Reklama

Siły zbrojne

Sejmowa dyskusja o opóźnieniach w modernizacji armii. "Ciężkie podejrzenie, że było to robione pod konkretnego dostawcę"

Fot. http://www.34drop.wp.mil.pl/
Fot. http://www.34drop.wp.mil.pl/

Podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Obrony Narodowej posłowie wyrazili zaniepokojenie przebiegiem głównych programów modernizacyjnych Wojska Polskiego, w tym pozyskania systemów obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła, śmigłowców wielozadaniowych oraz okrętów podwodnych. Na pytania posłów odpowiadał sekretarz stanu w MON Czesław Mroczek, który przyznał, że część projektów notuje opóźnienia, a wymogi są modyfikowane w wyniku dialogu technicznego.

Posiedzenie nadzwyczajne zostało zwołane na wniosek grupy posłów. W imieniu wnioskodawców poseł Michał Jach (PiS) wyjaśnił powody, dla których parlamentarzyści zgłosili potrzebę spotkania Komisji. Stwierdził on w nawiązaniu do przyjętego w grudniu 2012 roku programu modernizacji technicznej Sił Zbrojnych, że żaden z projektów nie przebiega zgodnie z harmonogramem, a zastrzeżenia budzi brak transparentności odnośnie prowadzonych postępowań. Posłowie skupili się w dyskusji na przebiegu programów systemu obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła, zakupu śmigłowców wielozadaniowych oraz okrętów podwodnych.

Od prawie dwóch lat trwa program modernizacji technicznej sił zbrojnych. Ambitny program, który w zamyśle miał unowocześnić nasze siły zbrojne (…) Ani jeden program nie przebiega zgodnie z harmonogramem przyjętym w dniu 12 grudnia 2012 roku. Jednak nasze największe zaniepokojenie budzi brak transparentności w poszczególnych postępowaniach

Poseł Michał Jach przedstawia uzasadnienie zwołania komisji w trybie nadzwyczajnym

Program Wisła

Poseł Jach wyraził wątpliwości odnośnie decyzji ministerstwa obrony narodowej z 30 czerwca o wykluczeniu z dialogu technicznego w ramach programu Wisła trzech z czterech uczestników, w wyniku czego w postępowaniu pozostał Raytheon oraz zaproszone przez MON konsorcjum Eurosam, wcześniej współpracujące z Polskim Holdingiem Obronnym. Wskazał, że decyzja o ograniczeniu liczby potencjalnych oferentów stawia resort obrony w gorszej pozycji negocjacyjnej.

W opinii posła Jacha „chybiona” jest ponadto argumentacja ministerstwa obrony narodowej, zgodnie z którą do dalszego etapu postępowania dopuszczono podmioty oferujące zestawy "operacyjne", wykorzystywane w krajach Sojuszu Północnoatlantyckiego. Stwierdził on, że obecnie używane systemy SAMP/T i Patriot nie posiadają wszystkich możliwości wymaganych dla programu Wisła, w szczególności sieciocentryczności i otwartej architektury. Zwrócił również uwagę, że finansowanie modernizacji zestawów Patriot jest wstrzymywane w Stanach Zjednoczonych na okres dwóch lat, a izraelski system David’s Sling rozwija się intensywnie ze wsparciem USA.

Michał Jach przypomniał również, że komisja obrony Bundestagu przygotowała dezyderat wzywający do jak najszybszej realizacji programu obrony powietrznej, a zgodnie z postanowieniami szczytu NATO w Walii Niemcy uzyskały status „ramowego” państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego w zakresie obrony przeciwrakietowej. Zasugerował, aby resort obrony zapoznał się z „raportem” przed podjęciem decyzji w sprawie programu Wisła. W trakcie dyskusji poprosił również o przedstawienie informacji, czy nowy system obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła ma być zdolny do działania w środowisku sieciocentrycznym, zgodnie z zasadami otwartej architektury oraz czy ma być zdolny do dookólnego lub sektorowego przeszukiwania przestrzeni powietrznej.

Sekretarz stanu w MON Czesław Mroczek nie zgodził się z zarzutami, że postępowanie nie jest prowadzone w sposób transparentny. Stwierdził jednocześnie, że nie będzie mógł podawać szczegółowych informacji odnośnie wymagań taktyczno-technicznych z uwagi na jawność posiedzenia Komisji. Minister Mroczek przyznał, że w realizacji programu Wisła jest opóźnienie związane z dopracowywaniem założeń offsetowych. Stwierdził również, że „niezwykle ważne” jest zapewnienie udziału polskiego przemysłu w realizacji projektu.

Do decyzji o pozostawieniu w programie Wisła wyłącznie oferty koncernu Raytheon i konsorcjum Eurosam odniósł się również poseł Ludwik Dorn (niezależny). Nie zgodził się z argumentacją, że nie można „ryzykować” zakupu sprzętu znajdującego się w fazie badań i rozwoju, gdyż systemy obrony powietrznej znajdują się na przełomie generacyjnym. Stwierdził ponadto, że w celu spełnienia kryteriów wymogów z dialogu technicznego konieczne byłoby przeprowadzenie głębokiej modernizacji oferowanych systemów, w tym amerykańskiego zestawu do standardu Patriot Next Gen, a w odniesieniu do systemu SAMP/T wyposażenie w pociski Aster 30 NT. Wyraził podejrzenie, że kryterium dotyczące "operacyjności" i pozostawania w służbie było przygotowywane „pod konkretnego dostawcę”, gdyż w żaden inny sposób „się nie broni”. - Tutaj kryje się ciężkie podejrzenie, że było to robione pod konkretnego dostawcę - powiedział poseł Dorn.

Poseł Dorn powiedział, że wymóg „operacyjności” i pozostawania w służbie w krajach NATO jest całkowicie sprzeczny z kryteriami opracowanymi przed przystąpieniem do dialogu technicznego.  Stwierdził również, że w obecnym stanie prawnym nie będzie możliwe prowadzenie postępowania w ramach programu Wisła na podstawie decyzji 118/MON przy założeniu prowadzenia negocjacji zamkniętych z dwoma wybranymi oferentami. W odniesieniu do potencjalnego pozyskania systemu David’s Sling Ludwik Dorn zaznaczył, że po odmowie zgody na sprzedaż pocisków PAC-3 MSE przez Stany Zjednoczone wraz z zestawem tego typu praktycznie nie ma możliwości zakupu systemu opracowanego przez izraelski przemysł.

Kupujemy system na 20-30 lat, no ale przecież środki napadu, zarówno samoloty, jak i rakiety manewrujące, jak i rakiety balistyczne będą się rozwijać (…) W związku z tym jeżeli nie będziemy mieli możliwości udziału w rozwoju i modernizacji systemu, to będziemy musieli na zewnątrz za ten rozwój i modernizację płacić

Poseł Ludwik Dorn

Poseł Dorn zwrócił również uwagę na konieczność udziału polskiego przemysłu nie tylko w procesie utrzymania w służbie, ale także w rozwoju i modernizacji zestawów, ze względu na rozwój środków napadu powietrznego. Zaznaczył, że w wypadku gdy polski potencjał nie będzie uczestniczył w pracach rozwojowych, konieczne będzie pozyskiwanie modyfikacji do systemów obrony powietrznej za granicą.

Wyraził on również zaniepokojenie zmianami w dokumentach wyznaczających przebieg procesu modernizacji technicznej „Plan Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych w latach 2013-2022”. Jeszcze w lipcu bieżącego roku MON zapowiadał zakup 6 baterii do 2022 roku, natomiast zgodnie z dokumentem z września resort zamierza pozyskać 8 baterii systemu Wisła od 2018 roku. Poseł Dorn wyraził też wątpliwości odnośnie możliwości odpowiedniej modernizacji zestawów Wisła w ciągu okresu 3 lat od podpisania umowy do pozyskania pierwszych systemów w 2018 roku.

W odpowiedzi na pytania posłów Dorna i Jacha minister Mroczek stwierdził, że informacje o wymaganiach taktyczno-technicznych nie mogą być przekazywane w trybie jawnym. Przyznał jednocześnie, że w postępowaniach występują opóźnienia czasowe, ale wynikają one z doprecyzowania informacji posiadanych przez MON w toku procedur (np. drogą analizy rynku). W odniesieniu do programu Wisła minister Mroczek stwierdził że MON nie będzie „ryzykować” uczestnictwa w pracach B+R i przyjmie do postępowania rozwiązania istniejące, ale rozwojowe. Resort zakłada, że  obydwa wskazane systemy „będą podlegać dalszemu rozwojowi”. Sekretarz stanu w MON przyznał, że po dialogu technicznym w pewnym zakresie zmieniono zarówno wymagania, jak i ilość baterii do pozyskania w określonym czasie.

Zmieniliśmy pewne i wymagania i ilość baterii w czasie do pozyskania, z uwagi na wiedzę której dostarczył nam dialog techniczny.

sekretarz stanu w MON Czesław Mroczek

Czesław Mroczek stwierdził również, że prowadzone rozmowy z obydwoma oferentami pozwolą na dalsze uszczegółowienie parametrów zestawów i okresu, w jakim mogą zostać dostarczone. Zmiana w liczbie baterii do pozyskania w określonym czasie według dokumentów wyznaczających przebieg procesu modernizacji została wdrożona w wyniku uzyskania stosownych informacji w procesie dialogu technicznego.

Śmigłowce wielozadaniowe

W odniesieniu do zakupu śmigłowców wielozadaniowych poseł Jach zapytał o powody opóźnienia postępowania. Jak zaznaczył, umowa miała pierwotnie zostać podpisana do połowy bieżącego roku, natomiast okazuje się, że będzie mieć to miejsce w połowie 2015 roku. Odniósł się również do listu, wysłanego do prezydenta i ministra obrony narodowej przez prezesa Sikorsky Aircraft Corporation, który twierdził że postępowanie jest ukierunkowane na jednego oferenta. Poseł Jach poprosił również o przedstawienie konkretnych zarzutów koncernu Sikorsky. Zgodził się z szefem MON, że to Wojsko Polskie a nie dostawcy powinni decydować, jaki sprzęt powinien zostać zakupiony dla sił zbrojnych.

W odpowiedzi minister Mroczek stwierdził, że polskie wymgania taktyczno-techniczne wynikają z założeń operacyjnych dotyczących użycia sił zbrojnych i odnoszą się do zastąpienia wiropłatów Mi-8, Mi-14 i Mi-17. Zaznaczył on, że na jawnym posiedzeniu nie mogą zostać udzielone szczegółowe informacje odnośnie zarzutów Sikorsky. Sekretarz stanu w resorcie przyznał, że w programie śmigłowcowym występuje opóźnienie składania terminu ofert ostatecznych spowodowane dużą ilością uwag i zapytań do warunków taktyczno-technicznych.

Teza, mówiąca o tym że warunki te (dotyczące postępowania na śmigłowce wielozadaniowe-red.) są sformułowane pod jednego oferentów jest tezą czysto medialną. Nie boimy się dyskusji na temat tego, by wykazać że każdy z oferentów biorących udział w tym postępowaniu dysponuje typem śmigłowca, który spełnia te wymagania

sekretarz stanu w MON Czesław Mroczek o postępowaniu na śmigłowce wielozadaniowe

Jak powiedział minister Mroczek, MON potwierdzał prawidłowość wymagań operacyjnych co do użycia wojska, jak i taktyczno-technicznych. Stwierdził jednocześnie, że wszyscy oferenci dysponują typem śmigłowca, który spełnia potencjalne wymagania. Resort obrony uwzględnił jednak część uwag, zgłaszanych przez trzech uczestników dialogu technicznego. Według słów ministra Mroczka wyłonienie dostawcy śmigłowców ma nastąpić pod koniec lutego przyszłego roku.

Poseł Ludwik Dorn wyraził w dyskusji wątpliwości odnośnie zasadności poszukiwania przez MON jednej platformy do wykonywania wszystkich potencjalnych zadań, w tym ratownictwa morskiego. Minister Mroczek zaznaczył natomiast, że oferenci dążyli do złożenia częściowych ofert, natomiast intencją resortu obrony było uniemożliwenie podzielenia przedmiotu zamówienia.

Okręty podwodne nowego typu

Poseł Jach przypomniał, że w grudniu 2012 roku Rada Uzbrojenia przyjęła stanowisko, zgodnie z którym nowe okręty podwodne powinny zostać uzbrojone w rakiety manewrujące. Wymóg przenoszenia pocisków manewrujących nie został uwzględniony w rozpoczętej w ubiegłym roku procedurze dialogu technicznego. Michał Jach wyraził również wątpliwości odnośnie zmian dopuszczających okręt typu U212A do postępowania. Poprosił ministra obrony o przedstawienie harmonogramu pozyskania okrętów podwodnych oraz pocisków.

Czesław Mroczek podkreślił, że w przyszłym roku nastąpi rozstrzygnięcie postępowania dotyczącego okrętów obrony wybrzeża, okrętów podwodnych oraz jednostek patrolowych z możliwością zwalczania min. Szef MON zatwierdził decyzję o pozyskaniu jednostek podwodnych. Sekretarz stanu w resorcie obrony nie udzielił informacji o bezpośrednim powodzie zmiany dopuszczającej okręty 212A. Stwierdził natomiast, że dopuszczenie jak największej ilości oferentów do postępowania jest korzystne z punktu widzenia MON z uwagi na możliwość konkurencji. Po zadaniu przez posła Jacha ponownego pytania o zmianę wymagań na okręty podwodne zwrócił uwagę, że dyskusja o szczegółowych założeniach nie może się odbywać na posiedzeniu jawnym.

W wyniku analiz doszliśmy do wniosku do pełnego przekonania (…), że elementem uzbrojenia okrętów podwodnych powinny być pociski manewrujące, natomiast będziemy dyskutować o sposobie pozyskania tych pocisków manewrujących.

sekretarz stanu w MON Czesław Mroczek

Minister Mroczek stwierdził, że sposób pozyskania pocisków manewrujących dla okrętów podwodnych będzie przedmiotem dyskusji. Poseł Ludwik Dorn wyraził zadowolenie z deklaracji o pozyskaniu pocisków manewrujących, choć stwierdził że stosowna decyzja powinna zostać podjęta po analizach, „na początku”. Przypomniał, że wcześniej w Marynarce Wojennej prowadzono działania w celu pozyskania w Grecji okrętu podwodnego U214, włącznie z powołaniem tajnego zespołu w tym zakresie bez wiedzy ówczesnego szefa resortu obrony. Poseł Dorn stwierdził również, że oczekuje na informacje o zasięgu pozyskiwanych pocisków manewrujących.

W dyskusji podnoszono również problemy udziału polskiego przemysłu obronnego w modernizacji Sił Zbrojnych, a także ram finansowych dla realizacji programu modernizacji Wojska Polskiego. Sekretarz stanu w MON Czesław Mroczek wyraził gotowość do przedstawiania posłom bardziej szczegółowych informacji w formie, która pozwoli na wyłączenie jawności. W odpowiedzi poseł Jach złożył wniosek o zwołanie przez prezydium posiedzenia Komisji w trybie niejawnym.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (45)

  1. Janusz

    Kilka uwag na temat kosztów inwestycji na przykładzie "Gawrona" i prowadzenia projektów militarnych w Polsce. Koszt "Gawrona" to już 400 mln zł i nie pływa. A ile kosztuje korweta, taka niedroga, nieduża ale o potencjale odstraszania. Tajwańska korweta "Tuo Chiang", wyporność zaledwie 500 ton, szybka, na pokładzie 8 naddżwiękowych pocisków przeciwokrętowych. Jaki koszt ? Zaledwie 66 mln USD czyli 3,54 x 66 = 233,64 mln złotych. Typowe dla Polski, pieniądze wydane a efektów nie ma. Jeszcze jedna specjalność MON, prowadzenie przetargów trwających bez końca. Kto gdziekowliek na świecie prowadzi tak długi przetarg na system obrony antyrakietowej ? Negocjacje co do dostaw maja się rozpocząć w 2016. Co do tego czasu będziemy robili ?

  2. fff

    Wstrzymac program Wisla...poczekac na decyzje Niemiec odnosnie wyboru systemu opl dla Niemieckiej armii...i razem z Niemcami kupowac 1 system przeciwrakietowy...to ulatwi logistyke i przerzucanie uzbrojenia w razie godziny W

  3. smiley

    to prawda, ze trzeba nie miec mozgu zeby eliminowac oferentow na etapie przed rozstrzygnieciem. ci ludzie maja cos z glowa. podcinaja lagaz na ktorej siedza... program wisla jest najwazniejszy dl apolskiej armii a systemy ktore nam zaproponowano nie spelniaja wszystkich wymagan. po co pakowac TYLE kasy na cos co trzeba bedzie wkrotce modernizowac? lepiej zainwestowac w jakis system nowy. tak naprawde potrzeba nam cos przeciwko rakietom balistycznym z duzm zasiegiem a nie tym krotkim jaki jest dostepny. THAAD jest niezly.... wg mnie powinnismy sie wstrzymac z zakupem tych rakiet i zainwestowac w cos nowego i dla odmiany przestac robic innym laske.

    1. ttt

      Od kiedy THAAD jest dedykowany do oslony bazy??? Ty wiesz czego dotyczy przetarg na Wisłe ochrona kluczowych obiektow porty lotniska bazy...THAAD ochrania wieksze obszary a nie kluczowe obiekty...2 THAAD nigdy nie strzelal do iskandera ktory ma mozliwosc lotu na niskim pulapie...Wiec po co chcesz sie pakowac w system ktory nie byl nawet testowany do zwalczanie Iskandera????

  4. Funky Koval

    Z tymi "dialogami technicznymi" to naprawdę ciężka przeginka. W Anglii jest tak: ministerstwo ogłasza datę i godzinę składania ofert, producenci czekająą grzecznie pod dzwiami ministerstwa. O wyznaczonej godzinie drzwi się otwierają, urzędnik odbiera oferty, drzwi sie zamykają. Zero "dialogów" zero korupcji, pełna przejrzystość procedur. Przecież to śmieszne żeby MON nie znało parametrów broni produkowanej na świecie i dowiadywało się o nich w "dialogu". Od czego są ataszaty, już nie mówię o wywiadzie.

    1. zdzich

      a w/g mnie bardzo dobra metoda bo dzięki niej możemy się dowiedzieć wielu rzeczy czy na przykład głowicę dzienno-nocną w tym czy innym śmigłowcu producent jest w stanie umieścić nad śmigłem czy a dotychczas takiego rozwiązania nie stosował.Nie dajmy zaszczuć MONu.Kontrola jak najbardziej ale nie fałszywe oskarżenia.Jeśli MOnu wyłożyć niuanse naszym OSŁOM z Wiejskiej TO JUTRO OPRÓCZ FSB ROSJI KAŻDY Z UCZESTNIKÓW PRZETARGU BĘDZIE WIEDZIAŁ O KONKURENCJI!Do tego to doprowadzi.Trzeba być idiotą żeby wierzyć w szczere intencję osłów z Wiejskiej.TRANSPARENTNE TO POWINNY BYĆ DOCHODY TYCH Z WIEJSKIEJ.

    2. wróg

      Dobry żarcik Funky. To wystartuj w przetargu w UK i zastanów się jak to jest, że dostawcy uzbrojenia nie zmienili się od wojen napoleońskich :D

  5. ja wisła

    Obrony p-lot praktycznie nie ma. Nie istnieje... to smutne, ale takie są fakty.

    1. wróg

      Nie tylko obrona ale i obserwacja własnej przestrzeni powietrznej. Przez Polskę możesz przelecieć nierejestrowaną maszyną poniżej 2500m, wylądować, zatankować i się pies z kulawą nogą nie zainteresuje gdzie wleciałeś i gdzie wyleciałeś, jakie miałeś cargo. Obronę to się tworzy jak się ma pojęcie co się na niebie dzieje.

  6. ToYa

    Proponuję obejrzeć jeden z odcinków filmu Czterej pancerni i pies gdzie wracający z oflagu rotmistrz bierze w ręce radziecki karabin Mosin i mówi że zamek w nim klekoce a w radomskim karabinku nie klekotał. Już w 1969 roku udało się przemycić takie teksty w kultowym filmie że polska produkcja jest dobra i warto z niej korzystać. Tak jak polscy piloci potrafią latać na drzwiach od stodoły tak i nasz przemysł zbrojeniowy potrafi wiele dobrego sprzętu wyprodukować. Nie wszystko co z zagranicy pochodzi jest najlepsze.

    1. kez87

      Potrafiłby dużo więcej gdyby było tam mniej pociotków i gdyby korzystał z najbardziej obiecujących kadr kształconych w naszym państwie - które zamiast tego idą pracować niezgodnie z wykształceniem,gniją bez pracy albo jadą na zmywak (jakoś nikomu nie szkoda wywalania bajońskich publicznych pieniędzy w kształcenie zupełnie "niepotrzebnych" kadr technicznych).Tudzież pracują dla zachodnich firm na ich zyski i dobrobyt. Nie dla ojczyzny. Oczywiście,jako mający takie problemy absolwent no i w dodatku były doktorant,który odpuścił sobie dalsze męki z "polską nauką" jestem wysoce nieobiektywny,ale czy nie mam czasem racji ? Pomyślcie.

    2. vigg

      Zgoda! Pod warunkiem ze zajmują się tym osoby kompetentne czytaj wiedza ze w ich rękach spoczywa bezpieczeństwo a nie są zajęci PRem.

    3. ghj cz xgb

      Na dowód podałeś film. Do tego czterech pancernych? To ma być dowód?

  7. pragmatyk

    Ciekawe czy Chiny kupując włoskie śmigłowce też robiły dwuletni dialog techniczny zanim je kupiły?A moze po prostu wybrano inną opcję: po prostu Chinscy inzynierowie przeanalizowali mozliwosci techniczne sprzetu ,sprawdzili u siebie czy sie nadaje na paru egzemplarzach i po surowej oceni stwierdzili ,że to jest własnie to o co im chodzi.

  8. cosmo-pl

    Jeżeli wygląda na to, że chcemy wybrać gorszy sprzęt, to oznacza, że dobrze wygląda. Bo się kart nie odkrywa przed finalnym rozdaniem. Także gawiedzi forumowa, tłumoki z PIS sobie niech krzyczą, ale Siemoniak dobrze robi i bardzo dobrze to wygląda. Ps. Łodzie podwodne francuskie wcale nie są jakieś mega super!

    1. aurel

      piszesz "tłumoki z PiS".a Ty kim jesteś??palantem z PO??? bo to by wszystko tłumaczyło...

    2. MarcPost

      W Marynarce Wojennej są okręty a nie łodzie!!!

  9. olo

    Okręty podwodne tak POD WARUNKIEM że na ich pokładzie nie opcjonalnie ale wraz z zakupem okrętów zakupimy pociski SCLM o zasięgu 1500km lub więcej! W innym przypadku to strata pieniędzy jak na Leopardy bez amunicji i f-16 bez rakiet JASSM!

  10. GAŁGAN

    Opóźnienia są i będą .Bo one są wpisane w taktykę oszukiwania społeczeństwa.A po czym to sądzę .Odpowiedź -coroczne zwracanie do budżetu ogromnych kwot ,których nieudolność MON-u nie jest w stanie wykorzystać posługując się coraz to innymi procedurami rzekomo w interesie kraju i uzasadniających te decyzje w ten sposób czyli np przedłużenie terminów składania ofert ,odwołania, czyli dalej kompletna bezkarność i polityka i kłamstwo. .Bzdura .Tych pieniędzy nigdy dla wojska nie było.Pamiętajcie z czasem przyjdzie i po was towarzysz Feliks.

  11. Polish

    Co wy macie z tymi ruskami ? w polskim rzadzie nie sa tylko rosjanie ale tez niemcy i tak dalej to jest po prostu wrog wewnetrzny.

    1. vigg

      Jak popatrzeć na decyzyjnosc to odnosi się wrażenie ze ktoś robi Nam pod górkę. Albo w formie gospodarczej lub politycznej. Przykład chlubimy się 20 leciem wolności a obrona plot rozmieszczona jest jak za czasów Ukl.warszawskiego(ale ok) z najnowszej historii gdzie stacjonują w większości rosomaki a leopardy.Aż dziwię się ze f16 stoją centralnie. Długo by resztę wymieniać.

  12. plo

    kupmy rakiety od francuzow,produkuja i sprzedaja okrety ktore nas kiedys zaatakuja, wiec pewnie wiedza jak je zniszczyc

    1. mi

      jak je zniszczyć?......od izraela gruzini kupili drony, które były im przydatne do czasy ataku rosjan, któży od producentów otrzymali kody i....wszystkie pospadały. Wojna była już przegrana. Kody otrzymali w ramach barteru wzamian za tajemnice Irańskie

  13. Niezależny

    Coś mi się wydaje, że MON wybierze amerykańskie zestawy przeciwlotnicze/przeciwrakietowe, francuskie śmigłowce i niemieckie okręty podwodne...czyli wybory, przynajmniej w dwóch przypadkach najgorsze z możliwych. Okręty podwodne tylko francuskie, bo one biją konkurencję na głowę (nowoczesne pociski manewrujące, maszty i peryskopy Sagem oraz konstrukcyjnie oparte na programie Barracuda), w tej klasie lepszych nam nikt nie zaoferuje. Obrona przeciwlotnicza byle nie amerykańska, bo od Patriotów powoli będzie się odchodzić. Co do śmigłowca to wolałbym Black Hawk, ale EC725 jest do zaakceptowania

    1. 1234

      Panie Niezależny, czyli wszystko ma być francuskie?. No to faktycznie jesteś "niezależny".

    2. say69mat

      Odpowiedz mi Drogi Przyjacielu, skąd Ty czerpiesz informacje nt. OP klasy Scorpene, jako nosicielu pocisków klasy SCLM??? Pomyśl, która to z flot wojennych tego świata wykorzystuje OP klasy Scorpene, w aktywnej służbie, jako nosiciela pocisków manewrujących??? Czy jest to, li tylko - projekt, koncepcja okrętu i jego potencjalnego uzbrojenia. Realnie istniejąca wyłącznie w ofercie skierowanej do naszego kraju przez koncern DCNS??? Kupując AMW Patrię, kupowaliśmy pojazd bojowy projektowany i produkowany na potrzeby armii Fińskiej. Czy projekt Scorpene jest wykorzystywany przez flotę wojenną Francji??? Możeee ... któregoś z państw członkowskich NATO??? Nie ...??? Jaka szkoda!!!

  14. WARS

    smieszny jest fakt, iz sa zarzuty...ale "winnych" BRAK ! Przekret goni przekret, gdyz "rozsypujaca sie" jeneralicja post sowiecka oraz czesc politykow, ktorym sie "konczy"...chce dorobic do emerytur ?

    1. say69mat

      Kosy na sztorc, szable kuć, dzwony na armaty przetopić ... coby, nasze i Polskie było. A jedyne co Polskie, to nasza ... 'mniemoc' i 'larum'. Zastanów się, kto o zdrowych zmysłach, przy doskonale znanej nam kondycji naszego przemysłu zbrojeniowego. Zleci naszemu przemysłowi produkcję, tak zaawansowanego technologicznie systemu, jakim jest system przeciwrakietowy??? Kto o zdrowych zmysłach zawierzy naszemu kochanemu przemysłowi, np. technologię do produkcji 'seekera', czyli głowicy naprowadzającej pocisku??? Kto wreszcie zdecyduje się, naszym firmom przekazać technologię produkcji urządzeń pomiarowych niezbędnych do wykonania testów poszczególnych elementów systemu i jego kalibracji??? A teraz spróbuj odpowiedzieć sobie na pytanie, kto jest winien temu stanowi rzeczy??? Sowieci ...???

  15. Tylko Polska Broń!

    Tak Mroczek jak zwykle zamroczony pomrocznością jasną i nie widzi nic złego w tym że wszystkie te programy są opóźnione i ogólnie do doopy !!

    1. say69mat

      Odpowiedz mi łaskawco na banalnie proste pytanie, które z istniejących w Polsce firm z branży zbrojeniowej. Mają jakiekolwiek doświadczenie w produkcji i integracji tak złożonego systemu jak system przeciwrakietowy??? Która z firm ma wybitne osiągnięcia na skalę światową w dziedzinie radiolokacji, miniaturyzacji elektroniki, opracowywania metod naprowadzania, tworzenia zaawansowanego oprogramowania uzbrojenia??? Tak, że 'zbuta' jest w stanie podjąć się wysiłku produkcji w oparciu o licencję systemu np. Patriot/Aster. Przecież bez tego typu infrastruktury wymóg produkcji zaawansowanych technologicznie systemów BMD w naszym kraju to jakiś ... absurd!!! I to jest miara pomroczności z jaką się zmaga miń Mroczek.

  16. Pawel

    Ciekaw jestem nagle zaczyna sie slyszec o izraelskich systemach rozpatrywanych w kontekscie tarczy dla Polski.Widac wizyta prezydenta Izraela byla owocna!!!

    1. Zan

      Jakieś link z tą wiadomością czy wymyślone z głowy?

  17. tolek

    ma ktoś może jakieś wiadomości co się stało z przetargiem na kołowe wozy zabezpieczenia technicznego co kandydatem był kwzt mamut i z przetargiem na granatnik rewolwerowy?

  18. Wojmił

    wow... jestem pozytywnie zaskoczony działaniami w tej sprawie ze strony naszych posłów... po raz drugi w szoku jestem po tym, jak stwierdzili, że OP trzeba kupować z rakietami manewrującymi... szok.. jeszcze kilka takich zachowań z ich strony i zacznę ich szanować...

    1. Tomb

      aż tak bardzo to ja bym w nich nie wierzył :-)

    2. Zwalczający Złego

      No nie swiruj .a te niedobre parchy twoje antyreligijne..strzelaj bolszewiku.

  19. Autor

    no no bo jeszcze PiS polubię:) dawno mówiłem to, że siedzą ruskie sługi i blokują wszystko jak leci i zmniejszają zdolności zwiększając koszty aby osłabić nas POLAKÓW!!!!!!!!!!!!!!!!!

    1. kiki

      wysoce prawdopodobne

    2. pchor.

      Masz całkowitą rację.

  20. śmiech

    Czy w MON jest ktoś nieskorumpowany? :(

    1. semeniuk

      tak portier Pan Władek

  21. zdzich

    Panowie osłowie to by nawet własną matkę sprzedali byleby tylko słupki w sondażach im się podniosły.

    1. szyszka

      zdzisek a ty czytales artykuł czy tylko ogladales obrazki?

  22. vigg

    I jaką karę decydenci spowalniający proces modernizacji powinni ponieść? czy rozejdzie się po kościach jak ,,randka'' u Sowy?

  23. zdzich

    KIEDY POLSKA BĘDZIE MIAŁA BROŃ ATOMOWĄ,JEDYNĄ SKUTECZNĄ ŻEBY ODSTRASZYĆ POTENCJALNEGO AGRESORA?TO POWINNA BYĆ POLSKA RACJA STANU.

    1. zenio

      Czy broń atomowa powstrzymała Argentynę przez zaatakowaniem Falklandów ? Nie. Nie powstrzymała tez Saddama Husajna od wystrzeliwania SCUD-ów w kierunku Izraela . A czy bron atomowa uchroniła Hindusów przed "wjazdem" Palestyńczyków w 1999 roku w rejonie Kargilu ? Albo może uchroniła Rosję przed wjazdem Czeczenów do Dagestanu ? A uchroniła USA przed atakami 11 Września ? Nie. Wiara w odstraszająca moc broni atomowej jest odrobinę przesadzona.

  24. ziggy

    Brawo panie Dorn! Nie jest pan z mojej bajki, ale jak najbardziej popieram pana działania w tej sprawie. Amerykanie powinni sprzedać nam to co chcemy, czyli UH60 a nie to czego nikomu nie mogą już wcisnąć. I to za duże pieniądze. A nasz rząd powinien pamiętać, że kupuje broń za pieniądze podatników dla firmy o nazwie Polska, a nie dla urzędasów z MON czy nawet żołnierzy. I dla tej Polski powinni kupić jak najlepszy sprzęt. Jeśli Amerykanie nie chcę sprzedać nam tego, co chcemy - niech wracają jeść BigMaki za ocean. To biznes, panowie.

    1. ggg

      kto w tym bedzie latal podatnik czy zolnierz...to oni okreslaja kryteria a ze sikorkiemu to sie nie podoba ..trudno mogli zlozyc inna oferte np s-92 nikt im tego nie bronil

  25. Exter

    Dobra robota ze strony Posłów. Jestem mocno zaskoczony. I trzymam kciuki, oby tak dalej.

    1. realista

      przed kazdymi wyborami jest tak samo, glowy pelne super pomyslow, teraz juz bedzie wszystko tip top, ble ble ble po wyborach zostaje po staremu

Reklama