- Analiza
- Wiadomości
Pułk Azow – tarcza i miecz Mariupola
Po zakończeniu ciężkich walk w rejonie Debalcewa jednym z najbardziej zapalnych punktów jest miejscowość Szirokine na południowym froncie, gdzie toczą się walki między tzw. separatystami, a ochotnikami pułku specjalnego przeznaczenia Azow. W sektorze „M” (front południowy) pułk Azow jest jednym z głównych elementów aktywnej obrony Mariupola, której szkieletem jest Gwardia Narodowa.
Geneza
Batalion ochotniczy Azow, jako batalion patrolowej służby milicji specjalnego przeznaczenia (w strukturach MSW) rozpoczął formowanie w maju. We wrześniu podjęto decyzję, żeby batalion rozwinąć w pułk. W listopadzie jednostka weszła w struktury Gwardii Narodowej.
Dowódcą batalionu i obecnie pułku jest Andrij Bileckij (w stopniu podpułkownika).
Skład osobowy jest wyłącznie ochotniczy, znane są konotacje z ruchem neonazistowskim, większość ochotników to nacjonaliści, jest także grupa cudzoziemskich ochotników, w tym także Rosjanie (są to nacjonaliści m.in. z Moskwy, walczący z reżimem KGB i Putina, odwołujący się do jedności ruskiej (rusińskiej) i nawiązujący do tradycji Rusi Kijowskiej).
Kontratak pod Mariupolem
Główną strefą operacyjną Azowa (jako batalionu, a potem pułku) był front południowy. 10 lutego oddziały pułku Azow (przy wsparciu innych jednostek MSW) przeszły do działań ofensywnych na wschód od Mariupola. Celem kontrataku oddziałów sektora „M”, których kulminacją były (i są nadal) walki w rejonie Szirokine, było rozszerzenie strefy bezpieczeństwa na wschodnim przedpolu Mariupola. W trakcie tzw. „szirokińskiej operacji” (10-15 lutego) początkowo łatwo zajęto kilka miejscowości w strefie buforowej i przesunięto rubież aktywnej obrony o kilkanaście km w kierunku Nowoazowska, jednakże z czasem opór sił prorosyjskich tężał. W połowie lutego rozpoczęły się na tym odcinku frontu boje z udziałem broni pancernej i artylerii. Ciężar walk dźwiga na sobie głównie pułk Azow broniący się m.in. w rejonie miejscowości Szirokine i Sachanka.
Ze strony pułku w operacji wzięły udział trzy kompanie (sotnie) piechoty i bateria moździerzy oraz pododdziały artylerii armijnych związków taktycznych. W rejonie Szirokine pozycje obronne utrzymuje m.in. II sotnia Azowa, która otrzymała przydomek „żelaznej”. Można się spodziewać nadal ciężkich walk w rejonie Szirokine-Sachanka, gdyż tzw. separatyści podciągają świeże siły na jakże ważny kierunek mariupolski.
Warto wspomnieć, że natarcie z połowy lutego było elementem aktywnej obrony opartej na działaniu grup manewrowych.
Organizacja i uzbrojenie
Pułk Azow we wrześniu liczył 800 ochotników. Niewiele wiadomo o organizacji pułku. Przypuszczalnie jest to ekwiwalent dwóch batalionów (możliwe także, że struktura jest kompanijna, oparta na ciągłej numeracji sotni). Do tego dochodzą nieduże pododdziały wsparcia – na pewno pododdział moździerzy (bateria 4 moździerzy przewożonych transportem samochodowym).
Uzbrojenie strzeleckie to głównie karabinki rodziny AK-74, wyborowe SWD, kaemy PKM, granatniki RPG-7. Przynajmniej jedno źródło wspomina o przekazaniu batalionowi Azow w sierpniu lekkich karabinów maszynowych ukraińskiej produkcji Fort-401 (izraelski Negev 5,56 mm). Materiał zdjęciowy wskazuje na użytkowanie w pułku także licencyjnych Tavorów. Bronią wsparcia na szczeblu plutonu są automatyczne granatniki AGS-17.
Tzw. separatyści informują, że w rejonie Szirokine Azow stosuje moździerze kal. 82 mm posadowione na samochodach terenowych (ewentualnie nimi przewożone) – po zajęciu pozycji i wystrzeleniu krótkiej serii pocisków mobilny moździerz opuszcza zagrożony rejon.
Do zwalczania pozycji artylerii przeciwnika wykorzystuje się baterie artylerii innych związków taktycznych, które otrzymują koordynaty od grup rozpoznawczych (stąd pojedynki artyleryjskie).
Jeśli chodzi o broń ciężką to potwierdzone jest użycie niewielkiej ilości czołgów (2 gąsienicowe pojazdy wspierały pododdziały Azowa w operacji 14 lutego), bronią bezpośredniego wsparcia są guntrucki – przeciwlotnicze ZSU-23-2 ustawione na pakach ciężarówek.
Pułk Azow jako jednostka doborowa Gwardii Narodowej otrzymał na wyposażenie samochody opancerzone Kraz Spartan (Streit Spartan) – część jest z zamontowanymi karabinami maszynowymi, część z modułami bojowymi Sarmat (bezzałogowa wieża z wukaemem i ppk). Środki transportu to także w znacznej mierze cywilne pikapy i SUV-y pozyskiwane z funduszów zebranych przez wolontariuszy (np. Mitsubishi L200).
Straty w ludziach i sprzęcie
Pułk Azow jako jednostka ochotnicza cechuje się wysokim morale. Ochotnicy braki w wyszkoleniu nadrabiają dobrym duchem bojowym, starają się także wdrażać taktyczne elementy podstawowego wyszkolenia wojskowego.
Walki o Szirokine charakteryzują się wysokimi stratami jednostki. Przykładowo tylko w dniach 14 i 15 lutego zginęło 7 żołnierzy pułku (14 lutego straty zamknęły się liczbą 4 zabitych i aż 56 rannych, dzień później 3 zabitych i 7 rannych). Mimo strat rzędu 20% zaangażowanych sił (zabici i ranni) sotnie Azowa zdolne były do przeprowadzenia nocnego kontrataku. Oddziały pułku ostrzeliwane są w rejonie Szirokine z broni strzeleckiej, czołgów i przede wszystkim z artylerii, w tym ciężkich moździerzy (kal. 120 mm) i systemów rakietowych (wyrzutnie BM-21 Grad). 18 lutego, w ostrzale z moździerzy, zginął w Szirokine kolejny ochotnik.
Jeśli chodzi o sprzęt pancerny utracono 14 lutego dwa wozy opancerzone Kraz Spartan i transporter (prawdopodobnie BTR-3E Azowa lub ochotniczego batalionu im. Kulczyckiego). Jeden ze Spartanów – w najnowszej wersji z modułem Sarmat - został zdobyty przez grupę bojową "separatystów" złożonych z Osetyjczyków. Jest to zapewne jeden z sześciu najnowszych wozów przekazanych pułkowi Azow tydzień wcześniej.
Marcin Gawęda
Absolwent Instytutu Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Publicysta wojskowy, pisze dla magazynów branżowych, autor serii książek wydanej przez WarBook.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS