Reklama

Siły zbrojne

Podwójne ćwiczenia Amerykanów w Łasku

Fot. Airman 1st Class Kyle Gese/USAF
Fot. Airman 1st Class Kyle Gese/USAF

Amerykańskie myśliwce F-16 operujące z Łasku wzięły równocześnie udział w ćwiczeniach Eagle Talon 2014 oraz Baltops 2014, rozgrywanych w polskiej przestrzeni powietrznej i nad wodami Bałtyku. Oprócz Polaków i Amerykanów w powietrzu spotkali się też lotnicy z Francji i Wielkiej Brytanii.

Polską stronę reprezentowały maszyny F-16, MiG-29 i Su-22. Do tego należy dodać brytyjskie Eurofightery i francuskie Mirage 2000. W ćwiczeniu Baltops sojusznicy współdziałali na wodzie, pod wodą i w powietrzu, w tym z siłami zbrojnymi państw nadbałtyckich. Ćwiczenia Eagle Talon są rozgrywane od siedmiu lat, manewry Baltops mają o wiele dłuższą historię.

Amerykańscy lotnicy z 52 Skrzydła Lotnictwa Myśliwskiego należą do trzeciej tegorocznej rotacji w Łasku. 18 samolotów, które przybyły do Łasku na początku czerwca, obsługuje około 400 lotników ze Spangdahlem. To największa jak dotąd rotacja lotnicza towarzysząca pododdziałowi Aviation Detachment i największe przedsięwzięcie lotników amerykańskich w zakresie współpracy międzynarodowej w naszej części Europy. Goście reprezentują 606 eskadrę kontroli ruchu lotniczego i 480 eskadrę myśliwską. Myśliwcy stacjonują w Łasku, a kontrolerzy ruchu w Powidzu.

Jesteśmy państwem NATO i wykorzystujemy takie przedsięwzięcia do treningu z sojusznikami, aby być lepiej przygotowanymi na wypadek kryzysu i wojny. (…)Nasza obecność w Polsce umacnia pozycję Stanów Zjednoczonych jako lidera NATO, ale także wzmacnia dwustronne relacje wojskowe z Polską – z lotnictwem i całymi siłami zbrojnymi.

komentuje wspólne szkolenie major pilot Matthew Spears, dowódca Aviaton Detachment.

Podczas działań w powietrzu lotnicy zamieniali się zadaniami, raz atakowali, raz bronili wyznaczonych celów na ziemi oraz w powietrzu. Musieli współpracować ze sobą w międzynarodowych grupach złożonych z kilkunastu-kilkudziesięciu statków powietrznych różnych typów (w tym transportowców, tankowców i samolotów wczesnego ostrzegania AWACS), w ten sposób doskonaląc interoperacyjność i skuteczność bojową. - Takie ćwiczenia są świetną okazją do wymiany doświadczeń z lotnikami, którzy mają na koncie więcej misji bojowych - ocenia porucznik pilot Łukasz Gradziński z 6 eskadry myśliwskiej 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego, jeden z polskich uczestników ćwiczeń Eagle Talon.

DGRSZ/(JS)

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. airacobra

    S-22 powinni przerobić na bezzałogowe cele, przynajmniej jakiś pożytek by był.

Reklama