Reklama

Siły zbrojne

Rosja wyszkoli specjalistów wojskowych dla Kazachstanu

Autor. Ministerstwo Obrony Republiki Kazachstanu/Facebook

Rosja nadal będzie pomagać Kazachstanowi w przygotowywaniu specjalistów wojskowych, m.in. w rosyjskich uczelniach podlegających ministerstwu obrony - zapowiedział prezydent Władimir Putin po spotkaniu w czwartek z przywódcą Kazachstanu Kasymem-Żomartem Tokajewem.

Reklama

Kryzys ukraiński - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Jednym z tematów rozmowy było "dalsze wzmocnienie współpracy wojskowo-technicznej" obu krajów - wyjaśnił Putin. Zapowiedział, że Rosja i Kazachstan będą omawiać utworzenie na terenie tego drugiego kraju centrów serwisowych rosyjskiego sprzętu wojskowego.

Czytaj też

Moskwa "będzie czynić wszystko, by wesprzeć prezydenta Kazachstanu" - zadeklarował prezydent Rosji. Zarazem ocenił, że sytuacja po styczniowych niepokojach w Kazachstanie ustabilizowała się.

Reklama

W styczniu Kazachstan, według słów Putina, miał do czynienia z "agresją terrorystyczną", w której brały udział "siły destrukcyjne z wewnątrz i spoza kraju", a Moskwa w tej sytuacji "podała pomocną dłoń".

Czytaj też

Tokajew ze swej strony podziękował Putinowi za decyzję o wysłaniu do Kazachstanu kontyngentu wojskowego poradzieckiej Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ros. skrót ODKB).

Po styczniowych masowych protestach, które zakończyły się czasowym wprowadzeniem sił ODKB, doszło do zmian w polityce wewnętrznej Kazachstanu. Były wieloletni prezydent Nursułtan Nazarbajew stracił formalne i nieformalne możliwości wpływania na politykę, a swoją pozycję umocnił obecny prezydent Tokajew.

Czytaj też

Niektórzy obserwatorzy w Moskwie wiązali obecną wizytę Tokajewa właśnie z rolą, jaką Moskwa odegrała podczas styczniowego kryzysu. Politolog Temur Umarow komentując wizytę w niezależnej telewizji Dożd podkreślił, że była ona jednak zaplanowana dużo wcześniej. Zdaniem Umarowa nie można sądzić, by Rosja teraz "otrzymała jakąś carte blanche i będzie całkowicie dyktować Tokajewowi swoje reguły gry". Kazachstan, jeden z najbogatszych krajów na obszarze poradzieckim, może prowadzić samodzielną politykę zagraniczną - ocenił Umarow.

Przypomnijmy, że w styczniu br. siły Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym przeprowadziły interwencję wojskową w Kazachstanie, po zamieszkach jakie wybuchły m.in. z uwagi na wzrost cen gazu. W interwencji wzięło udział ponad 2 tys. żołnierzy. Główny komponent wystawiły rosyjskie wojska powietrzno-desantowe (WDW), rosyjskie lotnictwo transportowe odpowiadało też za przewóz sił z państw sojuszniczych (np. Białorusi) do Kazachstanu.

Czytaj też

Źródło:PAP / Defence24
Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. andys_2

    Co za tytuł! Rosja wyszkoli Kazachów, a później juz szkolic ich nie bedzie? Autorzy tytułów! Uwazajcie co piszecie!