Reklama
  • Wiadomości

Rosyjski sprzęt na Ukrainie coraz bardziej zużyty

Wojna na Ukrainie przyzwyczaiła nas do niemal codziennych doniesień o bezpowrotnych stratach sprzętu rosyjskiego. Udokumentowane straty rosyjskie wkrótce sięgną 4 tysięcy jednostek wyposażenia w tym 2 tysięcy pojazdów opancerzonych i niemal 70 załogowych statków powietrznych. Wszystko to nie licząc strat nieudokumentowanych które mogą być półtora, a nawet dwukrotnie większe. Utrata zdolności przez siły rosyjskie może być jednak jeszcze większa w wyniku rzadko branego pod uwagę czynnika – zużycia materiałowego sprzętu.

Ka-52
Ka-52
Autor. Visergey (CC BY-SA 3.0)
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

O ile wyposażenie takie jak czołgi czy inne pancerne wozy bojowe mogą służyć latami wymagając relatywnie prostych zabiegów serwisowycho tyle, w przypadku konstrukcji lotniczych sytuacja wygląda inaczej . Ich żywotność jest ograniczona przez wiek płatowca, ale także maksymalną liczbę godzin w powietrzu jakie mogą one odbyć. Statki powietrzne są bardziej podatne na: zużycie, trudne warunki pogodowe i wymagają znacznie więcej troski jeżeli chodzi o zabiegi techniczne. Także te prowadzone w warunkach polowych, połączone z oceną uszkodzeń i zużycia.

Zużycie było chociażby plagą sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych w czasie tzw. „wojen z terrorem", a wiele amerykańskich konstrukcji lotniczych przedwcześnie zostało wycofanych ze służby z powodu ich wielkiego zużycia. Albo trzeba było zainwestować olbrzymie pieniądze na zabiegi techniczne utrzymujące je przy życiu. Często takie zabiegi były nieopłacalne i niewiele tańsze od zakupu fabrycznie nowych samolotów i śmigłowców. Ale naprawy łatwiej było przeforsować przez Kongres niż zakup nowych maszyn.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Obecnie, po dwóch i pół miesiącach intensywnych walk na Ukrainie zaczynają pojawiać się pierwsze filmy i fotografie świadczące o zużyciu rosyjskich konstrukcji lotniczych. Na razie dotyczą one nowoczesnych śmigłowców typu Ka-52 Aligator. Maszyny te wydają się być szczególnie intensywnie używane na wojnie przeciwko wojskom ukraińskim i poniosły już co najmniej ponad 12-procentowe straty.

Na dostępnych nagraniach widać jak rozchybotana konstrukcja Aligatora pracuje przy zawisie maszyny nad ziemią. Niektórzy komentatorzy upatrują w tym wady konstrukcyjnej maszyny, ale możliwe jest także zużycie. A takie wibrowanie konstrukcji siłą rzeczy musi z czasem prowadzić do jej uszkodzenia, albo zmusi Rosjan do wycofania maszyny do remontu. Jest też fotografia, na której od Ka-52 ma oderwany fragment poszycia. Nie wygląda on na odstrzelony, a sprawia raczej wrażenie odpadniętego lube po prostu po prostu zdemontowanego przez personel techniczny.

Reklama

Pytanie brzmi teraz jak duży odsetek rosyjskich statków powietrznych wymaga już wycofania na remonty i jak ta sytuacja będzie wyglądała za kilka tygodni?

Zobacz też

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama