Przygotowania do defilady na 15 sierpnia. Kraby jadą do Warszawy

Autor. Zdzisław/5PA
Żołnierze z 5. Lubuskiego Pułku Artylerii zamieścili zdjęcia z procesu załadunku na transport kolejowy armatohabubic Krab. Zmierzają one do Warszawy, gdzie 15 sierpnia wezmą udział w defiladzie z okazji Święta Wojska Polskiego.
Zbliżająca się defilada z okazji Święta Wojska Polskiego oznacza jak co roku zaangażowanie wielu jednostek wojskowych, które muszą do stolicy naszego kraju przetransportować nie tylko żołnierzy, ale także sprzęt w tym ten najcięższy. Zdjęcia z tego procesu zostały udostępnione m.in. przez 5. Lubuski Pułk Artylerii, którego armatohaubice Krab już za niecałe 2 tygodnie przejadą Wisłostradą. Obok nich pojawią zapewne także pozyskane z Korei Południowej K9A1.
W Wojsku Polskim obecnie pozostało raptem 26 Krabów, które są aktywnie używane przez artylerzystów w procesie szkolenia (54 egzemplarze zostały podarowane Ukrainie, chociaż brak tutaj oficjalnego potwierdzenia strony polskiej ponieważ ministerstwo obrony narodowej wycofało się nagle z deklaracjipublikacji polskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy. W tym roku powinny do linii trafić kolejne egzemplarze dostarczane w ramach zawartych przed laty umowami.
Docelowo Wojsko Polskie będzie mieć 212 armatohaubic Krab (licząc wspomniane 26 wozów) w dwóch odmianach. Pewna pula w postaci 48 egzemplarzy będzie już w unowocześnionym standardzie Krab 2. To jednak nie powinien być koniec zamówień na naszą rodzimą konstrukcję, ponieważ potrzeby są większe i stale jest tutaj potencjał do eksportu, który powinien być wspierany przez polityków (co jednak od dekad jest zaniedbane).
AHS Krab to polski gąsienicowy system artyleryjski opracowany w 2001 roku jako następca postsowieckich 2S1 Goździk. Uzbrojenie główne wozu stanowi armatohaubica kal. 155 mm L/52 z zapasem amunicji wynoszącym 40 nabojów wraz z ładunkami miotającymi. Może ona razić cele na dystansie ponad 40 km przy zachowaniu wysokiej celności prowadzonego ognia dzięki implementacji Zautomatyzowanego Zestawu Kierowania Ogniem Topaz. Do samoobrony służy wielkokalibrowy karabin maszynowy WKM-B umieszczony na obrotnicy w stropie wieży. Wieża jest zmodernizowanym rozwiązaniem zaczerpniętym od brytyjskiego AS-90, który wygrał w postępowaniu przetargowym dotyczącym wyboru systemu wieżowego dla nowej polskiej armatohaubicy.
Czytaj też
Podwozie początkowo stanowiło UPG-NG wyprodukowane przez OBRUM, jednak z powodów wielu usterek oraz problemów konstrukcyjnych zdecydowano na jego wymianę. Jako nową bazę wybrano podwozie południowokoreańskiej haubicy K9, które zostało dostosowane do polskich wymogów i określone jako K9P. Tym samym Krab napędzany jest przez silnik MTU MT 881 Ka 500 o mocy 1000 KM połączony z przekładnią Allisona X1100-5A3. Pozwala to na rozpędzenie tego ważącego 48 ton pojazdu do 60 km/h. Załoga licząca pięć osób, chroniona jest przez pancerz o grubości do 16 mm. Obecnie jest on używany jedynie przez Siły Zbrojne RP oraz Ukrainy.

Autor. PGZ
user_1076044
A to już teraz nie ma megalomani Błaszczaka ?? zresztą mam nadzieję że nie będzie na defiladzie tego sprzętu który zakupił PiS oraz nie będzie jednostek WOT i że będzie pokaz tylko tego co zostawili po Klich z Siemoniakiem
KrzysiekS
KRAB to powinien być produkowany w większej ilości a nie tych kilka pokazywanych na defiladzie.