Reklama

Siły zbrojne

Rakiety Kindżał i Kalibr strzelają nad Morzem Czarnym

Fot. kremlin.ru
Fot. kremlin.ru

Rosyjskie siły zbrojne przeprowadziły strzelania rakietowe za pomocą pocisków aerobalistycznych (określanych jako hipersoniczne) oraz rakiet manewrujących Kalibr, w ramach połączonych manewrów Floty Północnej i Floty Czarnomorskiej na Morzu Czarnym.

Jak wynika z udostępnionego przez telewizję Zwiezda materiału wideo, co najmniej jeden pocisk Ch-47M2 Kindżał został podczas ćwiczeń wystrzelony z dostosowanego do jego przenoszenia myśliwca MiG-31.

Oprócz tego w trakcie manewrów odpalano rakiety manewrujące systemu Kalibr, przy czym pociski te były wystrzeliwane zarówno z okrętów nawodnych, jak i z okrętu podwodnego Kołpino. Ta ostatnia jednostka należy do typu 636.3, i jest jedną z sześciu, wprowadzonych do Floty Czarnomorskiej.

Rosyjskie ćwiczenia obserwował z pokładu krążownika „Marszał Ustinow” prezydent Władimir Putin. Prowadząc manewry tego typu Rosjanie demonstrują swoje zdolności, ale mogą też ćwiczyć przełamywanie obrony powietrznej. To właśnie uderzenia przeprowadzone przy użyciu różnych środków są stosunkowo najtrudniejsze do odparcia. Tutaj mamy do czynienia zarówno z pociskiem Kindżał poruszającym się relatywnie wysoko, z bardzo dużą prędkością, jak i z poddźwiękowymi rakietami manewrującymi, wykonującymi lot nisko nad ziemią.

Kindżał to pocisk aerobalistyczny, osiągający na pewnych etapach lotu prędkości powyżej 5 Ma (według niektórych źródeł nawet 10 Ma) na podobnych zasadach, jak odpalane z ziemi rakiety balistyczne. Jest przenoszony przez myśliwce MiG-31K, i według rosyjskich danych ma zasięg około 1500 do 2000 km. Zgodnie z rosyjską doktryną jest on zdolny zarówno do przenoszenia głowic konwencjonalnych (o masie ok. 480 kg), jak i ładunków jądrowych. Część analityków uważa, że powstał on z wykorzystaniem konstrukcji systemu rakietowego Iskander, a jednym z założeń obu systemów jest przełamywanie systemów obrony przeciwrakietowej.

Z kolei rakiety manewrujące systemu Kalibr mogą razić cele na dystansach do około 2600 km, są odpalane z okrętów nawodnych i podwodnych. Użyto ich bojowo w Syrii. Odmiana pocisku systemu Kalibr została wprowadzona do rosyjskich jednostek lądowych, co było przyczyną złamania traktatu INF przez Rosję i wypowiedzenia tej umowy przez Stany Zjednoczone.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. frank dux

    Oby armia rosyjska nigdy nie testowała takich rakiet na Bałtyku, bo nasza obrona przeciw-lotnicza z pociskami GROM i PIORUN pokaże jak się z nimi rozprawić. HAHAHAHA. Podobno prze Zachód są takie sankcje na Rosję nałożone, że miała upaść finansowo. Czyli to tylko propaganda, jak cały ich przemysł zbrojeniowy: kartonowe okręty podwodne, papierowe czołgi T-14 czy plastikowe samoloty piątej generacji SU-57. Wszystko propaganda. Rosja jest w rozsypce.

  2. Naiwny

    "Rosyjskie ćwiczenia obserwował z pokładu krążownika „Marszał Ustinow” prezydent Władimir Władimir Putin". To ten sam krążownik który wg artykułu w def24 sprzed kilku dni miał duże kłopoty w cieśninie bosfor i nawet podobno widać było jego "przechył' co świadczyć miało o wejściu tego okrętu na podwodną przeszkodę lub uderzeniu o brzeg. Niestety były to tylko senne marzenia. Okręt jest sprawny i w ciągu dwóch dni zdołał przepłynąć morze Czarne i wziąć na pokład Putina wraz z całym sztabem wojsk FR. A może Putin wsiadł na niego w Stambule gdzie krążownik rakietowy „Marszał Ustinow” uświetniał uroczystość otwarcia gazociągu Turecki Potok. W uroczystościach poza w/w Krążownikiem uczestniczyli: Prezydent FR Putin, Prezydent Turcji i Premier Bułgarii. Ciekawe towarzystwo. Wracając do samych ćwiczeń to poza odpalaniem rakiet Kalibr i Kindżał Rosjanie odpalili również rakiety krótkiego zasięgu "moskit" z kutrów rakietowych oraz rakiety z brzegowego kompleksu obrony Krymu - Utes. Rosjanie podają, że w ćwiczeniach uczestniczyły strategiczne bombowce Tu-95 ale co tam robiły nie powiedziano.

    1. Marek1

      Jak zwykle bzdury piszesz, ale to norma u forumowiczów reprezentujących tzw. rosyjski pkt. widzenia na świat ;). Krążownik podczas przejścia przez Bosfor doznał awarii systemu sterowania i MUSIAŁ skorzystać alarmowo z usług aż 4 tureckich holowników, by nie pieprznąć dziobem w azjatycki brzeg cieśniny. Dzięki odwadze i fachowości Turków do tego NIE doszło, ale niewiele brakowało(ok 150m). Dryfujący w mocnym prądzie i dopychany do azjatyckiego brzegu silnym wiatrem okręt zmierzał nieuchronnie do kolizji z nabrzeżem i dryf jednostki musiał być zatrzymany przez holowniki. Dopiero po dłuższej chwili okręt odzyskał sterowność i samodzielnie odszedł od brzegu, by kontynuować rejs.

    2. ech ta propaganda

      No popatrz jak "pięknie" przedstawiłeś (ponoć) to samo wydarzenie. Szkoda tylko, że to bzdury ale są one dość popularne u forumowiczów reprezentujących tzw. "zachodni" (czy też raczej proamerykański") punkt widzenia świata-dość specyficzny zresztą i raczej niezbyt oparty o "wiedzę" o świecie czy zasady nauki (np.wg. sondażu sprzed kilku dni przeprowadzonym na "próbie" 2000 dorosłych Amerykanów, którym dano mapę z zadaniem wskazania Iranu prawidłowo zrobiło to całe ....23%. Toż to dopiero "światłe" i świadome świata społeczeństwo).

    3. RUDY

      Dziękuję drogi! Kontynuuj obserwowanie równoległego świata!

  3. Kapustin

    Mig 31K caly czas zawodzi w odpalaniu rakiety kalibr przekształconej w kindzal Czy to interface czy to aerodynamika konta odpalania czy to fake news Presja jest bo Putin wyjdzie na głupka

    1. Rjk

      Dane z Kremla?

    2. ssn

      Źródła poproszę

    3. FR technologiczne imperium

      Równie dobrze ciebie można spytać o źródła tego że kindżał działa prawidłowo , tylko proszę nie przedruki rosyjskich tekstów bo niedawno pisali jaki to su57 jest genialny.

  4. Fanklub Daviena

    Jak wiadomo od Daviena i say69mata Patriot PAC3 bez trudu zestrzeliwują takie Kindżały, więc nie ma się czym przejmować. :)

    1. asad

      I się nie przejmujemy.

    2. Kiks

      Jasne. Ten pocisk jest tak hipersoniczny jak włochata glaca Putina.

    3. Fanklub ruskiego pajaca

      Te Kindżały to taki sam cud techniki jak Su-57, Pancyr, czołg Armata i zestawy opl, które strzelają do samolotów pasażerskich, a w prawdziwych konfliktach zbrojnych dają się odstrzelić bez zadawania strat przeciwnikowi. Brandzlujesz się wyrobami zacofanego kraju z fatalną kulturą techniczną.

  5. Minijojo

    Czy istnieje skuteczna obrona przeciw broni hipersonicznej?

    1. SimonTemplar

      Niestety na dzień dzisiejszy nie. W założeniu amerykański system Patriot z pociskami PAC-3 MSE jest zdolny do skutecznego niszczenia pocisków manewrujących lecących nisko nad powierzchnią z prędkością poddźwiękową lub ponaddzwiękową, ale nie ma danych odnośnie celów poruszających się z prędkością 5M.

    2. Fanklub Daviena

      Jak zaraz ci wyjaśni Davien, broń hipersoniczna nie istnieje, bo nie da się skonstruować odpowiednich silników.

    3. MK

      Thaad?

  6. Fencer

    Liczba Macha jest wielkością bezwymiarową, dlatego mówimy i piszemy : Ma 5; Ma10....a nie 5 Ma czy 10 Machów....

Reklama