km w pionie. Dotyczy to nowego rodzaju pocisku produkowanego i opracowanego w Polsce. Pociski starego typu odpowiednio 2,5km/1,5km. Zakładam, że do tego rodzaju sprzętu będą dostarczane tylko pociski nowego typu.

  8. Filemon66

    Podsumowując po 750 mln pln za 36 stacji jodek 23 mm i 2 wyrzutnie grom Pl US 6stacji radiolokacyjnych którymi miała być Soła ale na szczęście jest elm 2106ng. Całość jeździ na pace Jelcza, normalny 3ci świat Bo przecież bateria ma koła Haloooooo Najdroższy element 8$mln to niestety ten radar wybrany na szybko przez MON Za taką kasę prosi się o Saab giraffe 1X który świetnie integruje się z Popradem

  9. Rainman184

    Znalazłem , każda z armat jest zasilana z taśmy 50 szt amunicji , czyli razem jednorazowo 100 szt amunicji , a reszta to zapas 1900 sztuk na podwoziu , to duża siła ognia , plus wozy z amunicja , jestem laikiem , ale ta Pilica robi wrażenie , zwłaszcza że można z nośnika zdjąć ,

  10. Rainman184

    Gdzieś wyczytałem zapas amunicji to 2000 23 mm i 2 rakiety grom lub piorun , czyli 1000 pocisków na jedno działko , nie bardzo rozumiem by 1000 pocisków mogło się upakować w kasecie magazynku , jestem laikiem przecież to jest duży pocisk 23 mm

  11. Rainman184

    Jaki to ma zapas amunicji na takim podwoziu , czytałem artykuł ale nie podano ?

  12. AndDymPL

    Może mi ktoś wytłumaczyć funkcjonalność takiego rozwiązania, że lufa z kołami stoi na kolejnych kołach? Nie lepiej pozbyć się części zbędnego ciężaru, usadowić efektory na mobilnym nośniku o dużej manewrowości?

    1. Mikołaj

      Mobilny nośnik o dużej manewrowości to nie mógłby być jakiś tani 2 osiowy . W praktyce to musiałby być Rosomak. A ta ciężarówką od Pilicy wjedzie się niemal wszędzie. A i same działko można zdjąć i zamaskować o wiele łatwiej niż jakiś wielki pojazd. A i w razie czego można samo działko holować improwizowanymi holownikami.

  13. Prezes Polski

    Ja rozumiem argument, że Loara nie weszła do produkcji bo była za droga. Dlatego mam propozycję: nie róbmy Pilicy w obecnym kształcie, bo też nie jest tanio. Zastosujmy wkm 12,7 mm. Skuteczność będzie podobna czyli znikoma, ale będzie o niebo taniej

    1. szczebelek

      Czyli podważasz skuteczność piorunów i rakiet CAMM, bo one też wchodzą w skład tego systemu.

    2. baltazar

      Loara nie weszla do produkcji bo wtedy stwierdzono ze systemy artyleryjskie nie maja przyszlosci,przykładem jest niemiecki gepard był juz w tamtym czasie wycofywany,,czasy sie zmieniaja i woja na ukrainie pokazała ze wszysko sie przydaje ,

    3. Powiślak

      Oj, nadajesz się na prezesa ale w... Rosji. Takich prezesów powinni mieć jak najwięcej. Najlepiej tysiące....

  14. Jac

    Fajna ta pilica;) zapewnia obsłudze świeże powietrze zarówno przy +35 jak przy -15. No wiadomo taki dyżur 24 godziny to pestka ;)

    1. Pucin:)

      @Jac - cytując klasyka - "Sorry taki klimat mamy' a pod Moskwą zimą (1942) jest/było jeszcze gorzej!!!!! :)

    2. kukurydza

      O czym ty mówisz? Wariant ZUtki która wchodzi w skład Pilicy ma serwonapędy i jest całkowicie autonomiczny. Załoga może całością sterować siedząc w długiej kabinie Jelcza, może spuścić też armatowyrzutnię (która posiada własną głowicę z torami IIR i TV) na ziemię i gdzieś rozmieścić, sterując całością z wynośnego panelu. Tyle tylko, że w całej konstrukcji zachowano "awaryjną" możliwość całkowicie ręcznego uzycia, i to w zasadzie tyle.

    3. Powiślak

      Z Pilicy możesz strzelać - obrazowo mówiąc - nie wychodząc spod pierzyny, ktoś musi tylko donosić amo i rakiety. Pilicę- czego jako klasyczny niedouczony ignorant nie wiesz - można obsługiwać terminalem na kablu z ukrycia, nawet z 800m. Ale "wiadomo" - Ty nawet nie poświęciłeś 24 minut by NAJPIERW poczytać o Pilicy. Żenada!

  15. Tor

    Fajna ta Pilica załoga prze strzelaniu seriami będzie przyjemnie się kołysać na zawieszeniu ciężaròwki a jak pojawi się Orłan na wysokości 5 tys m to będą mogli pomachać mu a przy ostrzale moździerzowym to będą mogli odjechać, bo po co marnować amunicję na coś czego sie nie trafi.

  16. Tor

    Fajna ta Pilica załoga prze strzelaniu seriami będzie przyjemnie się kołysać na zawieszeniu ciężaròwki a jak pojawi się Orłan na wysokości 5 tys m to będą mogli pomachać mu a przy ostrzale moździerzowym to będą mogli odjechać, bo po co marnować amunicję na coś czego sie nie trafi.

  17. szczebelek

    Pilica ma mieć kilka efektorów w podstawowej wersji to podwójne działo 23 mm oraz wyrzutnie z pociskami piorun lub grom, w Pilicy + dokładają po dwie wyrzutnie z CAMM na zestaw . Skoro armata jest autonomiczna, to w przyszłości jest zamiar wymiany dział na lądową wersję 35 mm, która na pewno będzie inaczej wyglądać niz ta na okręcie. Gdy się pojawi nowa wersja pioruna to również zostanie wciśnięta. Na chwilę obecną Pilica + ma mieć 126 jednostek z działami i piorunami oraz 42 wyrzutnie CAMM w sumie szyjemy z naszych możliwości natomiast w przyszłości skład zestawu może się zmienić.

  18. Narinio

    Wysłać zestaw na Ukrainę i sprawdzić jak się sprawuje.Zebrać wnioski i ulepszyć.

  19. Był czas_3 dekady

    PILICA powinna być zrobiona na wzór niemieckiego SKYNEXa. Przy takim sprzęcie wielogodzinne dyżury bojowe byłyby znacznie mniej uciążliwe, niezależnie od warunków atmosferycznych.

    1. kukurydza

      Ale przecież tak jest? Wariant ZUR-23-2 wchodzący w skład Pilicy jest całkowicie autonomiczny, oraz posiada własną głowicę. Całość może być tak sterowana z kabiny Jelcza który przewozi armatę, albo z wynośnego panelu do zdalnego sterowania. Tyle, że zestaw zachował zdolność do operowania w trybie całkowicie manualnym "w razie czego".

    2. Był czas_3 dekady

      kukurydza@- tak wiem, system doskonały, wykonanie jakieś takie archaiczne, zbyt dużo nieosłoniętych elementów w PILICY. Zapewne widziałeś SKYNEXa więc nie ma co porównywać do niego PILICY. Istotna zaleta ZUR-23-2 to tryb manualny. Na wojnie wszystko może się zdarzyć.

    3. nyx

      pamiętajcie, że osłony to masa, a masa to wolniejsze działanie - wolniejszy obrót i czasy reakcji... pozatym pilica to system, a działka zur-23 to tylko efektory, można dodać kolejne dowolne armaty i rakiety nawet pac=3 MSE

  20. Norman

    Bezsensowny nie perspektywiczny zestaw gdy polskie zakłady oferują 30mm zestaw na tym samym podwoziu.dodatkowo zabudowa plandeki ogranicza kąt działania do ok 200 stopni i nie tłumaczcie mi że mamy duże zapasy 23mm amunicji bo można to eksportować.nie mamy szyłek itd 30mm zestaw był by więc wzmocnieniem zamiast tego mamy działka o małym zasięgu z 4 wozami do namierzania, ładowania dowodzenia i wachlowania obsługi.

    1. kukurydza

      Brednie. W Polsce nie jest robiona żadna armata 30mm. Jest robiona 35mm - kosztuje ~80 mln zł za zestaw (cena OSU-35K). Widać kanapowego generała, jakbyś choć raz w życiu z bliska widział ciągnik artyleryjski z Pilicy to byś wiedział że zwyczajnie zdejmuje się całą plandekę i podtrzymujące ją pałąki... a armatę można też spuścić z paki i umieścić w polu. Do tego jest ona całkowicie autonomiczna - w wariancie do Pilicy dostaje głowicę z torem IIR i TV, i całość może być sterowana zdalnie, z wynośnego panelu lub z kabiny ciągnika.... a amunicję do 23mm też w Polsce robimy, własną, bez licencji Nammo jak przy większych kalibrach - do tego jako jedyni na świecie opracowaliśmy podkalibrową, sabotowaną amunicję APDS która ma zasięg 3,5km i znacząco lepsze osiągi tak przeciw celom w powietrzu jak przeciw pojazdom opancerzonym na ziemi.

    2. bmc3i

      Jak skuteczna byla amunicja podobnego kalibru na japonskich okrętach podczas ww2?

    3. Był czas_3 dekady

      kukurydza@ - chyba 3km zasięg skuteczny, a nie 3,5km, chyba, że miałeś na myśli nieskuteczny zasięg ;-) W filmie "Zakłady Mechaniczne Tarnów - produkty" 10.08 podano: skuteczny zasięg pionowy takiego pocisku 2km, skuteczny zasięg poziomy 3km. Dla starej amunicji zasięg pionowy 1,5km, zasięg poziomy 2km. Amunicja nowego typu ma czas donośności do celu skrócony o 50% względem amunicji starszego typu.

  21. rwd

    Przekazać Ukrainie, jak tam się sprawdzi to dopiero wprowadzić do WP.

    1. kukurydza

      Nie ma potrzeby takiego dowodzenia skuteczności - Ukraińcy dowiedli, że do prostych zadań jak Szachedy czy drony rozpoznawcze wystarczy nawet "DuSzka" (DSzK kal. 12,7 lub 14,5mm) na technicalu. A Pilica zapewnia głowice i bateryjny radar który jest w stanie te drony znajdować.

Reklama