Reklama

Siły zbrojne

Przeciwrakietowy kontrakt stulecia. MON potwierdził datę [KOMENTARZ]

Architektura systemu IBCS. Grafika: Northrop Grumman.
Architektura systemu IBCS. Grafika: Northrop Grumman.

Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że umowa na zestawy przeciwrakietowe i przeciwlotnicze średniego zasięgu Wisła, pozyskiwane w ramach pierwszego etapu tego programu zostanie podpisana w środę 28 marca. Resort potwierdził tym samym doniesienia, przekazywane m.in. przez Defence24.pl. Przewidziana do podpisania umowa to największy kontrakt na zakup uzbrojenia dla Polski po 1989 roku, przewyższający wartością nawet „przetarg stulecia”, w wyniku którego pozyskano 48 myśliwców F-16.

Zgodnie z komunikatem MON, umowa na pierwszą fazę Wisły zostanie podpisana w środę 28 marca o godzinie 11, przez ministra Mariusza Błaszczaka w zakładach PIT-RADWAR w Warszawie. Resort obrony potwierdził więc wcześniejsze doniesienia, przekazywane m.in. przez Defence24.pl.

Jak dowiedział się Defence24.pl, w drugiej połowie marca do MON wpłynął już jednostronnie podpisany przez stronę amerykańską dokument LOA (Letter of Offer and Acceptance), będący ofertą ostateczną i tym samym projektem umowy w trybie FMS (Foreign Military Sales). Jak wiadomo, program Wisła realizowany jest w trybie międzyrządowym, umowa zostanie więc podpisana pomiędzy władzami Polski a USA.

Wartość netto umowy LOA wynosi zgodnie z ustaleniami Defence24.pl od 4,5 do 5 mld dolarów, czyli ok. 15,4 do 17,1 mld USD. To znacznie mniej, niż maksymalna kwota notyfikowana przez Departament Stanu w listopadzie 2017 roku. Przypomnijmy, że „górny pułap” transakcji został wyznaczony na 10,5 mld dolarów.

W ramach pierwszego etapu programu Wisła Polska pozyskuje dwie baterie (cztery jednostki ogniowe) systemu Patriot, zintegrowane z modułem zarządzania obroną powietrzną IBCS. W skład pakietu wchodzi m.in. 16 wyrzutni M903, cztery stacje radiolokacyjne AN/MPQ-65, 208 bojowych pocisków PAC-3 MSE (i 11 przeznaczonych do testów), stacje Engagement Operations Center systemu IBCS (w różnych wariantach) czy elementy sieci łączności nowej generacji typu IFCN.

Polska jest pierwszym użytkownikiem eksportowym systemu IBCS, jaki stanie się podstawą przyszłej architektury obrony powietrznej US Army (AIAMD). W jej ramach zostaną połączone systemy przeciwlotnicze średniego i krótkiego zasięgu. Dzięki temu przykładowo zestawy Patriot będą mogły ostrzeliwać cele wskazane przez radary krótkiego zasięgu Sentinel, czy szerzej – korzystać z jednolitego, rozpoznanego obrazu sytuacji powietrznej, zapewnianego przez IBCS, uwzględniającego docelowo też systemy innych rodzajów sił zbrojnych.  IBCS znajduje się nadal na etapie prac rozwojowych, i jest pozyskiwany przez Polskę w ramach specjalnej procedury „yockey vaiwer”. Z reguły bowiem do sprzedaży w trybie FMS dopuszczany jest tylko sprzęt znajdujący się w pełnoskalowej produkcji seryjnej, MON udało się uzyskać odstępstwo od tej reguły.

Przewiduje się, że w drugim etapie programu Wisła z tym systemem zostaną zintegrowane wybrane sensory (m.in. radary) polskiej produkcji. Z wcześniejszych informacji wynika też, że MON prawdopodobnie wykorzysta elementy IBCS w programie obrony powietrznej krótkiego zasięgu Narew, który ma być realizowany przez polski przemysł zbrojeniowy. To pozwoliłoby na współdziałanie różnych elementów polskiej „tarczy” podobnie, jak ma to mieć miejsce w US Army.

W czwartek 22 marca podpisano umowy offsetowe, związane z realizacją pierwszej fazy programu Wisła. Zgodnie z obowiązującymi przepisami ich sygnowanie było wymagane, aby mogła zostać podpisana umowa dostawy. Pierwsze porozumienie podpisano z koncernem Raytheon. Ma ono wartość 224,1 mln zł i zawiera 31 zobowiązań offsetowych, związanych m.in. z pozyskaniem zdolności w zakresie:

  • dowodzenia i kierowania w oparciu o moduł IBCS,
  • produkcji i serwisowania wyrzutni i pojazdów transportowo-załadowczych,
  • utworzenie certyfikowanego Centrum Administracji i Zarządzania Produkcją, dostosowaniem, serwisowaniem oraz naprawami Systemu „Wisła” i innych programów obrony przeciwlotniczej i obrony powietrznej.
  • umowa zakłada również pozyskanie zdolności produkcji i serwisowania 30-mm armat Bushmaster.

Drugie z porozumień podpisano z Lockheed Martin, zawiera ono 15 zobowiązań offsetowych na kwotę 724,7 mln zł. MON poinformowało, że pozyskane w ramach umowy zdolności pozwolą na produkcję i serwisowanie elementów wyrzutni przeznaczonych dla pocisków PAC-3 MSE, produkcję wybranych elementów pocisków PAC-3 MSE, budowę laboratorium dla badań pocisków rakietowych, a także zdolności związanych z utrzymaniem samolotów F-16.

W wypowiedzi dla Defence24.pl prezes PGZ Jakub Skiba zaznaczył, że z punktu widzenia grupy pierwszy etap Wisły to „czas budowy kompetencji”, nawiązując do planu realizacji drugiego etapu obrony powietrznej średniego zasięgu, jak i do programu Narew. Pierwsza faza programu ma bowiem przygotować przemysł do szerszego udziału w budowie polskiego zintegrowanego systemu obrony powietrznej.

W drugim etapie programu Wisła przewiduje się zakup sześciu baterii z radarami dookólnymi i pociskiem niskokosztowym, prawdopodobnie typu SkyCeptor. Jego przebieg jest jednak zależny m.in. od amerykańskiego programu LTAMDS, w którym wybierany jest przyszły radar obrony powietrznej (na razie bierze w nim udział czterech kontrahentów), jak i od wysiłków w celu integracji SkyCeptora. Obie te technologie mają w założeniu być transferowane do polskiego przemysłu.

Należy pamiętać, że dopiero drugi etap programu Wisła zapewni Polsce pełne zdolności obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej średniego zasięgu. Z drugiej strony, planowana do podpisania umowa na pierwszą fazę zapewni przynajmniej podstawowe zdolności zwalczania celów balistycznych, których Wojsko Polskie dziś w ogóle nie ma. Da też możliwość bezpośredniego współdziałania z perspektywicznym systemem zarządzania obroną US Army. Dzięki temu w wypadku rozmieszczenia jednostek obrony przeciwlotniczej USA (wyposażonych w IBCS) na polskim terytorium zarówno krajowy, jak i sojuszniczy potencjał będzie mógł zostać znacznie lepiej wykorzystany.

Wreszcie, w pierwszej fazie zostaną pozyskane pewne elementy kompletnego systemu Wisła, m.in. związane z systemem dowodzenia, jak i zapas pocisków PAC-3 MSE dla obu etapów. Z kolei same Patrioty będą pierwszym generacyjnie nowym systemem przeciwlotniczym o zasięgu większym niż kilka kilometrów zakupionym przez Polskę po 1989 roku. Do chwili obecnej wszystkie nowo wprowadzane systemy zaliczały się do klasy bardzo krótkiego zasięgu (budowane przez krajowy przemysł), natomiast inne zestawy rakietowe to sprzęt pochodzenia sowieckiego, modernizowany w polskich zakładach.

Przewidziana do podpisania umowa to też największy kontrakt zbrojeniowy, podpisany po 1989 roku. Dla porównania, zgodnie z informacjami uzyskanymi przez Defence24.pl jeszcze w 2014 roku, łączny koszt programu samolotu wielozadaniowego F-16 to 3,25 mld USD. Można więc nazwać ją "kontraktem stulecia". Wartość umowy na drugą fazę Wisły może być jednak znacznie wyższa. Na razie nie jest jednak przesądzone, czy i w jakim ostatecznie kształcie zostanie podpisana. Planowany do zawarcia w środę kontrakt to pierwszy krok do budowy nowoczesnego, zintegrowanego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej w Siłach Zbrojnych RP.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (58)

  1. Polski chłopak

    Dobrze rozumiem że nie posadzą tego wszystkiego na jelczach, tylko na amerykańskich ciężarówkach których dotyczy offset ???

    1. Viggen

      Nośnik jest tutaj elementem ,czwartoplanowym\". Nie ma przeszkód by osadzono elementy na Jelczach.

    2. evo

      A gdzie jest napisane na jakich ciężarówkach będzie zestaw?

    3. Zajac

      Ale przeszkoda jest to, ze nie ma co osadzac na tych Jelczach ??? Poza Wociokami.

  2. Kowalskiadam154

    Można powiedzieć WRESZCIE! Tylko jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach

    1. Lazy Lazer

      Bo to jest - wreszcie podali. A nie wreszcie cos wrobil ...

  3. gazek

    Niektórzy pytają, o co chodzi z tą specyfikacją i co tak naprawdę kupiliśmy. Nie mam tajemnej wiedzy, ale z tego, co podają, to kupiliśmy w zasadzie 4 malutkie baterie (decyduje w zasadzie ilość radarów). Na baterię powinno być 100 pocisków, więc pewnie dlatego tą konfigurację zakwalifikowali jako 2 baterie. Ponadto, niech nikt nie ma złudzeń, że cokolwiek będziemy mogli sami zintegrować z IBCS. Tylko za zgodą USA i oni to będą wykonywać. Tak, jak chcielibyśmy zintegrować nasz jakaś pocisk (jak byśmy go mieli) z naszymi F-16.

    1. Zajac

      Kiedy w koncu pojmiecie, ze one nie sa ku ochronie czy obronie Polski ???

  4. rococco

    Czyli Narew za 10 lat a na razie 2 baterie za 18 mld które ochronią powierzchnię mniejszą od powiatu warszawskiego i to dopiero za 4 lata. Kompetencje do Narwi mamy już od kilku ładnych lat a efektor do Narwi będzie inny niż Wisły. Nie wierzę że laboratorium od Lockheeda pchnie do przodu takie projekty jak PK6 czy Grot a jeśli nawet to właśnie za kilka lat choć chciałbym się mylić. Naprawdę przepłacamy ponad pół miliarda dolarów z uwzględnieniem kosztów IBCS (wg LM to 10% kontraktu). Wkrótce się okaże czy w offsecie jest coś ekstra z technologii rakietowych i naprowadzania jak IRS, żyroskopy, autopilot, elementy paliwa, elementy radaru aktywnego, sterowanie. Na start nie musimy budować efektora na poziomie CAMM wystarczy coś na wzór Umkhonto Denela czyli efektor IIR z radiokorektą o zasięgu 20 km i pułapie ok 10 czyli więcej niż efektor Osy. Mamy do tego wystarczające kompetencje. CAMMa możemy kupić sytuacja geopolityczna temu sprzyja. Zmarnowaliśmy lata na przetarg na artylerię rakietową. Jeśli zmarnujemy 5 mld dolarów (2 baterie to ułamek zdolności obronnych za ogromne pieniądze) to będzie wielka tragedia. Chciałbym wierzyć że rozmowy z Brytyjczykami w sprawie CAMM to nie była śmieszna pozoracja w stylu rozmów z MEADS.

    1. Marek1

      rococco - niestety, ale WSZYSTKO co robiła ekipa AM&Co. było wyłącznie pozoracją działań i prowadzeniem medialnego show dla elektoratu. Jedynym realnym elementem było powołanie WOT w liczbie ok 7 tys. ludzi. Największym jednak \"grzechem\" AM było prawie całkowite zablokowanie jakichkolwiek zagranicznych zakupów dla WP, w tym pozyskania Narwi.

    2. Sat00

      Jeśli tak to mamy oczywisty sabotaż zdolności obronnych kraju. USA zabrania mieć obronę krótkiego zasięgu ? musimy na siłę wprowadzać IBCS do Narwi żeby USA kontrolowało naszą OPL. Trudno to pojąc

    3. Zajac

      One nie sa po to, zeby jakis polski powiat chronic !!! One sa ku ochronie uno battalioni americani !

  5. Willgraf

    ten kontrakt będzie gwoździem do Trumny PIS i mam nadzieje ,że to będzie ostatnia partia po okrągłostołowa jaka zostanie wyrugowana przez Polaków z Polityki..reszta PO, SLD PSL to już trupy..Czas na Polskę Narodową i na rząd który złoży przysięgę na Konstytucje z 1935 roku a nie na fikcję bez aprobaty w referendum z 1997 roku

  6. Kos

    Każdy z nas musi sobie odpowiedzieć, czy cały ten \"kontrakt stulecia\" wart jest min. 65-100 mld USD i utraty części suwerenności na rzecz Imperium zza Oceanu, bo przecież nie chodzi tu o te marne 5 mld, ani nawet o I czy II fazę. Gra jest znacznie bardziej skomplikowana i długoterminowa. Dla mnie to jest przerażające, że nie widzimy tych prawdziwych zagrożeń.

    1. Willgraf

      dokładnie

  7. Realista

    Dlaczego polskie zakłady nie produkują takich systemów...? Te pieniądze powinny zostać w kraju.

    1. Koba

      Masz całkowitą rację. Ja też uważam, że pieniądze powinny zostać w kraju. Teraz napisz, proszę które zakłady w Polsce mają kompetencje do produkcji kluczowych podzespołów Patriot-a.

    2. ja nie narzekam

      Mnie to ani ziębi ani grzeje. Kraj wielkości Polski nie może przecież na siłę wszystkiego sam produkować, po to wynaleziono pieniądze żeby każdy robił swoje i kupował to czego sam nie robi. Produkcji jest u nas pełno, tylko mogłoby być więcej gotowych wyrobów a mniej podwykonawstwa, ale taki etap rozwoju akurat mamy. Większość woli dostarczać do Niemca czy Holendra który to sprzeda jako gotowy wyrób niż tworzyć własne marki, widocznie mentalność nie dojrzała.

    3. qqqq

      Za żadne pieniądze nie kupisz zdolności do produkowania takiego systemu, są kraje które mogłyby w każdej chwili wyrzucić na to 100 miliardów $ gdyby to było możliwe. Trzeba przynajmniej dwóch dekad pracy tysięcy specjalistów i ładowania wagonów pieniędzy. Pieniędzy większych niż te które wydamy na 2 fazy pozyskania Wisły. Musielibyśmy mieć tylu speców w biurach projektowych zbrojeniówki ilu pracuje w tej chwili w korporacjach w Warszawie. Opłać ich. Sypnij kasą dla uczelni aby ci dostarczyli tych speców i prowadzili badania. Potem opłać 20 lat testów na poligonach. Brawo, po 20 latach masz to co dostaniemy za 4 lata płacąc mniej.

  8. Polska nie ma ceny!

    Sami księgowi tutaj.Nie tylko pieniądze są ważne.Bezpieczeństwo Polski jest bezcenne i nawet jak miałoby kosztować setki mld USD to i tak musimy to zapłacić nawet za cenę jedzenia samego chlebka.Wolę jeść suchy chleb w wolnej Polsce niż w rosyjskim łagrze.

  9. PiotrEl

    Masakryczna marnacja środków. Pewnie ustawiona zostanie koło bazy \"przeciwrakietowej\" USA. Na tym korzyści się skończą...

    1. Davien

      Tia Patrioty maja bronić Redzikowa dysponującego o wiele większymi mozliwosciami strącania rakiet:))) Teraz to pojechałes:)

  10. qwe

    \"Polska pozyskuje dwie baterie (cztery jednostki ogniowe)\" - co to znaczy? Czym jest bateria, a czym jednostka ogniowa? Czy bateria, składa się z czterech wozów po 4 wyrzutnie, czy bateria, to jeden wóz z czterema wyrzutniami?

    1. PRS

      Masz 4 radary. To rzecz najważniejsza. Czyli jedna bateria to 2 radary + 8 wyrzutni (wozów). Albo inaczej - 1 radar + 4 wyrzutnie (wszystko razy 4, na jednej wyrzutni mieści się do 12 pocisków) Bardziej szczegółowo masz tu http://www.defence24.pl/nowa-konfiguracja-patriota-dla-polski-zgoda-departamentu-stanu-aktualizacja

    2. Koba

      Tekst jest jasny: dwie baterie, każda po dwie jednostki ogniowe, każda jednostka ogniowa składa się z jednego radaru ANAPQ-65 i czterech wyrzutni M903 + 208 pocisków czyli 3 jednostki ognia / wyrzutnię.

    3. Davien

      Na wyrzutni M903 mieści sie do 16 rakiet PAC-3MSE lub 4 PAC-2 GEM-T lub 12 Skyceptorów.

  11. Pożog76

    Ja proponuje wszystkim dyletantom, PiSzo trolom. Offset od Siemiopsychiatryka czyli 10.000 tablic Mendelejewa schowanych w głębokiej piwnicy MONu. Jest w końcu postęp w jakości negocjacji i perspektywicznym offsecie. Np. Skyceptor-y mogą być punktem wyjścia dla połaczenia Bursztyna, Błyskawicy w Narew. Tego co zamawia Rumunia nawet nie komentuje...

    1. Jsa

      Po co nam najdroższy system OP świata skoro nie dostaniemy zadnej technologii...a za 20 lat znów bedziemy kupowac produkt z półki.

    2. Mroczysław

      A gdzie masz te SkyCeptory, bo na razie istnieją tylko w fantazyjnych zapowiedziach MON-u, tak jak ten transfer technologii i offset na poziomie 50%? A ile jest i ile za to płacimy w rzeczywistości to każdy widzi.

    3. Davien

      Skyceptor jest jak najbardziej realnym pociskiem a miały wchodzic w skład II fazy Wisły wiec....

  12. kanonier

    lepiej było zainwestować te miliardy zielonych w europejskie firmy zbrojeniowe, które po latach posuch zbrojeniowej w europie, są bardziej skłonne do szerokiej współpracy niż usa.

    1. Arek

      Owszem, zainwestować w partnerstwo z przemysłem europejskim - ale dopiero w drugiej fazie. Aster 30 Block 1 NT [pierwszy efektor Eurosama mający cechy naprawdę antyrakietowe przeciw balistykom] będzie dostarczany do armii francuskiej dopiero od 2023, a i to pod warunkiem terminowego ukończenia testów i przygotowania wersji do produkcji. Czyli realnie Polska by otrzymała Astery 30 Block 1 NT dopiero w 2024-2025 - i to z fabryk francuskich, w jednym ciągu za francuskim zamówieniem. Prawdziwy antybalistyk pełna gębą to będzie dopiero Aster 30 Block 2 BMD, ale prototyp powstanie dopiero wg planu w 2020, a próby potrwają kilka lat - produkcja dopiero od drugiej połowy, a realistycznie, bardziej od końca lat 20-tych]. By przystępować do rozmów negocjacyjnych przy stole trzeba mieć wyjściowe aktywa w ręku do lewarowania drugiej strony - na razie w tym segmencie nasze własne aktywa są przyzerowe i dopiero będą budowane po wchłonięciu offsetu 1 fazy Wisły. Dopiero wtedy wejście w Eurosama jako partner do pełnej technologii, produkcji i rozwoju, co zresztą bardzo popieram, dopiero wtedy będzie w ogóle wykonalne, a same rozmowy o współpracy będą prowadzone z dużo korzystniejszej pozycji negocjacyjnej. Z Izraelem i z USA też. A za kilka lat to np. Turcja może rozkręcić własny program antyrakietowy, stworzyć konsorcjum, a wtedy i my moglibyśmy do niego dołączyć, ale nie jako ten ubogi krewny, ale już z pewnymi kompetencjami.

    2. K.

      IBCS osiągnie podobno zdolność bojową w roku budżetowym 2022 , oczywiście jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem . Nowy radar to kolejne parę lat . Baterie które zakupimy teraz będą posiadały wymaganą konfiguracje mniej więcej w okresie kiedy dostępne byłyby Aster 30 Block 1 NT . Wybierając teraz system amerykański skazujemy się niestety na ten system w drugim etapie , a to dramat .

    3. Davien

      Arek, Aster 30Block 1 NT ma mniejsze mozliwości antyrakietowe niz Patriot obecnie, nawet w najlepszej wersji Block 2 BMD bedzie miał mozliwosci jak PAC-3MSE. W Stanach Patriot jest stale rozwijany, powstaje wersja PAAC-4 o wiekszych mozliwościach od PAC-3MSE więc po co mamy kupować gorsze i niesprawdzone efektory zwłaszcza że SAMP/T ma zasięg całe 90km czyli znacznie mniej od Patriota, a balistyczne zwalczają na podobnym zasięgu.

  13. Okręcik

    I. Pierwsza sprawa \"Wartość netto umowy LOA wynosi zgodnie z ustaleniami Defence24.pl od 4,5 do 5 mld dolarów, czyli ok. 15,4 do 17,1 mld USD.\"??? Wiem tzw. czeski błąd ale w tak poważnym portalu nie wypada. II. Jaką mamy gwarancję że z offsetem nie będzie jak z tym za F16? Podobno do dziś niezrealizowany?

  14. K.

    Cytat z Defence24 : Zgodnie z nimi i relacjami niektórych świadków dwie z ok. siedmiu wystrzelonych przeciwko rakiecie balistycznej Burkan 2H antyrakiet MIM-104C PAC-2 miało ulec awarii. Jedna rakieta eksplodowała wkrótce po starcie z wyrzutni systemu Patriot, druga miała spaść na przedmieścia saudyjskiej stolicy. Sam pocisk, prawdopodobnie produkcji irańskiej miał zostać zestrzelony. \" Jasno z niego wynika , że wystrzelono ok. 7 pocisków do jednego celu , dwa z nich uległy awarii .

  15. As

    Ile razy można pisać o kontrakcie stulecia ? Od kilku lat czytam że oto już za chwilę, za momencik i tak latami, co kwartał. W końcu są, dwie baterie za parę lat. Jak będzie komplet to wtedy można pisać o rewelacji. Na razie to są plany i plany.

  16. Al

    Przeczytałem kilkanaście komentarzy pod artykułem. Krótkie wpisy o porażce polskiego rządu. Jako wykształcony inżynier w wieloletnim doświadczeniem zawodowym muszę przyznać, że żyję w społeczeństwie wiecznych malkontentów i ludzi o niskim stopniu samooceny. Co więcej, wypowiadają się w domniemaniu osoby o niskim poziomie wiedzy merytorycznej w odniesieniu do procedur przetargowych a wynika to wprost z kontekstu wypowiedzi. Otóż zżymanie się na przedłużające procedury przetargowe, brak cierpliwości, ewidentnie świadczą o braku doświadczenia w tej materii. Niestety, procedura przetargowa (w dowolnym, przewidzianym Ustawą trybie), ma to do siebie, że im dłużej trwa, tym lepiej dla zleceniobiorcy (w myśl zasady: sprzedający musi sprzedać - kupujący wręcz przeciwnie), tak więc czas zdecydowanie zadziałał na korzyść polskiego kontrahenta. Osobiście uważam, że wynegocjowano co się dało: w pewnym momencie negocjacji obie strony \"czują\" że doszły do ściany. Należy podjąć decyzję: kupuję albo się wycofuję. USA to nie dobry wujek sypiący kasą, zresztą na dłuższą metę byłoby to niekorzystne dla Polski. Gdybyśmy dysponowali gospodarką jak Niemcy niewątpliwie bylibyśmy w znacznie lepszej pozycji negocjacyjnej, ale jednocześnie pojawia się pytanie czy przedmiotem negocjacji byłby potencjał oferowany w ramach \"yokey weaver\"? Tu mam wątpliwości, bo Niemcy są postrzegane jako bogaty rywal a nie - jak Polska - ubogi krewny ale jednocześnie stabilny sojusznik. Nie ulega wątpliwości, że nasza słabość jest w pewnej mierze atutem: położenie geograficzne państwa granicznego NATO jest na tyle fatalne (brak jakichkolwiek naturalnych barier, poza Wisłą), że należy je maksymalnie wzmocnić w sposób wymuszony. Jest to podstawa doktryny obronnej od czasów walki o ogień: jeśli nie jesteśmy samotną wyspą otoczoną oceanem to chociaż zbudujmy fosę. Dobrze jest przekuć słabość w siłę i to się udało, lub też: jesteśmy na dobrej drodze. Cena ? Jaka jest taka jest i co z tego ? Czy posiadacz drogiego samochodu prosto z salonu zastanawia się nad kosztami Auto-casco, których suma z 10 lat równoważy koszt zakupu kompakta ? Chyba nasze społeczeństwo zasługuje na porządne ubezpieczenie a nie byle jakie ? Sojusze militarne można zerwać, wręcz \"obejść\" (vide 04.09.1939), obce wojska wycofać, ale własnego potencjału nikt nam nie odbierze; im będzie on większy tym mocniej agresor się zastanowi i to jest bezcenna wartość na pokolenia.

    1. mc.

      Szanowny Panie Al - dlaczego uważa Pan że żyjemy w świecie wiecznych malkontentów ? Podejrzewam, że większość postów o podobnym charakterze ma \"wschodnie pochodzenie\". Komentarze: nie warto, po co to nam, przepłaciliśmy itd., mają wpłynąć na polską opinię publiczną. Zresztą identyczne komentarze, były np. o WOT - a przecież to formacja która ma szkolić wyszkolone rezerwy - więc jest nam niezbędna.

    2. nikt ważny

      Nie ma. Za to malkontenci z racji poważnych braków w edukacji nie są jakąś \"naszą\" specjalnością. Tak samo mają na forach u \"ruskich\" jak i za oceanem. Takie czasy. Taka \"eee du du dukacja\". Dziś dyplomy inżynierów daje się za to co kiedyś ledwo starczało programem na pierwszy rok \"zawodówki\".

    3. K.

      To pewnie mieszanka wykształcenia i zdolności samodzielnego myślenia . Mając na stole trzy oferty , wybrać najsłabszą z przemysłowego punktu widzenia , wydając nieracjonalnie pieniądze których nie mamy w nadmiarze (pewnie zabraknie ich na inne programy) , licząc na złudne , dodatkowe gwarancje bezpieczeństwa (niepoparte odrębnymi umowami ) , nie dostając żądanego offsetu można udawać , że jest świetnie ale o czym to świadczy ? WOT ma szkolić wyszkolone rezerwy czy szkolić się jako rezerwy na wypadek W ?

  17. abc

    Przestań panie Willgraf siać propagandę. Cyt: \"Jemeńscy rebelianci z grupy etnicznej Huti przeprowadzili w nocy z 25 na 26 marca atak pociskami balistycznymi na cele położone w Arabii Saudyjskiej. Obrona przeciwrakietowa okazała się skuteczna, chociaż jeden z pocisków Patriot widowiskowo zawiódł. Rzecznik prowadzonej przez Arabię Saudyjską sunnickiej koalicji, pułkownik Turki Al-Maliki, poinformował, że zestrzelono siedem pocisków balistycznych wystrzelonych z terytorium Jemenu. Sami Huti twierdzą, że odpalili liczne rakiety w kierunku portów lotniczych Abha, Dżizan i Nadżran w południowej części kraju oraz w stronę lotniska w Rijadzie.\" Koniec cytatu. Żaden z pocisków balistycznych Huti nie dotarł do celu - wszystkie zostały zestrzelone przez rakiety systemu Patriot MiM-104C z lat 80-tych ubiegłego wieku. Przynajmniej nie odpalono 27 rosyjskich rakiet do jednego izraelskiego F-16 jak to miało miejsce w Syrii.

  18. mela

    cieszy to niezmiernie. pozostaje druga czesc wisly z czasem. i zabierac sie zaraz po podpisaniu pierwszej fazy wisly za programy typu narew ,orka, kruk.

    1. Koba

      Obawiam się, że na pozostałe programy może po podpisaniu tego programu nie wystarczyć środków. I obym był w błędzie.

    2. rici

      Dlatego uwalenie Caracali było tak istotne. Zaoszczędzili 13,5 mld zł na znacznie ważniejsze kontrakty. Bez tych wymienionych przez ciebie nie ma sensu kupować latających taksówek. A wydawanie tak dużych pieniędzy na środki, które nie wpływają znacząco na poprawę bezpieczeństwa Polski jest głupotą i celowym sabotażem. Szczególnie przy tak krótkiej kołdrze jaką my dysponujemy.

  19. Autor

    Czyli druga faza może nie być podpisana ze względu na koszty.To zafundujemy sobie dwie baterie za 5 miliardów dolarów z offsetem na 800 milionów złotych .Ale interes.

    1. Loa

      A co chciałeś? Konfiguracje jak w Rumunii? Naczytales się gazet (byc moze portali niemieckich w PL) i uwierzyłeś ze kupujac Caracale za 13mld dostaniemy offset 10mld? To sie kupy nie trzymalo. Gdybysmy chcieli offset na poziomie 10 mld zł to cena za Patrioty wyniosła by 9 mld USD. Co chwila się slyszy: dać spokój z offsetem i kupować z półki. To tym razem tak jest. Prawie bo IBCS z polki nie jest. U nas nie ma nawet inż., doświadczenia by łyknac kilka mld offset w techn. rakietowe. Jest szansa na postawienie północnej PL, częściowo wschodnie, potem jest szansa na dotknięcie północy Redzikowem. Jest szansa IBCS zgrać z naszymi radarami i Narwią. Tak bym sobie życzy by kolejne kilkanaście mld dąb na Narew i zaczekać za 2ga faza Wisły aż USA wszystko złoża do kupy!!!

    2. Witek

      Akurat offsetu za Caracale w wysokości 10,8 mld zł. nikt nie kwestionował. Był on na stole. Jedyna rzecz jaka była kwestionowana to netto-brutto i parę mnożników. Co nie zmienia faktu iż był on kilkukrotnie większy niż amerykański. Inna sprawa że obejmował inną technologię. Nazwijmy to - bardziej dostępną na wolnym rynku.

    3. retro

      dokladnie

  20. Kkk

    Macierewicz z Kownackim powtarzali że za 8 bateri zapłacimy 30 mld teraz okazuje się że za 2 baterie zapłacimy prawie 20 mld powtarzali że offset bd w granicach 50 % wartości kontraktu (który jeśli dojdzie do skutku wyniesie pewnie jakieś 50mld) a teraz ogłaszamy sukces gdzie offset ma wynieść 1mld! kontrakt na caracale o wartości 13 mld i offsetowe w granicach 10 mld był zerwany z powodu zbyt niskiego offsetu... Przecież to jest wałek stulecia! Kontrakt wart 50 mld offset 1mld brawo rząd.

    1. Koleszek

      Bredzisz, Zoacz co kupili teraz, a co będzie za kilka lat. Dziś nasz przemysł nie wchłonie rakietowego offsetu.

    2. deko

      nie bardzo kolego.

  21. TTT

    tylko dlaczego Rumunom USmani sprzedali takie same rakiety za połowę ceny??????

    1. Analityk

      Przelicz jeszcze raz, bo źle liczysz.

    2. SOWA

      Rumuni kupują gotowy produkt prosto z półki, nie są zainteresowani pozyskaniem technologii i serwisowaniem we własnym kraju. My coś tam, niby będziemy produkować - rakiety a może skończy się na śrubkach.

    3. kalo

      no chyba nie

  22. tor kom

    kasa wywalona w błoto ,czy ktoś z was naprawdę wieży że kilka baterii Patriotów obroni wszystkie ważne miejsca w kraju, w razie W nasz potencjalny wróg nie odpali jednej czy dwóch rakiet na lotnisko x bądź y raczej będzie to dużo ,dużo więcej pocisków balistycznych i manewrujących z którymi Patriot sobie na pewno nie poradzi .Złota zasada KOSZT EFEKT czy chcemy odstraszyć kogoś bronią defensywną?? Moim skromnym zdaniem priorytetem powinny być programy HOMAR + manewrujące tak do 2000-2500km zasięgu, NAREW ,ORKA , KRUK mniej więcej w takiej kolejności

  23. fernando

    PANOWIE !!!!!!!!!! Dzień , miesiąc , rok, kilka lat - DOBROCI się skończyło ! Chcecie by Rosja was nie napadła ograbiła i tak dalej - TRAMP - powiedział przy pomniku ? OCHRONA WAS - BĘDZIE KOSZTOWAĆ ! TO PŁAĆCIE i nie malkontentujcie ? Przy okazji coś wam odpalimy byście sobie coś produkowali ! Czy POLAKOWI - to tak ciężko zrozumieć - odnoszę wrażenie że tu sami i......i piszą ?????????

  24. oko

    Bardzo dobra wiadomość. Zestaw Patriot to znakomita i sprawdzona w boju broń i ścisłe powiązanie z jedynym supermocarstwem na świecie. Co do offsetu. Jeśli się ktoś spodziewał, że z dnia na dzień do Polski zostanie przeniesiona produkcja Patriotów to chyba jest bardzo naiwny. 1. Nikt nie sprzedaje na lewo i prawo najnowocześniejszych pełnych technologii. Raz to kwestia pieniędzy. Dwa - najważniejsza bezpieczeństwa. 2. Polski przemysł obronny przez 30 lat był zwijany. Wobec tego nie ma w Polsce kompetencji żeby zaabsorbować takie technologie.

  25. kriss

    Dobrze,ze wymieniono ministra obrony,ten bardziej kompetentny.

    1. Mroczysław

      Bo kupił 2 baterie w cenie kilkukrotnie przekraczającej ich wartość i z offsetem, który byłby śmieszny, gdyby nie był tak żałosny? To ma być dowód kompetencji?

    2. Patcolo

      A jak Mroczysławie wyliczyłeś realną wartość tychże Patryiotów

Reklama