- Analiza
- Polecane
- Wiadomości
Rosyjski wojenny przemysł stoczniowy [RAPORT]
Wojna na Ukrainie daje pole dla wielu przemyśleń dotyczących przyszłości sił morskich na świecie. Na razie Rosjanie utrzymują swój pogląd o konieczności utrzymywania własnej Floty Wojenno-Morskiej i systematycznej wymianie jej jednostek pływających.

Autor. MO Rosji
W ZSRR, a później Rosji zbrojenia morskie nigdy nie miały priorytetu, ale szczególnie na przełomie lat 70. i 80. ubiegłego wieku bardzo wzrosły. ZSRR jako mocarstwo atomowe, o rozległej przestrzeni lądowej i otoczone oderwanymi od siebie akwenami wodnymi dbał o budowę okrętów wojennych. Ale priorytet miały rakiety, samoloty i czołgi. Wraz z rozpadem ZSRR i powstaniem Rosji ambitne plany doścignięcia na morzu USA legły oczywiście w gruzach. Szczególnie lata 90. zaowocowały wielkim demontażem rosyjskiej Floty Wojenno-Morskiej.
Wtedy udało się dokończyć budowę tylko niektórych rozpoczętych jeszcze w czasach ZSRR jednostek pływających. Reszta nie ujrzała nigdy mórz i oceanów. Najbardziej jednak boleśnie odczuto masowe wycofywanie, porzucanie i samolikwidację szeregu, nawet stosunkowo młodych, okrętów. Rosyjski przemysł stoczniowy prawie nie dostawał nowych zamówień.
Dopiero dojście do władzy Władimira Putina zatrzymało ten okres „smuty” we flocie. Biura projektowe otrzymywały nowe zadania, a stocznie nowe kontrakty. Jednak wysokie jednostkowe koszty budowy poszczególnych klas okrętów spowodowały, iż współczesny wojenny przemysł stoczniowy jest obecnie tylko cieniem tego z czasów ZSRR. Co prawda dzięki nowym zamówieniom, może niewielkim, ale systematycznym udało się zachować w Rosji całkiem dużo stoczni. Niektóre z nich wręcz utrzymują się z zamówień wojskowych, a budów cywilnych prowadzą mało lub wcale.

Autor. MO Rosji
Rosyjska admiralicja nadal nie wyzbyła się imperialnych i oceanicznych marzeń. Dotyczą one budowy okrętów praktycznie wszystkich klas, łącznie z lotniskowcami. Te ostatnie są klasycznym przykładem rozjazdu planów od możliwości. Temat nowych lotniskowców poruszany jest systematycznie na wielu rodzajach wydarzeń publicznych, łącznie z prezentacją coraz to nowszych modeli lub grafik. Tymczasem Rosja nie może poradzić sobie z utrzymaniem w sprawności swojego jedynego lotniskowca Admirał Fłota Sowietskowo Sojuza Kuzniecow (063) projektu 11435. Więcej czasu stoi on w remontach niż jest w morzu. Do niekończących się z nim kłopotów dochodzi również problem dostępnej infrastruktury w rejonie stacjonowania Floty Północnej. Aby go wydokować, klika lat temu zdecydowano o połączeniu dwóch suchych doków w Murmańsku w jeden duży. Kuzniecow pojawił się w nim jeszcze w czasie prac budowlanych. Co prawda już go opuścił, ale lotniskowiec stoi przy nabrzeżu stoczniowych, a terminy jego powrotu do służby są tradycyjnie przesuwane.
Oprócz wielu problemów trapiących obecnie rosyjską flotę podstawowym jest brak wystarczających środków finansowych. O ile starcza ich na utrzymanie mocno zredukowanej Floty Wojenno-Morskiej, to brakuje ich na szybką budowę nowych jednostek pływających. Od czasu do czasu nawet publikowane są informacje lub wyroki spraw sądowych pomiędzy zamawiającym, a poszczególnymi stoczniami. Jasno z nich wynika, iż napływ środków finansowych do przedsiębiorstw jest niewystarczający i spóźniony. Tymczasem nowe plany rozwoju floty wojennej, państwowej floty i przemysłu są cały czas opracowywane i ogłaszane. Niedawno rząd rosyjski ogłosił zamiar budowy nawet zupełnie nowych stoczni.
Opisane turbulencje powodują stałe przesuwanie terminów kluczowych dla zamawianych jednostek pływających czyli kładzenia stępek, wodowań i podpisywania protokołów zdawczo-odbiorczych. Przez ostatnie lata nie było chyba żadnego przypadku, aby duży okręt wojenny został zbudowany zgodnie z zakładanym terminem.
W ramach tych trudnych warunków w jakich odnawiana jest rosyjska flota, stosunkowo duże nakłady pochłaniają atomowe okręty podwodne, szczególnie strategiczne. Rosyjska, tak jak i amerykańska, strategiczna triada atomowa opiera się na rakietach z głowicami atomowymi wystrzeliwanymi z wyrzutni lądowych, bombowców dalekiego zasięgu i właśnie wspomnianych atomowych okrętów podwodnych zwanych boomerami. Wydaje się, że z państwem posiadającym obecnie broń atomową nie da się wygrać wojny. Dlatego Rosjanie wielką uwagę przykładają do stałego odnawianie swoich sił strategicznych w wielkościach dopuszczalnych przez wiążące ich porozumienia międzynarodowe. Rosyjskie boomery eksploatowane są we Flocie Północnej i we Flocie Oceanu Spokojnego. Do tych obu flot wcielane są atomowe i nieatomowe okręty podwodne, głównie stanowiące ich osłonę. Również największe okręty nawodne są budowane z myślą o tych dwóch flotach, co oczywiście wynika z ich zadań, ale również rozległych oceanicznych akwenów na których mają działać.
Dlatego warto dokonać krótkiego przeglądu dotyczącego odnawiania rosyjskiej Floty Wojenno-Morskiej w 2023 roku.
Okręty podwodne
11 grudnia 2023 roku podniesiono banderę na strategicznym atomowym okręcie podwodnym K-554 Impierator Alieksandr III (845) projektu 09552 Boriej-A. Jest to już siódmy rosyjski boomer tego typu. Przy czym pierwszy zbudowano jako projekt 09550, dwa następne jako projekt 09551, a od czwartej jednostki budowane są pod oznaczeniem projektu 09552. Każdy z nich uzbrojony jest w 16 wyrzutni rakiet Buława. Każda z takich rakiet jest zdolna do przenoszenia do sześciu głowic o mocy 100kT każda. Okręt Impierator Alieksandr III po przebazowaniu na Pacyfik trafi do 25. Dywizji Okrętów Podwodnych.
Już 3 lutego 2024 roku odbyło się wyprowadzenie z hali i wodowanie, kolejnego ósmego boomera tej rodziny. Otrzymał on nazwę K-555 Kniaź Pożarskij i w przyszłości trafi do 31. Dywizji Okrętów Podwodnych Floty Północnej. W budowie, ale jeszcze nie wodowane, znajdują się jeszcze dwa okręty projektu 09552.
Rosja użytkuje jeszcze pięć starszych boomerów projektu 667BDRM Dielfin, przy czym stale jeden lub dwa z nich są w dłuższych remontach. Aby je wszystkie zastąpić Rosja planuje budowę jeszcze dwóch kolejnych okrętów typu Boriej, ale nie zostały one jeszcze zamówione. Jeśli to się stanie to docelowa liczba tych okrętów wyniesie 12 sztuk, a starsze jednostki zostaną wycofane ze służby.

Autor. USC
Również 11 grudnia 2023 roku podniesiono banderę na atomowym wielozadaniowym okręcie podwodnym K-571 Krasnojarsk (836) projektu 08851 Jasień-M. Jest to czwarty okręt tego typu, przy czym prototyp został zbudowany jako projekt 08850. Po przejściu na Pacyfik trafi on do swojej macierzystej 10. Dywizji Okrętów Podwodnych.
Chwilę wcześniej bo 29 listopada 2023 roku został wyprowadzony z hali i wodowany kolejny okręt tego typu K-564 Archangielsk. Następne cztery takie jednostki znajdują się w budowie, ale żadna nie została jeszcze zwodowana. Rosjanie łącznie planują budowę 12 takich okrętów, ale trzy z nich nie są jeszcze zamówione. Oprócz uzbrojenia torpedowego są one przystosowane do strzelania rakietami Kalibr-PŁ i Oniks. Kolejne jednostki mają przenosić dodatkowo hipersoniczne rakiety Cirkon.
Obecnie w Rosji budową atomowych okrętów podwodnych zajmuje się tylko stocznia Siewmasz w Siewierodwińsku. Natomiast konwencjonalne okręty podwodne budowane są w stoczni Admirałtiejskije Wierfi w Petersburgu.
W tej właśnie stoczni 27 kwietnia 2023 roku zwodowano okręt podwodny B-608 Możajsk projektu 06363. Do służby został natomiast wcielony 28 listopada tego samego roku. Organizacyjnie trafił on do 19. Brygady Okrętów Podwodnych Floty Oceanu Spokojnego. Do tej brygady ma trafić jeszcze budowany obecnie Jakutsk. Ma on zostać wodowany w 2024 roku i będzie to szósty i ostatni okręt dla tej brygady. Tym sposobem po budowie sześciu okrętów podwodnych tego projektu dla Floty Czarnomorskiej, powstanie druga szóstka dla Floty Oceanu Spokojnego.
W petersburskiej stoczni są już zamówione cztery kolejne okręty tego typu, ale docierają sprzeczne informacje dotyczące ich docelowej lokalizacji. Będzie to Flota Bałtycka lub Flota Północna. Tymczasem do tej ostatnie floty, a konkretnie jej 161. Brygady Okrętów Podwodnych wcielono 31 stycznia 2024 roku okręt B-586 Konstant projektu 677 Łada. Jest to druga jednostka tego typu, a właściwie pierwsza docelowa. Epopeja z prototypem B-585 Sankt-Pietierburg (477) trwa już od 1997 roku (położenie stępki) i wydaje się, że nie osiągnął on nigdy gotowości bojowej, pomimo rosyjskich informacji, iż tak się stało we wrześniu 2021 roku. Obecne informacje głoszą, iż prototyp nie zostanie zmodernizowany do stanu pierwszej jednostki seryjnej ze względu na wielki koszt takich prac, a wręcz może zostać on wycofany ze służby. Od dłuższego czasu w próbach morskich znajduje się kolejny okręt tego projektu B-587 Wielikie Łuki. Spodziewane jego wejście do służby to 2024 rok, ale i w tym przypadku dochodzą sprzeczne informacje dotyczące jego przyszłej przynależności organizacyjnej. Ostatnio głównodowodzący rosyjską flotą powiedział, iż wszystkie okręty projektu 667 Łada trafią do Floty Północnej. Natomiast wcześniej pojawiały się informacje, iż to okręt dla Floty Bałtyckiej. Coś w tych pogłoskach niewątpliwie było, ponieważ teraz oficjalnie zapowiedziano, iż baza morska w Bałtijsku zostanie przystosowana do stałego tam stacjonowania okrętów podwodnych. W stoczni w Petersburgu budowane są już kolejne dwa okręty projektu 667, a kolejny został zamówiony.
Zobacz też
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden budowany atomowy okręt podwodny w stoczni Siewmasz w Siewierodwińsku. Jest nim Chabarowsk projektu 09851, którego stępkę położono już w 2014 roku. Jako, iż w rosyjskiej flocie ma to być drugi okręt przenoszący atomowe torpedy Posejdon informacje o nim są bardzo skąpe. Nie wiadomo nawet jaki jest przewidywany dla niego terminarz budowy i gdzie trafi do służby jeśli kiedyś zostanie ukończony.
Okręty nawodne
25 grudnia 2023 roku została podniesiona bandera na trzeciej fregacie projektu 22350. Została zbudowana w stoczni Siewiernaja Wierf w Petersburgu i otrzymała nazwę Admirał Gołowko (456). Tak jak dwie wcześniej zbudowane fregaty, trafiła ona do 43.Dywizji Okrętów Rakietowych Floty Północnej. W stoczni tej budowanych jest 5 kolejnych fregat tego projektu, a zmówione są jeszcze 2 dodatkowe. Jednak żadna z budowanych tam fregat nie została jeszcze nawet wodowana. Możliwe, iż w 2024 roku stanie się to z czwartą fregatą Admirał Fłota Sowietskowo Sojuza Isakow. Fregata Admirał Gołowko jest pierwszą z jednostek tego projektu przystosowaną do wystrzeliwania hipersonicznych rakiet Cirkon.
Fregaty projektu 22350 są obecnie największymi jednostkami nawodnymi budowanymi dla rosyjskiej floty. Jednak stocznia w Petersburgu robi je bardzo wolno. Na przejęcie produkcji tych fregat ostrzy sobie zęby stocznia Amurskij Sudostroitiejnyj Zawod w Komsomolsku nad Amurem. Możliwe, że jej się to uda ponieważ admiralicja bardzo potrzebuje dużo tych fregat. A tymczasem od położenia stępki pod prototyp w 2006 roku minęło już 18 lat. Cykl budowy od stępki do zdania tych fregat wynosi kolejno 12, 11 i prawie 11 lat. Taki cykl budowy wynika ponoć ze skomplikowanych technicznie rozwiązań zastosowanych na nich, całkowitej zmiany siłowni z ukraińskiej na rosyjską, ale przede wszystkim z braku wystarczającego finansowania tego projektu.

Autor. MO Rosji
Flota Wojenno-Morska nie może liczyć na szybkie rozkręcenie budowy fregat, dlatego obecnie wielką uwagę poświęca seryjnej budowie korwet rodziny projektów 20380, 20385, 20386. Budowane są one zarówno w stoczni Siewiernaja Wierf w Petersburgu, jak i w stoczni Amurskij Sudostroitiejnyj Zawod w Komsomolsku nad Amurem. W Petersburgu przekazano zmodernizowaną korwetę projektu 20380, która została wcielona 13 maja 2023 roku i otrzymała nazwę Mierkurij (734). Podniesiono na niej banderę Świętego Jerzego Zwycięscy. Tylko 2 okręty noszą taką banderę w całej rosyjskiej marynarce wojennej. Została ona przydzielona do Floty Czarnomorskiej, ale do końca wojny nie będzie mogła wejść na Morze Czarne. Od sierpnia 2023 roku przebywa na Morzu Śródziemnym w składzie rosyjskiego zgrupowania okrętowego, bazującego w syryjskim porcie Tartus.
Natomiast w Komsomolsku nad Amurem zbudowano bliźniaczą korwetę Riezkij (343), która została przeznaczona dla 114.Brygady Okrętów Ochrony Wodnego Rejonu Floty Oceanu Spokojnego.
W ten sposób Rosjanie mają już 9 korwet projektu 20380 (w tym 3 o głęboko zmodernizowanym wyposażeniu) oraz 1 korwetę projektu 20385. W obu stoczniach w różnych fazach budowy znajduje się kolejnym 5 korwet projektu 20380 i 7 projektu 20385. Pojedyncza budowana w Petersburgu korweta projektu 20386 została technicznie wodowana w marcu 2021 roku i odstawiona. Nie wiadomo nawet czy kiedykolwiek zostanie ukończona, a miał to być projekt o futurystycznym co najmniej kształcie. Na 2024 rok planowane jest natomiast wodowanie w Petersburgu korwety Prowornyj. Cykl jej budowy bardzo wydłużył się z powodu rozległego pożaru jakiemu uległa w nocy z 17 na 18 grudnia 2021 roku. Całkowitemu spaleniu uległa aluminiowa nadbudówka z całym wyposażenie. Nowa nadbudówka musiała zostać zrobiona od początku i umieszczona na naprawionym stalowym kadłubie. Prowornyj ma trafić do Floty Oceanu Spokojnego, ale przy tym ślamazarnym tempie rosyjskiego budownictwa wojennomorskiego raczej nie nastąpi to jeszcze w tym roku.

Autor. MO Rosji
Również 25 grudnia 2023 roku do służby został wcielony mały okręt rakietowy Naro-Fomińsk (595). Jest to jedenasty okręt projektu 21631 Bujan-M i został zbudowany w stoczni Zielenodoskij Zawod im. A. M. Gorkiego w Zielenodolsku. Okręt trafił do Floty Bałtyckiej, ale uroczystość nie miała miejsca w bazie w Bałtijsku gdzie w 36.Brygadzie Okrętów i Kutrów Rakietowych eksploatowane są 3 bliźniacze jednostki. Odbyła się natomiast w Kronsztadzie, gdzie obecnie nie ma żadnych okrętów rakietowych.
Rosjanie zapowiedzieli sformowanie dowództwa nowej flotylli, ale na razie nie podali żadnych szczegółów tego dotyczących. Rosyjska Marynarka Wojenna nie ma tak dużej liczby nowych okrętów, ani nowych baz by tworzyć zupełnie nową flotyllę. Dlatego prawdopodobnie powstanie ona z przeformowania obecnie istniejącej Leningradzkiej Bazy Wojenno-Morskiej. Nowa flotylla oprócz rosyjskich wybrzeży Zatoki Fińskiej prawdopodobnie obejmie Jezioro Ładoga. Pomiędzy tymi akwenami istnieje swobodne przejście dla mniejszych okrętów wojennych rzeką Newa. W 2023 roku rosyjskie małe okręty rakietowe zaprezentowały przejście na to jezioro i symulowane strzały rakietowe. Niewątpliwie był to pierwszy pokaz możliwości wykorzystania tego akwenu w szczególności dla Finlandii i Szwecji. Od dziesięcioleci główne nawodne siły rakietowe Floty Bałtyckiej stacjonowały w Bałtijskiej Bazie Wojenno-Morskiej. Podniesienie bandery w Kronsztadzie jest niewątpliwym sygnałem o przeniesieniu większej uwagi Floty Bałtyckiej z południowo-zachodniej części (kierunek Polska, Niemcy, Dania) na północno-wschodnią część (kierunek Finlandia, Szwecja) Bałtyku.

Autor. MO Rosji
Możliwe, iż w 2023 roku zostanie wodowany dwunasty i ostatni okręt projektu 21631 Bujan-M. Będzie on nosił nazwę Stawropol i możliwe, że trafi do Flotyll Kaspijskiej.
12 lipca 2023 roku do 41.Brygady Okrętów i Kutrów Rakietowych Floty Czarnomorskiej wcielono czwarty mały okręt rakietowy projektu 22800 Karakurt. Otrzymał on nazwę Cikłon (633). Został zbudowany w stoczni Zielenodoskij Zawod im. A. M. Gorkiego w Zielenodolsku, a ukończony stoczni Sudostroitielnyj Zawod Zaliw im. B. Je. Butomy w Kerczu.
W Kerczu kończone były dwa kolejne zbudowane w Zielenodolsku okręty projektu 22800 Askold i Amur. Jednak w wyniku ukraińskiego ataku rakietowego w dniu 4 listopada 2023 roku Askold odniósł poważne uszkodzenia. Na razie nie wiadomo jak to przedłuży jego budowę, a nawet czy zostanie ona w ogóle ukończona. W innych rosyjskich stoczniach powstaje jeszcze 10 innych okrętów typu Karakurt, a cała seria na razie ma liczyć 16 okrętów. Jednak budowa całej serii tradycyjnie przeciąga się. Najbliżej wejścia do służby jest Buria (578), Tucza, Rżiew i Udomlja, bo zostały one już wodowane kolejno 23 października 2018 roku, 30 czerwca 2023 roku i dwa ostatnie 27 września 2023 roku. Jednak inne ze względu na przedłużający się konflikt finansowy pomiędzy stocznią, a wojskiem mogą wejść do służby dopiero w latach 2028-2030 (dotyczy to okrętów Ochotsk i Wichr).

Autor. MO Rosji
Wspomnianego już dwa razy powyżej dnia 25 grudnia 2023 roku podniesiono również banderę na ósmym z kolei trałowcu morskim (niszczycielu min) projektu 12700 Aleksandrit. Otrzymał on nazwę Liew Czerniawin (660) i trafił do 64.Brygady Okrętów Ochrony Wodnego Rejonu Floty Bałtyckiej. W bieżącym roku planowane jest natomiast wodowanie i możliwe, że wcielenie dziewiątego niszczyciela min, który będzie się nazywał Afanasij Iwannikow. Budowa serii tych bardzo potrzebnych rosyjskiej flocie okrętów odbywa się w tempie jednego na rok. W stoczni Sriednie-Niewskij Sudostroitielnyj Zawod w okolicach Petersburga 19 czerwca 2023 roku położono stępkę pod jedenasty okręt Dmitrij Łysow, a 18 stycznia 2024 roku pod ostatni dwunasty z tej serii, który otrzyma nazwę Siemion Agafonow.

Autor. MO Rosji
Głównodowodzący Wojenno-Morską Flotą zapowiedział, kontynuowanie budowy tej klasy okrętów w oparciu o zmodernizowany projekt 12700. Dodatkowo w celu przyśpieszenia produkcji mowa jest o potrzebie uruchomienia seryjnej produkcji w drugiej stoczni. Nie jest to natomiast łatwe ponieważ stosunkowo duży kadłub i obszerna nadbudówka wykonywana jest z tworzyw sztucznych. Drugi ewentualny ich producent musi więc dysponować odpowiednim wyposażeniem i znajomością technologii budowy takich jednostek pływających.
W rosyjskich stoczniach kontynuowana jest dodatkowo rozwlekła budowa innych typów okrętów nawodnych. W Zielenodolsku trwa budowa 2 okrętów patrolowych projektu 22160, a w Peresburgu w stoczni Admirałtiejskije Wierfi 2 arktycznych patrolowców projektu 23550 Arktika. Jeden z tych ostatnich czyli Iwan Papanin (400) ma szanse zostać wcielony jeszcze w tym, 2024 roku. W stoczni Sudostroitielnyj Zawod Zaliw im. B. Je. Butomy w Kerczu trwa budowa 2 uniwersalnych okrętów desantowych projektu 23900 Priboj, a w stoczni Jantar w Kaliningradzie 2 dużych okrętów desantowych budowanych według zmodernizowanego projektu 11711. W stoczni Zielenodoskij Zawod im. A. M. Gorkiego w Zielenodolsku trwa również budowa, aż 4 okrętów rozpoznawczych projektu 03182R (na dwóch z nich stępki położono 19 października 2023 roku). W stoczni Wympeł w Rybińsku trwa budowa kutra przeciwdywersyjnego projektu 21980 Graczonok. Niestety ze względu na utajnienie niewiele wiadomo o budowie kolejnych specjalnych kutrów projektu 03160 Raptor i projektu 02510 BK-10. Większość z nich trafia do jednostek specjalnych i przeciwdywersyjnych floty, a duża część z nich nie nosi numerów taktycznych na burtach co powoduje istotne problemy w ich liczeniu. Dodatkowo oba te typy kutrów są przystosowane po transportowania drogami lądowymi na kołowych naczepach co powoduje, iż łatwo zmieniają one swoją dyslokację.

Autor. MO Rosji
Łącznie w 2023 roku banderę wojenną Rosji podniosło tylko 9 okrętów wojennych, w tym 3 podwodne.
Jednostki specjalne i pomocnicze
Według oficjalnych informacji Ministerstwa Obrony Rosji w 2023 roku wcielono do służby 33 wielozadaniowych i redowych kutrów oraz jednostek pływających zabezpieczenia. W większości są to bardzo niewielkie jednostki i stosunkowo trudno je zidentyfikować. Dodatkowo nie wiadomo czy w tej liczbie są tylko jednostki z napędem czy również bez napędu. Rosjanie według specjalnych projektów budują w swoich stoczniach nawet pomosty pływające, które stanowią istotną część dostępnych nabrzeży w bazach wojennomorskich.
Wśród tych 33 jednostek pływających są m. in.:
- mały okręt hydrograficzny Jakow Łapuszkin projektu 19910, wcielony 19 sierpnia 2023 roku do Floty Bałtyckiej;
- pogłębiarka DS-03 projektu RDB 66.42M, wcielona 17 października 2023 roku do Floty Północnej;
- kotwiarka MZ-03 (MZ od мотозавозня) projektu 04040, wcielona 17 października 2023 roku do Floty Północnej.

Autor. MO Rosji
5 października 2023 roku zwodowano kadłub drugiego średniego zbiornikowca morskiego projektu 23130. Otrzymał on nazwę Wasilij Nikitin i jest budowany dla Floty Czarnomorskiej. Rosjanie nie zaniedbują również budowy żurawi pływających z własnym napędem. W maju 2023 roku wodowano kadłub żurawia SPK-61150, a 30 sierpnia 2023 roku kadłub bliźniaczego SPK-62150. W ubiegłym roku, po latach przerwy, wrócono do budowy jednostek przeciwpożarowych i wodowano 2 kutry przeciwpożarowe projektu 14157II. Prototyp otrzyma oznaczenie PŻK-1162.

Autor. USC
W 2023 roku w stoczniach położono stępki pod kolejne jednostki pomocnicze, w tym m. in.:
- 16 marca pod średni zbiornikowiec morski Aleksiej Szein projektu 23130;
- 1 września pod lodołamacz Swiatogor projektu 21180M;
- 27 października pod duży kuter hydrograficzny Boris Dawydow projektu 19920;
- w grudniu pod duży kuter hydrograficzny Aleksandr Motrochow projektu 19920.

Autor. MO Rosji
Modernizacje i remonty
W tej kategorii rosyjski przemysł stoczniowy pracujący dla wojska ma chyba najgorsze wyniki. W licznych stoczniach w trakcie prac modernizacyjnych i remontowych znajduje się całkiem sporo okrętów, które wycofane są z linii i przeniesione do rezerwy. W niektórych przypadkiem całkiem duże i ważne okręty stoją w remoncie lub modernizacji nawet ponad 10 lat. Najlepszymi przykładami są:
- ciężki krążownik lotniczy (lotniskowiec) Admirał Fłota Sowietskowo Sojuza Kuzniecow projektu 11435 Kriecziet;
- ciężki atomowy krążownik rakietowy Admirał Nachimow projektu 11442 Orłan;
- duże okręty zwalczania okrętów podwodnych Admirał Winogradow, Admirał Czabanienko, Admirał Liewczienko projektów 1155 Friegat i 11551 Friegat-M;
- niszczyciele Bystryj i Nastojcziwyj projektu 956 Sarycz.
Nie wspominając już o kilkunastu atomowych i konwencjonalnych okrętach podwodnych różnych klas i projektów, wyłączonych z eksploatacji i oczekujących na dokończenie prac stoczniowych lub skreślenie z listy rosyjskiej floty.
Zobacz też
W 2023 roku z większych prac udało się Rosjanom tylko zakończyć remont dozorowca Nieustraszimyj projektu 11540 należącego do Floty Bałtyckiej oraz przebudowę starego polskiego kadłuba na jednostkę oceanograficzno-badawczą Jewgienij Gorigledżan. Ta ostatnia została przebudowana w Stoczni Jantar w Kaliningradzie według projektu 02670 i została ponownie wcielona do służby 30 sierpnia 2023 roku. Trafiła do Głównego Zarządu Badań Głębokowodnych czyli głęboko utajnionej instytucji nie wchodzącej w skład floty, tylko podległej Sztabowi Generalnemu Sił Zbrojnych Rosji. Nowy okręt podniósł rosyjską banderę wojenną i przeszedł z Bałtyku w rejon bazowania Floty Północnej. Całość prac modernizacyjnych trwała ponad 7 lat. Jak na zakres przebudowy to i tak stosunkowo krótko. Dozorowiec Nieustraszimyj w „zwykłym” remoncie był w stoczni 10 lat.
Podsumowanie
Rosji potrzebna jest flota, ale bardziej potrzebne są strategiczne siły jądrowe, lotnictwo, czołgi, bojowe wozy piechoty, transportery opancerzone, artyleria itd. Dlatego na nowe okręty zdecydowanie brakuje pieniędzy. A z tych, które są przeznaczane na budownictwo okrętowe, gro środków pochłaniają okręty podwodne, szczególnie te o napędzie atomowym. Admiralicja chce wrócić do wielkiej floty, jak za czasów ZSRR, gdy dowodził nią admirał Gorszkow. Dlatego w wielu stoczniach trwa powolna budowa okrętów bojowych, specjalnych i pomocniczych prawie wszystkich klas. Ale efekty tych prac są dla Rosjan niezadowalające. Wcielenie w ubiegłym roku trzech okrętów podwodnych i sześciu bojowych okrętów nawodnych nie pozwala nawet na odnowienie strat na wojnie z Ukrainą, a przede wszystkim na zastąpienie przestarzałych i odstawionych do rezerwy okrętów.
Rosyjskie budownictwo wojennomorskie jest obecnie tylko cieniem tego z czasów ZSRR. Wtedy flota radziecka coraz bardziej goniła w swojej wielkości największą światową potęgę, czyli flotę amerykańską. Dzisiaj Rosja nie ma na to żadnych szans, a dodatkowo została już wyprzedzona przez Marynarkę Wojenną Chin.
Z naszego punktu widzenia ważne są zmiany okrętowo-organizacyjne we Flocie Bałtyckiej. Należy pilnie przyglądać się jak Rosja zareaguje na przyjęcie Finlandii do NATO i w przyszłości Szwecji (jeśli Węgrzy wreszcie wyrażą na to zgodę). Czy Flota Bałtycka stanie się jeszcze bardziej „peryferyjnym” związkiem operacyjnym czy wręcz przeciwnie, będzie otrzymywać nowe okręty bojowe i przeorganizuje się. Może część okrętów rakietowych z Bałtijska (czyli z ekslawy królewieckiej) przejdzie do Kronsztadu i na Jezioro Ładoga, a okręty podwodne (jeśli zostaną zbudowane dla tej floty) trafią do Bałtijska. Dzięki takiej zmianie niestety mogłyby one uniknąć zamknięcia w Zatoce Fińskiej. Dla sytuacji militarnej Polski jest to bardzo istotne pytanie.
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu