Reklama

Siły zbrojne

Rozejm w Idlibie. Na jak długo?

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Rosja i Turcja uzgodniły w czwartek przerwanie działań wojennych w syryjskiej prowincji Idlib od północy 6 marca - poinformował w Moskwie szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow, po zakończeniu rozmów prezydentów Władimira Putina i Recepa Tayyipa Erdogana. W piątek rano jest on przestrzegany, a sytuacja na miejscu spokojna - podała agencja RIA Nowosti, powołując się na wojskowe źródła. W piątek nad ranem, agencja Anatolia podała jednak informację o ataku, w którym zginęli żołnierze syryjskich sił rządowych, nie precyzując jednak, czy doszło do niego przed, czy po północy.

Na konferencji prasowej po sześciogodzinnych rozmowach Putin wyraził nadzieję, że poczynione ustalenia pomogą zakończyć działania zbrojne w prowincji Idlib. Jak ogłosił Ławrow, ministrowie obrony Rosji i Turcji podpisali dodatkowy protokół do porozumienia, które Moskwa i Ankara zawarły w Soczi w sierpniu 2018 roku. Protokół głosi, że przerwanie wszelkich działań bojowych w Idlibie nastąpi na obecnej linii rozgraniczenia o północy w nocy z czwartku na piątek.

Drugi punkt protokołu głosi, że na północy Syrii (6 km na północ i 6 km na południe od trasy M4 łączącej Latakię i Aleppo) stworzony zostanie "korytarz bezpieczeństwa". Szczegóły jego funkcjonowania uzgodnią resorty obrony Rosji i Turcji w ciągu 7 dni. W protokole zapowiedziano ponadto, że 15 marca zaczną się wspólne patrole na odcinkach trasy M4.

Erdogan zapowiedział na konferencji prasowej, że po przerwaniu ognia uzgodnione zostaną "dalsze kroki" po to, aby rozejm miał charakter trwały. Prezydent Turcji oświadczył, że to na siłach reżimu prezydenta Syrii Baszara el-Asada spoczywa odpowiedzialność za ataki, które nasiliły się od maja zeszłego roku. Ostrzegł, że Ankara "pozostawia sobie prawo do odpowiedzi na wszelkie ataki ze strony reżimu", jednak w tej kwestii będzie kontaktować się z Rosją.

(Turcja-przyp. red.) zobowiązuje się udzielić pomocy uchodźcom syryjskim w kwestii powrotu do ojczyzny

Recep Tayyip Erdogan, prezydent Turcji

Prezydenci ustalili, że należy ułatwić powrót uchodźców na północ Syrii. Putin wyraził nadzieję, że porozumienia osiągnięte w czwartek zakończą cierpienia ludności cywilnej i stworzą warunki do kontynuowania procesu pokojowego w Syrii. 

Nie zawsze zgadzamy się z tureckimi partnerami na temat tego, co dzieje się w Syrii, ale zawsze dotąd w momentach krytycznych udawało się nam znajdować punkty styczne

Władimir Putin, prezydent Federacji Rosyjskiej

Na konferencji prasowej Erdogan powiedział, że zaprosił Putina do Turcji w związku ze 100-leciem nawiązania przez oba kraje stosunków dyplomatycznych.

W prowincji Idlib, która jest ostatnim bastionem syryjskich rebeliantów i dżihadystów, armia Asada prowadziła od grudnia 2019 r., przy wsparciu rosyjskiego lotnictwa, ofensywę mającą na celu odzyskanie kontroli nad tym regionem. Na początku br. doszło do eskalacji przemocy między siłami tureckimi i syryjskimi w Idlibie. W ostatnich tygodniach Rosja i Turcja przeprowadziły trzy rundy konsultacji w związku z sytuacją w Idlibie, ale nie przynosiły one rezultatu. 

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (14)

  1. Wania

    Rosja znowu za plecami Syrii dzięki się jej terytorium. Taki mały rozbiór, w których Rosja ma tradycje. Z tego wniosek, że natarcie Assada było w pełni uzgodnione z Rosją w każdym aspekcie, a Rosją bujała Turcję starając się przeciągnąć negocjacje przy ciągłym natarciu. Gdy Turcja zareagowała to od razu rozejm.... Rosja mam nadzieję każdego dnia przerzuca wsparcie do Syrii. Dla nas to bardzo dobra wiadomość. Im więcej Rosji tam tym bezpieczniej tutaj.

    1. j1

      Niezły rozbiór, skoro Asadowi przybyły kolejne dwa tysiące km kw. terytorium pod kontrolą jego wojsk. Zamiast bredzić o rozbiorze popatrz na mapę sytuacyjną. Od początku jesiennej ofensywy armia syryjska przy rosyjskim wsparciu odzyskała około połowę tzw. idlibskiej strefy deeskalacji. Ten obszar ma obecnie zagwarantowany wbrew wcześniejszemu stanowisku Erdogana, który chciał, żeby Syryjczycy cofnęli się do pozycji sprzed ofensywy. Teraz syryjskie wojska mogą zbierać siły i środki do dalszych działań, a już dżihadyści o to się postarają, żeby dać im pretekst do następnej ofensywy za jakiś czas. I tak krok po kroku aż do odzyskania całego terytorium. Najpierw Idlibu, a po Idlibie przyjdzie czas na wschodnie tereny. Bardzo realistyczne i dalekowzroczne postępowanie, bez jarania się chwilowymi sukcesami i porażkami.

    2. Givi

      Asadowi. Nie przybyło nawet 1/2 km kw. Kontroluje znacznie mniej terenów niz kontrolował jak przjmował władze po smierci ojca. Syria jest kompletnie zniszczona. Cofneła sie w rozwoju o kilka dekad. Tak bez jarania sie chwilowymi sukcesami i porazkami.

    3. j1

      Ale to nie Rosja mu „rozebrała” te tereny, lecz Rosja pomaga mu je odzyskać, więc odpowiedź nie na temat.

  2. Naiwny

    kolego d - kolaboruje się z okupantem. Rosja podpisując pakt z Niemcami nie kolaborowała bo w tym czasie utrzymywała z Hitlerowskimi Niemcami bardzo poprawne stosunki. A podpisując w/w pakt nie kierowała się polskim interesem tylko swoim. A tak przy okazji to za nim zawarła układ z Niemcami to najpierw chciała dogadać się z Nami ale bez wzajemności. I jak już mówimy o wbijaniu noża w plecy to czym było zajęcie Zaolzia równolegle z zajęciem reszty Czechosłowacji przez Hitlera? A wcześniej w wojnie domowej w Hiszpanii to kogo popierała Warszawa? I tak na koniec trochę fantazji. Myślałeś co by było jak by nie było tego paktu? Jak nie to może podpowiem. W 1939r Hitler nie zatrzymał by się na Bugu tylko dojechał czołgami do wschodniej granicy Rzeczpospolitej. I wojna z Polską trwała by ciut dłużej ale wynik i tak był przesądzony. Za to w 1941 wojska niemieckie miały by do Moskwy jakieś 300 km bliżej i pewnie zdołały by dojść do niej jeszcze w sierpniu-wrześniu 1941r na długo przed rosyjską zimą, Moskwa by padła. I pewnie ZSRR by też padł lub się rozpadł. Po upadku Rosji Anglia albo by została zdobyta przez nazistów albo zawarła by z nimi pokój i została ich protektoratem. I kto wyzwolił by Polskę 1945? Jeśli po tym jeszcze ktoś w 2020r mówił by nad Wisłą po polsku to by był cud. Wojnę z Niemcami w 1939r zawdzięczamy Hitlerowi i Polsko - Angielskiej Dyplomacji. Stalin po prostu skorzystał ze świetnej okazji i zrobił to co uważał za dobre dla ZSRR a nie dla Nas.

    1. Fanklub Daviena

      "I jak już mówimy o wbijaniu noża w plecy to czym było zajęcie Zaolzia równolegle z zajęciem reszty Czechosłowacji przez Hitlera?" - Polska nie wbiła noża w plecy, tylko go wyjęła ze swoich pleców. Nóż w plecy to wbiła Polsce Czechosłowacja, gdy korzystając z napaści bolszewików na Polskę w 1920, zajęła Zaolzie, chociaż Liga Narodów przyznała je Polsce. W 1938 Czechosłowacja nie prowadziła wojny, tylko sama się poddała III Rzeszy, a my korzystając z okazji odzyskaliśmy swoją, nielegalnie nam zagrabioną, własność, która inaczej przypadłaby III Rzeszy. Powstaje natomiast inne pytanie: co za antypolska agentura była w "polskim" rządzie (niemiecka? bolszewicka?), że IIRP w 1938 odmówiła przyjęcia czeskiego uzbrojenia, gdyż mało kto o tym wie, ale gdy Czechosłowacja została zdradzona w 1938 w Monachium i wiedziała, że zostanie zajęta przez Niemców, to zaoferowała II RP nieodpłatne przejęcie jej uzbrojenia i amunicji a II RP... odmówiła! A potem mamy jakieś takie dziwne "przypadki" jak przejęcie w 1939 przez III Rzeszę niezniszczonych archiwów polskiego wywiadu (z danymi naszej agentury w III Rzeszy na czele!). Rządy II RP były jak widać pełne zdrajców, jak i w III RP...

    2. FAKTY

      Wszystko okej ale nazywanie tego co zrobiła w 1945 Rosja wyzwoleniem to szopka. Nie zostalismy wyzwoleni tylko przejęli tu władze i mordowali Polaków.

    3. spoko

      Naiwny Dobrze wiesz ze tu nie chodzi o pakt miedzy Hitlerem a Stalinem A Tajny zalacznik do tego paktu w ktorym mowiono o wspolnym napadzie i podziale Polski tzn rozpoczeciem 2 Wojny Swiatowej

  3. Fencer

    Takie "uzgodnione przerwanie działań z obu stron" służy zwykle przegrupowaniu sił i środków, uzupełnieniu zapasów znowelizowaniu taktyki...itp....Aby po pewnym czasie walki mogły rozgorzeć na nowo z większą siłą...

    1. Ech

      Zycze Syryjczykom by odzyskali caly kraj. ALe chyba jednak Turcja jest silnijsza. No i nie ma 5 lat wykanczajacej wojny za soba.

    2. Givi

      Szanse na to że Syryjczycy odzyskają swój kraj są obecnie niewielkie. Asad i jego zagraniczni sojusznicy są zbyt silni.

  4. Fanklub Daviena

    Czy wszechwiedzący Davien może nam objaśnić skąd w Idlibie, na terenach odbitych przez Syryjczyków z rąk islamskich terrorystów z Jabhat al-Nusra znalazły się amerykańskie ppk TOW 71E-3B, o numerach seryjnych wskazujących, że zostały zakupione przez US Army? :)

    1. Davien

      Może stad ze w 2015r al Nusra zdobyła je na ugrupowaniu któremu je dostarczono funku:) Ale jak zwykle musiałes sie osmieszyc:)

    2. FgT

      Niech wcześniej jeszcze raz napisze jak to Sayyad-1 to "stary SM-1 kupiony jeszcze za szacha" :)))))

    3. Fanklub Daviena

      To znaczy któremu ugrupowaniu? Bo fotki z Syrii McCaina i innych amerykańskich polityków z Al Bagdadim i innymi terrorystami wskazują, że swój sprzęt USA dostarczały bezpośrednio Al Kaidzie i ISIS... Pewnie dlatego Al Bagdadi musiał zginąć (o ile zginął i plotki, że to mający się dobrze agent izraelskiego wywiadu Elliot Shimon są nieprawdą) - inaczej przed sądem mógłby opowiadać bardzo niewygodne dla USA rzeczy, podobnie jak kumpel rodziny Bushów, który Busha Juniora zatrudnił na dyrektorskim stanowisku w swojej firmie naftowej i częsty gość rancza Bushów - Osama bin Laden... :)

  5. Hanys

    No widać wyraźnie smutek w USA i fanboje amerykańskie też pewnie będą niezadowolone że nie wybuchła wojna, nie udało się rozpętać turecko-rosyjskiej wojny :) Ale rozejm pewnie nie jest wieczny, bo światowy podpalacz nieustannie bruździ i będzie bruździł, ale Rosja jest na posterunku :)

    1. Fanklub Daviena

      Pompeo ośmieszył dyplomację USA - na konferencji prasowej ZAŻĄDAŁ (nie podał na jakich podstawach...) w imieniu USA, by Syria wróciła do linii demarkacyjnej z 2018. Parę godzin później Syria i Rosja pokazały USA gdzie mają żądania podpisując z Turcją porozumienie na wymienionych w artykule warunkach. :)

    2. Wania

      O. To nowość, bo o Syrii się nie mówi, że była w Moskwie. Chyba się mijasz z prawdą. Porozumienie podpisała tylko Moskwa i Turcja. Syria jest marionetką w łapach Moskwy co potwierdziło porozumienie w Moskwie. USA zostawiając ten tygielek Rosji gra na drugi rosyjski Afganistan. Wojna kosztuje, a późniejsza okupacja jeszcze więcej.

  6. SZARIK

    Bandy Asada dostały ciężkie lanie od powstanców i wojsk tureckich i tylko rosyjska dyplomacja na razie uratowala je od całkowitego pogromu z rąk mudzahedinów. Rosja , jak zwykle, nie dotrzyma warunków rozejmu i ewentualnego porozumienia pokojowego i armia turecka wsparta przez NATO , będzie musiała całkowicie wyzwolić mufachazę IDLIB. Rosja boi się prestiżowej porazki w Idlibie i próbuje przekupić Erdogana propozycjami współpracy w różnych dziedzinach ale Turcy tym razem nie dadzą sie nabrać na wybiegi zbrodnarzy Putina i Asada. Turcja zamierza osiedlić w Idlibie 3,5 miliona uciekinierów z Syrii i żadni ludobójcy w rodzaju Putina i Asada nie przeszkodzą im w tym zamiarze.

    1. nauczyciele powinni zarabiać więcej

      Zawsze twierdziłem, że polski system edukacji upadł"na twarz" tworząc absolwentów niezdolnych do racjonalnego myślenia i przyswajania stosunkowo prostych faktów.

    2. Naczelny informator WP

      Tak tak, już widzę jak cywilizowane kraje europejskie będą się angażowały w próbę rozbioru Syrii przez gościa, który ma się za jakiegoś potomka Osmanów, eskaluje konflikt w państwie ościennym i straszy Europę falami imigrantów. Jeszcze pare lat i reżim Erdogana wyląduje na śmietniku historii (szkoda że nie razem z rosyjskim).

    3. Wania

      Fakty są takie, że porozumienia z Rosją nie podpisała Syria tylko Moskwa. Rosja decyduje kto, gdzie i kiedy będzie bombardował syryjskie wojska. Trudno ich nazwać sojusznikiem. Kiedyś była to bratnia pomoc jak w Afganistanie i w Polsce w 1939 i po 1944 r.

  7. Dajaman

    Okupant Turecki będzie patrolować zdobyte terytorium śmiech na sali...

    1. Wania

      Okupant turecki dogadał się z drugim okupantem co do podziału terenów. Nie widzę w tym porozumieniu Syrii. Rosja dogadała się i z Izraelem i z Turcja co do bombardowania Syrii. Syria ma super sojusznika.

  8. sd

    Zauważcie że zasięg ofensywy Asada wkraczał daleko na syryjskie tereny które Rosja sprzedała Turcji zatem już sam fakt ofensywy należy uznać że wotum nieufności Asada wobec Putina. Paradoksalnie ten heroiczny zryw pomógł Rosji jeszcze bardziej uzależnić Asada od siebie (najpierw Rosjanie dali Asadowi ciche wsparcie a potem przyzwolili Turkom na niszczenie potencjału Syrii). A dodatkowe protokoły kojarzą się z paktem Ribbentrop-Mołotow tylko poza Rosją zmieniają się sygnatariusze. W 1939 nazistowskie Niemcy i wbicie noża w plecy walczącej Polsce, 1940 Anglia i rozbiór Persji, 2020, Turcja i faktyczny rozbiór Syrii. Im słabsza Syria tym rosyjskie bazy bardziej potrzebne (przetrenowane w Armenii, Naddniestrzu i w wielu innych miejscach). I tutaj pojawia się rola soft power Iranu która z błogosławieństwem Asada będzie powoli wypychać Rosjan z Syrii. Obecność gospodarcza Chin w Iraku jest faktem i jak Asad dobrze to rozegra to Rosja zostanie z rolą żandarma zamkniętego w bazach. Rosja z powodu sankcji, kryzysu gospodarczego nie ma kapitału ani tym bardziej technologii by odbudować Syrię. Kto wie czy gospodarczą próżnię nie wypełnią Chiny a wtedy USA wrócą na Bliski Wschód w podskokach

  9. Fanklub Daviena

    Tak wg Defence24 wygląda "bezczynność Rosji" w sprawie tureckiej ofensywy w Idlib? Chciałbym, by Polska zawsze miała takich "bezczynnych" sojuszników zamiast sojuszniczego wsparcia jak we wrześniu 1939... :)

    1. Davien

      DFunku, ale jakos nie widze by strona tego rozejmu była Syria? Wiec jak widać Rosja dalej decyduje co wolno Asadowi w jego"suwerennym" kraju:0 I tak się kończy zapraszanie Rosji gdziekolwiek.

    2. RUDY

      Devi, w przeciwieństwie do innych krajów, Rosja zawsze koordynuje swoje działania ze swoimi sojusznikami i nie zapomina o ich interesach.

    3. d

      Tu masz rację bo kolaboracja ZSRR z nazistami była "interesem" Rosjan. Po pakcie Ribbentrop-Mołotow ZSRR skoordynował wspólną napaść z Niemcami na Polskę. Później w czasie konferencji Gestapo-NKWD w Zakopanem na jesieni 1939 Rosjanie koordynowali z Niemcami wspólną eksterminację Polaków

  10. RUDY

    To wszystko, co trzeba było udowodnić. Wojna między Rosją a Turcją, niestety nienawidzących Rosji komentatorów z forum DF24, nie miała miejsca. Rząd Syrii oczyścił z terrorystów znaczny obszar prowincji Idlib, przejął kontrolę nad strategiczną trasą M-5, uratował miasto Aleppo przed ciągłym ostrzałem terrorystów i zakorzenił się na zdobytych terytoriach. Szalony Sułtan, mimo krzyku, że zniszczy całą syryjską armię i powiesi "dyktatora" Asada w Damaszku, pozostał z niczym. W domu czekają na niego pytania od opozycji, do czego potrzebowały śmierci kilkudziesięciu tureckich żołnierzy i utraty drogiego sprzętu? Jako pocieszenie z pewnością może uznać za spuchnięte przez turecką propagandę fałszywe filmy o zniszczonym syryjskim Pancyrze)). Cóż, Putin po raz kolejny pokazał, czym jest prawdziwa dyplomacja i polityka zagraniczna silnego i niezależnego w swoich decyzjach Państwa.

    1. tyu

      Ja to widzę inaczej. Czy Erdogan wygrał tę partię? I tak i nie. Wydaje mi się, że jego głównym celem jest powstrzymanie napływu uchodźców, który nie wątpliwie wydarzyłby się, gdyby Syria zajęła całe Idlib. Autostrada M-5 czy przedmieścia Aleppo mają tu sprawę drugorzędną. Także plan minimum Erdogan ugrał. A czy chciał więcej? Pewnie chciał, ale na razie nie wyszło. Nie jest to jednak koniec gry. Nic nie stoi na przeszkodzie by M-5 była przecięta ponownie, Erdogan ku temu siły ma. Czy wygrał Putin? Też i tak i nie. Jego sojusznik co prawda idzie do przodu. Ale to by było na tyle. Relacje z Turcją raczej już perfekcyjne zbyt prędko nie będą po tylu męczennikach, którzy jakby nie patrzeć zginęli z rąk lub przynajmniej przy aprobacie Rosji. A i Rosyjska armia też się nie popisała. Znowu miała być tarcza przeciwlotnicza i znowu jej nie było. Znowu Pancyry jedynie jak potrafiły powstrzymać atak, to biorąc rakietę na klatę. O takiej celności dronów jaką miała Turcja znowu Rosja może pomarzyć. Cudów nie ma. Podsumowując - obaj panowie liczyli na więcej.

    2. T72B3

      A policz ile te drony kosztowały

    3. tyu

      No trochę kosztowały, policzmy. Turcja straciła ich bodajże 14. Izraelski "IAI Eitan" kosztuje 35 mln to przyjmijmy że Turecki "Anka-S" kosztował 30 mln (z racji większej siły nabywczej pieniądza). Turecki budżet wojskowy to 20 mld. Koszt wszystkich straconych "anek" będzie więc wynosił 420 milionów. Czyli 2% rocznego budżetu. Oczywiście nie cała kasa idzie na nowy sprzęt. Ale z drugiej strony na każdy stracony dron przypada po kilka zniszczonych czołgów/jednostek artylerii/centrów dowodzenia/ciężarówek/zgrupowań piechoty etc. Dron też eliminuje dowódców, a nawet obronę przeciwlotniczą. A w dodatku często nagrywa to co tobi czym zapewnia też przewagę w wojnie medialnej. Straty wywołane artylerią są "nieme". Nie pochwalisz się nimi. A dronem już tak. To jest nowa jakość wojny w Syrii.

  11. Julian

    Zaznaczam że nie jestem wielbicielem usraela ale Rosja sprzedała Syryjczyków dlaczego pozwalają żeby turasy atakowali SAA przecież mieli bronić Syrię przed wrogami a tu widzę wyjatki żydzi turasy no i gdzie s 400 pancyry ? Prawdziwy przyjaciel Syrii ta Rosja

    1. bania Davien

      Czyli zupełnie nie zauważyłeś, że ten Putin, który wg. Ciebie sprzedał Syryjczyków "wytargował" dla Asada ok. 2000 km ² zdobytego od połowy grudnia do wczoraj przez SAA (dzięki rosyjskiemu lotnictwu) terytorium w Idlib i Aleppo bo wcześniej Erdogan krzyczał, że Syryjczycy muszą się wycofać poza tureckie punkty obserwacyjne a więc na pozycje wyjściowe z grudnia 2019 r a w Moskwie ustalono, że nowe porozumienie akceptuje faktyczny stan "posiadania" stron na 5 marca? Nie zauważyłeś także, że wojsko Asada dzięki Rosji trzy dni przed rozejmem odbiło ponownie utracone wcześniej miasto Saraqibco pozwoliło odzyskać kontrolę nad całością autostrady M5 Damaszek-Aleppo co dla Syrii jest nie do przecenienia a podczas rozmów w Moskwie ustalono, iż "udrożniona" zostanie także autostrada M4 Latakia-Aleppo, która aktualnie jest we władaniu terrory..och przepraszam "opozycjonistów" z HTS (dawnej An-Nusry wcześniej Al-Kaidy) a po obu jej stronach ustanowione zostaną 6 km strefy bezpieczeństwa. Przywrócenie ruchu na tej drodze pozwoli z kolei otworzyć komunikację pomiędzy największym miastem Syrii i przemysłowym centrum tj. Aleppo a portami morskimi takimi jak Latakia i Tartus. Itd. itd. Tak więc z tego "sprzedania" przez Rosję Asad odniósł całkiem spore korzyści.

    2. tyu

      Są dwie opcje. Bali się użyć lub chcieli użyć, ale okazały się bublem. Osobiście coraz bardziej skłaniam się ku opcji drugiej. Bezsilność Rosyjskiej opl widać czy to podczas idących już w dziesiątki ataków Izraela, czy też podczas ataku rakietowego Trumpa na ośrodek badawczy. Myśle że Rosjanie z uwielbieniem by pokazali swoją siłę gdyby mogli, ale po prostu nie mogą. Zostaje tylko robienie dobrej miny do złej gry i wymyślanie wymówek.

    3. odkłamiacz

      Jak na razie "przy całkowitej bierności Rosji" Syria odzyskała całkowitą kontrolę nad autostradą M5 oraz (nie czarujmy się, teoretyczną, bo islamiści tego nie dotrzymają) otwarcie M4 dla ruchu cywilnego ze zdemilitaryzowaną strefą 6 km po obu stronach. Odzyskała ok 2000 km2 terenu, a reszta warunków jest taka, jak po poprzednim porozumieniu, którego Turcja nie dotrzymała, czyli: 1. Rozejm nie dotyczy ugrupowań islamskich, które Rosja i Syria dalej mają prawo bombardować i ostrzeliwać. 2. Turcja jak poprzednio ma rozgraniczyć "demokratyczną opozycję" i swoje wojska od islamistów, by "dobrzy" wspierani przez Turcję nie zostali "przypadkowo" ostrzelani. 3. Turcja ma jak poprzednio dopilnować, by z terenów pod jej kontrolą nie ostrzeliwano Rosjan i wojsk Asada. 4. Ma rozbroić opozycję i pilnować porządku oraz przygotować (po rozbrojeniu opozycji!) teren pod jednakowe (a nie wydzielone w formie jakiejś "federacji") wolne wybory ogólnokrajowe. 5. Nie uznano żadnych tureckich "praw" do terenu i twierdzeń, że "Turcja jest tam gospodarzem a Asad nieproszonym gościem". 6. Podtrzymano tezę, że dla Rosji integralność terytorialna Syrii jest niepodważalnym dogmatem. Wiadomo też, że Turcja ani islamiści tego nie dotrzymają, dając Asadowi kolejny pretekst do wyzwolenia kolejnych terenów.

  12. yaro

    Na niedługo, Erdogan dostał czas na honorowe wycofanie się z zachowaniem twarzy, SAA na uzupełnienie stanu technicznego i osobowego oraz przygotowanie ofensywy. Odbicie Idlib z rąk terrorystów oraz wspierających ich Turkmenów (których uzbraja Turcja) to już kwestia czasu. Powiedział to jasno Asad w wywiadzie, a później czas na złoża naftowe które nielegalnie okupuje USA i one też zostaną odbite ale to trochę potrwa.

    1. Marzenia nic nie kosztują.

    2. Turecki

      Turcja ktora ma granice z tym terytorium zawsze będzie tam aktywna

    3. Davien

      Yaro, a kto sie Asada pyta o zdanie? Rosja własnei pokazała gdzie go ma ustalając sobie warunki z Turcją a Asad ma robic co Putin kaze.

  13. Kapustin

    Ale ruski nie wycofa żandarmerii wojskowej chroniącej SAA to taki typowy ruski manewr

  14. Milutki

    Asad nie jest zainteresowany procesem pokojowym , chce doprowadzić do czystki etnicznej polegającej na wysiedleniu większości Syryjczyków i zostawienie sobie wiernej mniejszości.