Reklama
  • Wiadomości
  • Polecane

Nowy gracz w postępowaniu na rumuńską artylerię. Krab poza stawką

Rumuńskie media informują o rozpoczęciu fazy analiz w postępowaniu na zakup nowych systemów artyleryjskich dla swojej armii. Ocenie zostaną poddane trzy konstrukcje: niemiecka PzH 2000, południowokoreańska K9A1 oraz niespodziewanie turecka Firtina II. Oznacza to zatem odrzucenie propozycji PGZ o wydłużeniu terminu składania wniosków.

AHS K9 wykorzystywana przez wojska Republiki Korei
AHS K9 wykorzystywana przez wojska Republiki Korei
Autor. ROK Armed Forces
Reklama

Rumunia zamierza pozyskać łącznie trzy dywizjony (54 działa), ponad 18 000 sztuk amunicji artyleryjskiej (w tym klasyczne pociski odłamkowo-burzące, dymne oraz szkolne) oraz 27 zapasowych luf. Całość za zamknąć się w kwocie ok. 3,7 mld PLN (850 mln EUR) i zakłada oprócz samych armatohaubic zakup także pojazdów specjalistycznych. Będą to wozy amunicyjne, rozpoznania artyleryjskiego, ponadto dywizjony otrzymają system rozpoznania meteorologicznego. Do każdej tego typu jednostki mają trafić też po trzy wozy zabezpieczenia technicznego oraz trzy systemy detekcji akustycznej. Termin dostaw pojazdów dla trzech dywizjonów ma wynosić 30-60 miesięcy od chwili podpisania umowy wykonawczej. Postępowanie jest konkurencyjne, oferty rozpatrywane będą pod względem ceny (30%) i parametrów technicznych (70%).

Reklama

Zobacz też

Reklama
Reklama

Informacje te oznaczają, że kompleksowa oferta PGZ dla Rumunii połączona z koniecznością wydłużenia terminu składania propozycji nie została rozpatrzona pozytywnie. Nie oznacza to jednak kategorycznego skasowania Kraba z zainteresowania Bukaresztu, wszak tamtejsze postępowania nierzadko kończyły się anulowaniem przetargów z wielu względów. Rumunia najpewniej docelowo będzie chciała pozyskać więcej niż 54 armatohaubice (mówi się nawet o 90 sztukach), zatem zamówienie rumuńskie jest cenne dla producentów wymienionych wyżej konstrukcji. Faworytem w nim wydaje się południowokorańskie K9A1, jednak pojawienie się tutaj tureckiej Firtiny II (praktycznie rzutem na taśmę) jest sporym zaskoczeniem, zwłaszcza jeżeli spojrzymy na obecny etap wdrażania jej do tureckiej armii (ciągły brak rodzimej jednostki napędowej powoduje używanie zmagazynowanych silników poprzedniczki). Przyjrzyjmy się zatem systemom artyleryjskim, jakie biorą udział w postępowaniu.

K9A1 Thunder

Dostarczona z Republiki Korei armatohaubica samobieżna K9A1 w służbie 16 Dywizji Zmechanizowanej.
Dostarczona z Republiki Korei armatohaubica samobieżna K9A1 w służbie 16 Dywizji Zmechanizowanej.
Autor. kpr. Piotr Szafarski / 16 Dywizja Zmechanizowana

K9 Thunder to południowokoreańska armatohaubica samobieżna zaprojektowana przez koncern Samsung Techwin na potrzeby południowokoreańskiej armii i produkowana obecnie przez koncern Hanwha Land Systems. Załoga składa się z pięciu osób: dowódcy, działonowego, ładowniczego, pomocnika ładowniczego i kierowcy. Główne uzbrojenie stanowi armata kal. 155 mm o długości 52 kalibrów zapewniająca zasięg ognia 40 km (i nawet do 54 km amunicją specjalną, w wypadku K9A1 i nowszych). Zapas amunicji wynosi 48 naboi i ładunków miotających gotowych do użycia. Napęd stanowi silnik wysokoprężny MTU MT881 Ka500 o mocy 1000 KM, który zapewnia przy masie 47 ton prędkość maksymalną 67 km/h i zasięg 480 km. W wersji K9A1 zmniejszono liczbę ładowniczych do jednego, co spowodowało ogólną redukcję załogi do czterech osób.

Reklama

Zobacz też

Reklama

T-155 Firtina II

Reklama
Turecka armatohaubica samobieżna T-155 Fırtına II (w niektórych źródłach nazywana również T-155 Fırtına NG).
Turecka armatohaubica samobieżna T-155 Fırtına II (w niektórych źródłach nazywana również T-155 Fırtına NG).
Autor. BMC / bmc.com.tr
Reklama

Firtina II to zmodernizowany wariant ahs T-155 Firtina opracowany przez tureckie przedsiębiorstwo BMC Otomotiv Sanayi ve Ticaret A.Ş. Uzbrojenie główne w postaci armatohaubicy MKEK 155 z lufą o długości przewodu 52 kalibrów pozostało niezmienione, jednak uzbrojenie dodatkowe, czyli wielkokalibrowy karabin maszynowy kal. 12,7 mm, znajduje się teraz w zdalnie sterowanym module uzbrojenia Aselsan SARP. Pojazd otrzymał też nowy zestaw kierowania ogniem, a także system wieżowy ze zmechanizowanym układem zasilania haubicy pociskami, który umożliwia oddanie trzech strzałów w ciągu pierwszych 15 sekund prowadzenia ognia.

Zobacz też

Nowa wersja tureckiej haubicy została także wyposażona w nowy system łączności i pomocniczą jednostkę prądotwórczą (APU). Posiada także układ klimatyzacji, który uzupełnia zmodernizowany system ogrzewania z wymiennikiem ciepła umieszczonym po lewej stronie frontu wieży, co ułatwia odróżnienie Firtiny II od starszej wersji. Donośność pozostała niezmieniona, gdyż w zależności od użytej amunicji jest ona określana na 30-40/56 km. Docelowo silnik i skrzynia biegów zostaną wymienione na zespół napędowy BMC Utku opracowany w Turcji. Do czasu jego wdrożenia armatohaubice będą otrzymywały silniki MTU MT 881 o mocy 1000 KM oraz przekładnie Allison X1100-5A4.

Reklama

Zobacz też

Reklama

PzH 2000

Reklama
Grecka PzH 2000.
Grecka PzH 2000.
Autor. Hellenic Army General Staff
Reklama

PzH 2000 to niemiecka samobieżna armatohaubica kal. 155 mm opracowana przez firmy Krauss-Maffei Wegmann, MAK System Gesellschaft oraz Rheinmetall AG dla niemieckiej armii w celu zastąpienia starzejących się M109A3G. Wykorzystuje ona podzespoły z czołgu Leopard 2, co ułatwiło jej serwisowanie w krajach użytkujących oba wozy. Donośność systemu określa się na ponad 40 km w zależności od użytej amunicji. Obecnie jednak wynik ten może zostać poprawiony do ponad 50 km przy zastosowaniu specjalnych typów amunicji np. Excalibur (podobnie jak w wypadku Kraba i innych nowoczesnych, natowskich dział 155 mm z lufami o długości 52 kalibrów).

Zobacz też

Magazyn amunicyjny wewnątrz pojazdu zawiera 60 pocisków i 67 ładunków miotających. PzH 2000 charakteryzuje się wysoką szybkostrzelnością: 3 strzały można oddać w 9 sekund, 10 strzałów w 56 sekund (od 10 do 13 strzałów na minutę w zależności od stopnia nagrzania lufy). Używana jest obecnie przez kilka armii świata m.in. siły zbrojne Niemiec, Holandii, Litwy, Grecji, Włoch i Węgier oraz Ukrainy, która otrzymała haubice od Niemiec i Holandii w ramach pomocy wojskowej.

Reklama

Zobacz też

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama