Siły zbrojne
Prezydent na ślubowaniu małopolskich terytorialsów
Dzięki tej służbie Wasza mała ojczyzna będzie bezpieczniejsza i bardziej odporna na wszelkie zagrożenia - zwrócił się w liście do żołnierzy 11. Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej prezydent Andrzej Duda.
W niedzielę 7 lipca w podkrakowskiej Rząsce słowa roty przysięgi wojskowej wypowiedziało około 100 żołnierzy 11 Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej im. gen. Leopolda Okulickiego. Prezydent Andrzej Duda zwrócił się do nich w liście, który został odczytany przez zastępcę dyrektora Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi płk. Adama Brzozowskiego.
Przysięga wojskowa to szczególnie ważny akt dla ludzi w mundurach, znaczony tradycjami Oręża Polskiego oraz słowami: Bóg, Honor, Ojczyzna. Zawsze była wyjątkowym ślubowaniem wobec Ojczyzny i narodu polskiego. Wierność temu zobowiązaniu żołnierz polski przez wieki potwierdzał męstwem, walecznością i krwią
Prezydent przypomniał w liście, że poprzednicy składających przysięgę żołnierzy WOT w najtrudniejszych chwilach historii nie wahali się złożyć "ofiary najwyższej – własnego życia" oraz, że żołnierze, którzy dzisiaj wypowiadają słowa przysięgi wojskowej, zobowiązują się do dochowania wierności Ojczyźnie, do zapewnienia jej niepodległości i suwerenności, a narodowi – bezpieczeństwa i pokoju.
"Zwracam się do głównych bohaterów tego uroczystego apelu – do nowo zaprzysiężonych żołnierzy. Wypowiadając słowa roty, nie tylko przekraczacie granicę, która dzieli rekruta od żołnierza, lecz także – co najważniejsze – zaciągacie zobowiązanie na całe życie, jest to bowiem początek waszej szczególnej drogi życiowej. Niech w służbie towarzyszą Wam słowa Marszałka Józefa Piłsudskiego zapisane w rozkazie do legionistów z 6 sierpnia 1916 roku: +Czy w ogniu na polu bitwy, czy w obcowaniu z otoczeniem, oficer i żołnierz ma się zachowywać tak, by w niczym na szwank nie narazić honoru munduru, który nosi, honoru sztandaru, który nas skupia. Ofiary krwawe czy bezkrwawe, gdy trzeba, muszą być w tym celu złożone+" - napisał Andrzej Duda.
Jednocześnie prezydent zwrócił uwagę, że decyzja o wstąpieniu do Wojsk Obrony Terytorialnej, których podstawowym zadaniem jest służba miejscowej ludności i zapewnienie bezpieczeństwa w regionach – zarówno w czasie konfliktu, jak i sytuacjach kryzysowych - jest bardzo ważna, ponieważ żołnierze mają być zawsze blisko potrzebujących pomocy.
(...) Chronić życie, zdrowie i mienie lokalnej społeczności, wspierać, pomagać i bronić. Dzięki tej służbie Wasza mała ojczyzna będzie bezpieczniejsza i bardziej odporna na wszelkie zagrożenia. Wojska Obrony Terytorialnej uzupełniają strukturę naszego bezpieczeństwa o niezwykle istotny wymiar lokalny
Andrzej Duda zwrócił się też do rodzin i przyjaciół żołnierzy, przypominając, że akt złożenia przez nich przysięgi to powód do dumy i radości, a także moment pełen wzruszeń. "Dziękuję, że potrafili Państwo zrozumieć decyzję Waszych bliskich o związaniu się z Wojskiem Polskim w ramach terytorialnej służby wojskowej. Jako osoby ważne w ich życiu doceniajcie ich żołnierski trud i oddanie dla Ojczyzny" - dodał."Przyjmijcie życzenia żołnierskiego szczęścia, sukcesów w służbie wojskowej oraz wszelkiej pomyślności w życiu osobistym" - zakończył list prezydent.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie