Reklama
  • Wiadomości

Polskie F-16 wkrótce na Bliskim Wschodzie. Szef MON potwierdza

Szef MON Antoni Macierewicz potwierdził plany wydzielenia czterech polskich myśliwców F-16 do misji na Bliskim Wschodzie. Zaznaczył, że maszyny powinny znaleźć się w rejonie działań jeszcze przed szczytem NATO, który odbywa się w Warszawie od 8 do 9 lipca.

Fot. Airman 1st Class Kyle Gese/USAF.
Fot. Airman 1st Class Kyle Gese/USAF.

Polska zadeklarowała wydzielenie do walki z tzw. państwem islamskim czterech myśliwców F-16, które będą wykonywać misje rozpoznawcze, a także zespołu szkoleniowego sił specjalnych. Antoni Macierewicz poinformował, że samoloty mają się znaleźć na Bliskim Wschodzie jeszcze przed szczytem NATO, który odbywa się od 8 do 9 lipca w Brukseli.

Te cztery F-16, które mają pełnić misję rozpoznawczą na tamtym obszarze, mam nadzieję, że znajdą się w bazach na Bliskim Wschodzie jeszcze przed szczytem NATO

szef MON Antoni Macierewicz

Na spotkaniu ministrów obrony krajów NATO podjęto m.in. decyzje o ustanowieniu w Polsce i w krajach bałtyckich obecności batalionowych grup bojowych Sojuszu. "Polska" jednostka będzie najprawdopodobniej rozlokowana w rejonie przesmyku suwalskiego, jedynego lądowego połączenia państw bałtyckich z terytorium innych krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego. 

Czytaj więcej: Batalion NATO w Polsce w przesmyku suwalskim?

Według nieoficjalnych informacji przekazywanych przez "Financial Times", grupa w Polsce będzie dowodzona przez USA, choć wcześniej wskazywano, że batalion może objąć Kanada. Wiadomo już, że Niemcy będą dowodzić formacjami na Litwie, a Brytyjczycy w Estonii. W obecności rotacyjnej wezmą również m.in. udział pododdziały z Francji, które znajdą się prawdopodobnie w batalionie pod brytyjskim dowództwem. W Polsce zostanie natomiast sformowane dowództwo Sojuszu szczebla dywizji. Udział w obecności rotacyjnej deklarowały też kraje Grupy V4, Norwegia czy Dania.

Czytaj więcej: Cztery grupy batalionowe NATO na wschodniej flance. "Przełom, czy kompromis"?

Wszystkie przygotowania, rozpoznanie, wydzielenie sił, żołnierzy, pilotów zostało już zakończone. Jesteśmy gotowi, załogi są gotowe do startu

szef MON Antoni Macierewicz

Polskie myśliwce F-16 są wyposażone w zasobniki rozpoznawcze typu DB-110, które najprawdopodobniej będą wykorzystywane w trakcie operacji na Bliskim Wschodzie. Wcześniej podobną decyzję o wydzieleniu swoich samolotów Tornado do operacji rozpoznawczych nad Syrią, ale bez wykonywania zadań uderzeniowych podjęli Niemcy, pierwsze maszyny wylądowały w Turcji pod koniec ubiegłego roku i od tego czasu biorą udział w działaniach. 

Czytaj więcej: NATO-wski zwrot na wschód. Konieczne "twarde" zdolności [KOMENTARZ]

Macierewicz nie chciał powiedzieć, do którego kraju udadzą się polscy lotnicy. Zapewnił, że będzie to najbardziej bezpieczne i najbardziej komfortowe z miejsc. Wcześniej w tym kontekście wymieniano Jordanię lub Kuwejt. Szef MON dodał, że brakuje tylko "konstytucyjnych decyzji", a proces ich podejmowania nie został zakończony. Dopytywany powiedział, że wniosek do prezydenta w sprawie użycia wojsk poza granicami kraju został już wysłany. 

AKTUALIZACJA 18:11 - Szef BBN Paweł Soloch poinformował, że polski kontyngent ma liczyć do 210 żołnierzy. Myśliwce i do 150 osób personelu trafią do Kuwejtu, a zespół szkoleniowy Wojsk Specjalnych - do Iraku.

(JP)/PAP

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama