Minister obrony Boris Pistorius oświadczył, że Niemcy opowiadają się „bez żadnych zastrzeżeń” za militarną ochroną partnerów NATO w krajach bałtyckich. Podczas wtorkowej wizyty na ćwiczeniach wojskowych na poligonie Pabrade na Litwie podziękował niemieckim żołnierzom za ich służbę na wschodniej flance NATO – informuje dpa.
Pistorius wykluczył stałą obecność niemieckich wojsk na Litwie, o co zaapelował we wtorek szef litewskiego ministerstwa obrony Arvydas Anusauskas.
“Lithuania's safety is our safety!” Today the 🇩🇪 German Minister of Defence visited the #13Rotation of #eFP LTU 🇱🇹 and the command post of the #eVA Brigade in Rukla. In round of talks Boris Pistorius thanked the multinational soldiers for their service in #Lithuania.#WeAreNATO pic.twitter.com/PiEycC3YSl
— NATO eFP Battlegroup Lithuania (@BG_LTU_eFP) March 6, 2023
„Do 1990 roku to Republika Federalna Niemiec była flanką wschodnią. Nasze bezpieczeństwo było wtedy gwarantowane przez NATO i jego sojuszników. A obecnie to Polska, kraje bałtyckie i inne sąsiednie kraje, to wschodnia flanka" – stwierdził Pistorius.
Minister Pistorius był gościem podczas litewsko-niemieckich manewrów wojskowych „Griffin Lightning". Ćwiczenia odbywają się od kilku dni, „w zaśnieżonym lesie, temperaturach poniżej zera" – pisze dpa.
Czytaj też
„Wyraźnie stanowimy tutaj bardzo ważną siłę. (...) I przede wszystkim robimy to konsekwentnie" – ocenił Pistorius zaangażowanie Niemiec w krajach bałtyckich.
We wtorek minister Anusauskas zaapelował o stałą obecność niemieckich wojsk na terenie Litwy w celu zapewnienia bezpieczeństwa – poinformował Reuters. Jednak szef niemieckiego resortu obrony odniósł się do tego sceptycznie.
Czytaj też
„Założenie jest takie, aby poszczególne jednostki, być może nawet cała brygada, były wielokrotnie przerzucane na Litwę, by tutaj odbywać ćwiczenia. Taki jest plan" – wyjaśnił Pistorius.
Czytaj też
Obecnie na Litwie przebywa około 1450 żołnierzy z Niemiec, wliczając brygadę biorącą udział w manewrach.
DDR
Niemcy nie potrafią obronić nawet samych siebie na ulicach własnych miast i dlatego rząd Litwy powinien mieć daleko posunięty brak zaufania do kabaretowego sojusznika u którego w rządzie zasiadają ichniejsze Spurki Jachiry Zandbergi etc
wert
jesteśmy "odpowiedzialni" dlatego nasza grupa bojowa "broniąca" Litwy będzie stacjonować u nas a na Litwę GWARANTUJEMY że wyjedzie w ciągu 10 dni od agresji. Haha.ha.
rwd
I temu należy się przeciwstawić, bo zadomowienie się Niemiec w państwach bałtyckich nie leży w naszym interesie. To na naszej sile powinna opierać się obrona tych państw w czasach pokoju. Polska wspólnie z Litwą, Łotwą i Estonią powinna stworzyć PLM, w którym byłaby eskadra polska, litewska i estońską a koszty działania takiej jednostki zostałyby rozłożone na poszczególne państwa. Wszystkie eskadry powinny bazować na lotniskach państw bałtyckich, które są za małe, by tworzyć własne lotnictwo ale wspólnie z Polską byłyby w stanie to zrobić. Dla Polski takie przedsięwzięcie przyniosłoby oczywiste korzyści polityczne i wojskowe. W podobny sposób można by stworzyć brygadę pancerną z batalionami czołgów polskich i państw bałtyckich (patrz Niemcy-Holandia). Sytuacja obecna sprzyja takim działaniom, które na pewno zyskałyby wsparcie NATO i USA. Jakby co pomysł jest mój a resztą niech zajmą się inni.