Jak poinformowało Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej, zakończony pierwszy etap oceny operacyjnej ciężkiego bojowego wozu wsparcia czołgów BMPT Terminator. Wozy tego typu były w ostatnim czasie badane i testowane przez jedną z jednostek wojskowych Centralnego Okręgu Wojskowego.
Na początku grudnia ub. r. łącznie osiem Terminatorów zostało przekazanych do jednego z batalionów czołgów 90 Witebsko-Nowogródzkiej Gwardyjskiej Dywizji Pancernej, która stacjonuje w mieście Czebarkul w obwodzie czelabińskim u podnóża Uralu Południowego. Najpierw załogi przeszły kompleksowe szkolenie dotyczące obsługi nowo otrzymanych pojazdów, a następnie przeprowadzono ćwiczenia w zakresie nauki jazdy. Zrealizowano także szkolenie strzeleckie i techniczne.
Czytaj też: Rosja wzmacnia "pancerz" w Kaliningradzie
Główny nacisk położono na zbadanie specyfiki elementów sterujących i uzbrojenia w obecności przedstawicieli producenta tych wozów. Obecnie w kolejnym etapie prób planowane jest prowadzenie strzelań w różnych scenariuszach taktycznych w ramach pododdziału pancernego. Głównym zadaniem BMPT ma być zapewnienie wsparcia ogniowego plutonu czołgów przy pomocy armat automatycznych i wyrzutni przeciwpancernych pocisków kierowanych, co znacząco zwiększa siłę ognia takiego pododdziału.
BMPT "Terminator" to ciężki wóz wsparcia ogniowego czołgów opracowany i produkowany przez Uralwagonzawod. Został zaprojektowany na przełomie wieków jako odpowiedź na bolesne doświadczenia rosyjskiej armii z wykorzystaniem bojowych wozów piechoty BMP-1/BMP-2 do wsparcia czołgów w trakcie pierwszej wojny czeczeńskiej. BMP okazały się zbyt słabo opancerzone i uzbrojone. Z tego powodu zdecydowano się na opracowanie silnie uzbrojonego i opancerzonego BWP osadzony na nośniku czołgowym. Jak dotąd na zakup tej konstrukcji zdecydowało oprócz Rosji (10 pojazdów, które są obecnie intensywnie testowane) także dwóch odbiorców eksportowych - Kazachstan (10 egzemplarzy) i Algieria (nawet do 300 wozów).
Nośnikiem tego wozu jest podwozie zmodyfikowanego czołgu podstawowego T-72 lub T-90. Na nim z kolei osadzone jest specjalnie zaprojektowany w tym celu załogowy moduł wieżowy uzbrojony w dwie armaty automatyczne 2A42 kal. 30 mm (z zapasem 850 pocisków) i czołgowy karabin maszynowy PKTM kal. 7,62 mm (z zapasem 2100 pocisków) oraz dwie podwójne wyrzutnie przeciwpancernych pocisków kierowanych 9M120 Ataka. Załoga składa się z trzech osób (dowódca, kierowca i operator uzbrojenia), a parametry techniczne są zbliżone do tych oryginalnego nośnika.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie