Polskie WZT-3 jadą na Litwę. Pomogą w akcji ratunkowej

Autor. Wikipedia
Żołnierze z 16. Orzyskiego Pułku Saperów wyruszyli na Litwę, aby pomóc w poszukiwaniach zaginionej amerykańskiej załogi pojazdu M88 HERCULES. Wraz z nimi pojadą przynajmniej dwa wozy zabezpieczenia technicznego WZT-3.
Mija kolejny dzień od zaginięcia amerykańskiej załogi wozu zabezpieczenia technicznego M88A2 HERCULES, z którą kontakt urwał się w Podbrodziu, niedaleko granicy z Białorusią. Polska wysłała do pomocy w poszukiwaniach grupę zadaniową liczącą kilkudziesięciu żołnierzy w tym nurków, ratowników oraz saperów. W przypadku tych ostatnich będą to żołnierze z 16. Orzyskiego Pułku Saperów wchodzącej w skład 16. Dywizji Zmechanizowanej. Wraz z nimi przybędą przynajmniej dwa wozy zabezpieczenia technicznego WZT-3. Ich transport odbywał się na zestawach niskopodwoziowych.
Żołnierze #BursztynowejDywizji z #16OrzyskiPułkSaperów dołączają do poszukiwań 🇺🇸 żołnierzy zaginionych we wtorek na poligonie w okolicy Podbrodzia ‼️ pic.twitter.com/4k0S7OsC7o
— 16 Dywizja Zmechanizowana (@16Dywizja) March 28, 2025
Jak widzimy na zdjęciach, transport WZT-3 miał miejsce w nocy (prawdopodobnie z 27 na 28 marca). Wraz z nimi w kierunku Litwy najpewniej pojadą także inne pojazdy orzyskich saperów (np. koparki widoczne za jednym z wozów zabezpieczenia technicznego). Wysłanie polskich żołnierzy wraz z ciężkim sprzętem będzie bardzo pomocne, ponieważ ułatwi to i przyspieszy proces dostania się do amerykańskiego pojazdu i jego załogi. Niewykluczone, że będą one także pomoce w jego wyciągnięciu z bagna (ale do tego potrzebne będzie współdziałanie obu wozów z racji na masę amerykańskiego pojazdu wynosząca 63 tony).
WZT-3 to polskiej produkcji wóz zabezpieczenia technicznego opracowany na bazie czołgu T-72 (lub jugosłowiańskiego M-84) przez Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Urządzeń Mechanicznych z Gliwic (obecnie OBRUM) w latach 80. XX w. Jest to następca dotychczas używanych w Wojsku Polskim WZT-2. Wóz otrzymał żuraw obrotowy. Udźwig wynosi 15 ton przy wysięgniku o długości 5,8 m lub 13 ton przy wysunięciu go na długość 8 metrów. Oprócz tego na wyposażeniu pojazdu znajduje się lemiesz, wyciągarka mechaniczna o uciągu 31 ton i długości liny 200 m, a także sprzęt spawalniczy oraz tnący. WZT-3 jest przeznaczony do pełnego wspierania wozów o masie własnej do 50 ton.
Jednostkę napędową pojazdu stanowi silnik wysokoprężny W-46-6 o mocy 780 KM, który umożliwia osiągnięcie prędkości maksymalnej 60 km/h przy masie własnej pojazdu wynoszącej 42 tony. Do samoobrony służy wielkokalibrowy karabin maszynowy WKM-B kal. 12,7 mm z zapasem amunicji wynoszącym 200 sztuk. Załoga składa się z 4 osób. Powstała także zmodernizowana wersja WZT-3M, która charakteryzuje się zastosowaniem podzespołów z czołgów PT-91 Twardy. Główną różnicą jest mocniejszy silnik S-12U o mocy 850 KM. Pojazdy rodziny WZT-3 są obecnie używane przez kraje takie jak m.in. Polska, Indie, Ukraina czy Kuwejt.

Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
user_1077316
Bezsilność supernowoczesnego NATO wobec bagna... Na miejscu Putina i batki Łukaszenki odgrodził bym się bagnem i całe NATO potopiło by się w bagnie...A tak się wszyscy nabijali z katastrofy Kurska w prawdziwych głębinach...a nie w zwykłym bagnie...
Przyszłość
Pol nato walczy tydzien z bagnem . A Rosjska armia tam weszla i ukradla 4 zolnerzy w 15 minut. Nono...Ale nowoczesna armie ma Rosja. (jak tak posulchac proagandy)
kurczak
To kto komu ma niby pomagać? Tyle czasu już upłynęło a "potędze" z super hiper nowoczesnym sprzętem nasze wzt muszą pomagać. Chyba czas coś zauważyć.
michmu
litwini nie mają swoich WZT ?
Tani2
A mają czołgi? My mamy i ludzi i sprzęt i doświadczenie czego nawet US Army nie ma. Bo tego się nigdzie nie kupi.
Szwejk85/87
Polak potrafi.... tego chłopakom życzę.