Reklama

Siły zbrojne

Nowa Zelandia wymienia samoloty treningowe

Już po 2016 roku piloci nowozelandzcy będą szkoleni na samolotach turbośmigłowych Beechcraft T-6C – fot. Beechcraft
Już po 2016 roku piloci nowozelandzcy będą szkoleni na samolotach turbośmigłowych Beechcraft T-6C – fot. Beechcraft

Królewskie lotnictwo wojskowe Nowej Zelandii postanowiło wymienić starzejącą się flotę samolotów treningowych Beech B200 King Air na nowe samoloty Beechcraft T-6C.

Kontrakt na dostawę samolotów treningowych Beechcraft T-6C podpisała osobiście nowozelandzka sekretarz obrony Helene Quilter z szefem zakładów Beechcraft Inc. 24 stycznia br.

Zakup 11 samolotów turbośmigłowych Beechcraft T-6C jest częścią programu modernizacji systemu treningowego w lotnictwie Nowej Zelandii – programu, którego wartość jest szacowana na 154 miliony dolarów nowozelandzkich (ok. 128 milionów dolarów USA). Jego celem jest dopasowanie programu szkoleniowego do takich samych standardów, jakie obowiązują w Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Australii i Stanach Zjednoczonych. Program obejmuje m.in. budowę symulatorów naziemnych (dostarczonych przez firmę CAE Simulation), bazy szkoleniowej z dedykowanym systemem komputerowym oraz praktyczne doskonalenie umiejętności prowadzone właśnie na samolotach turbośmigłowych T-6C.

Obecnie szkolenie pilotów nowozelandzkich odbywa się z wykorzystaniem tłokowych samolotów CT-4E i Beechcraft B200 King Airs ale będą one musiały być wycofane przed 2018 r. Nowy system szkoleniowy planuje się uruchomić już na początku 2016 r. Ma on pozwolić na wypuszczanie 15 dyplomowanych pilotów i 12 kwalifikowanych instruktorów lotniczych (Qualifying Flying Instructors) rocznie przez następnych 30 lat. 

Reklama
Reklama

Komentarze