Reklama

Siły zbrojne

Siemoniak: dodatkowe środki na modernizację i infrastrukturę

Szef MON zapowiedział, że dodatkowe środki na finansowanie Sił Zbrojnych RP mogą zostać przeznaczone na modernizację techniczną Sił Zbrojnych oraz rozbudowę infrastruktury, przeznaczonej do przyjęcia sił NATO na terytorium Polski. Na zdjęciu minister Siemoniak w bazie w Łasku w 2012 roku. Fot. Tech. Sgt. Araceli Alarcon/USAF/USAFE AFRICA/flickr.
Szef MON zapowiedział, że dodatkowe środki na finansowanie Sił Zbrojnych RP mogą zostać przeznaczone na modernizację techniczną Sił Zbrojnych oraz rozbudowę infrastruktury, przeznaczonej do przyjęcia sił NATO na terytorium Polski. Na zdjęciu minister Siemoniak w bazie w Łasku w 2012 roku. Fot. Tech. Sgt. Araceli Alarcon/USAF/USAFE AFRICA/flickr.

W wywiadzie udzielonym dla Polskiego Radia szef MON Tomasz Siemoniak stwierdził, że dodatkowe fundusze dla Sił Zbrojnych mogą zostać przeznaczone na modernizację techniczną i rozbudowę infrastruktury, przeznaczonej dla sił NATO w Polsce.

Podczas audycji Sygnały Dnia minister Siemoniak ujawnił, że dodatkowe środki jakie otrzyma MON mogą zostać przeznaczone nie tylko na przyspieszenie modernizacji Sił Zbrojnych, ale także rozbudowę infrastruktury, przeznaczonej do ewentualnego przyjęcia sił wzmocnienia NATO w Polsce. Szef MON odnosił się w ten sposób do wypowiedzi prezydenta Komorowskiego, zgodnie z którą finansowanie Sił Zbrojnych RP miałoby zostać podniesione do poziomu 2 % PKB.

Na pewno chcemy, żeby w tej części modernizacyjnej te środki skierować na najnowocześniejsze technologie, pamiętając o polskiej nauce, o polskim przemyśle. Podobnie jeśli chodzi o tworzenie infrastruktury, to przecież polskie firmy będą ją budowały.

Tomasz Siemoniak dla Polskiego Radia.

Minister Siemoniak w wywiadzie dla Polskiego Radia stwierdził także, że dodatkowe fundusze, zarówno te przeznaczone na modernizację, jak i na rozbudowę infrastruktury, powinny trafić w dużej części do polskich przedsiębiorstw. Problem rozbudowy infrastruktury w celu umożliwienia przyjęcia sił Sojuszu Północnoatlantyckiego przez Polskę był poruszany także przez prezydenta Bronisława Komorowskiego w trakcie wspólnego przemówienia z Barackiem Obamą.

Szef resortu obrony przyznał również, że „bardzo prawdopodobne” jest poparcie rządu i parlamentu dla propozycji przeznaczenia 2 % PKB na obronę narodową już w 2015 roku. Podjęta przez prezydenta Komorowskiego inicjatywa wpisuje się w działania NATO, zmierzające do zwiększenia udziału państw europejskich w budowaniu systemu wspólnego bezpieczeństwa Paktu Północnoatlantyckiego, w tym zdolności do obrony kolektywnej.

Reklama

Komentarze (10)

  1. chris

    fajnie, ale ciągle brak konkretów. wykorzystanie polskiego przemysłu - offset za f16 też miał to robić. 2 miliardy na obronę? Czyli na co? Kiedy się dowiemy co jest priorytetem. Ciągle to się chyba zmienia.....

  2. Saladyn

    Z tego co wiem to posiadamy pewnie jeszcze coś broni hemiczną albo potrafimy takową zrobić. Należy pozyskać rakiety manewrujące o zasięgu 1000km i w doktrynie wojennej wpisać, że w przypadku ataku z użyciem broni jądrowej na terytorium Polski, nasz kraj zastrzega możliwość użycia odwetowego rakiet z użyciem broni chemicznej. Chamstwo trzeba tępić chamstwem. Co nam da zbrojenie skoro kacapy mają w doktrynie, że jak będą ponosić straty to walną atomem, na atoma i tak się nie dozbroimy więc cała szopka z zakupami jest bezzasadna. Bo nawet jak będziemy wygrywać to przegramy, a że jesteśmy na pierwszej lini NATO to jako pierwszy przestaniemy istnieć. Tylko trzymanie ich w niepewności może dać gwarancje, że się nie będą tu pchali.

    1. diidiidii

      w tym szaleństwie jest metoda;/

    2. JanKS

      "Chamstwo trzeba tępić siłOM i kuturOM osobistOM" - koniec cytatu (z filmu, w którym postać to mówiącą grał Jan Kobuszewski). Pozdrawiam

    3. rabarbarus

      W Afganistanie, a później w Czeczenii Rosjanie też ponosili straty i na atomówki się nie zdecydowali (inna sprawa, jak atomówkami pokonać partyzantkę). Nie sądzę by byli specjalnie rychliwi w użyciu takiej broni. No chyba, że nasz kontratak wszedłby w granice FR, ale to nam raczej nie grozi...

  3. A_S

    PKB spadnie, to niezbędne wydatki i tak wyniosą więcej

  4. Flanker

    Czekam na wdrożenie w infrastrukturze nowoczesnych opracowań wybitnych naukowców jak prof. Koziej, prof. Senyszyn, prof. Środa, prof. Bartoszewski, prof. Niesiołowski itp. W Polsce brakuje nakładów na naukę, dlatego finansuje się to co najpilniejsze, najważniejsze i najlepszych naukowców! Jestem wielce oburzony że prezydent Komorowski jeszcze nie nadał tytułu profesora Siemoniakowi! :-))))

    1. pól źartem ,pól serio ale z prawej flanki

      Panie Flanker ; podoba mi sie! A Pan minister ,jak nadal bedzie tak kreatywny w coraz to bardziej niesamowitych pomyslach ,albo tak na ten przyklad zaoszczedzi kolejne trzy miliardy ; to ani chybi - tytul profesora ma juź w kieszeni! A potem taki jeden z drugim "profesor" zestawy ppk na Rosomakach woźone - do strategicznej broni "bliskiego odstraszania" zalicza a jak juź nie ma kogo ministrem zrobić ,to zawsze jakiś Pan psychiatra pod reka sie znajdzie..,teź pewnie profesor.

  5. sorbi

    Jeśli to będzie 800mln zł rocznie, to potrzeba 4lat ,aby wyzerować 3mld 200mln zł skanibalizowanych rok temu, przez co legł w gruzach plan modernizacji współtworzony przez gen. Skrzypczaka (to pewnie jeden z głownych powodów modernizacji SU-22 i nie pozyskania planowanej nowej eskadry F-16 w ich miejsce.(a ile lat trzeba, aby "wyzerować" rzekomo przez "nieumiejętność" niewykorzystane środki z ostatnich 7lat?) Teraz szukają kasy, co wyraźnie wskauje na to, że Putin ich nieźle przestraszył. Jeszcze rok temu czytałem jak doradcy rządu i BBN wskazywali (również gen Koziej), że Polsce nie zagraza wojna przez kolejne 20-25lat!. A jak wybuchnie za 30lat, to czym będziemy walczyć, jeśli przestaniemy modernizować armię w imię łatania dziury budżetowej?. Moim zdaniem 100tys. żołnierzy minimum, to powinny liczyć same wojska lądowe. Kwestia tylko, czy dalej nie będą zabierać MON-owi pieniędzy nie wydanych w danym roku budżetowym, chociaż nowy zapis wskazuje, że nie mogą. Ale nie takie wały robili dzięki kreatywnej księgowości. W miarę wzrostu gospodarczego, powinniśmy zwiększać ilość wydatków na armię i zwiększyć jej liczebność (nie oglądając się na NATO i USA) - chociażby pod postacią jednostek lekkich (tańszych w utrzymaniu) mogących z powodzeniem zwalczać nie tylko turystów Putina i innych tego typu zielonych ludzików (kosmitów Kremla), ale i odpowiednią bronią ppan. również formacje cięższe.

  6. andrzej

    Nie "podnieść do 2%", a powrócić do konstytucyjnych 2%. Drobna różnica a zmienia podejście do tematu. Coś dużo u Państwa takich delikatnych zmian, które jednak rzutują dość mocno na rozumienie tematu dla laika. Propaganda?

  7. G H

    wyluzujcie,ta kasa będzie przeznaczona na pokrycie kosztów przeznaczonych na ćwiczenia , szkolenia , pobyt instruktorów,szkoleniowców itp.

  8. magi

    Rozumiem ze środki Nato zostaną przeniesione na rozbudowę infrastruktury tej która już jest i tej mającej powstać a my spokojnie zabierzemy się za zakupy. Czy tak?

  9. obserwator

    To teraz ukrócić, rozjaśnić i przyspieszyć procedury zakupów a potem modlić się, żeby nadążać z wydawaniem tych pieniędzy. Bo jak nie to będzie tak, że dadzą 2% a i tak do budżetu wróci tyle jakby było 1,95%... W świat pójdzie, że wydajemy 2% a w realu i tak pozostanie 1,75%... ://

  10. mlody

    Znowu wygra najtańszy przetarg firmy z Chin, która szopy zbudować nie jest w stanie...

Reklama