Reklama

Siły zbrojne

Rosyjski myśliwiec przyszłości „testowany” w Syrii?

Fot. Sukhoi
Fot. Sukhoi

W mediach społecznościowych pojawiły się informacje wskazujące, że rosyjskie myśliwce nowej generacji T-50/Su-57 zostały rozmieszczone w bazie Chmejnim w Syrii.

O sprawie poinformował m.in. the Aviationist. Na przytaczanych przez ten serwis nagraniach z mediów społecznościowych, mających pochodzić z Syrii widać co najmniej dwie maszyny typu Su-57/T-50, wspierane m.in. przez Su-35S. Na razie informacja ta nie została jednak potwierdzona przez resort obrony.

Doniesienia o lądowaniu Su-57/T-50 w Syrii są o tyle zaskakujące, że maszyna jest wciąż w fazie prac rozwojowych, a kontrakt na dostawę pierwszych dwunastu seryjnych samolotów ma dopiero zostać podpisany. Program nowego rosyjskiego myśliwca jest też opóźniony w stosunku do pierwotnych planów, zarówno z przyczyn finansowych, jak i technicznych.

Na razie nie można jednoznacznie stwierdzić, czy Su-57/T-50 zostały rozmieszczone w Syrii. Jeżeli jednak tak się stało, oznacza to że Rosjanie zdecydowali się na użycie w rejonie działań wojennych, bądź demonstracyjne relokowanie do obszaru walk swoich najnowszych myśliwców, formalnie znajdujących się jeszcze poza służbą operacyjną.

Konflikt syryjski był „chrztem bojowym” dla wielu nowoczesnych typów rosyjskiego uzbrojenia, jak choćby myśliwce Su-35 czy rakiety manewrujące systemu Kalibr (jak i np. dla znacznie starszych bombowców Tu-95MS). Doświadczenia z użycia broni są analizowane i uwzględniane zarówno w procesie szkolenia, jak i w rozwoju nowych typów uzbrojenia.

Su-57/T-50 jest jednak jest dopiero rozwijany, i nie wiadomo czy oraz w jakim stopniu może być skutecznie użyty w działaniach operacyjnych. Warto jednak zauważyć, że może to być już druga maszyna piątej generacji rozlokowana na teatrze syryjskim, po amerykańskich F-22. Te ostatnie myśliwce zostały użyte m.in. w uderzeniu na rosyjskich najemników z „Grupy Wagnera”, na początku lutego br.

Amerykanie od dawna podkreślają, że wykorzystanie w Syrii maszyn piątej generacji pozwala na zwiększenie świadomości sytuacyjnej dzięki zastosowaniu nowoczesnych sensorów, ale również na większą swobodę operowania w warunkach zagrożenia (nawet potencjalnego) przez wrogą obronę powietrzną. Otwarte pozostaje pytanie, na ile użycie przez Rosję maszyn Su-57/T-50 jest demonstracją, czy wstępem do konfrontacyjnej postawy w powietrzu w trakcie konfliktu.

Reklama
Reklama

Komentarze (63)

  1. rozwalacz_mitów_ruskich

    wspomniany tutaj Su-57 nie ma docelowych podzespołów w tym silników, lata na silnikach z Su-27. Jak ktoś ma dowody na to, że jest inaczej proszę ich przedstawienie ;)

    1. Draco

      A jakie masz dowody na poparcie swoich słów?

    2. Wania

      Pierwszy lot su z jednym prototypem nowego silnika odbył się w grudniu. W samolocie jako drugi pracował stary silnik. Pracował całe 7 minut. Jest krótszy od starego a próby państwowe może będą za 2 lata. Chcesz dowodów na to, że su-57 w Syrii nie mają nowych silników, których nie ma w produkcji?

    3. Draco

      A kolejne 10 minut lotu Su-57 odbył na jednym silniku? Bo jak byś nie wiedział lot trwał 17 minut.

  2. tak pytam...

    Ciekawe skąd aż tak wielka aktywność członków pewnego, o ile to właściwe określenie, forumowego kółka wzajemnej adoracji w propagandowej akcji? A przecież jeszcze niedawno jeden z członków tej propagandowej grupy twierdził, że Su-57 to tylko niezdolny do lotu prototyp... Jeżeli tak miałoby być, to dlaczego przedmiotowy temat wywołał tak duże zainteresowanie wiadomych fanboy\'ów?

    1. Davien

      Jak co to niezdolny do walki bo latały juz parę lat temu ale do tej chwili żaden nie ma docelowego wyposażenia, każdy z 12 prototypów to praktycznie inna konfiguracja a do Syrii wysłąli T-50-9 i T-50-11 ale jak widać Towarzystwa Wzajemnej Adoracji Rosji zapomnieli powiadomic i znowu się osmieszyłeś:)

  3. Harry

    A na zdjęciu stare wysłużone silniki z Su27 :) Wot, niewidzialna maszyna :) Dopóki Rosjanie nie opracują silników choćby w minimalnym stopniu porównywalnych do tych z F22 czy F35 to cały ten Su57 to tylko kolejny wytwór słynnej na cały świat rosyjskiej propagandy.

    1. ppp

      Mig 1. 44 silniki Al41F cig z dopalaniem 177 kN . ( Wyprodukowano ok. 28 szt ) Su-35S silnikin Al41f1s ciąg bez dopalania 8800 kG z dopalaniem 14 500 kg masa 1520 kg ( 1600 kg?) Do 2015 wyprodukowano 96 szt do 2020 planuje się wypuszczenie jeszcze 96 szt F-22 silnik P@W F119 PW-100 ciąg bez dopalania 10 500 kG z dopalaniem 15876 kG (16700 kG?) masa 1775 kg wyprodukowano 507 szt . Su-57 Al41f1ciąg bez dopalania 9500 kG z dopalaniem 15 000 kg masa ? I etap \"30\" aktualnie testowany wg zapowiedz ciąg bez dopalania 11000 kG z dopalaniem 18 000 kg masa . F-119 to bardzo nowoczesny silnik ale raczej ten poziom parametrów Rosjanie już osiągnęli kosztem trwałości jednostek , ale Rosja to nie ZSRR i z kosztami się liczy , stąd te prace nad typem \"30\" i raczej takie parametry osiągną ze względu na doświadczenie w tej branży i rozwinięte ośrodki badawcze stworzone jeszcze za czasów sowieckich . Nie martw się o nich ale pomyśl gdzie jest dzisiaj Polska w tej branży . Czy dzisiaj produkujemy kompletne silniki turbinowe i prowadzimy własne badania w tym kierunku ?

    2. Rad

      http://www.defence24.pl/wiadomosci/pierwszy-lot-su-57-z-nowym-silnikiem-wideo

    3. ZZZ

      >\"Nie martw się o nich ale pomyśl gdzie jest dzisiaj Polska w tej branży . Czy dzisiaj produkujemy kompletne silniki turbinowe i prowadzimy własne badania w tym kierunku ?\" Polska nie pretenduje do miana supermocarstwa.

  4. yaro

    No to wiemy znacznie więcej już, a o brak radarów wg @Daviena z litości należy pominąć: ------- 23 lutego dziennikarze gazety Kommiersant, zajmujący się przemysłem zbrojeniowym i obronnością uzyskali nieoficjalne potwierdzenie wydania na najwyższym szczeblu władzy w Rosji rozkazu przerzutu pary Su-57 de facto na pole walki w Syrii. Pierwsze potwierdzenie wyszło od jednego z głównych menedżerów jednego z czołowych rosyjskich konsorcjów zbrojeniowych (być może od szefa Suchoja), który zastrzegł sobie anonimowość. Drugie - od innego anonimowego źródła Kommiersanta w rosyjskim ministerstwie obrony. Ze starannie przygotowanej analizy Kommiersanta można się dowiedzieć, że do Syrii wysłano jednocześnie cały nowy zespół samolotów bojowych składający się z pary Su-57, dwóch par Su-35, dwóch par zmodyfikowanych i wyposażonych w nowe środki ostrzegania przed ogniem opl – Su-25 oraz maszyny dozoru radiolokacyjnego i dowodzenia powietrznego – A-50U. Z materiałów opublikowanych w rosyjskich mediach dowiedzieć się można, że najprawdopodobniej sam prezydent Putin podjął decyzję o przetestowaniu przede wszystkim złożonych systemów awionicznych i nowych układów rozpoznania sytuacji bojowej na ziemi i w powietrzu – w jakie wyekwipowane są już pierwsze seryjne Su-57 – w warunkach realnego pola walki. Zbierając także doświadczenia ze spodziewanych starć urządzeń pokładowych nowego myśliwca rosyjskiego ze stacjami radiolokacyjnymi naziemnymi i zamontowanymi w samolotach zachodnich (łącznie z izraelskimi), które operują w przestrzeni syryjskiej. Nie wyklucza się na przykład elektronicznej konfrontacji, oczywiście na odległość, z F-35 Lightningami II izraelskiego Hel’Avir (Gotowość bojowa F-35I, 2017-12-07). Tak czy inaczej eksperci Kommiersanta prognozują przetestowanie, w obliczu prawdziwego przeciwdziałania potencjalnego nieprzyjaciela, współpracy pokładowych systemów Su-57 z uzbrojeniem rakietowym do walki z celami latającymi i naziemnymi. Naturalnie należy także zakładać, że zarówno wywiad lotnictwa amerykańskiego, jak i wojskowy wywiad Izraela – Aman - będą się starały zdobyć – korzystając z tak unikatowej okazji, jak najwięcej danych o sprawności pracy systemów pokładowych najnowszego rosyjskiego samolotu bojowego. To wszystko zapowiada gorące tygodnie i miesiące 2018 nad Syrią.

    1. Wania

      Sam prezydent podjął taką decyzję bo nikomu by taki pomysł do głowy nie wpadł. Podobnie było z Kuzniecowem. Miał być pokazem siły Rosji a wyszła farsa. Zobaczymy, czy teraz nie będzie podobnie. Na pewno USA i Izrael się cieszą. Przetestować echo radarowe i systemy prototypu to w końcu cenna rzecz.

    2. Gal

      Piszesz \"pierwsze seryjne\" ale przecież seryjnych jeszcze nie ma, są tylko prototypy i egzemplarze przedprodukcyjne.

  5. y4ku

    Czytając komentarze doszedłem do wniosku że Putin dalej jest mistrzem propagandy i intrygi. Co do samego SU - jeśli faktycznie jest w Syrii to dość ryzykowne ale też niebywale odważne a nawet kozackie. Jest możliwość przetestować maszynkę w warunkach wojny to dobrze ale Amerykanie pewno pilnują satelitkami cały obszar Syrii a już lotniska to pewno 24h. Jak ten nowy wystartuje to pewno żydowskie f35 też bedą. I wszyscy będą \"słuchać\" i \"obwąchiwać\".

    1. W tej zabawie nie ma miejsca dla kozaków.

      Jest poważna różnica między odwagą i impulsywną zuchwałością- a to co prezentuje Putin to nie odwaga. Samolot, do tego- przynajmniej w założeniu- bardzo nowoczesny to nie jest jakiś granatnik 40mm którego kilka egzemplarzy można od tak wysłać na ograniczone testy bojowe paru drużynom piechoty. Konieczność prowadzenia długotrwałych, wielokrotnych, skrupulatnych testów w kontrolowanych warunkach (uwaga: w kontrolowanych nie znaczy w łatwych) tyczy się bez wyjątku wszystkich nie tylko zachodnich konstrukcji i nie da się zastąpić żadną kozacką weną rosyjskiego wojownika który znudzony laboratoryjną rutyną zapragnie nagle próby ognia. Te prototypy nie są gotowe na wojnę. Świadczą o tym wiadomości pochodzące od rosjan- sami co rusz chwalą się pierwszym testem tego czy owego systemu ale od rozpoczęcia testów do zgromadzenia założonych danych i ich opracowania do wyciągnięcia wniosków do wprowadzenia korekt do ponownych testów- długa droga. Przykładem docelowy silnik Su-57, AL-41FU który odbył pierwszy lot dopiero 3 miesiące temu. Prototypy wysłane do Syrii mają na pokładzie inne, tymczasowe AL-41F1 i historia powtarza się w odniesieniu do reszty tymczasowych, wciąż rozwijanych lub niesprawdzonych systemów na ich pokładach co powoduje, że doświadczenia z ewentualnych prób bojowych stają się niemiarodajne. Takie wojenne próby jeżeli w ogóle to logicznie powinny być wykonywane kiedy program jest na tyle zaawansowany, że niewiadome dotyczące samej maszyny są już ograniczone do minimum. Każda zmieniona konfiguracja przyniesie ze sobą wymóg przeprowadzenia nowych testów. Nie każdy zdaje sobie sprawę z ogromnej skali problemów z którymi muszą się mierzyć konstruktorzy. Przykład z historii, w 1973 roku prowadzone były próby separacji uzbrojenia samolotu który później przeżył długą karierę, Grumman F-14. Testy separacji są uważane za jedną z najbardziej niebezpiecznych i nieprzewidywalnych części rozwoju samolotów bojowych. Do czasu testy z udziałem pocisków AIM-7 Sparrow przebiegały zgodnie z założeniami- te założenia i przewidywane zachowanie zarówno testowanego uzbrojenia jak i samolotu są dokładnie opracowywane a piloci testowi przed wykonaniem próby są zaznajamiani z każdym możliwym parametrem i całkowitym planowanym przebiegiem sekwencji od momentu naciśnięcia spustu- co do milisekundy. Również warunki w jakie pilot ma wprowadzić pilotowaną maszynę na czas próby są ściśle określone. 20 czerwca 1973 zachowanie pocisku odpalonego pylonu numer 4 (ostatni tylny pod kadłubem) F-14 okazało się diametralnie inne od kilku poprzednich prób z innych pylonów przeprowadzonych w identycznych warunkach, było również zupełnie odwrotnie od przewidywanego: zamiast po separacji zwrócić nos ostro w dół, pocisk wycelował w samolot, otarł się o gondolę silnika kierując do niego fragmenty rozpadającego się pocisku. Zniszczenie silnika, pożar oraz uszkodzenie układu sterowania okazały się zbyt poważne by ocalić prototyp, załoga po katapultowaniu została pomyślnie podjęta z wody przez śmigłowce ratownicze. Dokładnie udokumentowany wypadek posłużył oczywiście do podjęcia odpowiednich zmian i działań zaradczych a było to możliwe między innymi dlatego, że wszystkie z tysięcy prób stworzono tak by ewentualnie zaistniałe incydenty jasno ukazywały istniejące problemy poprzez ich wyizolowane. Warunki wojny jako środowiska z natury nieprzewidywalnego odbierają jednoznaczność pozyskanych danych więc ograniczają i sens testów ale również stanowią niemożliwe do uzasadnienia zagrożenie dla życia pilotów. Nie wierzę w możliwość zaplanowania i poprawnego wykonania takich doświadczeń w strefie wojny oraz w zdolność Rosji do przetransportowania i eksploatacji całego sprzętu niezbędnego do pozyskania miarodajnych danych w Syrii. Samoloty 5 generacji ze wszystkimi swoimi właściwościami są również czymś całkowicie nowym dla VKS i oprócz niepewności samej konstrukcji dochodzą braki i niewiadome na płaszczyźnie doktrynalnej. To nie są problemy z którymi ktokolwiek może sobie poradzić w przeciągu kilku miesięcy a nawet lat. To jest podjęcie poważnego i przy wszystkich zmiennych wręcz niemożliwego do racjonalnej oceny ryzyka dla... czego? Chyba jedynie wizerunkowego zysku w wymiarze propagandy. Po prostu rosyjska ruletka.

    2. Maras

      Ładnie opisaleś problemy z F-14 ale nigdzie nie jest napisane ze Rosjanie beda strzelac z Su-57. Maja przetestowac systemy radioelektroniczne. Sam samolot jezeli chodzi o płatowiec i silniki wydaje sie byc konstrukcja stabilną wiec ryzyko katastrofy jest minimalne. Rosjanie nie sa na tyle szeleni zeby testowo strzelac w Syrii. Takie testy sa i beda prowadzone w Rosji.

    3. Davien

      Maras, nie wysłali prototypu z radarem N036 wiec tego nie przetestuja a Irbisy juz chyba zbadali? Moga testowac awionikę bo wysłany T-50-9 do tego słuzy, moga nowy kadłub i jego RCS ale po co wysyłac dwie tajne maszyny pod sam nos sił USA??? Ciekawe kto dowie sie wiecej:)

  6. dim

    Może chcą sprawdzić, z jakiej odległości będzie widać na ich (pokładowym) radarze izraelskie F-35 ? Bo że samoloty rosyjskie widać, to oczywistość - wszak to nie jest jeszcze docelowy silnik. Zgaduję.

    1. Arek102

      Jakie Izraelskie F-35. Ten samolot dopiero jest w trakcie produkcji. 1-a maszyna dla Izraela F-35 B została pokazana w zeszłym roku. Nawet gdyby Izrael już ją miał to musi mieć obsługę techniczną i osprzęt nie wspominając o pilotach. To wszystko TRWA i potrwa co najmniej rok. Wprowadzenie nowego sprzętu na wyposażenie jakiej kolwiek armii świata trwa minimum 1-2 lata, a często dużo dłużej. Trzeba stwożyć nowe procedury, stworzyć system szkolenia, wyszkolić załogi, wyszkolić obsługę techniczną, stworzyć całą logistykę, przystosować fizycznie bazy wojskowe lub stworzyć nowe. Jest jeszcze kwestia nowego uzbrojenia, które także trzeba zakupić i wdrożyć procedury od magazynowania, obsługi po bojowe użycie. Pierwsze F-35 czy to Izraelskie czy Włoskie będą zdolne do bojowego użycia nie wczesniej niż za 2 lata właśnie z wymienionych powyżej powodów. Oczywiście będą mogły \"polatać\" wcześniej tak jak czynią to obecnie Rosjanie ze swoimi Su-57 ale nie jest to ich bojowe użycie tylko jest to zwykła propaganda Kremla i nic więcej. Moskwa później będzie mógła się pochwalić iż brały udział w wojnie w Syrii tylko zapomnie dodać, tak całkiem przypadkowo, iż latały w dwukrotnie większej obstawie swoich Su-35 i nie przeprowadzały żadnych operacji militarnych. :-)))

    2. Davien

      Arek izraelskei F-35 uzyskały juz pełna gotowość ojowa a mają ich zdaje sie przynajmniej 10 wieć cos chyba nie tak:) Izraelnie zamawiał F-35B tylko F-35A tak wiec wiesz w ogóle o czym piszesz? F-35 z Izraela wykonywały juz misje bojowe.

    3. Arek102

      Chłopie wiem co widziałem i wiem, że rok temu była przezentacja Izraelskiego F-35B (informacje są w internecie, można poszukać). Czyli samolotu skróconego startu i pionowego lądowania. I to w tym kontekście pisałem. A jeśli chodzi o wprowadzenie nowej maszyny to jak napisałem trwa to nawet 2 lata. Nikt nie wyśle do boju maszyny za 150mln$ z nieprzeszkoloną załogą czy nie uzbrojoną, zwłaszcza w takim niezbyt zamożnym, kraju jakim jest Izrael, który szuka pieniędzy w Polskim Budżecie (Nowelizacja ustawy o IPN, będącej \"balonem próbnym\" dla Dużej Ustawy Reprywatyzacyjnej gdzie ambasador Nazari już dwukrotnie odwiedzała Pana Jakiego zgłaszając swoje obiekcje co do zbyt małej kwoty odszkodowań 20% dzisiejszej wartości nieruchomości po majątku żydowskim szacowanym na dzisiaj w wysokości 250mld-300mld US$) organizacjach Kościelnych położonych na Ziemi Świętej, a o wsparciu budżetu USA nie wspomnę.

  7. Obalacz_yarobaśni

    Su-57 został ściągnięty do bombardowania kolejnych szpitali oraz przedszkoli, na więcej nie stać Rosji. Nawet swoich nie byli w stanie obronić 7 lutego, w dniu słynnej rzezi wagnerowców.

  8. obalaczmitow

    Ten Su57 jest tak samo realny jak czołg T14 Armata :) Niby brał udział w paradzie na Placu Czerwonym, jednak Rosja na gwałt modernizuje czołgi T72 do standardu B3. Lepszych nie ma.

    1. Draco

      Przecież Rosjanie wraz z podaniem informacji o T-14 poinformowali że zanim wprowadzą nowy czołg do linii to zmodernizują T-72 B no standardu B3 w celu wypełnienia luki między obecnie posiadanymi czołgami a T-14. Przecież nawet na tym portalu to było.

    2. ładna pogoda

      @obalaczmitów a co mieli wyzłomować, wyrzucić te T-72 ???, poza tym nie na \"gwałt\" ale wg. wieloletniego planu, to samo zresztą robią z T-80 U*. Podobnie USA modyfikuje Abramsy i Bradleye Podobnie Niemcy z Leopardami, Anglicy z Warriorami, Finowie z bwp-2 .. itd, itd... ps. na zdjęciach z Syrii wydaje sie iż stacjonują tam 4 a nie 2 takie samoloty...

    3. obalaczmitow

      A nawet i 5 :) Co z tego skoro to są nieloty.

  9. takisobie

    Trafiłem tutaj pierwszy raz, tak czytam i myślę. Pogrom Wagnera, ruski złom. Może Zatoka Swiń. Gdyby ruscy mieli złom jak niektórzy tutaj piszą już dawno USA by zrobiło podobnie jak w Wietnamie, Iraku i w innych miejscach. Wystarczy pomyśleć i się zastanowić. Wydatki na zbrojenia, USA jest od II wojny zmuszone przez Stalina na zbrojenie i byli zadowolenie z rozwalenia Układu Warszawskiego. Na całym świecie trwa wojna USA-Rosja, tylko ta prawdziwa zacznie się na bliskim wschodzie. Wracając jeszcze do potęgi USA a słabości Rosji, dlaczego USA nie zrobiło nic w sprawie Ukrainy jeżeli są taką potęgą? Dlaczego USA krytykują broń atomową w Korei i Iranie a nic nie mówią o posiadaniu jej przez Izrael? Nie pamiętam żeby Rosja chwaliła się wcześniej bronią, następuje tylko zdziwienie USA

  10. CoNowego

    Jeśli nie ma lasera do atakowania/obrony, jeśli nie ma sztucznej inteligencji do samodzielnego latania jest kiepski

  11. pragmatyk

    Dla mnie to SU 35 ,nikt nie wysyła samolotu w fazie testów na wojnę ,za duże ryzyko ,a efekty zerowe.Ten samolot ma wiele zalet i może być sprawdzany jak inne typy uzbrojenia w Syrii.Przy okazji otrzyma etykietę o ktorą walczą wszystkie wytwórnie \"brał udział w konflikcie wojennym\".

    1. yaro

      A kto Ci powiedział, że jest w fazie testów kiedy testy państwowe są zakończone, Rosjanom bardzo pasuje by tak myśleć, tymczasem w Syrii są już nie dwa a cztery Su-57 co świadczy tylko o tym, że samolot ten wykonuje już działania bojowe. Informacja ta ośmiesza tych fan boy\'i co tu wypisują brednie nt. tego samolotu w temacie jego niedostosowania, braków radarów itp. banialuk.

    2. Polanski

      A ma system do zrzutu bomb niekierowanych z 5km o CEP 15m? Podobno lepszy od systemu kierowanego. I jak to w Rosji, najlepszy w Świecie.

    3. Voodoo

      Ten \" wynalazek\" został wysłany w dwóch konfiguracjach także sami \"ruscy\" nie wiedzą co jest lepsze... są jakieś informacje że te z Centrum Doskonalenia Taktyki z Krasnodaru ćwiczą nad wsch Morzem Czarnym walki na wys 200-300 m w rezimie supercruse tego stary silnik nie umie nie mówiąc o jankeskim Raptorze...te info jest od \"turystów\" niemieckich w Sochi

  12. Stirlitz

    No cóż nie mają jeszcze silników do niego, więc wysłali prototypy. Czekamy na spektakularną katastrofę lub zestrzelenie przez syryjskich pasterzy.

    1. Voodoo

      Albo już dawno mają i ściemniają jak już bylo wielokrotnie jak np. z rodziną efektorów 48N6

    2. Davien

      voodoo, maja jeden silnik izdielje 30 zabudowany do testów na samolocie i kilka do badań naziemnych. Próby państwowe mają sie zacząć za 2 lata wiec ... Pociski 48N6 sa pociskami z S-300 i sa w uzyciu. Nie ma za to w słuzbie pocisków 40N6 których dalej chyba nie moga skończyc i mają sie dopiero pojawic w S-500.

    3. Isajew

      W dniu 05.12.2017 roku drugi prototyp rosyjskiego wielozadaniowego samolotu bojowego Suchoj Su-57 (Су-57), oznaczenie fabryczne T-50-2, wyposażony w nowy silnik odrzutowy izdielie 30 (изделие 30), wzbił się w powietrze w Centrum Prób w Locie imienia M. M. Gromowa w Żukowskim. Za sterami samolotu zasiadał Siergiej Bogdan, szef pilotów doświadczalnych Suchoja, Bohater Federacji Rosyjskiej. Nowy silnik odrzutowy posiada ciąg 172 - 187 kN i w porównaniu z używaną obecnie jednostką napędową AL-41F, charakteryzuje się mniejszym zużyciem paliwa i niższymi kosztami eksploatacji. Obecnie w próbach udział bierze 9 przedseryjnych samolotów Su-57. Produkcja seryjnych samolotów tego typu na potrzeby Sił Zbrojnych FR ma rozpocząć się w roku 2019... PS. Proponuję najpierw dowiedzieć się czegokolwiek w przedmiotowym temacie, a dopiero później spróbować cokolwiek napisać. Propagandowe slogany nie są albowiem w stanie zastąpić argumentów merytorycznych...

  13. miś_Kubuś_myśliciel

    Dziwne przemyślenie. Pilot zestrzelonego na Syrią F-16 zeznał, że nie obawiali się rakiet syryjskiej OP ponieważ wszystkie które leciały w ich kierunku mieli pod kontrolą. Powiedział, że rakieta która ich trafiła pojawiła się nagle, a dokładnie powiedział \"pojawiła się znikąd\". No to zadam pytanie, może mieliśmy do czynienia właśnie z Su-57 który wykorzystując IRST rozprawił się z Izrealczykami.

    1. Davien

      Biorąc pod uwagę ze Su-57 nie jest w stanie jeszcze bojowo uzywac uzbrojenia to raczej kiepsko ci wyszło:)

    2. Draco

      Co tu się zastanawiać za jakiś czas wszystko wyjdzie na jaw.

    3. Wania

      No co ty... Super lata w obstawie su-35 bo sam jest bezbronny. I nie wiadomo, czy system sterowania nie padnie więc obstawa jest niezbędna.

  14. ada

    Myśliwiec 5 generacji eskortowany przez myśliwce 4. Ech. Na Kremlu skończyły się pomysły. Putin dalej chory?

    1. rezerwista

      Trzy pary oczu i trzy głowy to nie jedna pani Ado.

    2. ada

      To raczej świadczy o ślepocie 2 par skoro latają w asyście starszych maszyn. Gdyby F-22 latał w asyście f-16 to w Sputniku byłby wysmarowany piękny artykuł. Dodatkowo może zastanawiać fakt że przyleciały dopiero teraz. Zagranie pod publiczkę po akcji z zielonymi ludzikami. Widać, że mocno boli Kreml klaps, który dostali od USA

    3. dad

      za to Izraelski F35 lata w asyście F16 ...

  15. Pilot

    Co się stanie jak rebelianci te „cudo techniki” zestrzelą chińską rakietą? Cały wysiłek marketingowy w błoto!

    1. Draco

      Hmmm tak z ciekawości to gdyby doszło do sytuacji w której to ta makieta zaorała by F-35. To byś posypał głowę popiołem i przyznał się do błędu? Tak czysto teoretycznie pytam.

    2. gru

      Su-57 sa tak niewykrywalne ze zadna rakieta ich nie zestrzeli - poniewz stoja zepsute na lotnisku. Po to tam je wyslali zeby zobaczyc co sie najbardziej psuje.

    3. xyz123

      Nie z prostej przyczyny, taka sytuacja nigdy nie miała miejsca i mieć miejsca nie będzie. Russkie samoloty nie są w stanie wygrać z amerykańskimi od Wietnamu. Nie wiesz o co chodzi? Chodzi o $$ a tych jedna strona ma w nadmiarze i ma fajne zabawki, a druga nie ma i musi udawać, że ma fajne zabawki.

  16. Stirlitz

    Szkoda, że część komentujących czerpie więdzę ze sputnika, stąd ich peany na cześć Su-57, który nadal jest tylko prototypem bez docelowych silników. No cóż czymś muszą sobie ego podnieść, więc podnoszą baśniami. Te baśnie np. o cudowności S-400 codziennie weryfikują amerykańskie i izraelskie samoloty oraz rakiety.

    1. Barek

      Możesz podać przykład kiedy S400 spudłowało?

    2. Voodoo

      Jakoś nie wlatują w strefę rażenia Trimfa więc coś jest na rzeczy ataki z bezpiecznego Libanu nie nazwiesz lataniem nad Trimfa...a jankesi Eufratu nie przekraczają

    3. Draco

      A to bardzo ciekawe ponieważ nawet na tym portalu znajduje się informacja o oblatany nowego silnika w grudniu 2017 roku. Więc masz nieaktualne dane. A dla twojej wiadomość S-400 nie ma w Syrii!

  17. zasmucony

    Czemu ci niedobrzy Rosjanie to robią (jeżeli to oczywiście prawda o tych Su-57)? Przecież już na sam widok Su-35S piloci \"Raptorów\" zwiewali w popłochu \"gdzie pieprz rośnie\" a teraz to chyba w ogóle odmówią latania. Uważam, że w żadnym przypadku nie wolno im było tak postąpić i wywoływać takiego potężnego stresu u amerykańskich pilotów i ich dowództwa. To zachowanie niedopuszczalne i mogące wywołać (przez odmowę wykonywania lotów) poważne zahamowania działań wielkiej koalicji przeciwko ISIS bo przecież wiadomo, ze bez wsparcia lotnictwa ani Kurdowie, ani amerykańscy żołnierze ani ich arabscy \"sojusznicy\" głowy nie wychylą z bunkrów w bazie więc z walki z terrorystami klapa, lipa i w ogóle \"d..a i kamieni kupa\". Tak więc jeżeli to prawda, że Su-57 wylądowały w Syrii to ONZ natychmiast w specjalnej rezolucji powinno zakazać im (w razie ew. startu) oddalanie się dalej niż 48,3 km od lotniska Chmejnim.

    1. suawek

      Jeśi chodzi o stresy, to chyba raczej piloci Raptorów ostatnio Rosjan zestresowali. Śmiertelnie zestresowali.

    2. Arek102

      Kolega \"zasmucony\" tylko naśmiewa się z Su-57, dzieki któremu Rosja zdobędzie przewagę powietrzną, a którą i tak \"miała\" dzięki Su-35S.

    3. zasmucony

      No nie wiem czy to co piszesz to prawda. Boje się, że tylko \"pobożne życzenia\" olbrzymiego grona miłośników największego aktualnie supermocarstwa o niedoścignionej nigdy i dla nikogo myśli technicznej (przecież dobrze wiemy, że nawet takiemu \"tytanowi technologii\" jak Korea Południowa i 30 lat nie wystarczy aby stworzyć radar choć \"mniej więcej\" - z naciskiem na \"mniej\" - zbliżony do radaru F-35). Ale w końcu opierając się na źródłach (m.in. z tego forum) wiemy, że całkiem niedawno w Syrii F-22 uciekły przed Su-35, w styczniu załoga EP-3 po wylądowaniu po patrolu nad Morzem Czarnym wychodziła z maszyny w Suda \"okrakiem\" otoczona specyficznym \"zapaszkiem\" wysokiej intensywności podobnie jak załoga P-8 pół roku wcześniej (że już o incydencie z RC-135 z kwietnia 2016 r. nad Bałtykiem nie wspomnę) a ci wredni Rosjanie wszystkiemu zaprzeczają i tylko się śmieją co jeszcze bardziej denerwuje dzielnych amerykańskich lotników którzy ze smutku uronili już do poduszki niejedna łzę. Takie zachowanie Rosjan jest zaprzeczeniem zasad \"fair play\", jest niesamowicie brzydkie, straszne i powinno być zakazane - najlepiej przez ONZ, NATO, Zgromadzenie Loja Dżirga i oczywiście Sanepid.

  18. gosc

    chlopie jestes do tylu ,maja juz 12 sztuk i to z nowymi silnikami

    1. gregorx

      Ta, mają 10 prototypów i żaden nie ma (kompletu) nowych silników.

    2. Jaro

      nowych silników jeszcze nie mają, dopiero je testują. Na razie latają na zmodernizowanych silnikach z lat 80

    3. wania

      Żartujesz sobie. Nowy jeden prototypowy silnik zainstalowali w grudniu na jednym samolocie. Próby państwowe może się zaczną za dwa lata. Więc najpierw sprawdzaj co piszesz.

  19. JSM

    Nie ma żadnych T-50. Oficjalny model tego myśliwca to Su-57.

    1. Davien

      Nazwa oficjalna to Su-57, natomiast oznaczenia prototypów to T-50-1/12

  20. piotr

    jak to mozliwe ze ten samolot z kartonu jak twierdzi DAVIEN i spolka mogl przyleciec do Syrri to po prostu nie mozliwe ,ciekawe co teraz Davien napisze ,

    1. ppp

      Słuszna uwaga - są tacy co twierdzą , że mają tylko dwa prototypy . Inni twierdzą , że tylko jeden radar przeznaczony do tego płatowca i potrzebowali na jego zbudowanie aż 8 lat i nic przez ten czas z nim nie zrobili bo nie potrafią . Tylko pytanie skąd o tym wszystkim wiedzą .....

    2. Polanski

      Zawsze możesz to sprawdzić. Podaj prawdziwe dane z podanie źródła. I po krzyku.

    3. Davien

      Oi piotr,piotr tak kłamać:) Su-57 jest 12 prototypów z czego jedynie 2 z jako takim wyposażeniem czyli T-50-3 i T-50-9. Do Syrii podobno wysłali własnie T-50-9 i T-50-11 wiec maszyne badająca nowa awionike i druga na której testuja nowy kadłub. Żaden z nich nie nadaje sie do niczego poza włąśnie testami:)

  21. AWU

    Pariasi cywilizacji którzy nawet na Igrzyskach Olimpijskich nie mają prawa występować pod własną flagą ryzykują utratę cennych prototypów? Widok dysz silników \"15tej generacji\" powala...

    1. technik

      Te foto z artykułu pokazuje starsze egzemplarze. Wstukaj w Google \"T-50 new camo\" to zobaczysz, że silniki mają już zasłonięte.

    2. Davien

      Zasłonięte moze miec T-50-11 czyli maszyna do testowania nowego kadłuba, czy mają pozostałe? Do tego dorabianie osłon przy planowanej wymianie silników i nowym płatowcu jest raczej dziwne, no chyba że naprawdę będzie to nowy kadłub a reszta z Su-35.

  22. polak mały

    To nie jest 5gen. To zwykły su27 w nowej budzie. Tak, jakby na podwozie Poloneza (lata 50te) nałożyć nowe, modne nadwozie.

    1. technik

      Może podasz jakiś jeden konkretny przykład z podobieństwa konstrukcji przywołanych przez Ciebie samolotów.

    2. ppp

      Nie gadaj dyrdymałów . Jeżeli stacja radiolokacyjna N-036 AESA o wykrywalności celu o sygnaturze 1m2 z odległości 400 km ( według niektórych źródeł ) , z możliwością śledzenia 62 celów i naprowadzaniem na 16 celi to zwykły Su-27 to nie ma nawet o czym dyskutować . Kwestia tylko jakie ma to odniesienie do rzeczywistych parametrów np . stacji AN/APG-77 . Nasze np. F-16 to porównaniu z takimi parametrami to np. ślepe kury . Dla porównania stacja N-035 z Su-35S na takich odległościach ma wykrywać cele o sygnaturze 3m2.

    3. Polanski

      To cel o sygnaturze 0,1 m2 wykrywa z 40km? Nieźle.

  23. WotTiechnikA

    Jakie silniki dla T50 ? czy będzie miał zdolność osiągania powyżej 1,5Ma bez dopalacza ? Jaki RCS nie tylko dziobowy i obniżenie sygnatury termalnej ? w jaki sposób osiągnięte ? jakie materiały i obróbka, nitowanie tytanowych elementów raczej odpada. Jaki radar Irbis-E ? Rosjanie nie mają pokładowych radarów AESA itp itp itp

    1. Voodoo

      Obróbkę tzw \"zimnego tytanu\" \"ruscy \"opanowali już w latach 60-tych....jankesi jak podkupili rosyjskich specjalistów w latach 90-tych....już tu jeden z forumowiczów wyjasnił że myśliwcowi przewagi powietrznej radar AESA nie jest tak bardzo potrzebny.....dalej...jeżeli radary serii N mają być radami termooptycznymi ( lub fotonowymi) to żaden samolot ale to żaden przed nim się nie ukryje nawet jak dysze Raptora będą wytwarzać spaliny o temperaturze -100 st C

    2. Stirlitz

      „Mają być” - bardzo celnie to określiłeś. W Rosji wszystko „będzie”, „będą mieli” itp. Mówmy o faktach a nie SF.

    3. Polanski

      Radary optyczne nie działają w chmurach. Taki dynks.

  24. Z

    Poziom dyskusji i dyskutantow ponizej sredniej ... jakiejkolwiek sredniej. Wmowili wam, ze Rosja jest fuj i 95% powtarza TAK JEST FUJ. Jest od nas slabsza, biedniejsza, glupsza, zacofana - no to powtarzacie. Jest od nas na wschod, tez powtarzacie. Beee beee beee be .... Rumunia was dogania beee beee beee... Rumunia was przegonila BUU ...

    1. Rain Harper

      Ale o co Ci chodzi, Rumunia Rosję dawno przegoniła.

    2. Polanski

      Jak tak z 10 lat będą się rozwijać 7% PKB rocznie, to jest to jak najbardziej możliwe.

  25. komandoch

    Su 57 nie jest myśliwcem 5 generacji bo nie jest \"stealth\" no chyba ze udało im się zrobić nie dające echa radarowego łopatki sprężarek 1 stopni silników ale wtedy by dostali nobla ! po za tym w termowizji te silniki świecą tak samo jak w Su27, o reszcie szkoda się rozpisywać

    1. obalaczmitow

      A gdzie ty widziałeś w termowizji silniki su27 o su57 nie mówiąc? tak zapytam nieśmiało, a f22 to nie ma łopatek sprężarek - ciekawe zaiste ciekawe. Rosyjscy szpiedzy donosili że średnia RCS dla F22 to 0,3m2 dla su-57 to 0,5 m2 - różnica niewielka. Pytanie co jest prawdą - czy podawane przez dziennikarzy \"kulka metalu\" - a jak samolot skręca to co? to nadal jest stealth? a jak wygląda płatowiec F22 gdzie znajdują się silniki - jest tak samo okrągły jak każdy inny , a skręcając to nie porusza lotkami? Szkoda to wszystko tłumaczyć bo to jak mawiał klasyk \"krew w piach\"

    2. No name

      A skad ty to wiesz...brales udzial w jakims przedsiewzieciu zwiazanym ze stealth..a moze miales jakis udzial w projektach dla wojska...zreszta grono znawcow Tutaj Wielkie ..czasami to jak sie cos czyta tutaj ..to sie ma wrazenie ze czlowiek zyje w jakis rownoleglym swiecie ktora ...

    3. ekspert od wszystkiego

      F-22 nie jest V generacji bo nie ma podstawowego sensora myśliwców tej generacji: IRST, nie ma dwukierunkowego datalinka dużego czy choćby średniego zasięgu, czyli nie ma prawdziwej sieciocentryczności, nie ma nowoczesnej broni BVR bo nie ma pełnej integracji AIM-120D (np. dwukierunkowego datalinka) i nie ma awioniki na poziomie V generacji np. nie ma HMCS. F-35 nie jest myśliwcem 5 generacji bo nie ma supercruise i nie potrafi prowadzić walki BVR na sensownym poziomie, gdyż nie potrafi zabrać 4 rakiet BVR i wykonać z nimi zakrętu ustalonego 4g z prędkością naddźwiękową (myśliwce V generacji będą w walce powietrznej wykorzystywać to, czego nie potrafią myśliwce 4 generacji: wysokomanewrową walkę BVR z prędkością naddźwiękową).