Reklama

Siły zbrojne

Parada Zwycięstwa z nowymi kabrioletami

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Podczas tegorocznej Parady Zwycięstwa w Moskwie Rosjanie najprawdopodobniej nie ujawnią żadnego, nowego systemu uzbrojenia. Swój „debiut aktorski” będzie miał za to kabriolet „Aurus”, z którego minister obrony Federacji Rosyjskiej generał Siergiej Szojgu dokona przeglądu defilujących pododdziałów.

Parady Zwycięstwa w Moskwie cieszyły się od lat ogromnym zainteresowaniem na całym świecie, ponieważ to właśnie tam Rosjanie po raz pierwszy prezentowali publicznie swoje najnowsze systemy uzbrojenia. Pod tym względem rok 2019 ma być chyba najmniej atrakcyjny. Na Plac Czerwony wjedzie bowiem o 30% uboższa kolumna pojazdów wojskowych praktycznie bez „nowości”, natomiast w powietrzu nie zostanie pokazany nawet samolot V generacji Su-57 (tak jak zrobiono w 2018 r.).

Rosjanie chwalą się natomiast, że żołnierze z czworoboku uformowanego przez 131. pułk powietrzno-desantowy 2. gwardyjskiej dywizji zmechanizowanej będą nieśli wprowadzane obecnie do rosyjskich sił zbrojnych karabinki szturmowe AK-12 (kalibru 5,45 mm).

Jeżeli chodzi o pojazdy to jedyną nowością ukrywaną praktycznie do próby generalnej jest dwudrzwiowy kabriolet „Aurus”, w którym minister obrony Federacji Rosyjskiej generał armii Siergiej Szojgu dokona przeglądu pododdziałów biorących udział w defiladzie. Zdecydowano się tym samym zastąpić kabriolety ZIL-41041 AMG, które w uroczystościach 9 maja były używane od 2010 roku. By jak najdłużej zachować tajemnicę „Aurus” jeszcze podczas pierwszych prób na ulicach Moskwy był zakrywany specjalnymi pokryciami kamuflującymi. Pokrycia te zostały zdjęte publicznie dopiero podczas próby generalnej przeprowadzonej 7 maja 2019 roku.

Jak na razie Rosjanie niewiele piszą o swoim samochodzie dla VIP-ów. Wiadomo, że jest to pojazd z napędem hybrydowym, opartym o silnik elektryczny i ośmiocylindrowy silnik 4.4 o mocy 598 KM. Całość uzupełnia automatyczna, dziewięciobiegowa skrzynia biegów oraz napęd na wszystkie, cztery koła.

Pojazd jest wyposażony w składany miękki dach, który według Rosjan po złożeniu zapewnia odległość od głowy pasażera większą niż u konkurencyjnych rozwiązań zagranicznych. Ma też szersze drzwi niż w limuzynie „prezydenckiej”. Większy komfort jazdy zapewnia specjalny przełącznik zmieniający tryb działania układu zawieszenia. Amortyzatory przechodzą wtedy w tzw. tryb tłumienia drgań, co powoduje, że np. wibracje z kostki brukowej Placu Czerwonego są praktycznie nieodczuwalne przez ludzi jadących wewnątrz pojazdu.

„Aurus” to już piąty model z całej rodziny luksusowych samochodów przeznaczonych dla rosyjskich VIP-ów. Dzięki modułowej konstrukcji platformy obok kabrioletu proponowana jest również wersja sedan (Senat S600), limuzyna (Limousine L700), minivan i SUV. Przy czym kabriolet był opracowywany od dwóch lat i chociaż ma prawdopodobnie mniejszy rozstaw osi, to jest najbardziej zbliżony do sedana (niezmieniony został m.in. przód oraz nie zmieniono kąta pochylenia przedniej szyby). Jak na razie zakłada się, że cena jednego pojazdu będzie się zaczynała od dziesięciu milionów rubli (około 580 tysięcy złotych).

Reklama
Reklama

Komentarze (10)

  1. Hm34

    Średnia długości życia najmniejsza w Europie , szpitale na prowincji wyglądają jak domy w stanie surowym Ale czy to ważne ? Grunt że ich wódz ma nowego auto .

    1. Arek

      No tak , a Ty tam byleś i widziałeś ? Najwięcej do powiedzenia o tym jak jest w Rosji mają ci którzy nigdy tam nie byli.

    2. anty troll

      Są tacy co byli i widzieli, nawet więcej niż by chcieli zobaczyć. Zdecydowanie odbiega rosja od Europy.

    3. Wania

      Dokladnie. Ten kto nie widział jednej z 2500 szkół bez toalety nie powinien się wypowiadać o Rosji. Dzieciaki w zimie mają za toalete wiadro w koncie sali lekcyjnej. 35 mln Rosjan nie ma toalety w domu. Trudno uwierzyć w taką skalę. Premier 3 lata temu zapowiedział, że każda szkoła w Rosji będzie miala toalete ale jak widac kasa poszła na kabriolety. 3% Rosjan ma 89% aktywów finansowych i 92% oszczędności. Rosja to kraj biednych ludzi. Rosja to kraj feudalny z tym, że panami feudalnymi są koledzy Putina i urzędnicy. Minister rolnictwa w chwili objęcia stołka mial małą działke, teraz ma ponad 456 tys ha żyznych gruntów. Niepokorn, którzy nie chcą oddać ziemi są zastraszani i mordowani. Poza metropoliami w Rosji jest bieda wieksza niż w Afryce.

  2. Zdziwiony

    Myślałem, że to Korea północna.

  3. Pan Ferdek

    Frustracja bijąca z większości postów prezentuje się totalnie żałośnie. Swoja drogą jakim my jesteśmy "zakompleksionym i złośliwym" narodem. Sami nie mamy się czym pochwalić ale "na siłę" próbujemy kpić z innych.

  4. Protadek

    Do Arka. Ja byłem w Rosji. Na prowincji , w. okolicach Nowosybirska. Byłem również w Moskwie. Co do szpitali i ośrodków zdrowia na rosyjskiej prowincji , to są w nieporównywalnie gorszym stanie , niż tego typu obiekty w Sudanie , który zjeździłem cały jesienią 2017 z biurem " torre ". W Sudanie , również na prowincji , wszelkie placówki zdrowia to nowe obiekty. Sam byłem zaskoczony. Rosyjska prowincja również mnie zaskoczyła . Obraz nędzy.

  5. Lambor Gini

    Z przecieków ponoc wiadomo że ów kabriolet ma na wyposażeniu i toaletę (tj. otwór w podłodze pojazdu) - to na wypadek gdyby zacieły się drzwi lub dach.

    1. Tomek19

      A co pokazali Polacy na swojej defiladzie

    2. P365

      A ja głupi myślałem że ten otwór w podłodze służy do łowienia ryb...

    3. Muzeum.

  6. turpin

    >>Pojazd jest wyposażony w składany miękki dach, który według Rosjan po złożeniu zapewnia odległość od głowy pasażera większą niż u konkurencyjnych rozwiązań zagranicznych<< - dzięki temu Pasażer będzie mógł podróżować w Czapce Monomacha.

  7. Michnik

    Widać tam rękę Rolls Royce i ich Phantoma wiec i tu jakoś ruscy się nie wykazali...

  8. pimcik

    te informacje odmieniły moje życie

  9. alojz

    "który według Rosjan po złożeniu zapewnia odległość od głowy pasażera większą niż u konkurencyjnych rozwiązań" Tylko ze zachodnia konkurencja sprzedaje swoje kabriolety w dziesiątkach tysięcy . Z Aurusem będzie jak z SU 57 . Poza tym silnik z Porsche, Hamulce Bosch .itd

  10. za Uralem będą Chiny, was..

    Wot tiechnika.. Gdyby obecną sytuację odnieść do dawnego Sojuza, to są dziś na podobnym etapie, jakim byli w roku 1979 - równe 40 lat temu. Jeszcze jakiś mały Afganistan i następca Putina, który pewnie w międzyczasie wyzionie ducha w jakiejś rządowej klinice, pojedzie do Rejkiawiku układać się z Amerykanami.