Reklama

Siły zbrojne

Olbrzymie straty syryjskiej armii. Kilkaset straconych pojazdów

Wśród zdobytego sprzętu są m.in. czołgi T-62.
Wśród zdobytego sprzętu są m.in. czołgi T-62.
Autor. Flickr/CC BY 2.0/Freedom House

Syryjska armia w ostatnich dniach utraciła na rzecz rebeliantów ponad 100 różnego typu pojazdów wojskowych oraz innego sprzętu w tym m.in. samolotów L-39ZA, czołgów czy systemów obrony powietrznej.

Ofensywa koalicji rebeliantów zrzeszonych pod sztandarem HTS – Hay’yat Tahrir al-Sham stale postępuje, osiągając kolejne sukcesy w postaci zajętego terenu, wiosek, miejscowości czy sprzętu wojskowego używanego przez Syryjska Arabską Armię. Wiele tych zdobyczy zostało już udokumentowanych w postaci zdjęć czy filmów zamieszczanych w serwisach społecznościowych jak np. X, czy Telegram. Stało się to przyczynkiem do powstawania już kilku list sprzętu straconego przez syryjską armię na rzecz rebeliantów. Wskazują one, że w zaledwie kilku dni zdobyli oni około 150 egzemplarzy różnego typy uzbrojenia w tym czołgów, bojowych wozów piechoty, artylerii lufowej i rakietowej czy nawet systemów obrony powietrznej.

Co kluczowe w tym wszystkim to fakt, że zdobywany sprzęt jest w znacznej większości sprawny i został porzucony przez żołnierzy bez jego zniszczenia. Tylko 2 przypadki utraconych przez armię rządową pojazdów to te gdzie zostały one zniszczony przez rebeliantów. Tym samym dostają oni olbrzymie wsparcia sprzętowe, które zostanie wykorzystane do walki z jego niedawnymi właścicielami. W wielu przypadkach jego przejęcie i wdrożenie nie będzie problemem z racji na jego znajomość przez rebeliantów. Zważywszy jednak na skalę porzuconego sprzętu, bardzo możliwym jest to, że po prostu nie będzie do niego dostatecznej liczy załóg.

Reklama

Wśród pozycji na liście przejętych pojazdów możemy wymienić m.in. około 20 czołgów rodziny T-54/55 (także w odmianie T-55AM), 15 sztuk T-62 w kilku odmianach (także T-62M), 10 egzemplarzy T-72 różnych wersji (w tym T-72AV). W kwestii tego typu zdobyczy jedną z ciekawszych jest jeden z najnowszych modeli czołgów wykorzystywanych przez syryjską armię w postaci T-90A. On jednak nie pojawił się na liście, co wskazuje na jeszcze większą skalę przejętego sprzętu przez rebeliantów.

W kwestii zdobycznego uzbrojenia niebędącego czołgami, wartymi uwagi są samoloty wsparcia pola walki L-39ZA Albatros (przynajmniej 9 sztuk przystosowanych do ataków na cele naziemne), system obrony powietrznej S-125 Newa, wieloprowadnicowa wyrzutnia rakiet BM-27 Uragan oraz BM-30 Smiercz, czy rosyjskiej produkcji zestaw przeciwlotniczy Pancyr-S1. Każdy z nich wydaje się funkcjonalny i został najpewniej porzucony przez obsługę. Oprócz tego można wymienić także kilka egzemplarzy haubic 2S1 Goździk, armaty polowe M-46 oraz jedną z nich posadowioną na samochodzie ciężarowym Mercedes Actros 4144.

Czytaj też

Część zdobycznego sprzętu jednak będzie problematyczna z wdrożeniem i niezbędne tutaj będzie albo zmuszenie pojmanych żołnierzy do ich obsługi lub pozostawienie go. Niewykluczone jednak, że część z żołnierzy armii rządowej będzie z czasem przechodzić na stronę rebeliantów w obawie o swoje życie.

Używany przez Syrię system przeciwlotniczy krótkiego zasięgu Buk-M1-2.
Używany przez Syrię system przeciwlotniczy krótkiego zasięgu Buk-M1-2.
Autor. Mil.ru
Reklama

WIDEO: Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (9)

  1. kurczak

    Teraz wiadomo po co jest wojna na ukrainie.

    1. Davien3

      Wojne w Ukrainie wywołały ruskie bestie .

  2. Buczacza

    To nie jest dobry okres dla legendarnego russkiego miru. Ukraina, Mołdawia, Gruzja i Syria... Jak żyć...

    1. Monkey

      @Buczacza: Ukraina już coś gada o rozejmie. Gruzja ? Przecież tam Gruzińskie Marzenie wygrało wybory, a kadencja Pani Prezydent Zurabiszwili to tylko następne dwa tygodnie. Mołdawia i Syria tych strat raczej nie pokryją. Szczególnie że w Syrii Rosjanie jeszcze nie przegrali. To Bliski Wschód, Irak też już przecież przegrywał z ISIS, tak jak i Assad wcześniej z rebeliantami. Że też muszę takie rzeczy przypominać…

    2. Fargo-12

      mam wrażenie że niektórzy komentujący tutaj nie wiedzą co się dzieje na świecie, Syria przegrywa, ale Ukraina przegrywa i to coraz bardziej, Gruzja właściwie już jest w rosyjskiej strefie wpływów. Mołdawia jak Ukraina przegra też wejdzie prędzej czy później, zresztą ona jest w zasadzie prorosyjska. Syria jak upadnie też za niedługo zacznie się dogadywać z ruskimi, jeśli tureccy i amerykańscy zwierzchnicy stracą nad nimi kontrolę.

    3. martiniQ

      Każdy sobie przypomina, co mu pasuje. Na Kremlu są faktycznie prawdziwi geniusze. Tak rozpędzić światowy wyścig zbrojeń i zmobilizować leniwych wrogów do wzmacniania armii, jakiego nie było od szczytu zimnej wojny, to mogli tylko oni. Nawet chińskie zbrojenia nie były w stanie tego zrobić, do czasu pełnej agresji Rosji na Ukrainę. A sami geniusze mają straty, o jakich w stolicach NATO nikomu się nawet nie śniło. Druga armia świata wspomaga się regularnie bronią z czasów wojny ojczyźnianej. Taktyka z tamtych lat uzupełniona została o drony i kaby - to też sukces. Tyle że Pekin ma ich głęboko i nie sięgnie do kieszeni na swój lend-lease.

  3. kurczak

    Poraża mnie zachwyt nad sukcesami "obcinaczy głów". Ważne że rosja obrywa, co? Tylko czy to rosja obrywa? Czy znowu nastaje czas polowania i obcinania głów chrześcijanom, jazydom, alawitom, druzom syryjskim. Paradoksalnie to rosja wspierając Asada zapewniała im życie. Teraz terroryści muzułmańscy wspierani przez lotnictwo Turcji urządza znowu rzeźnię tym ludziom. W Aleppo już zaczęli, atak na akademik i mordowanie studentów to zapewne wprowadzanie demokracji, co? Turcja nie dość że sama zaatakowała Syrię to cały czas aktywnie wspiera wszelkie organizacje terrorystyczne z isis na czele. Co na to NATO? Co reszta świata? Wolno Izraelowi to i wolno Turcji , ale rosja to agresor barbarzyński?

    1. "Pułkownik" Michał

      W pełni się z Tobą kurczaku zgadzam. Akurat w syryjskim konflikcie Rosjanie byli zaangażowani po stronie prawowitych władz i ludność niemuzułmańska mogła się dzięki nim czuć bezpieczniej. Natomiast to co zachód robi w Syrii ingerując w jej wewnętrzne sprawy (podobnie jak w Libii) jest jawnym łamaniem prawa międzynarodowego, w tym paktu Brianda-Kelloga.

    2. shooter01

      Zabawny jestes. A Rosjanie to niby glow nie obcinali ukrainskim jencom?

    3. user_1053627

      A kto te "prawowite" władze w Syrii wybrał?

  4. user_1050711

    Mam wrażenie, że to Turcja trenuje tam elementy napaści na Grecję. Nie, no oczywiście, że teraz napaść nie mogłaby, czeka aż USA zajęte będą gdzie indziej, jest też sojusz grecko-francuski... Najciekawsze (moim zdaniem) jest jak reagują na to Grecy ? Z tego co obserwuję i słyszę z rozmów, podstawową sprawą, jakiej wymaga się w greckich co ważniejszych jednostkach wojskowych, podstawową umiejętnością i cechą żołnierza, we dnie i w nocy... - są stalowe nerwy. Ktokolwiek jeden raz podpadnie, zachowując się, jak Polak uznałby to za normalne (strzały ostrzegawcze itd), karnie przeniesiony zostaje z prestiżowej jednostki, na tyły. Dla Greka i całej jego rodziny jest to straszny wstyd. Więc trenują swe nerwy, praktycznie bez limitów wytrzymałości. Serio !

    1. Noityle

      Nie wiem co ma piernik do wiatraka… większość tych rebeliantów jeździ na skuterach i pick-upach, a obecne SAA to gówniarze siłą wcieleni do armii , a kadra oficerska zamiast szkoleń zajmowała się handlem kaptagonem. Nijak się to ma do potencjalnego konfliktu Grecji z Turcją

  5. andys

    Nie myślę , aby te straty były takie olbrzymie , jak to sugeruje tytuł. W pierwszym zdaniu mówi się o ponad 100 pojazdach razem. (wszystkich).

  6. Zam Bruder

    Tak krok po kroku od demontażu państwa Saddama - demontuje się...porządek trzymany twardą, bo twardą ręką arabskich satrapów i udaje się że wprowadza się tam w zamian demokrację (Zachód) albo pomaga utrzymać władzę "prawowitemu rządowi" (Rosja + Iran) Na chwilę obecną coraz bardziej rozlewa się po krajach zdemontowanych reżymów taki niekontrolowany już przez nikogo bałagan którego po prostu nie uda się już ani powstrzymać animw dającej się przewidzieć przyszłości - posprzątać a w kolejce na swój los czeka perski Iran a Europa na kolejne fale przychodźców z tamtego regionu świata.

    1. radziomb

      mylisz się, na tym trzyma kontrole Turcja i USA. To normalne że na świecie są powstania i rebelie. Pamiętasz powstanie Wielkopolskie w Polsce? Jedno z niewielu udanych.

    2. Zam Bruder

      radziomb Pomimo mojego wieku pamiętać nie mogę ;)) ale dość dobrze znam Historię i to akurat mało trafne porównanie. Mało ważne kto na dzisiaj rozgrywa Syrię, bo ja zwróciłem uwagę na szersze zjawisko związane z pewnym procesem który się zaczął weaz z pierwszą wojną iracką i rozpoczętym wtedy demontażem "porządku" tamtejszego świata "tyranii" arbskich - dyktatorskich reżymów które de facto utrzymywały go długie dekady w stanie stabilnym - bez niebezpiecznych dla nas odprysków migracyjnych chociażby.. Co mamy tam dzisiaj?

    3. kurczak

      Zam Bruder jestem pod wrażeniem wprowadzonej przez zachód pod światłym przewodnictwem USA demokracji w Afganistanie.

  7. szczebelek

    Syryjska armia jest dzielna jak ta w Afganistanie...

    1. Monkey

      @szczebelek: To prawda, co piszesz. Tyle, iż czasem Amerykanie ponoszą porażkę, a czasem Rosja.

    2. radziomb

      Statystycznie 30% żołnierzy w okopie nie strzela i się chowa ze strachu lub strzela na niby. W realu mało masz ludzi typu Rambo. Popatrz na ulice, drogi , jak jest stłuczka, wypadek to ludzie boja się nawet zatrzymać i pomóc drugiej osobie.,

  8. radziomb

    Tak samo będzie z okupacja rosyjską za 2 lata. Jak Ukraina dostanie więcej samolotów, Tomahawków, JAASM, Taurusów. Na razie dostają "waciki". A Rosji za rok skończy się sprzęt z magazynów. To jest matematyka

  9. Szwejk85/87

    Dobrze by było gdyby Czeczenia się ruszyła, to byłby szach-mat.

Reklama