- Wiadomości
Rosyjski dron zestrzelony w Donbasie
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała o zestrzeleniu rosyjskiego bezzałogowca podczas prowadzonej operacji specjalnej w Donbasie.
Zgodnie z komunikatem SBU system Orłan-10, produkowany w Rosji został zestrzelony podczas operacji specjalnej w rejonie Awdijewki. Według ukraińskich władz drony tego typu, choć dostarczane do sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej od 2010 roku, nadal są wykorzystywane wyłącznie przez rosyjskich wojskowych z jednostek regularnych i nie są udostępniane tzw. „separatystom”, czyli bojownikom ugrupowań zbrojnych.
Zestrzelenie Orłana jest więc kolejnym dowodem na to, że w Donbasie wciąż operują regularne jednostki rosyjskie. Systemy tego typu były używane podczas wcześniejszych, intensywnych walk na wschodniej Ukrainie, ukraińska obrona przeciwlotnicza zdołała zestrzelić co najmniej kilka z nich. Specjaliści podkreślają, że w trakcie działań na Ukrainie rosyjska armia wykazała się dużą zdolnością do wykorzystania systemów bezzałogowych, w tym do koordynowania ognia artylerii.
Systemy Orłan-10 mogą prowadzić działania przez okres do 18 godzin, w odległości do 120 km od stacji kontroli. Są zdolne do przekazywania informacji w czasie rzeczywistym. Mogą operować na wysokości od kilkudziesięciu do kilku tysięcy metrów.
Czytaj więcej: Bezzałogowiec Orłan-10. Rosyjskie "oczy" nad Ukrainą
W Donbasie nadal dochodzi do ataków sił prorosyjskich na pozycje wojsk ukraińskich. W marcu władze w Kijowie zarejestrowały 734 przypadki użycia uzbrojenia, zabronionego przez zapisy porozumień mińskich, w tym broni pokładowej czołgów, pocisków artyleryjskich, moździerzowych i rakietowych (BM-21 Grad). Łącznie w stronę ukraińskich pozycji wystrzelono w marcu ponad 5 tys. pocisków z wymienionych rodzajów broni. Z kolei w komunikacie z 8 kwietnia mówi się o ponad 70 przypadkach ostrzału ukraińskich wojsk przez nielegalne grupy zbrojne – w tym z użyciem moździerzy 82 mm i 120 mm, granatników oraz artylerii samobieżnej.