Reklama

Siły zbrojne

Ramstein Guard: ćwiczenie walki elektronicznej

Fot. DGRSZ
Fot. DGRSZ

Po raz kolejny w przestrzeni powietrznej Polski odbyło się ćwiczenie RAMSTEIN GUARD-14 realizowane wspólnie z siłami wydzielonymi z NATO.

To jedno z ważniejszych przedsięwzięć szkoleniowych naszego wojska, odbywające się cyklicznie w ramach programu ćwiczeń walki elektronicznej NATO NEWFIP (NATO Electronic Warfare Force Integration Programme). Głównym celem tego programu jest przygotowanie personelu jednostek należących do Zintegrowanego Systemu Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej NATO (NATO Integrated Air and Missile Defence – NATINAMDS) do pracy w warunkach zakłóceń elektronicznych.

Ćwiczeniem RAMSTEIN GUARD14 kierował płk Piotr Suszyński, szef Oddziału Rozpoznania Obrazowego i Zabezpieczenia Geograficznego w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych. Jego zastępcą był płk Zbigniew Ruszniak, zastępca szefa Sztabu ds. Operacyjnych, przedstawiciel Centrum Operacji Powietrznych – Dowództwa Komponentu Powietrznego (COP-DKP).

Struktura kierownictwa ćwiczenia odzwierciedla współpracę między dowództwami przygotowującym i wydzielającym siły do ćwiczeń (DG RSZ), a jednostkami systemu dowodzenia, które są odpowiedzialne za planowanie operacyjne i dowodzenie siłami i środkami uczestniczącymi w ćwiczeniach (COP-DKP, podległe pod Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych). Dowodzenie siłami i środkami odbywało się ze Stanowiska Dowodzenia Mobilnej Jednostki Dowodzenia Operacjami Powietrznymi (MJDOP). Planowanie tygodniowego ćwiczenia trwało wiele miesięcy, zajmowało się tym COP-DKP. Za zaplanowanie zabezpieczenia ćwiczenia odpowiedzialne były poszczególne komórki organizacyjne DG RSZ oraz MJDOP.

Ze strony NATO za przygotowanie ćwiczenia odpowiedzialny był przedstawiciel  Sojuszniczego Dowództwa Sił Powietrznych (Allied Air Command – AIRCOM) w Ramstein. Nad planowaniem czuwał przedstawiciel Połączonego Centrum Operacji Powietrznych (Combined Air Operations Centre – CAOC) w Uedem.

Aktywna faza ćwiczenia trwała od 12 do 16 maja 2014 roku. W tym czasie operatorzy stacji radiolokacyjnych z 3 Brygady Radiotechnicznej, zestawów przeciwlotniczych ze składu 3 Brygady rakietowej OP oraz 4 i 8 pułków przeciwlotniczych, pododdziałów rozpoznania i walki elektronicznej z 1 Ośrodka Radioelektronicznego, piloci samolotów Su-22, MiG-29, F-16, C-295 oraz C-130 mieli możliwość doskonalenia umiejętności pracy bojowej w warunkach zakłóceń elektronicznych stacji radiolokacyjnych i łączności radiowej. Piloci mogli ponadto doskonalić umiejętności wykorzystania pokładowych urządzeń walki elektronicznej oraz stosowania aktywnych i pasywnych środków obrony.

Na poligonach w rejonie Nadarzyc i Ustki poza zestawami przeciwlotniczymi, rozmieszczone były również symulatory zagrożeń dla samolotów (SHORAD i MALLINA-UV). Piloci mieli możliwość wielokrotnego sprawdzenia taktyki samoobrony przed symulowanymi środkami przeciwlotniczymi naprowadzanymi radiolokacyjnie i na podczerwień, m. in. poprzez odpalanie flar i dipoli.

Ćwiczenie możliwe było dzięki wydzieleniu przez NATO odpowiednich środków WE i symulatorów. Za bezpieczną realizację ćwiczenia odpowiadało kierownictwo ćwiczenia, w skład którego wchodzili przedstawiciele DG RSZ; COP-DKP; MJDOP; pododdziałów radiotechnicznych; pododdziałów przeciwlotniczych; pododdziałów rozpoznania i walki elektronicznej; jednostek lotniczych; Szefostwa Służby Hydrometeorologicznej SZ RP  oraz 2 Skrzydła Lotnictwa Taktycznego i Państwowej Agencji Żeglugi Powietrznej.

Choć pogoda nie sprzyjała wykonywaniu lotów, udało się zrealizować wszystkie zaplanowane przedsięwzięcia, co pozwoliło na osiągnięcie założonych celów szkoleniowych.

Ppłk Grzegorz Sujkowski

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama