Reklama
  • Wiadomości

Początek ćwiczeń Patriotów w Polsce w obecności szefa MON i ambasadora USA

Rozpoczęcie ćwiczeń amerykańskiej baterii systemu obrony powietrznej Patriot w rejonie Sochaczewa uświetniła wizyta ministra obrony Tomasza Siemoniaka, któremu towarzyszył ambasador USA w Polsce Stephan Mull. Jak obaj podkreślili, jest to test zdolność sojuszniczych sił zbrojnych do szybkiego przerzutu systemu rakietowego Patriot do osłony Warszawy.

  • Fot. DPI MON
    Fot. DPI MON

Zważywszy na zastoje i opóźnienia w pozyskiwaniu systemu „Wisła”, jeszcze przez wiele lat „sojusznicze systemy OPL” będą podstawową ochroną polskiego terytorium przed atakiem pocisków manewrujących czy balistycznych.  Zgodnie z zapowiedziami, w Polsce przebywa obecnie 100 żołnierzy i  30 pojazdów z 5. batalionu 7. Pułku Przeciwlotniczego US Army oraz system baterii Patriot. 

Amerykanie ćwiczą wspólnie z polskimi żołnierzami 37. Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej. Są to działania realizowane w ramach operacji Atlantic Resolve.  5. batalion Została przerzucona do Polski transportem drogowym w ramach szkolenia z serii Freedom Shock, podczas którego wydzielone jednostki podporządkowane US Army Europe są w krótkim czasie rozmieszczane w rejonie działań.

Demonstrujemy zdolność Stanów Zjednoczonych do szybkiego rozmieszczenia rakiet obrony przeciwrakietowej Patriot w Polsce, w razie zaistnienia takiej potrzeby. Jesteśmy tu, by pokazać naszym polskim przyjaciołom i sojusznikom, że amerykańskie gwarancje bezpieczeństwa dla Polski w ramach NATO znaczą coś więcej niż tylko słowa na papierze.

Oświadczył ambasador USA w Polsce Stephen D. Mull.

Poza sojuszniczym wsparciem nie bez z znaczenia jest też z pewnością fakt, że  Patriot jest wraz z francuskim system SAMP/T jest rozważany w ramach programu średniego zasięgu „Wisła”. 

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama