Reklama

Siły zbrojne

Rosja oferuje Iranowi nowoczesny system S-300VM

System S-300VM "Antey-2500" – fot. Vitaly V. Kuzmin/Wikipedia
System S-300VM "Antey-2500" – fot. Vitaly V. Kuzmin/Wikipedia

Teheran może pozyskać w najbliższym czasie system obrony powietrznej S-300VM produkcji rosyjskiej. Jest on zdolny zwalczać rakiety balistyczne i pociski manewrujące. Poprzednią transakcję zablokowały w 2010 roku USA i Izrael. Dziś jednak Rosja nie zwraca już uwagi na naciski z Waszyngtonu. 

Już od pewnego czasu mówiono na temat sprzedaży do Iranu systemu Antey-2500 (eksportowe oznaczenie systemu S-300VM), który zdolny jest do zwalczania pocisków balistycznych. Informacje o planach Teheranu w zakresie uzyskania tego typu uzbrojenia ogłosił w ostatnich dniach Siergiej Czemiezow, szef firmy Rosoboroneksport, monopolisty w handlu rosyjską bronią.

W 2010 roku Dmitrij Miedwiediew ugiął się pod naciskami Waszyngtonu i Tel Awiwu, wstrzymując realizację wcześniej podpisanej umowy na 800 milionów dolarów przewidującej dostarczenie do Iranu systemu rakietowego S-300PMU1. Dziś Władimir Putin nie przejmuje się sankcjami, sam będąc ich celem. Rosyjski przemysł zbrojeniowy intensywnie poszukuje kupców na swoje produkty, również wśród krajów objętych sankcjami i zakazami. Jak oświadczył Czemiezow, Teheran otrzymał ofertę zakupu Antey-2500 w zamian za niezrealizowaną umowę na S-300PMU1, jednak dotąd nie zawarto umowy w tej sprawie.

Iran jest zainteresowany pozyskaniem systemu Antey-2500 ze względu na rosnące obawy przed izraelskim atakiem na instalacje wzbogacania uranu. Zgodnie z analizami ekspertów, taki atak rozpocząłby się właśnie od ostrzelania pociskami balistycznymi baz lotniczych, instalacji obronnych i centrów dowodzenia, aby sparaliżować obronę przed atakiem lotniczym na same ufortyfikowane instalacje wzbogacania uranu.

System Antey-2500 doskonale pasowałby do potrzeb Teheranu, ze względu na możliwość rażenia celów na pułapie do 30 km i w zasięgu 200 km od wyrzutni. System śledzenia Antey-2500 jest w stanie wykryć wroga z odległości 250km i odpalić jednocześnie do 48 rakiet w stronę nawet 24 celów. Dotąd odbiorcami tego kompleksu rakietowego były kraje takie jak Chiny, Wietnam i Cypr. 

Reklama
Reklama

Komentarze (7)

  1. Jugol

    S-300V to SA-12Giant/Gladiator a S-300PMU to SA-10Grumble 2 rożne i nie mające nic ze sobą systemy plot/prak nie mieszajcie ich ze sobą bo to kompromitujące dla autorów.

  2. Jam to napisal

    To maly pikus. Wspolpraca z Iranem nabiera rumiencow, a po wizycie Szoigu w Teheranie rosyjskie media cytowaly szefow Antey o mozliwosci eksportu S-400 do tego kraju. Byle to byla prawda. Te systemy przydadza sie Iranowi i ostudza oszolomow w pewnym malym panstewku w regionie, ktorzy co dwa dni strasza Iran nalotami. Taki zimny prysznic dla wrogow Iranu az sie prosil od lat. Good for you Ayatollah!

    1. ja

      Mylisz skutek z przyczyną. Te małe państwo nie straszy Iran unicestwieniem od kilkudziesięciu lat. Nie Izrael jest wrogiem Iranu tylko Iran wrogiem Izraela. Ot taka drobna różnica.

  3. Jarek

    W teorii ten system "spisuje się nieźle" - a jak szanowni koledzy fachowcy go oceniacie? ma on jakieś słabe punkty? Czy zachod jest daleko w tyle?

    1. chateaux

      Tak, jak wszystkim powszechnie na świecie wiadomo, zestrzelił już setki pocisków balistycznych.........

  4. STYKS

    "...Rosyjski przemysł zbrojeniowy intensywnie poszukuje kupców na swoje produkty, również wśród krajów objętych sankcjami i zakazami...". Może Szanowny Autor wyjaśni jakie sankcje nałożone na Iran obejmują zakaz sprzedaży mu broni defensywnej? PS. A dla pełnej jasności wypada też wspomnieć, że Iran zaskarżył niewywiązanie się z transakcji przez Rosję do sądu arbitrażowego w Genewie żądając 4 mld. USD odszkodowania więc Rosjanie raczej nie mają wyjścia i zapewne dostarczą w najbliższym czasie te systemy!

    1. chateaux

      Co z tego że zaskarżył? Zaskarżenie równa sie przegranej pozwanego? Od kiedy ktoś sie bopi samego tylko wniesienia pozwu, bo "zaskarzenie równa sie przegranej pozwanejgo, i koniecznosci zaplaty kary, czy odszkodowania"? W jakim kraju?

  5. obiektywnie

    Do wszystkich rusofili przewaga NATO nad Rosją jest tak olbrzymia że tylko szaleniec w Moskwie chciałby końca Rosji i tyl w w temacie resztę można włożyć miedzy bajki.

  6. Magnes

    logik007 nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz celność Iskandera z głowica optyczną jest punktowa a co do znalezienia Iskandera w lasach Kaliningradu jest to praktycznie niewykonalne skoro Amerykanie mieli problem ze znalezieniem Scudów w płaskim jak stół Iraku .

    1. y

      Popatrz na mapę, może być z googli. Poczytaj trochę o OK. Jest tego trochę. I odpowiedz sobie na pytania. Jaki jest obszar OK ? Ile jest tam, miejscowości, dróg lasów? Jaka jest infrastruktura wojskowa i czemu jest podporządkowana? Ile jest potencjalnych miejsc gdzie mogą być stanowiska startowe? Czy jest to teren gdzie jest swoboda manewru dla jednostek wyposażonych w taki sprzęt? Czy państwa NATO wogóle nie spenetrowały tego obszaru? Nie prowadzą rozpoznania i oceny potencjalnych rejonów bazowania/startowych? O możliwościach sprzętu i zasadach jego operacyjnego wykorzystania też warto coś poczytać. A to jeszcze nie wszystko... Potem chwilę pomyśl. To naprawdę nie boli! A jaką ma przyszłość! I dopiero potem pisz komentarze. Chyba, że jesteś zza Buga...

    2. edi

      Czy ty tak na poważnie czy tylko jak inne dzieciaki pleciesz 3x3. Królewiec to jest tak mały teren że można go wziąść pod ostrzał przez zwykłą baterię haubic. Tam Iskanderów nigdy nie będzie bo zostaną zniszczone w pierwszych minutach konfliktu. Królewiec jest nie do obrony przez Rosjan w razie ich agresji na NATO. Z tą celnościa to tak jak z 4K w telewizorach marki Rubin o ile masz tyle lat i pamiętasz co to był za cud radzieckiej techniki.

  7. norm

    No właśnie...: wystarczy odpalenie Iskanderów i trafienie w cel: Krzesiny, baza w Malborku, baza Mińsk Maz., dwa czy trzy centra dowodzenia, ten dywizjon rakiet ziemia /woda, elektrownie: Bełchatów, Kozienice, Siekierki....może baza Marynarki/Puck,Gdynia/ i Polska leży...Ile to rakiet? 11... A założę się, że żadnej dyslokacji nie będzie. Jak grom z jasnego nieba....(jestem laikiem i nie mam nic wspólnego z wojskiem, jak się mylę to proszę o pocieszenie ;) Potem ruscy sobie polatają Su 35 i zniwelują resztę...

    1. adr

      Uważasz że jedna rakieta z Iskandera jest w stanie zniszczyć cała bazę lotnicza ? Jest w stanie zniszczyć jeden schronochangar albo zrobić jedną dziurę w pasie startowym, która po jakimś czasie zniwelują pododdziały remontowe. 11 rakiet to może starczy na chwilowe wyeliminowanie jednej bazy lotniczej. A jak jedna rakieta ma zniszczyć ,,ten dywizjon rakiet ziemia /woda" ? Docelowo będzie to Morska Jednostka Rakietowa złoznoa z dwóch dywizjonów w każdym w składzie 23 pojazdy: sześć wyrzutni rakietowych, sześć wozów kierowania uzbrojeniem, cztery mobilne centra łączności, cztery wozy dowodzenia, dwa samochody transportowo-załadowcze oraz warsztat specjalistyczny oraz dwa radary. Pozwala to stworzyć w sumie 4 działające osobno poddziały- i tu tez każdy pojazd może zostać ustawiony w dużej odległości od siebie 11 rakiet mogło by go wyeliminować jeśli znalazł by się skoncentrowany w bazie-ale nie powinno być problemu z systemem dyżurów i ,,patroli bojowych" po za nią, kwestia chęci zorganizowania czegoś takiego. Nie ma pojedynczych cudownych środków wygrywających wojny , są tylko systemy i systemy systemów Iskander to tylko jeden ze środków systemu systemów-narażony na atak pocisków NSM nie mniej niż NSM na atak 'Iskandera jeśli uwzględnimy ograniczanie terytorialne OK. Wiadomo ze cudownie u nas nie jest OPL wymaga wymiany ale osobiscie wątpię żebyśmy znaleźli skuteczny środek na Iskandera pośród systemów przeciwlotniczych/rakietowych-to bardziej na WSB. Na Iskandera najlepszym środkiem jest rozsrdokowanie,WS i własne wyrzutnie rakiet które zniszczą Iskandera.

    2. logik007

      Najpierw Ruscy musieliby mieć te 11 rakiet :). Wszystkich razem mają może z 50 do tej pory wyprodukowanych więc rozmieszczenie nawet 10 w Kaliningradzie to dość spora operacja dla nich. Pozatym nawet z Kaliningradu za dużo one nie sięgną a stoją tam wystawione jak na patelni - żeby zrównać z ziemią Kaliningrad nie potrzeba nawet JASSM zwykła artyrelia i bomby szybujące go spokojnie pokrywają. No i ostatnia sprawa - przy celności Iskanderów nawet trafienie nimi w elektrownię to nie jest taka pewna sprawa ;).