- Wiadomości
Okręt ukraińskiej straży granicznej zaatakowany na Morzu Azowskim [Wideo]
Kuter patrolowy ukraińskiej straży granicznej został ostrzelany i zatopiony prawdopodobnie z zajętego przez Rosjan brzegu nad Morzem Azowskim. Informację przekazał m.in. rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Andriej Łysenko.
Okręt ukraińskiej straży granicznej został zaatakowane w niedzielę wieczorem w okolicach Nowoazowska, miejscowości zajętej w ubiegłym tygodniu przez Rosjan. Do ostrzelania kutra przyznał się w mediach społecznościowych dowodzący tam tzw. „separatystami” człowiek o pseudonimie „Swat”. Twierdził przy tym, że do ataku wykorzystano broń przeciwpancerną.
Nie wiadomo, jaka jednostka została zaatakowana, ile osób było na pokładzie i dokładnie ile jest ofiar. Pojawiają się niepotwierdzone informacje, że w czasie akcji ratunkowej uratowano ośmiu marynarzy, z których dwóch zostało rannych. Dwie osoby zostały również uznane za zaginione
„Swat” zaprzeczył by jego ludzie, określający się jako „Wyzwoleńczą Armią Noworosji” otrzymywali jakieś wsparcie z Rosji, jednak trafienie z brzegu małego okrętu w ruchu, znajdującego się daleko w morzu, przez broń przeciwpancerną wykorzystywaną tylko przez „pseudoseparatystów” jest praktycznie niemożliwe. Prawdopodobnie zastosowano zdalnie sterowane pociski przeciwpancerne dostarczone razem z obsługą z terytorium Rosji. Niektóre źródła mówią również o ataku przeprowadzonym przez rosyjskie śmigłowce.