Rosyjskie ministerstwo obrony podało w piątek, że do strefy zdemilitaryzowanej w Syrii, zlokalizowanej przy granicy z Turcją, wysłano dodatkowo 300 funkcjonariuszy policji wojskowej. Do Syrii skierowano też 20 pojazdów opancerzonych typu GAZ Tigr i Tajfun-U.
Rosyjscy wojskowi zostali przetransportowani w czwartek z lotniska w Osetii Północnej. Wcześniej pełnili służbę w Czeczenii. Dostawy sprzętu wojskowego zostały wyekspediowane z kolei z lotnisk w obwodzie rostowskim i Kraju Krasnodarskim - zaznaczono w komunikacie. Samochody opancerzone typu Tigr i wozy przeciwminowe typu Tajfun-U trafiły do bazy lotniczej Humajmim w pobliżu lotniska wojskowego w Latakii. Stanowi ona bazę rosyjskich sił powietrznych i główny ośrodek działań wojsk rosyjskich, od 2015 r. czynnie uczestniczących w syryjskiej wojnie domowej.
Czytaj też: „Rosyjska ruletka” w Syrii, czyli geopolityczna gra Moskwy wokół tureckiej inwazji na Rożawę [ANALIZA]
Komunikat rosyjskiego resortu obrony został opublikowany w piątek rano, w kilka godzin po doniesieniach z Waszyngtonu, wskazujących, że Pentagon zamierza wzmocnić wojskową ochronę eksploatowanych złóż ropy naftowej w północno-zachodniej Syrii. "Chodzi o to, by uniemożliwić przejęcie kontroli nad polami naftowymi niedobitkom Państwa Islamskiego" - wskazano.
Wzmocnienie rosyjskiego personelu wojskowego w Syrii zostało uzgodnione podczas wtorkowego spotkania przywódców Rosji i Turcji. Prezydent Recep Tayyip Erdogan powiedział po spotkaniu z prezydentem Władimirem Putinem, że jego kraj i Rosja osiągnęły porozumienie przewidujące wycofanie się syryjskich bojowników kurdyjskich na odległość 30 km od granicy z Turcją w północno-wschodniej Syrii w ciągu 150 godzin. Porozumienie to przewiduje, że rosyjska policja wojskowa i syryjska straż graniczna wejdą do strefy przygranicznej, by ułatwić wycofanie z niej kurdyjskich bojowników z Ludowych Jednostek Samoobrony (YPG). Ma to zająć około sześciu dni.
Prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył po spotkaniu z Erdoganem w Soczi, że osiągnięte porozumienie jest "ważne, jeśli nie historyczne", bo pozwoli rozwiązać ostrą sytuację, jaka powstała na syryjsko-tureckiej granicy. Na mocy porozumienia siły YPG, które stanowią kluczowy element Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF), jakie od lat walczyły przeciwko Państwu Islamskiemu u boku sił USA, opuszczą też miasta Tal Rifat i Manbidż.
Przypomnijmy,że Tigr jest produkowanym przez firmę GAZ samochodem opancerzonym, o napędzie 4x4, w zależności od wersji może być zabudowany z nadwoziem trzy-,pięciodrzwiowym lub dwudrzwiowym z rampą załadunkową. Pojazd oferowany jest z możliwością montażu jednego z pięciu silników (3 jednostki Cummins, 1 YaMZ i 1 GAZ) oraz jednej z trzech pięciobiegowych, automatycznych skrzyń biegów (Chrysler, Allison, GAZ JSC). Może być uzbrojony w karabin kal. 7,62 mm, 12,7 mm lub wyrzutnię granatów 30 mm. Może przewozić do 11 osób. Z kolei Ural-Tajfun-U to ciężarówka o podwyższonej odporności na miny i odłamki (MRAPP-Mine Resistant Ambush Protected). Napędzana jest wysokoprężnym silnikiem YaMZ o mocy 450 KM, który napędza 6 kół. Może spełniać zarówno zadania transportowe, ewakuacji medycznej jak i rozpoznania ABC
PAP/Defence24.pl
Pirat
To dobrze. Niech Rosja wtapia więcej pieniędzy w tym regionu.
Cyk
Minimum zaangażowania militarnego, stara dobra dyplomacja i realpolitik i nagle Syria z państwa upadłego jest posprzątana. Kto w 2015 roku wyobrażał sobie dokładnie takie zakończenie? Wszystkich tych "analityków" grożących demokratyzacją albo federalizacją na rzecz Izraela i Turcji można wrzucić do wora, wór do jeziora. No a porównując Amerykańską schiofrenię w stosunkach zagranicznych warto spytać czy państwa liberalne mają jakiekolwiek szanse na dokonanie podobnych osiągnięć w dłuższym okresie czasu gdzie wymagany jest stabilny kurs.
Jwch
Tu należy przyznać że Putin jest znakomitym politykiem, facet ma charakter
Fhj
W kraju gdzie nie ma demokracji łatwiej podejmować decyzje i kierować państwem. W kraju zachodnim a nawet PL tak by się nie wykazał, może tylko w prywatnej mafii.