Reklama
  • Wiadomości

Rumunia stawia na AH-1Z Viper

Rumuński minister obrony Adrian Ţuţuianu podpisał z firmą Bell Helicopter list intencyjny w sprawie pozyskania śmigłowców uderzeniowych AH-1Z Viper. Celem jest nie tylko zakup śmigłowców, ale także szeroka kooperacja i transfer technologii do państwowej grupy zbrojeniowej ROMAR. Jest to element szerszego programu modernizacji sił zbrojnych o wartości 9,8 mld euro. 

  • Fot. Cpl. F. Cordoba/U.S. Marine Corps
    Fot. Cpl. F. Cordoba/U.S. Marine Corps
  • AH-1Z Viper. Fot. Staff Sgt. Nathan Sotelo/US Marine Corps
    AH-1Z Viper. Fot. Staff Sgt. Nathan Sotelo/US Marine Corps

W pierwszych dniach sierpnia w Bukareszcie podpisano list intencyjny dotyczący zakupu śmigłowców uderzeniowych Bell AH-1Z Viper i współpracy przemysłowej w zakresie jego koprodukcji w Rumunii. Koncern Bell Helicopter planuje uruchomienie współpracy joint venture z państwową grupą zbrojeniową ROMARM oraz transfer technologii umożliwiający produkcję wiropłatów tego typu na terytorium Rumunii. Na razie nie poinformowano jednak, jaka jest prognozowana wartość kontraktu oraz ile amerykańskich śmigłowców szturmowych planuje kupić rząd w Bukareszcie. 

Czytaj też: Nowi zagraniczni nabywcy Vipera. „Ponad 60 śmigłowców” [NEWS Defence24.pl]

Obecnie rumuńskie siły zbrojne nie dysponują maszynami uderzeniowymi, a jedynie specjalnym, produkowanym lokalnie przeciwpancernym wariantem śmigłowca Puma. Jest to IAR330 SOCAL uzbrojony w zdalnie sterowane działko Nexter THL-20 kalibru 20 mm oraz rakiety Spike-ER. Wprowadzenie AH-1Z Viper stanowi więc krok rewolucyjny w zakresie zdolności bojowych. Można powiedzieć, iż ta decyzja jest rozwinięciem planów produkcji w tym kraju AH-1W pod lokalnym oznaczeniem IAR AH-1RO „Dracula”. Pojawiły się one w połowie lat 90. XX wieku, jednak nigdy nie zostały sfinalizowane.

AH-1Z Viper
AH-1Z Viper. Fot. Staff Sgt. Nathan Sotelo/US Marine Corps

Skutkiem podpisania listu intencyjnego między rządem Rumunii a Bell Helicopter ma być z jednej strony przesłanie odpowiedniego zapytania do rządu USA, wymaganego w ramach systemu FMS, którym objęte są śmigłowce AH-1Z Viper.

Z drugiej strony stanowi on podstawę dla rozmów z przemysłem w zakresie wymaganych kompetencji i technologii dla kooperacji, a także z ministerstwami obrony i finansów Rumunii w kwestii finansowania. Program ten jest bowiem elementem szerszego planu modernizacji technicznej sił zbrojnych na lata 2017 – 2026, którego całkowita wartość ma sięgnąć 9,8 mld euro. Rumunia planuje wypełnić zobowiązanie NATO, co do realizacji wydatków na obronność na poziomie 2 proc. PKB. 

W kontekście rumuńskiej decyzji o wyborze AH-1Z Viper warto przypomnieć, że Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. oraz spółka Bell Helicopter podpisały w grudniu 2016 roku i lipcu bieżącego roku listy intencyjne dotyczące śmigłowców szturmowego AH-1Z Viper i ich potencjalnej produkcji w Polsce. Nie były one jednak powiązane z decyzją o zakupie tych maszyn oraz z żadnym programem finansowania i wsparcia ze strony rządu.

Może się jednak okazać, że Polska wraz z opóźnieniem programu Kruk straci szanse na to, aby stać się potencjalnym dostawcą maszyn AH-1Z i UH-1Y dla innych krajów europejskich. Wynika to z tego, że nawet jeśli polski MON zadecyduje o wyborze Vipera to jest mało prawdopodobne, aby koncern Bell Helicopter zdecydował się na tak duże zaangażowanie przemysłowe jednocześnie w Rumunii i w Polsce. Konkurentami AH-1Z w polskim postępowaniu są Boeing AH-64E Apache Guardian, Airbus Helicopters Tiger oraz TAI T129. 

Czytaj też: Śmigłowcowa współpraca PGZ i Bell. Podpisano porozumienie

 

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama