Reklama

Siły zbrojne

Noble Sword 2014: 1700 komandosów z 15 państw na polskich poligonach

Operatorzy Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca; fot. archiwum JWK
Operatorzy Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca; fot. archiwum JWK

We wrześniu na poligonach w Polsce i na Litwie odbędzie się sojusznicze ćwiczenie taktyczne pod kryptonimem „Noble Sword-14”, certyfikujące wielonarodowy Komponent Operacji Specjalnych do dyżuru bojowego w składzie Sił Odpowiedzi NATO zestawu 2015 (SON 2015). Łącznie w działaniach na lądzie, morzu i w powietrzu uczestniczyć będzie blisko 1700 komandosów z 15 państw.

Jak informuje Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych przez ponad 3 tygodnie żołnierze ćwiczyć będą na poligonach w Drawsku Pomorskim, w Bemowie Piskim, w Nadarzycach oraz w Rukli na Litwie, a także na akwenach Zalewu Szczecińskiego i Zatoki Pomorskiej. Pierwszoplanowym ćwiczącym będzie wielonarodowa obsada stanowiska dowodzenia sojuszniczego Dowództwa Komponentu Operacji Specjalnych (ang. Special Operations Component Command - SOCC), której trzon stanowią żołnierze z Centrum Operacji Specjalnych - Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych (COS-DKWS) w Krakowie. W roli drugoplanowych ćwiczących wystąpią przede wszystkim Zadaniowe Zespoły Bojowe (ZZB): 3 lądowe (holenderski, litewski oraz polski), 1 morski oraz 1 lotniczy (oba polskie), które praktycznie wykonają zadania stawiane przez dowództwo.

Tematem ćwiczenia będzie „Planowanie i prowadzenie operacji specjalnych przez Dowództwo Komponentu Operacji Specjalnych oraz Zadaniowe Zespoły Bojowe w ramach operacji z artykułu 5 Traktatu Północnoatlantyckiego”. Główny cel „Noble Sword-14” to praktyczne potwierdzenie zdolności operacyjnej Komponentu Operacji Specjalnych do organizacji i prowadzenia operacji specjalnych, zweryfikowanie przyjętej wielonarodowej struktury systemu dowodzenia oraz zgranie wybranych elementów systemów walki.

W ćwiczenie zaangażowanych będzie 15 państw (Chorwacja, Estonia, Francja, Holandia, Litwa, Niemcy, Norwegia, Polska, Słowacja, Słowenia, Stany Zjednoczone, Turcja, Węgry, Wielka Brytania i Włochy) oraz kilkanaście instytucji, m.in. Straż Graniczna, Policja oraz Urząd Celny. Działanie Zadaniowych Zespołów Bojowych wspierać będą śmigłowce Mi-17, samoloty F-16, C-130 Hercules i C-295 Casa, a także jednostki pływające Marynarki Wojennej, m.in. ORP Wodnik, ORP Zbyszko oraz ORP Arctowski.

Certyfikację wielonarodowego Komponentu Operacji Specjalnych (ang. Special Operations Component - SOC) do dyżuru bojowego w składzie Sił Odpowiedzi NATO (ang. NATO Response Force – NRF) zestawu 2015 przeprowadzi Międzynarodowy Zespół Certyfikujący, utworzony na bazie Dowództwa Sił Połączonych (ang. Joint Force Command - JFC) NATO w Neapolu oraz Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ). Kierownikiem ćwiczenia „Noble Sword-14” będzie Inspektor Wojsk Specjalnych Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych (DGRSZ) generał dywizji Piotr Patalong.

W 2015 roku, w ramach dyżuru w składzie Sił Odpowiedzi NATO (SON 2015), Polska będzie państwem ramowym dla natowskiego Komponentu Operacji Specjalnych. Oznacza to, że polscy żołnierze Wojsk Specjalnych stanowić będą trzon sojuszniczego Komponentu Operacji Specjalnych, a jednostki Wojsk Specjalnych od 1 stycznia do 31 grudnia będą w bojowym dyżurze, w gotowości do przeprowadzenia operacji w składzie Sił Odpowiedzi NATO.

DGRSZ

Reklama

Mikrostan wojenny, Mad Max w Syrii - Defence24Week 102

Komentarze (4)

  1. Wojmił

    to po 114 chłopa gadający różnymi językami z każdego kraju... to nasza obrona od sojuszników...

    1. jwkl

      Nie narzekaj - 100 takich grup komandosów po 15-20 ludzi przy wsparciu miejscowych może narobić takiego piekła armii potencjalnego agresora, że sprawy sobie nie zdajesz. Teraz tak się skutecznie wojuje Panie Wojmił ... ;-)

    2. Husar

      Te 1700 ludków bardzo szybko spacyfikowałoby zielone ludziki na Ukrainie. Komandosi mają znacznie większą siłę bojową niż zwykłe oddziały

  2. baca5

    Lepiej niech Amerykanie wysla jakies Patrioty i z 500 czolgow Abrams.

    1. MRSS

      Co ma piernik do wiatraka?

    2. Ktoś

      500 czołgów, patrioty. hmm... może do tego jeszcze tak ze 100 F-22, do tego po 100 f-16, f-18. Poza tym oczywiście co najmniej 50 śmigłowców i z 20 okrętów, do tego pewnie jakieś 300 000 żołnierzy, tak? Bo Polska jest pępkiem świata i stany w czasach pokoju będą wysyłać do niej 20 % swojej armii... Ludzie, bądźcie rozsądni. Takie "zabawy też kosztują", a dla każdego rządu najważniejsze jest bezpieczeństwo jego narodu, a nie sojuszników.

    3. KetlingKM

      Popatrz baco5 jak szybko wylazły putinowskie pluskwy aby kąsać ze wszystkich szpar. Na szczęście używają zgranych argumentów z sowieckich podręczników agitprop. Codo Abramsów i patriotów, to jak widać na Ukrainie ruscy obłażą kraj jak karaluchy jadąc na czym popadnie i mordując też czym popadnie. Nie używają wcale super nowoczesnej i drogiej broni. Karabin na sznurku, trampki, BM-21 i ogurcy w mieszoku...

  3. kortez

    A gdzie Czechy ? Putin nie pozwolił ?

  4. sabre

    Czym się różni znaczenie tego ćwiczenia od zeszłorocznej Cobry-13? Tam też chodziło o certyfikację, jak mi się wydaje... Z góry dzięki za odpowiedź!

    1. Kolin86

      Cobra 13 podsumowała nasze uczestnictwo w NRF i dała nam status państwa ramowego, zaś Noble Sword 14 jest potwierdzeniem nabytych umiejętności i dokładniejszym zgraniem się jednostkami specjalnymi w NATO. Z tego co wiem takie ćwiczenia będą przeprowadzane co roku, ponieważ działania asymetryczne ciągle się zmieniają. Jeżeli poprzestaniem na jednej taktyce wróg na pewno to wykorzysta. Status państwa ramowego daje nam ogromne możliwości ale jest również wielkim wyzwaniem. Pozdrawiam

Reklama