Reklama

Siły zbrojne

Rakietowe Tornado-S dla rosyjskiej artylerii. "Wzmocni Zachodni Okręg Wojskowy"

Wyrzutnia wieloprowadnicowa 9K51M Tornado-G kalibru 122mm - fot. V.Kuzmin/CC-BY-SA-3.0
Wyrzutnia wieloprowadnicowa 9K51M Tornado-G kalibru 122mm - fot. V.Kuzmin/CC-BY-SA-3.0

Na wyposażenie jednostek artyleryjskich rosyjskiego Zachodniego Okręgu Wojskowego trafią nowe wyrzutnie wieloprowadnicowe uzbrojone w pociski rakietowe Tornado-S, o zasięgu do 120 km.

Rzecznik prasowy rosyjskiego Zachodniego Okręgu Wojskowego poinformował, że na wyposażenie oddziałów artylerii i piechoty zmotoryzowanej Okręgu trafi ponad 40 wyrzutni wieloprowadnicowych wyposażonych w nowe pociski rakietowe Tornado-S. Zasięg rażenia tej broni wynosi 120 kilometrów, salwa jednej wyrzutni pokrywa obszar o powierzchni ponad 60 hektarów.

Tornado-S (system 9A53-S Tornado) wszedł na wyposażenie armii rosyjskiej w 2012 r., to nastepca sprawdzonego systemu BM-30 Smiercz. Nowe rakiety systemu Tornado-S kalibru 300 mm wyposażone są w moduł naprowadzania wykorzystujący sieć rosyjskich satelitów systemu Glonass. Dzięki temu wzrosła ich precyzja rażenia. Wyrzutnia posiada 12 lub 8 prowadnic rurowych, zamontowanych na podwoziu ciężarówki MZKT-79306. System posiada możliwość odpalania jednej rakiety lub pełnej salwy.

Plany armii rosyjskiej zakładają, że nowoczesne systemy MLRS Tornado S i G zastąpią w pełni wyrzutnie Grad i Smiercz do roku 2020. Wyrzutnie Tornado-G trafiły już do oddziałów Zachodniego Okręgu Wojskowego latem minionego roku. Rosjanie używali w dość szerokim zakresie systemów Smiercz, Uragan, Grad i Tornado-G w konflikcie na wschodniej Ukrainie, w tym np. przeciwko jednostkom pancernym i zmechanizowanym Kijowa.

Czytaj też: Modernizacja rosyjskich systemów rakietowych Smiercz.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (8)

  1. PIOTR S

    NA ZDJĘCIU TO Z PEWNOŚCIE NIE JEST TORNADO LECZ GRAD

  2. Edmund

    Rosjanie nie zamierzają wchodzić w bezpośrednie starcia z większymi zgrupowaniami wojsk NATO na jakimkolwiek obszarze działań. Wojna według nich to bombardowania obszarowe terenu do skutku, pociskami balistycznymi i samosterującymi, artylerią dalekiego zasięgu, samemu będąc ochranianym przez dużą liczbę systemów antyrakietowych i przeciwlotniczych. Duża ich ilość towarzyszy zgrupowaniom własnych wojsk. Taka jest aktualna doktryna wojenna Federacji Rosyjskiej.

    1. Kamil

      Identyczna powinna być nasza doktryna obronna, przy czym potrzebujemy znacznie większej ilości Krabów, Langust, Kryli, Raków i Homarów. Do tego na obecny moment na pewno nie ma nawet koncepcji nowej Loary aby zastąpić Osy/Białe i odpowiednika Pancyra, zamiast niego mamy Hibneryta... Z kolei Poprad to ogólnie dobra propozycja ale potrzeba tam lepszych rakiet. No i obowiązkowo jakiś system obrony przed atakiem z powietrza na Rosomaku i z czasem na Borsuku

  3. f16

    na zdjęciu jest Grad kolego a nie Tornado:)

    1. jerry

      to jest zmodernizowany grad czyli tornado G kolego..

  4. chorąży

    Czy rakieta wystrzelona z wyrzutni tego pojazdu, tego co na zdjęciu ma zasięg 120 km ?!?! Długość rakiety jak ba 21 grad, które mają zasięg ok. 40 km .

    1. Urko

      To co jest na zdjęciu to nie Tornado-S tylko Tornado-G. Obie wyrzutnie różnią się od swoich pierwowzorów, czyli starych Smercza i Grada, głównie nowym, zunifikowanym systemem kierowania ogniem i pewnymi usprawnieniami ładowania i odpalania rakiet. Tornado-G ma mieć maksymalny zasięg 100km, ale aktualnie używane pociski mają praktycznie ten sam zasięg co w Gradzie, czyli maksymalnie do 40km.

  5. maniuś

    Po pierwsze autor wzioł zdjęcie jakie miał dostępne ( ale trollom zachodnim ) to przeszkadza ? Rosja jako przykład modernizacji swojego wojska musi jednak służyć nam POLAKOM jako wzór ?

  6. tak tylko...

    To sprzęt jednorazowego użytku. Jak Rosjanie sobie wyobrażają zaopatrywanie takich jednostek? Przyszłość ma tylko amunicja precyzyjna, na przeszłym polu walki możliwości zaopatrywania nie będzie. Jednostki będą musiały być autonomiczne i zmuszone walczyć w odosobnieniu, każdy pocisk będzie na wagę złota. Każdy musi trafiać. Zaorywanie hektarów, to było dobre jak była linia frontu i zaopatrzenie mogło działać..

    1. Alexis

      Najpierw przeczytaj newsa, a dopiero potem komentuj. A nie patrzysz tylko na obrazki, na którym jest BM-21 Grad chyba, nieważne polityka dodawania obrazków do artykułu rodem z onetu. Ale napisali chociaż że pociski z Tornado-S mają moduł naprowadzania przez Glonass, więc jest to artyleria precyzyjna.

  7. Walonkow

    Ruskie pokazuja sprzet zdemolowany! Zwrocie Panstwo uwage na ten zbiornik paliwa, coz, jak mnie widza, tak mnie pisza. Zlom rosyjski, to zaden straszak, to wynik propagandy, ktora Rosja opanowala do perfekcji.

    1. Ułan1981

      To jak wygląda zbiornik paliwa, karoseria itp jest nieistotne. Najważniejsze są możliwości rakiet.

    2. vvv

      akurat ich artyleria rakietowa i konwencjonalna jest bardzo dobra i bardzo liczna. ukraina pokazala jak wala nawalnicami dziesiatkujac sily ATO

    3. Opiekacz

      Skoro jest to sprzęt używany od lat to chyba się nie spodziewasz, że będzie "brand new"?

  8. Dziuba

    Na zdjęciu jedno - w artykule drugie.

Reklama