„Czy w polskim, czy w brytyjskim wojsku żołnierze mają te same możliwości i problemy.”
Pomiędzy tysiącami żołnierzy biorących udział w przeprawie przez Wisłę w Korzeniewie, w ramach ćwiczeń Dragon-24, był również Cezary, Polak z pochodzenia, Anglik z wyboru, porucznik brytyjskiego RAF i szalenie pogodny człowiek.
Flight Lieutenant Cezary Liszkiewicz, na pierwszy rzut oka Brytyjczyk, dyskutujący z załogami polskich czołgów na zapleczu wielkich ćwiczeń wojskowych zwrócił naszą uwagę. Dyskusja trwała w najlepsze, a sojusznik zdaje się doskonale władać niełatwym polskim. Pierwsza wymiana zdań i okazuje się, że porucznik jest Polakiem służącym w brytyjskiej armii, nie mogliśmy nie skorzystać z sytuacji i nie namówić go na szybką rozmowę. Dalej było już tylko ciekawiej.