Reklama

Siły zbrojne

Nowa taktyka wykorzystania Raptorów

Opracowano nową taktykę działania dla samolotów F-22 Raptor – fot. USAF
Opracowano nową taktykę działania dla samolotów F-22 Raptor – fot. USAF

Pentagon pracuje nad nową taktyką wykorzystania trudnowykrywalnych dla systemów obserwacji technicznej samolotów F-22 Raptor. 

Według Jane’s Defence Weekly nowy sposób działania zakłada wykorzystanie niewielkich, taktycznych grup lotniczych złożonych z samolotów F-22, które wykonywałyby uderzenia na wyznaczone cele z nieoczekiwanego kierunku. Zakłada się, że pojedynczy cykl operacyjny takiej grupy będzie liczył trzy doby. Obejmie on działania bojowe, szybkie tankowanie, uzupełnianie amunicji i zmiany pozycji.

Jest to wyraźne odejście od poprzedniej idei by wykorzystywać duże grupy samolotów z ograniczonej liczby lotnisk. Ale w ten sposób uzyskuje się efekt zaskoczenia, przyspiesza się tempo działań bojowych i zwiększa elastyczność procesu decyzyjnego na stanowisku dowodzenia. Jednocześnie nowa metoda upraszcza proces organizowania wsparcia logistycznego, które wymagało wcześniejszego tworzenia całego zaplecza technicznego.

Obecnie nowa, mobilna grupa taktyczna ma się składać z 4 samolotów F-22, samolotu transportowego C -17 Globemaster III oraz specjalnie przygotowanego do takiego działania personelu technicznego.

Nową taktykę działania przetestowano m.in. 9 października br. w czasie ćwiczeń na Atlantyku, gdy grupa samolotów F-22 zaatakowała wyznaczony cel z niespodziewanego kierunku, wcześniej przelatując nad Biegunem Północnym.

Reklama

Komentarze (5)

  1. CzytaćWarto i myśleć też....

    Czytanie ze zrozumieniem naprawdę nie boli. Warto abyście młodzi koledzy zwrócili uwagę, że reklamując szwedzkie rozwiązania nie zwracacie uwagę na kwestię celu operacyjnego. W artykule jest mowa o strategicznych (w swojej istocie) misjach uderzeniowych a wy rozpisujecie się o taktyce obrony powietrznej, ew. obronnych misjach o wymiarze taktycznym. Tak więc autor artykułu pisze o zupie a wy młodociani "towarzysze spod znaku ciekawostek onet-u" o du...ie. Przy poziomie dzisiejszej techniki, taktyka wykorzystywania wielu DOL raczej nie ma racji bytu. Szwedzkie myśliwce nigdy i nigdzie się nie sprawdziły bojowo, a zatem dla poważnych SP są jakby wirtualne.Konstrukcja Grippena i jego taktyka wykorzystania wynikają raczej z uwarunkowań ekonomiczno-geograficznych. W żadnym razie nie jest to sposób na skuteczne funkcjonowanie w czasie nowoczesnego konfliktu. czy np. potraficie sobie odpowiedzieć, jak efektywnie będą bronione przed napadem powietrznym te wszystkie mini bazy?

  2. XYZ

    Też mi "odkrywanie Ameryki!" Szwedzi mają taką taktykę działania lotnictwa od paru dziesiątków lat. I dostosowaną do położenia geopolitycznego organizację sił powietrznych, infrastrukturę i konstrukcję samolotów. Finowie dzięki podobnej taktyce stracili dużą część terytorium ale nie niepodległość. Szwajcarzy też nie patrzą bałwochwalczo w Amerykanów. I Niemcy pod koniec wojny na lądzie tworzyli "kamfgruppen". Takie są realia Europy Środkowej.

    1. kibic

      Panie, Pan chyba mylisz wojne partzancka z dzialaniami w powietrzu. Artykul mowi o tym iz wczesniej lecieli w duzej ilosc ze znanych kilku kierunkow a teraz male grupy samolotow moga pojawic sie z kazdego kierunku. I tak jest to zmiana dla USA tak samo pewnie bylaby dla Rosjan. Dodatkowo Ameryka nie lezy w Europie Srodkowej. ps. Szwedzi? Co miesiac slychac o nowej kompromitacji Sil Powietrznych Krolestwa Szewcji. Juz 2 krotnie Rosjanie zrobili co chciceli i odlecieli zanim Gustav i Ole dobiegli do Gripenow. Wiec powolywanie sie na ich taktyke walki w powietrzu jest delikatnie bezcelowe. ps.2 nie dawno mowili iz 70 % ludzi w kraju nie umie czytac ze zrozumieniem i wyciagac wnisokow........

  3. pinokio

    a co na to ekolodzy?

    1. XYZ

      No jak pragnę zdrowia! To pytanie to chyba nie do tego artykułu? Bo co ma wspólnego potencjalna wojna z ekologią? Proponuję wpisać na You Tube: skutki broni uranowej - materiał sprzed 4 lat. Ale radziłbym bym być na czczo. Albo też tam: pociski z uranem. Oczywiście jeżeli ktoś tego jeszcze nie widział. Pozdrawiam.

  4. prawnik

    Przez analogię! Czy sensowne jest wyposażenie polskiego lotnictwa w F-16, dla których mamy 2 lotniska (Krzesiny i Łask) bo tam są odkurzacze do pasów startowych? Czy nie lepsze byłyby samoloty zdolne do startu i lądowania na DOL i działające w małych grupach? Pytam fachowców.

    1. grzegorz

      Oczywiści,że kupowanie kolejnych f-16 było by idiotyzmem właśnie z powodów które piszesz i kilku innych.F-16 zastąpią w działaniach Su22 / zrzucanie bombek/ a SP potrzeba rasowych myśliwców przechwytujących jak i pola walki.Do tego najlepiej nadają się Migi i Gripeny a do przełamania i osiągnięcia przewagi EF lub Rafale. Mieliśmy również koncepcję stworzenia właśnie takich małych grup operujących z każdej "łąki" na naszym, tanim samolocie Skorpion lub Kobra w zamian za drogie wyspecjalizowane śmigłowce szturmowe ale niestety nadeszła "demokracja" i koncepcję szlag trafił.Tworzenie małych grup ma wiele zalet w przypadku dziurawej a jak w naszym przypadku prawie nie istniejącej OPL-otki bo przeciwnik musi się natrudzić by odszukać i zniszczyć tak mały oddział a w wypadku Krzesin i Łasku wystarczy wysypać 2 worki żwiru na pas i F-16 już nigdzie nie poleci.

    2. kibic

      Oj Panie Prawnik za duzo komenatrzy na Onecie sie Pan na czytal. F-16 moze wystartowac z DOL, Autostrady,czy nawet z pasow do kolowania na lotnisku i nie jest mu potrzebny zaden odkurzacz. Myslisz ze Amerykanie gotujac sie do wojny z ZSRR zaprojektowaliu by samolot niezdolny do dzialania z innych niz oczyszczone pasy startowe przy pomocy odkurzacza? Te urzadzenia wykorzystywane sa podczas pokoju aby nie ryzykowac uszkodzenia samolotu badz katastrofy podczas pokoju i zwyklych lotow. A zanim odezwa sie wszyscy 20 letni specjslisci od Mig-29 dodam ze do dzis pamietam jak na DOL pomiedzy Wroclawiem a Legnica chyba gdzies w okolicach Srody Slaskiej na kolanach przez polowe dnia moja kompania sprzataja DOL z kazdej nawet najmniejszej drobinki a jak w butach przelecialem przez pas za potrzeba to kapral tak sie darl ze na poczatku DOL slyszeli a ladowac mialy nasze chlopaki wiec "mityczne mozliwosci ladowania MIg-29 " sa na takim samym poziomie jak i F-16. Wtedy to moja kompania byla odkurzaczem dzis maja autoamtyczne.

  5. Artwi

    Znaczy się naśladują Rosjan, którzy w 2008 pokazali Flankery i MiGi-31 (dzięki ił-78) nad Atlantykiem?

Reklama