Reklama

Siły zbrojne

Rosja postanowiła zwrócić Ukrainie okręty przejęte na Krymie – fot. www.mil.gov.ua

Rosja zwróci okręty Ukrainie? Brakuje załóg do obsadzenia przekazywanych jednostek

Rosja zamierza zwrócić Ukrainie okręty i jednostki pomocnicze zajęte w marcu br. na Krymie.

O zamiarze zwrócenia Ukrainie jednostek pływających poinformował 3 marca br. w Symferopolu przedstawiciel rządu republiki krymskiej, konsultując wcześniej decyzje z władzami w Moskwie. „Rosyjskie ministerstwo obrony poleciło zwrócić Ukrainie okręty i jednostki pomocnicze. Pierwszy okręt – korweta „Tarnopol” ma popłynąć z Sewastopola do Odessy w przyszły piątek”.

Problemem jest jednak brak załóg, które mogłyby obsadzić przekazywane jednostki pływające, ponieważ większość ukraińskich marynarzy zdecydowało się na przejście do rosyjskiej armii. „Nie ma więc wystarczająco dużo osób by przeprowadzić bezpiecznie okręty z Krymu do Odessy”.

Wcześniej, 2 kwietnia br., dowódca rosyjskiej floty admirał Wiktor Czirkow poinformował, że na Krymie przejęto 79 ukraińskich jednostek pływających, w tym 25 okrętów bojowych.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (7)

  1. Marcin

    Wygląda na to, że Kreml usiłuje jednoosobowo grać z Ukraińcami w "dobrego i złego glinę" - raz im okręty zabiera, drugi raz oddaje, a wszystko w myśl zasady "a mógł zabić".

    1. pinokio

      czlowieku ,ukrainskie okrety to zlom ,poczytaj o tym ,wiecej kosztuje zlomowanie niz oddanie.

  2. pragmatyk

    To są wszystko zabytki ,z podziału dla floty ukraińskiej od Rosji.

  3. ltp

    A może ruskie dokonało na tych okrętach stosownych modyfkacji?

  4. Anteas

    Ja się nie dziwie marynarzom. Ja też bym nie chciał pływać w takiej żałosnej flocie jak ukraińska, która nawet się w swojej własnej bazie obronić nie potrafi, i własne okręty oddaje bez walki. Zresztą to nie są żadne okręty, tylko jakieś uzbrojone coś. A zważywszy na to, że Rosjanie zdecydowali się cokolwiek oddać pozwala domniemywać że te "jednostki pływające" ledwo się trzymają na powierzchni wody. Z tego też powodu doradzał bym ukraińskim marynarzom, aby przed zaokrętowaniem się spisali testament i pogodzili się z Bogiem.

  5. rrrrr

    Miło z ich strony ...

  6. z prawej flanki

    ot i odpowiedź ; dlaczego? Dlaczego zawczasu nie podjeto (czy nie wykonano rozkazu) decyzji o wyjściu okretów na pelne morze - lub dlaczego Sewastopol nie stal sie drugim ,tyle źe ukraińskim Tulonem... 

  7. Paweł Urbański

    Może warto odkupić od Ukrainy część floty wojennej w ramach pomocy gospodarczej.

Reklama