Norwegia będzie współtworzyć najnowsze Leopardy 2

Podpisana przez norweską RITEK oraz spółkę KNDS Deutschland umowa o udziale tej pierwszej w produkcji Leopardów 2A8NO, oznacza zwiększenie liczby podwykonawców zaangażowanych w wytwarzanie tego najnowszego dla niemiecko-francuskiej firmy czołgu. Początkowo zakładano, że proces montażu końcowego zamówionych przez Norwegów Leopardów 2 odbędzie się na terenie Niemiec, jednak teraz wiemy, że takie prace obejmą tylko 17 pojazdów. Pozostałe będą montowane w Norwegii, co pozwoli na rozwój lokalnego przemysłu oraz możliwe wytworzenie na terenie kraju zdolności do większego udziału w produkcji tych czołgów podstawowych. Jak zapisano w umowie, RITEK może w przyszłości otrzymywać zlecenia na rzecz kontraktów eksportowych, zatem firma tym samym zapewniła sobie furtkę do potencjalnego kontynuowania współpracy.

Chciałbym pogratulować KNDS Deutschland i RITEK, które podpisały dzisiaj umowę, która oznacza, że po raz pierwszy w historii czołgi będą montowane w Norwegii. 37 z 54 czołgów Leopard 2, które Norwegia zamówiła od niemieckiego koncernu Krauss-Maffei Wegmann, ma zostać zmontowanych w RITEK w Levanger. Może to być początek nowej norweskiej przygody przemysłowej.
Bjørn Arild Gram, Minister Obrony Norwegii

Zważywszy na to, że spółka KNDS Deutschland może otrzymać kolejne zamówienia na Leopardy 2A8 (Czechy, Holandia, Niemcy, Litwa), to zwiększanie zdolności produkcyjnych wspomnianych pojazdów jest konieczne, aby im sprostać . Proces ten jest długotrwały, dlatego najpewniej założono brak odpowiednich mocy i możliwości ich szybkiego rozwoju w Niemczech- stąd konieczność znalezienia dodatkowych kooperantów. Warto wspomnieć, że w przypadku norweskich firm KNDS współpracuje już z kilkoma z nich jak np.z Kongsbergiem. Zysk dla lokalnego przemysłu był jednym z ważniejszych elementów postępowania na nowy czołg dla Norwegii.

Istnieje potrzeba zwiększenia wydajności zakładów produkujących ciężkie uzbrojenie w krajach nordyckich, co porozumienie może ułatwić. Umowa podpisana dzisiaj przez RITEK i KNDS Deutschland wzmocni współpracę przemysłową między Norwegią a Niemcami, jednocześnie wzmacniając odporność Europy i bezpieczeństwo dostaw.
Bjørn Arild Gram, Minister Obrony Norwegii

Norwegia w lutym podjęła decyzję o zakupie 54 Leopardów 2A7NO wraz z opcją na kolejne 18 egzemplarzy. Tym samym zakończyło to długi proces testów porównawczych z południowokoreańskim czołgiem K2 Black Panther, który docelowo miał zostać zmodyfikowany wedle norweskich wymagań. Z czasem nazwa zwycięzcy została zmieniona na Leoparda 2A8NO. Dostawy zamówienia gwarantowanego mają zostać zrealizowane w latach 2025-2028. Wozy dostarczane w ramach praca opcji miałyby zostać przekazane w kolejnych trzech latach, jednak z nich Norwedzy zrezygnowali, chcąc zaoszczędzone środki przeznaczyć na wzmocnienie obrony przeciwlotniczej kraju oraz zdolności rażenia dalszego zasięgu.

W pierwszym przypadku chodzi o dokupieniu kolejnych systemów NASAMS zaśw drugim, to coraz częściej mówi się o pozyskaniu systemów rakietowych pokroju GMARS/PULS/Chunmoo. Zatem rezygnacja z dodatkowych 18 Leopardów 2A8NO oznacza zmniejszenie kosztów związanych z zakupem nowych czołgów oraz stworzenie luki w produkcji KMW dla innego zainteresowanego państwa (np. Niemiec lub Czech). Opisywane pojazdy pozwolą na zastąpienie dotychczas użytkowanych 36 egzemplarzy Leopardów 2A4NO (osiem wozów przekazano Ukrainie).

Leopard 2A8 ma powstać na bazie węgierskiego Leoparda 2A7 HUN, a nie jak można byłoby podejrzewać niemieckiego czołgu w wersji A7+. Nowa wersja czołgu odznaczać się ma nowym pakietem opancerzenia, który ma zapewniać ochronę przed wieloma typami efektorów przeciwpancernych włącznie z minami i improwizowanymi ładunkami wybuchowymi. Ochrona załogi ma być dodatkowo wzmocniona dzięki integracji systemu ochrony aktywnej EuroTrophy dostarczanego przez spółkę joint venture EuroTrophy GmbH, utworzoną przez KMW, General Dynamics European Land Systems (GDELS) oraz Rafael Advanced Defense Systems.

Wóz otrzyma także nowe systemy kierowania ogniem, świadomości sytuacyjnej oraz łączności. Wymianie ulegnie także silnik, na nowszy o mocy 1600 KM zapewne w celu kompensacji wzrostu masy nowego opancerzenia oraz poprawy ogólnej mobilności. Także pomocnicza jednostka napędowa będzie charakteryzować się mocą zwiększoną do 27 KM (zamiast 23 KM w Leopardzie 2A7V). Uzbrojenie główne pozostanie bez zmian i będzie nim armata gładkolufowa Rh120 L55A1. Być może, choć to jeszcze nie zostało potwierdzone, Leopard 2A8 otrzyma również zdalnie sterowany moduł uzbrojenia zamontowany na wieży.