Siły zbrojne
Nowa egipska baza morska nad Morzem Śródziemnym
Egipska marynarka wojenna otrzymała w pełni operacyjną i najnowocześniejszą dotychczas bazę morską, zlokalizowaną na północno-zachodnim wybrzeżu kraju. Ma ona pozwolić na zabezpieczenie interesów Egiptu w regionie, a także być elementem bezpieczeństwa w przypadku pojawienia się wyzwań militarnych, ale również związanych chociażby z nielegalną migracją. Po samej inauguracji, baza stała się miejscem rozpoczynających się dużych manewrów wojskowych.
Egipt w ten weekend oficjalnie zainaugurował funkcjonowanie bazy morskiej w pobliżu granic z Libią. Ceremonię otwarcia uświetniła obecność zarówno prezydenta Abdela Fattaha El-Sisiego, ale też zagranicznych gości. Wśród nich wyróżniał się książę Muhammad bin Zajid Al Nahajjan czyli następca tronu emira Abu Zabi oraz zastępca Najwyższego Dowódcy sił zbrojnych Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz Mohammed al-Menfi przewodniczący libijskiej rady prezydenckiej. Inauguracja była również okazją do spotkań wyższych polityków i dowódców z państw regionu Bliskiego Wschodu oraz Egiptu. Można zauważyć chociażby obecność i rozmowy gen. Theyaba bin Saqr Al-Nuaimi, szefa sztabu sił zbrojnych Bahrajnu, ze swoim egipskim odpowiednikiem gen. Mohamedem Farid Hegazy. W ceremonii uczestniczyli również książę Khalid bin Salman bin Abdulaziz, wiceminister obrony Królestwa Arabii Saudyjskiej oraz tamtejszy szef sztabu gen. Fayyad bin Hamed Al-Ruwaili. Co ciekawe, w otwarciu bazy uczestniczył również gen. Abdullah bin Hassan al-Sulaiti, reprezentujący Katar i tamtejszą marynarkę wojenną.
Baza jest zlokalizowana ok. 255 km od Aleksandrii (rejon Jarjoub, Marsa Matruh), a jej kluczową rolą ma być wspieranie bezpieczeństwa Egiptu od północnego-zachodu jak również zwiększenie możliwości działania jeśli chodzi o szlaki żeglugowe na Morzu Śródziemnym i Morzu Czerwonym (uwzględniając kwestie bezpieczeństwa Kanału Sueskiego). Obecnie Egipt posiada już 4 bazy morskie z przeznaczeniem dla marynarki wojennej operującej na akwenie śródziemnomorskim, a także jedną na wspomnianym powyżej Morzu Czerwonym. Ma to być równocześnie trzecia baza powstała wraz z objęciem rządów prezydenta El-Sisiego, wcześniejsze to Mohamed Naguib Base w al-Alamein, a także baza w Berenice. Znaczenie nowej bazy morskiej jest podkreślone tym, że Egipt otwarcie rzuca wyzwanie coraz silniejszym aspiracjom polityczno-wojskowym Turcji w rejonie Morza Śródziemnego. Stąd też, sama infrastruktura chociażby bazy w Aleksandrii (kwatera główna marynarki i główna baza morska) staje się niewystarczająca dla rosnących potrzeb wojska i przede wszystkim marynarki wojennej w regionie.
Egipscy analitycy nie ukrywają, że pojawienie się nowej bazy jestem elementem odstraszającym potencjalnych przeciwników w domyśle zapewne w pierwszej kolejności wysoce aktywnej w ostatnich latach w Libii Turcji. Przy czym, należy dodać, że w relacjach egipsko-tureckich ma postępować pewne delikatne ocieplenie. Albowiem zarówno Kair, jak i Ankara wysłały w ostatnich miesiącach pozytywne sygnały względem siebie. Jednym z nich miało być oświadczenie tureckiego ministra spraw zagranicznych Mevluta Cavusoglu, dotyczące możliwości negocjacji przez oba kraje problemu wytyczenia granic morskich we wschodniej części Morza Śródziemnego. Zaś tuż po tej zapowiedzi nastąpiła pochwała egipskiego ministra informacji Osamy Heikala względem decyzji rządu tureckiego i pojawiło się w tym kontekście określenie wykonania „dobrego gestu”.
Wraz ukończeniem nowej bazy morskiej, egipska flota ma do dyspozycji 1000 metrowe nabrzeże, a infrastruktura bazy jest rozlokowana na 10 km kwadratowych. Nowa baza jest oczywiście zaprojektowana dla okrętów, ale posiada także możliwości do obsługi statków należących do cywilnej żeglugi. W ramach obiektów bazy ulokowane zostało lądowisko dla samolotów i śmigłowców. W trakcie ceremonii otwarcia bazy morskiej, pokazywane były kluczowe i symboliczne elementy wyposażenia współczesnej egipskiej floty. Stąd pojawiły się helikopterowce typu Mistral, zakupione od Francji, a także skonstruowany przez Niemców okręt podwodny czy też włoskie fregaty FREMM. W powietrzu, w trakcie ceremonii otwarcia operowały samoloty oraz śmigłowce sił zbrojnych Egiptu.
Czytaj też: Armie Świata: siły zbrojne Egiptu [Defence24 TV]
Bardzo interesujące były obrazki współpracy w powietrzu egipskich śmigłowców uderzeniowych Ka-52, zakupionych od Rosji oraz AH-64D produkcji amerykańskiej. W pokazach uczestniczyły również jednostki specjalne wojsk egipskich, pokazujące możliwości działań kontrterrorystycznych. Jeden ze scenariuszów pokazu zakładał chociażby zintegrowaną operację komandosów, którzy odbijali obiekty bazy z rąk hipotetycznych terrorystów z wykorzystaniem śmigłowców, a także łodzi półsztywnych i desantu spadochronowego. Na lądzie zgromadzone były również zasoby egipskich wojsk lądowych, w tym dość duża liczba pojazdów pancernych. Baza stanowi oczywiście również jeden z elementów egipskiej obrony przeciwlotniczej w całym regionie.
Nazwę bazy – tj. 3 Lipca nadano na pamiątkę wojskowego zamachu stanu, który obalił rządy Bractwa Muzułmańskiego w Egipcie. Cytowany przez „Arab News” Ahmed Khaled, dowódca sił morskich Egiptu, powiedział, że baza 3 Lipca zwiększa możliwości kraju w ramach kompleksowego programu modernizacji sił zbrojnych, przyczyniając się do rozwoju pokoju i rozwoju w całym regionie. Oficjalne otwarcie bazy zbiegło się z jej praktycznym testem generalnym jeśli chodzi o obsługę wojsk biorących udział w manewrach Qader-2021. Będą one jednymi z największych ćwiczeń planowanych przez wojska egipskie na cały obecny rok.