- Analiza
- Wiadomości
- Polecane
Rozbudowa czy likwidacja? Mity i fakty o Wojsku Polskim [RAPORT]
Oprócz dowolnego żonglowania liczebnością Wojska Polskiego w ostatnich latach strony politycznego sporu w Polsce podobnie robią z informacjami na temat struktur organizacyjnych, liczb rozformowanych lub sformowanych jednostek wojskowych czy liczby docelowo potrzebnych nam np. związków taktycznych.

Autor. kpr. Piotr Szafarski / 16 Dywizja Zmechanizowana
Wszystkie armie świata nieustanie zmieniają swoją strukturę organizacyjną. Jest to spowodowane wieloma czynnikami, np. wprowadzaniem kolejnych generacji sprzętu wojskowego, zmianami w sytuacji politycznej, wybuchem lub końcem działań wojennych, planowaniem działań agresywnych w stosunku do sąsiadów czy wręcz odwrotnie czyli spodziewaną agresją.
Wszystkie te zamierzenia organizacyjno-etatowe poprzedzone są różnymi procesami planistycznymi. Raz wynikają one z umiejętności państwa planowania na następne dziesięciolecia, a w innych przypadkach z politycznej potrzeby chwili. Szczegóły tego planowania i jego efekty przeważnie pozostają niejawne, ale część państw potrafi w sposób rozważny poinformować o nich swoich obywateli. W innych państwach obywatele dowiadują się o pojedynczych zmianach już w chwili ich realizacji lub wcale nie są informowani o nich.
Zobacz też
Do upadku PRL wszystkie informacje dotyczące stanu Sił Zbrojnych PRL i planów ich rozwoju były tajne specjalnego znaczenia. Po odzyskaniu niepodległości polityka informacyjna dotycząca spraw wojskowych została radykalnie zmieniona. Zaczęło pojawiać się dużo informacji na temat Sił Zbrojnych RP, choć nadal brakuje im wiele do rozsądnej transparentności tzw. starych demokracji. Jednak embargo informacyjne dotyczące planów na przyszłość praktycznie nie uległo zmianie. Pojedyncze informacje o kolejnych programach i planach czasami pojawiały się, ale szybko nikły gdy wypadałoby się np. poinformować czy zostały wykonane po upływie zakładanego czasu.
Uzasadnienia dotyczące tych planów, o którym mało można było się dowiedzieć, w ogóle nie były ogłaszane nawet w jakimś skrócie. Tak było i jest od już ponad 30 lat istnienia III RP. Ale takie same uznaniowe kryteria informowania społeczeństwa przez MON dotyczą praktycznie wszystkich innych istotnych dziedzin zapewniających bezpieczeństwo zewnętrzne Polski. Nawet wprowadzenie ustawy o dostępie do informacji publicznej niewiele zmieniło w funkcjonowaniu tego systemu. MON dowolnie odmawiał i odmawia dostępu do informacji nawet jawnych. Wystarczy, iż urzędnicy MON mają takie, a nie inne zdanie na ten temat. Warto zaznaczyć, iż ta sytuacja dotyczy wszystkich kolejno rządzących w Polsce ekip.
Zamiast tego w przestrzeni publicznej pojawia się masa politycznych przekazów ze wszystkich rywalizujących ze sobą stron. Ich celem nie jest przekazanie prawdziwych i rzetelnych informacji tylko osiągnięcie politycznych celów wśród wyborców. Dodatkowo poszczególne strony nie są w stanie lub nie chcą zaprzeczać i korygować pojawiających się informacji. Do tego dochodzą liczne głosy ekspertów i lobbystów polskiego i zagranicznego przemysłu zbrojeniowego. Oni natomiast chcą tę sytuację wykorzystać na rzecz swoich klientów. I nie należy się temu dziwić, ani sprzeciwiać bo na tym polega wolny rynek. Natomiast warto by oddzielić merytorykę polityczno-militarno-gospodarczych przekazów od propagandy. I to czasami bardzo słabych lotów.
Likwidacja WP
Po zakończeniu zimnej wojny w Polsce, tak jak i w większości innych państw europejskich, nastąpił proces głębokiej redukcji stanu liczebnego i sprzętowego Sił Zbrojnych RP. Był on zgodnie realizowany przez kolejne ekipy. Nie zahamowała go nawet agresja Rosji na Ukrainę z 2014 roku. Praktycznie generalna zmiana poglądów dotycząca wielkości WP i jego siły bojowej nastąpiła po wybuchu pandemii w 2020 roku, ataku imigrantów z Białorusi na polską granicę w 2021 roku i zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę w 2022 roku.
Najbardziej propagandowo była wykorzystywana zmiana liczby ogólnowojskowych związków taktycznych. Pod koniec PRL Polska na czas wojny miała:
- 5 dywizji pancernych;
- 8 dywizji zmechanizowanych;
- brygadę powietrzno-desantową;
- brygadę obrony wybrzeża (desantową);
- 3 rezerwowe dywizje zmechanizowane (z wielkimi brakami nawet podstawowego uzbrojenia).
W następnych latach liczba dywizji była redukowana, aby na początku tego 10-lecia osiągnąć poziom trzech. Kolejne ekipy w MON nie widziały ekonomicznych możliwości zakupu sprzętu wojskowego w takiej liczbie, aby utrzymać na odpowiednim poziomie istniejący zastany stan dywizji. To samo dotyczyło również innych oddziałów wojsk lądowych, sił powietrznych i marynarki wojennej.
Zobacz też
W tym miejscu warto jednoznacznie stwierdzić, iż o poziomie zdolności bojowej danej jednostki nie decyduje jej nazwa. Najlepszym przykładem jest batalion czołgów lub batalion zmechanizowany. Na początku lat 90-tych XX wieku składały się one z 31 lub 30 czołgów lub BWP-1. Dzisiaj batalion czołgów i batalion zmechanizowany liczą po 58 maszyn. To prawie dwa razy więcej. To samo dotyczy innych jednostek wielkości brygada, skrzydło, pułk, baza lotnicza, batalion, dywizjon czy eskadra. Proste porównania są bardzo często mylące.
To samo dotyczy układu organizacyjnego Sił Zbrojnych. W ich składzie np. są brygady ogólnowojskowe opisane jednym etatem, a składające się z kilku batalionów, dywizjonów i kompanii. Inne podobne brygady mogą składać się z dowództwa i poszczególnych batalionów i dywizjonów posiadających osobne etaty. Aby sprawę skomplikować mogą występować jeszcze kombinowane przypadki, w których w etat brygady wchodzi tylko część pododdziałów, a inne poddziały mają swoje osobne etaty i jej podlegają (a praktycznie wchodzą w jej skład).
Innym przykładem może być lotnictwo. Początkowo przeszło ze struktury dywizja-pułk na strukturę brygada-eskadra-baza. Jej zaletą miało być oddzielenie spraw lotniczych (eskadra lotnicza) od logistycznych (baza lotnicza). Ale niedługo później odwróconą tę reformę i dowództwa brygad przeformowano na dowództwa skrzydeł, a bazy lotnicze i eskadry lotnicze połączono w bazy lotnictwa taktycznego, transportowego, szkolnego i morskiego. Odbywało się to przeważnie bez zmian w liczbie samolotów czy też miejsca stacjonowania.
Takich reform w WP w ostatnich dziesięcioleciach były dziesiątki i setki (w zależności od skali zmian). Jednoznacznie wiadomo, iż WP systematycznie topniało, ale przedstawiane na ten temat dane nie są z reguły rzetelne.
Już na początku 2023 roku pojawiły się informacje dotyczące likwidacji 629 jednostek organizacyjnych Sił Zbrojnych RP w latach 2008-2015. Niestety MON odmawia udostępnienia pełnej i czytelnej listy tych 629 jednostek, tak aby można było ją zinterpretować. Zamiast tego pokazano wyrywkowe informacje oparte tylko na przykładowych nazwach jednostek zlikwidowanych w latach 2008-2009, 2010, 2011-2012 i 2013-2015.

Autor. MON
Wykazane jako zlikwidowane dwie eskadry lotnictwa taktycznego w Poznaniu, uzbrojone w samoloty F-16, w 2008 roku razem z 31.Bazą Lotniczą utworzyły 31.Bazę Lotnictwa Taktycznego. Obie eskadry stały się strukturalnymi pododdziałami nowo utworzonej bazy i nadal eksploatują samoloty F-16. Analogiczna sytuacja miała miejsce ze wskazaną jako zlikwidowaną eskadrą lotnictwa taktycznego w Łasku. Istnieje ona nadal i lata na F-16, ale jako pododdział 32.Bazy Lotnictwa Taktycznego.
Analogiczny proces przeszły dwie eskadry lotnictwa transportowego w Powidzu i Krakowie, które funkcjonują do dzisiaj ale w strukturze 8. i 33.Bazy Lotnictwa Transportowego. Również w skład tych baz weszły wymienione dwie bazy lotnicze w Bydgoszczy i Wrocławiu oraz dwie eskadry lotnictwa transportowo-łącznikowego stacjonujące również w Bydgoszczy i Wrocławiu.
W Mrzeżynie w 2008 roku osobno funkcjonowały dwa dywizjony rakietowe obrony powietrznej i jeden pułk rakietowy obrony powietrznej. I właśnie w 2008 roku oba dywizjony zostały organizacyjnie włączone (a nie zlikwidowane) do tego pułku.
Innym przypadkiem jest likwidacja Dowództwa 2.Brygady Radiotechnicznej. W 2008 roku przeprowadzono reformę polegającą na połączeniu obu istniejących wówczas brygad i jedną istniejącą do dzisiaj 3.Brygadę Radiotechniczną.
Rzeczywiście w 2008 roku rozformowano 11.Batalion Kawalerii Powietrznej, ale warto zaznaczyć, iż jako jednostka 25.Brygady Kawalerii Powietrznej od samego początku oficjalnie był przedstawiany jako skadrowany i przeznaczony do rozwinięcia na czas wojny.
18.Batalion OT w Białymstoku w 2019 roku został przeformowany na 18.Pułk Rozpoznawczy do dzisiaj stacjonujący w tym samym garnizonie.
Raczej w drugiej połowie 2010 roku (a nie w latach 2008-2008) zostały rozformowane trzy bataliony zmechanizowane w Rzeszowie i Przemyślu. Były to 5.Batalion Zmechanizowany w Rzeszowie oraz 14.Batalion Zmechanizowany i Polsko-Ukraiński Batalion Sił Pokojowych w Przemyślu. W ich miejsce powstał 5.Batalion Strzelców Podhalańskich w Przemyślu.

Autor. MON
W 2010 roku rozformowano 3.Brygadę Zmechanizowaną w Lublinie. Na jej miejscu utworzono wtedy Dowództwo Wielonarodowej Brygady oraz Batalion Dowodzenia Wielonarodowej Brygady.
W 2010 pięć eskadr lotnictwa taktycznego w Mińsku Mazowieckim, Świdwinie (dwie), Mirosławcu i Malborku połączono z bazami lotniczymi i sformowano z nich bazy lotnictwa taktycznego w Mińsku Mazowieckim, Świdwinie i Malborku oraz 12.Komendę Lotniska w Mirosławcu.
W tym samym roku bazę lotniczą w Radomiu (a dokładniej 1.Komendę Lotniska w Radomiu) połączono z 2.Ośrodkiem Szkolenia Lotniczego również w Radomiu w jedną 42.Bazę Lotnictwa Szkolnego, istniejącą nadal na tym lotnisku.
W 2010 roku 3.Pułk Przeciwlotniczy przeniesiony wcześniej ze Szczecina do Koszalina połączono ze stacjonującym tam już wcześniej 8.Pułkiem Przeciwlotniczym w jeden pułk.
Również w tym roku w Gdyni połączono Dywizjon Okrętów Zwalczania Okrętów Podwodnych i Dywizjon Okrętów Rakietowych w nowy, wspólny Dywizjon Okrętów Bojowych. Okręty obu tych dywizjonów trafiły do tego nowego. Podobny proces zaszedł wtedy w naszym lotnictwie morskim. istniejące trzy eskadry lotnicze w Gdyni, Darłowie i Siemirowicach połączono z dwoma bazami lotniczymi i powstały 43. i 44.Baza Lotnictwa Morskiego, które nadal stacjonują na wszystkich wymienionych trzech lotniskach MW.
Warszawski 21.Ośrodek Dowodzenia i Naprowadzania włączono w strukturę warszawskiego ówczesnego centrum Operacji Powietrznych.

Autor. MON
W 2011 roku kontynuowano proces łączenia pułków przeciwlotniczych Wojsk Lądowych. I tak 69.Pułk Przeciwlotniczy w Lesznie włączono w skład 4.Pułku Przeciwlotniczego w Czerwieńsku, a 13.Pułk Przeciwlotniczy w Elblągu włączono w skład 15.Pułku Przeciwlotniczego w Gołdapi.
Podobny proces integracji przeszły w tych latach jednostki obrony powietrznej. Pokazane na obu planszach dane tego dotyczące są mocno pokręcone. W 2020 roku WP miało dwa dowództwa brygad rakietowych obrony powietrznej z podległymi osiemnastoma dywizjonami rakietowymi obrony powietrznej i jednym pułkiem rakietowym obrony powietrznej oraz osobny 61.Pułk rakietowy Obrony Powietrznej w Skwierzynie. Były one uzbrojone w przestarzałe zestawy przeciwlotnicze Newa, Wega i Krug, pamietające jeszcze czasy Układu Warszawskiego. W następnych latach zostały wycofane zestawy Krug, a pozostałe zestawy Newa i Wega zorganizowano w nowe sześć dywizjonów rakietowych obrony powietrznej. Przy czym każdy „nowy” dywizjon miał po trzy zespoły ogniowe, a każdy z nich był dotychczasowym „starym” dywizjonem.

Autor. MON

Autor. MON
W 2012 roku 9.Batalion Łączności w Białobrzegach przeformowano na 9.Batalion Dowodzenia w Białobrzegach, 2.Batalion Dowodzenia OW we Wrocławiu włączono do 10.Pułku Dowodzenia we Wrocławiu, a 3.Batalion Zabezpieczenia Dowództwa Wojsk Lądowych w Warszawie przeformowano na Batalion Dowodzenia Dowództwa Wojsk Lądowych w Warszawie (obecny Batalion Dowodzenia Wojsk Lądowych w Warszawie).
W 2015 roku Dywizjon Rozpoznania Powietrznego w Mirosławcu połączono z tamtejszą 12.Komendę Lotniska i tak powstała istniejąca tam do dzisiaj 21.Baza Bezzałogowych Statków Powietrznych.
Reasumując dane zaprezentowane na planszach dotyczą jednostek organizacyjnych, o których napisano w decyzjach i rozkazach „rozformować”. Natomiast całkowicie pominięto te jednostki, które nakazano „sformować” w ich miejsce. Słaba jest to metoda na pokazanie rzeczywistego procesu zwijania się WP bo niezgodna z logiką. Słabe jest również to, iż strona której to dotyczyło nie potrafiła w jasny sposób przeciwstawić się tej metodzie tylko częściowego przedstawiania danych.
Na koniec wracając do liczby 629 zlikwidowanych jednostek organizacyjnych, trudno sobie nawet dokładnie metodę w jaki sposób MON otrzymała tę liczbę. Na pewno wchodzi w nią prawie 100 klubów garnizonowych. Przez dziesięciolecia były to samodzielne organizmy etatowe. W 2010 roku postanowiono w większości włączyć je organizacyjnie do największych jednostek wojskowych garnizonu lub całkowicie zlikwidować tam gdzie likwidowano całe garnizony.
W tym samym roku prawie 40 placówek Żandarmerii Wojskowej na tej samej zasadzie weszło w skład oddziałów Żandarmerii Wojskowej. W następnych latach podobne działania zastosowano np. w stosunku do wojskowych administracji koszar (WAK) czy innych drobniejszych organizmów wojskowych. Dodatkowo nie wiadomo czy lista tych 629 zlikwidowanych jednostek nie obejmuje również tego typu jednostek formowanych na czas wojny.
Odbudowa WP
Niewątpliwie ograniczenie naszych Wojsk Lądowych z czterech do trzech dywizji było głębokim cięciem struktury WP. Ale warto od razu zaznaczyć, iż ze zlikwidowanej w latach 2010-2011 1.Dywizji Zmechanizowanej całkowicie zniknęły z mapy:
- Dowództwo w Legionowie;
- 3.Brygada Zmechanizowana w Lublinie (na jej bazie powstały struktury Wielonarodowej Brygady w Lublinie);
- 1.Pułk Artylerii w Ciechanowie;
- 1.Batalion Dowodzenia w Legionowie;
- 1.Batalion Rozpoznawczy w Siedlcach.
Dwie pozostałe brygady pozostawiono. 1.Brygada Pancerna została włączona w skład 16.Dywizji Zmechanizowanej, a 21.Brygada Strzelców Podhalańskich została brygadą poza dywizyjną tak jak 6.Brygada Powietrznodesantowa czy 25.Brygada Kawalerii Powietrznej.
W tamtych czasach czyli w ubiegłej dekadzie najważniejszym problemem był starzejący się podstawowy sprzęt wojskowy całych Wojsk Lądowych tak jak i całej reszty Sił Zbrojnych RP.
Dlatego utworzenie czy odtworzenie czwartej dywizji musiało wiązać się z planami zdecydowanego zwiększenia budżetu obronnego i dzięki temu skokowi poziomu zakupów zbrojeniowych. Procesy te nie są łatwe, ani proste, a przede wszystkim są długotrwałe. Ostatnie lata pokazały, iż nawet zwiększenie budżetu MON i zaciągane na zbrojenia pożyczki nie przyspieszają cykli produkcyjnych w przemyśle zbrojeniowym. Nawet agresja z 24 lutego 2022 roku nie spowodowała jakiegoś widocznego przyśpieszenia tempa dostaw zbrojeniówki, a w połączeniu ze skutkami pandemii w wielu przypadkach nawet doprowadziła do jego zwolnienia.
Dlatego podjęcie się sformowania nowej 18.Dywizji Zmechanizowanej było wielkim wyzwaniem organizacyjnym, ludzkim i sprzętowym. Na siedzibę dowództwa nowej dywizji i 18.Batalionu Dowodzenia wybrano Siedlce. Po ich sformowaniu Dowództwu 18.Dywizji Zmechanizowanej podporządkowane 1.Brygadę Pancerną i 21.Brygadę Strzelców Podhalańskich, wcześniej wchodzące w skład 1.Dywizji Zmechanizowanej. Brakującą trzecią brygadę postanowiono sformować ponownie w Lublinie (w miejsce nieistniejącej już 3.Brygady Zmechanizowanej). Otrzymała ona nazwę 19.Brygada Zmechanizowana i z mozołem jest formowana z nowo tworzonych batalionów i dywizjonów oraz batalionów przejętych z sąsiednich 1.Brygady Pancernej i 21.Brygady Strzelców Podhalańskich. W miejsce tych przekazanych w obu brygadach formowane są bataliony do ich zastąpienia.
O ile organizacyjne skompletowanie tych trzech brygad 18.Dywizji było w miarę jasne to gorzej ma się sprawa z pozostałymi jednostkami nowej dywizji. Powstają one jako zupełnie nowe lub jako nowe na bazie zupełnie innych struktur. Mają to być:
- 18.Pułk Artylerii w Nowej Dębie (na razie ze śladowymi ilościami sprzętu wojskowego) w odległej przyszłości przeformowany w 18.Brygadę Artylerii;
- 18.Pułk Przeciwlotniczy w Sitaniec k. Zamościa (na razie ze śladowymi ilościami sprzętu wojskowego);
- 18.Pułk Saperów w Nisku (na bazie 16.Batalionu Saperów przejętego od 21.Brygady Strzelców Podhalańskich);
- 18.Pułk Logistyczny w Łomży i Białej Podlaskiej (na bazie łomżyńskich Warsztatów Technicznych 2.Regionalnej Bazy Logistycznej);
- 18.Batalion Rozpoznawczy w Białej Podlaskiej (początkowo w Przasnyszu);
- 18.Kompania Chemiczna wydzielana z 5.Pułku Chemicznego w Tarnowskich Górach, choć ostatnio wydaje się, że dywizje zamiast kompanii chemicznych przydzielanych na czas wojny będą miały swoje bataliony chemiczne, istniejące już w czasie pokoju.

Autor. MON
Jeszcze do niedawna można było zakładać, iż dywizja zostanie w miarę w pełni utworzona do około końca 2025 roku. Przy tym najpoważniejszym problemem będzie ukompletowanie sprzętowe, ponieważ 18.Dywizja jest już obecnie najliczniejszym związkiem taktycznym WP. W ten sposób odtworzono by czwarty polski związek taktyczny.
Tymczasem MON zaplanował przejście 16. i 18.Dywizji Zmechanizowanej ze struktury 3-brygadowej na 4-brygadową. Same brygady mają być 4-batalionowe, w miejsce dotychczasowych struktur 3-batalionowych. W związku z tym uroczyście ogłoszono, iż powstanie 18.Brygada Zmotoryzowana z dowództwem w Poniatowej k. Lublina (dla 18.Dywizji) oraz Brygada Zmotoryzowana z dowództwem prawdopodobnie w Nidzicy (dla 16.Dywizji).
Niestety te zapowiedzi i uroczystości nie zostały poparte wynikami analiz dotyczących takiej, a nie innej struktury organizacyjnej tych dywizji, a przede wszystkim żadnymi prognozami kiedy te dwie dodatkowe 4-batalionowe brygady dostaną sprzęt. To samo dotyczy to tych dodatkowych czwartych batalionów w niektórych już istniejących brygadach.
Zobacz też
Oprócz tego dla 16.Dywizji jest formowany już 16.Pułk Saperów w Orzyszu (na bazie 15.Batalionu Saperów 15.Brygady Zmechanizowanej), a dla 18.Dywizji w przyszłości ma jeszcze powstać pułk przeciwpancerny. Natomiast 14.Pułk Przeciwpancerny w Suwałkach powróci lub już powrócił do 16.Dywizji. Oba pułki wymagają jeszcze zamówienia i wyprodukowania dla nich nowego sprzętu przeciwpancernego.
Dwie 4-brygadowe dywizje muszą mieć łącznie 32 bataliony uzbrojone w czołgi, bojowe wozy piechoty lub transportery opancerzone po 58 sztuk każdy. Oczywiście nie licząc całej gamy wymaganych wozów specjalistycznych i logistycznych. Dwie 4-brygadowe dywizje to również 12 dywizjonów artylerii lufowej (po 24 sztuki w każdym) i 12 dywizjonów artylerii rakietowej (po 18 sztuk w każdym).
Jak łatwo wyliczyć potrzeba dla nich łącznie:
- 1.856 czołgów, bojowych wozów piechoty i transporterów opancerzonych (w wersjach podstawowych nie licząc specjalistycznych);
- 288 systemów artyleryjskich kalibru 155 mm;
- 216 wieloprowadnicowych systemów rakietowych.
Wystarczy to porównać z tym co nowego zamówiono:
- 250 czołgów M1A2;
- 116 czołgów M1A1;
- 180 czołgów K2;
- 4 bojowe wozy piechoty Borsuk;
- 70 transporterów opancerzonych Rosomak z ZSSW-30;
- 116 samobieżnych haubic Krab (nie licząc już tych podarowanych Ukrainie);
- 212 samobieżnych haubic K9A1;
- 218 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych Homar-K;
- 20 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych Homar-A.
Czyli łącznie 620 podstawowych wozów bojowych, 382 systemy artyleryjskie i 238 systemów rakietowych.
W związku z tym na razie wszystko wskazuje, iż pozostałe dwie nasze dywizje czyli 11.Dywizja Kawalerii Pancernej w Żaganiu i 12.Dywizja Zmechanizowana w Szczecinie pozostaną w dotychczasowej strukturze, z drobnymi wyjątkami polegającymi np. na przeformowaniu batalionów remontowych na pułki logistyczne. Co gorsze chyba jeszcze na wiele lat pozostaną ze starym sprzętem pamiętającym czasy PRL lub przełom XX i XXI wieków. Warto pamiętać, iż wiele jednostek tych dywizji zostało pozbawionych części lub większości podstawowego sprzętu wojskowego, który został przekazany Ukrainie w darze od Polski.
W 2023 roku na światło dzienne wyszły plany MON podniesienia liczby dywizji z 4 do 6 (sic !). Powstały one na podstawie nie znanych publicznie założeń i wariantów prowadzenia przez Polskę działań wojennych. Zostały one ogłoszone pomimo nadal występujących wielkich braków sprzętowych potrzebnych do pełnego wyposażenia istniejących już „wschodnich” 16. i 18.Dywizji oraz przezbrojenia „zachodnich” 11. i 12.Dywizji.

Autor. MON
Najbardziej zaskakujące jest to, iż w pierwszej kolejności nie zadbano o całkowite uzbrojenie i wyposażenie istniejących czterech dywizji, a ogłoszono powstanie kolejnych dwóch czyli roboczo nazwanych Dywizji „A” i Dywizji „B”.
Zobacz też
Rozpoczął się proces przeprowadzania lokalnych imprez powołujących pierwsze jednostki tych dywizji. Przeważnie organizowane one są w miejscach zupełnie nie przygotowanych na razie do stacjonowaniu wojska. Samo wyrównanie terenu, położenie betonowych płyt i ustawienie kontenerów nie powoduje, iż jednostka już istnieje. Dla każdego oczywiste jest, że potrzebuje ona żołnierzy i pracowników, sprzętu wojskowego, bazy koszarowej i poligonowe oraz całej idącej za tym logistyki.
Szybko w planach Dywizja „A” stała się 1.Dywizją Zmechanizowaną, która otrzymała nazwę 1.Podlaskiej Dywizji Piechoty Legionów im. marszałka Józefa Piłsudskiego, a Dywizja „B” stała się 8.Dywizją Zmechanizowaną, która otrzyma nazwę 8.Dywizji Piechoty Armii Krajowej im. Romualda Traugutta. Dowództwo 1.Dywizji ma stacjonować w Ciechanowie, a Dowództwo 8.Dywizji w Nowym Mieście n. Pilicą.
Każda z obu dywizji ma składać się z następujących jednostek:
- Dowództwo Dywizji;
- Brygada Pancerna;
- Brygada Zmechanizowana;
- Brygada Zmechanizowana lub Zmotoryzowana;
- Brygada Zmotoryzowana;
- Brygada Artylerii Iława;
- Pułk Przeciwlotniczy;
- Pułk Przeciwpancerny;
- Pułk Saperów;
- Pułk Logistyczny;
- Batalion Dowodzenia;
- Batalion Rozpoznawczy;
- Batalion Chemiczny.
Również w tych brygadach ogólnowojskowych przewidywana jest struktura 4-batalionowa, po 58 podstawowych wozów w każdym.
Znowu jak łatwo wyliczyć potrzeba dla nich łącznie kolejnych 1.856 czołgów, bojowych wozów piechoty i transporterów opancerzonych (w wersjach podstawowych nie licząc specjalistycznych) w 32 batalionach, 288 systemów artyleryjskich kalibru 155 mm w 12 dywizjonach oraz 216 wieloprowadnicowych systemów rakietowych w 12 dywizjonach.
Podsumowując, potrzebujemy jeszcze wielu lat, aby w pełni przezbroić i uzbroić 16. i 18.Dywizję, a fundujemy sobie organizację kolejnych 1. i 8.Dywizji, dla których na razie nie ma widoku nawet na zamówienia podstawowego sprzętu wojskowego. Oczywiście zapominamy przy tym o istniejących 11. i 12.Dywizjach, również wymagających całkowitego przezbrojenia.
Pozostawiając 11. i 12.Dywizję w starych strukturach (3-brygadowych i 3-batalionowych w brygadach) łącznie sześć dywizji będzie liczyło:
- 82 bataliony czołgów, zmechanizowane i piechoty zmotoryzowanej;
- 34 dywizjonów artylerii lufowej;
- 28 dywizjonów artylerii rakietowej.
Daje to łączne potrzeby:
- 4756 czołgów, bojowych wozów piechoty i transporterów opancerzonych (w wersjach podstawowych nie licząc specjalistycznych);
- 816 systemów artyleryjskich kalibru 155 mm;
- 504 wieloprowadnicowych systemów rakietowych.
Tylko w dywizjach, a trzeba jeszcze pamiętać o jednostkach poza dywizyjnych, szkolnictwie itd. Przy tych liczbach chyba nie ma już nawet co wspominać o zapasach wojennych.
Podsumowanie
Czy powyższe czynniki nie powinny powodować, iż społeczeństwo powinno być najpierw informowane o planach, a przede wszystkim metodach i terminach ich realizacji? Wszyscy na pytanie czy chcemy mieć sześć dywizji zapewne odpowiemy twierdząco. Szczególnie szybko odpowiedzą tak generałowie, politycy i menadżerowie polskiego oraz zagranicznego przemysłu zbrojeniowego.
Ale podstawą rzetelnego planowania powinien być rozsądek i umiejętność przewidywania wszystkich konsekwencji realizacji tych planów. Konsekwencji finansowo-budżetowych i demograficznych. Jednostki wojskowe czy związki taktyczne nie powstają w chwili ogłoszenia, że powstają tylko po spełnieniu jasno określonych wymogów organizacyjnych, gotowości bojowej i gotowości mobilizacyjnej.
Zobacz też
Również warto, aby jednostki wojskowe posiadały nazwy adekwatne do swojej wielkości i siły. W Suwałkach od wielu lat stacjonuje jednostka przeciwpancerna. Nosiła ona przez dziesięciolecia nazwę 14.Pułk Artylerii Przeciwpancernej i przez dziesięciolecia była uzbrojona w armaty kalibru 85 mm D-44, wyrzutnie 9P133 Malutka-P oraz wyrzutnie 9P148 Konkurs na transporterach BRDM-2 (w różnych okresach). W związku z kompletnym zużyciem tego uzbrojenia w 2010 roku pułk przeformowano na 14.Dywizjon Artylerii Przeciwpancernej co było adekwatne do pozostających na uzbrojeniu nielicznych wyrzutni 9P133 Malutka-P. Tymczasem w 2019 roku dywizjon przeformowano z powrotem na 14.Pułk Przeciwpancerny. Pierwszą większą partię transporterów Rosomak-S z wyrzutniami Spike otrzymał on dopiero w 2022 roku. Obecnie nie wiadomo czy pułk ten jest już w pełni uzbrojony zgodnie z etatem adekwatnym do jednostki wielkości pułku. A specjalizowanych niszczycieli czołgów Ottokar-Brzoza jeszcze nawet nie zamówiono, a tylko podpisano umowę ramową, która do niczego nie zobowiązuje strony.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]