MON: Polska przyłącza się do poszukiwań zaginionych żołnierzy USA

Wicepremier i minister obrony narodowej poinformował, że Polska wyśle na Litwę ratowników i płetwonurków, by ci pomogli w poszukiwaniach zaginionych amerykańskich żołnierzy.
„Grupa zadaniowa kilkudziesięciu żołnierzy z ciężkim sprzętem oraz płetwonurkowie w trybie pilnym wyruszają na Litwę, by pomóc w odnalezieniu żołnierzy amerykańskich i wydobyciu wozu bojowego. Odpowiadamy na prośbę naszych sojuszników” - napisał wicepremier na X.
Grupa zadaniowa kilkudziesięciu żołnierzy z ciężkim sprzętem oraz płetwonurkowie w trybie pilnym wyruszają na Litwę, by pomóc w odnalezieniu żołnierzy amerykańskich i wydobyciu wozu bojowego. Odpowiadamy na prośbę naszych sojuszników 🇵🇱🇺🇸🇱🇹 #StrongerTogether
— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) March 27, 2025
Dotychczas nie odnaleziono ciał czterech żołnierzy USA, ich śmierć nie została potwierdzona – poinformowała minister obrony Litwy Dovile Szakaliene, która w czwartek z premierem Gintautasem Paluckasem przybyła na poligon w Podbrodziu przy granicy z Białorusią, gdzie zaginęli amerykańscy wojskowi.
Szakaliene przekazała, że przez całą noc prowadzone były prace ratunkowe w bagnistym terenie, gdzie wykryto pojazd M88 HERCULES, którym jechali żołnierze. Trwało wypompowywanie wody i utwardzanie gruntu, aby umożliwić ciężkim maszynom dostęp do miejsca bez uszkodzenia przebiegającego tam gazociągu.
Tomasz Starkowski
1) ja oczywiście sprawę znam WYŁACZNIE z mediów - ale NIE potrafię sobie wyobrazić sytuacji, że "zaginieni żołnierze NIE WEZWALI POMOCY przez radio" 2) NIE potrafię sobie wyobrazić, że na ćwiczeniach po "utracie zdolności transportowej M88" "poszli w bagno" 3) nawet gdyby "poszli w bagno" to chyba wiedzą jak to zrobić ...
Zam Bruder
Przelewanie z pustego w próżne, wyciągną wóz i wszystko się wyjaśni - na razie nawet chyba nie wiadomo czy włazy są otwarte a 5 metrów poniżej powierzchni to świadczy o dużym powiedzialbym - zassysaniu, Mogli utonąć zanim zaskoczyli co się dzieje.