Reklama

Siły zbrojne

Siódme urodziny polskich "Jastrzębi"

Polskie F-16 "Jastrząb" na lotnisku w Krzesinach - fot. sp.mil.pl
Polskie F-16 "Jastrząb" na lotnisku w Krzesinach - fot. sp.mil.pl

Siedem lat temu samoloty wielozadaniowe F-16 weszły do polskiej służby ochrzczone dźwięcznym imieniem „Jastrząb” przez panią prezydentową śp. Marię Kaczyńską. 

Miało to miejsce 9 listopada 2006 roku, choć ta rocznica umyka zwykle w cieniu święta 11 listopada to dla lotnictwa jest momentem szczególnym.  

Co prawda pierwsza para F-16 wylądowała w Krzesinach już 8 listopada, lecz jeszcze "nieoficjalnie" z zaklejonymi szachownicami na skrzydłach i ogonie.  Oficjalnie maszyny te jeszcze nie należały do Polskich Sił Powietrznych i nie miały prawa nosić polskich znaków rozpoznawczych.

To właśnie jeden z tych samolotów, numer taktyczny 4043, został ustawiony w hangarze, przepasany biało-czerwoną wstęgą i opatrzony imieniem "Jastrząb" pospiesznie wymalowanym na kadłubie. Ten samolot został ochrzczony przez ówczesną pierwszą damę. 

Lataj bezpiecznie, sław polskie lotnictwo. Nadaję ci imię "Jastrząb"

Maria Kaczyńska

Po 7 latach mamy w służbie 48 samolotów F-16C/D rozlokowanych w Krzesinach i Łasku. Ponad 60 pilotów zostało na nich przeszkolonych i pełni służbę operując zarówno w ramach PSP jak i sił NATO. Trwa szkolenie kolejnych, abyśmy w 2014 roku mieli co najmniej 2 pilotów na maszynę.

Warto też przypomnieć, że w tym roku (w kwietniu) minęła 10 rocznica podpisania ze Stanami Zjednoczonymi umowy na zakup samolotów F-16 przez rząd Leszka Millera. Były to pierwsze samoloty bojowe NATO zakupione dla naszego lotnictwa wojskowego.

Reklama

Komentarze (5)

  1. jakiś dziwny

    Przecież trwają pracę nad projektem GROT 2, który rzekomo ma być zastępcą polskich SU-22. Cóż, jak to w polsce już bywa - trzeba się z tym liczyć (i zdaję sobie z tego sprawę) że ten projekt jak i wiele innych szlag trafi.

    1. Dezorientator kotów

      Taaa? A gdzie te prace trwaja? W muzeum sztuki nowoczesnej? Projektem to była Iryda, GROT 2 jest żartem, raczej smutnym.

  2. kris

    Nie ma co rozważać tylko zakupić kolejną partię F-16 :)

    1. Darko

      Czy dążenie do monotypu jest dobrym pomysłem? W razie uziemienia z błahego powodu mamy na płytach lotnisk miast w powietrzu całą flotę.

    2. oszołom

      Nie będzie żadnych nowych F 16 (ani żadnych innych). F 16 C Block 52+ to ostatni bojowy załogowy samolot SP. Wg naszych decydentów (gen. Koziej, min. Siemoniak) zarówno SU 22 jak i MIG 29 zastąpione zostaną dronami i to ma nam dac "skok technologiczny" zrównujący nas z "partnerami". Decydenci są zdeterminowani i nie chcą nawet słyszeć o załogowych WSB. Ciekawe czy słusznie?

  3. hawaiian

    ty zgryzliwy zmien nicka na idiota

    1. Zgryżliwy

      No to poszperaj i dowiedz się jaki był zakres badań lekarskich naszych pilotów przed wylotem na szkolenie do USA a potem rozważę zmianę nicka.

  4. Ariel

    Nie jestem znawcą tematu dlatego pozwolę sobie zapytać: Czy 60 pilotów to nie jest trochę mało? Czy służby specjalnego ewentualnego agresora nie starałaby się w takim razie wyeliminować pilotów przed tym jak owi piloci wejdą do samolotów albo nawet dotrą na lotnisko? Pozdrawiam Ariel

    1. Artwi

      Jest śmieszniej: podobno zakupiono tylko 12 szt. HMCS i tylko 12 pilotów jest przeszkolonych na pilotów myśliwskich, a nie uderzeniowych (i na Red Flag polskie F-16 występowały w roli uderzeniowej, a nie myśliwskiej...) a te hełmy są pasowane indywidualnie i niewymienne między pilotami...

    2. ss

      Norma natowska to 1,5 pilota na samolot, brakuje ok. 10 ludzi

  5. Zgryżliwy

    Noooo, mamy też całkowitą wiedzę Amerykanów nt. np. stanu serc naszych pilotów i ich DNA. I co, pogratulować?

Reklama