Reklama

Siły zbrojne

Niemcy: brygada na Litwie pogrąży Bundeswehrę? „Braki od haubic do namiotów”

Autor. Bundeswehr/Michael Seidel

Niemcy zamierzają rozlokować na Litwie brygadę wojsk lądowych, by wzmocnić obronę NATO w Europie Środkowo-Wschodniej. Jak na razie nie przewidziano jednak dodatkowych pieniędzy na sprzęt dla tej jednostki, przez co jej formowanie może być dodatkowym obciążeniem dla i tak już znajdującej się w trudnej sytuacji Bundeswehry.

Reklama

Minister obrony Niemiec Boris Pistorius potwierdził niedawno decyzję o sformowaniu do 2027 roku brygady, która ma zostać rozmieszczona na Litwie. Jednostkę ma tworzyć łącznie 5000 osób personelu wojskowego, w tym 4800 żołnierzy i 200 pracowników cywilnych. Na Litwę mają zostać przeniesione dwa istniejące bataliony wojsk lądowych Bundeswehry (203 pancerny i 122 zmechanizowany).

Reklama

Czytaj też

Reklama

Trzeci ogólnowojskowy batalion ma stanowić grupa bojowa, rozlokowywana rotacyjnie na Łotwie. Oczywiście jednostka będzie też potrzebowała pododdziałów wsparcia, rozpoznania i logistycznych. Pierwsze elementy dowodzenia mają zostać utworzone już w 2024 roku.

Wielu komentatorów poddaje w wątpliwość, czy Niemcom uda się sformować brygadę, przyjąć żołnierzy do służby itd. (w założeniu ma to się odbywać na zasadzie ochotniczej). W praktyce jednak trudnością może być co innego.

Jak pisze „Spiegel” i za nim inne media, w tym ntv, inspektor wojsk lądowych generał Alfons Mais przekazał przełożonym, że potrzebuje około 7 miliardów euro, by zapewnić wyposażenie dla brygady. W innym wypadku sprzęt dla nowo formowanej jednostki będą musiały zapewnić inne. A już obecnie ukompletowanie niemieckich wojsk lądowych w różny sprzęt „od systemów artyleryjskich do namiotów” wynosi 60 proc. w stosunku do potrzeb, więc o dużo za mało. Jednocześnie od 2025 roku niemiecka armia ma mieć dodatkowe zobowiązania, związane z utrzymaniem gotowości sił głównych w ramach NATO New Force Model.

Czytaj też

Brak wystarczającej woli politycznej

Jeśli więc nie zostaną przyznane dodatkowe środki, gotowość jednostek Bundeswehry może obniżyć się jeszcze bardziej. Skoro bowiem podjęto decyzję polityczną o rozlokowaniu jej jednostek na Litwie, to pewnie zostanie ona wykonana. Tyle, że władze Niemiec – być może nie resort obrony, ale sam kanclerz Scholz oraz koalicjanci – nadal nie skłaniają się do finansowania armii na odpowiednim poziomie. Bo pieniędzy na wyposażenie nowej brygady po prostu nie ujęto w planach.

W planach budżetowych na 2024 rok, uzgodnionych przez koalicję SPD, Zielonych i FDP założono dodatkowo, że Bundeswehra będzie musiała pokrywać zakupy sprzętu podejmowane w celu uzupełnienia zapasów po oddaniu wyposażenia Ukrainie ze specjalnego funduszu 100 mld euro, przyjętego już w 2022 roku, a nie z dodatkowych środków tzw. Einzelplan 60, przeznaczonych na pokrycie nadzwyczajnych wydatków. To oznacza, że kontrakty na zastąpienie sprzętu będą musiały „konkurować” o finansowanie z długofalowymi programami modernizacyjnymi Bundeswehry.

Czytaj też

Jak na razie nie wiadomo, czy ostatecznie znajdą się dodatkowe pieniądze dla brygady rozmieszczanej na Litwie. Jeśli jednak rządząca koalicja nie zdecyduje się przeznaczyć dodatkowych pieniędzy – między innymi dlatego, że brakuje ich także na transformację energetyczną – to odtworzenie gotowości sił głównych niemieckiej armii będzie stało pod dużym znakiem zapytania.

Reklama
Reklama

Komentarze (11)

  1. szczebelek

    Niemcy nasz sojusznik to nawet hełmów nam nie wyślą 🤭😮‍💨

    1. wojghan

      Hełmów to może nie ale ilu doktorów i inżynierów nam zaraz wyślą.

    2. AntekMajcher

      Ale za to chętnie "pomogą" W odbudowie Polski. Oczywiście nie za darmo

    3. user_1049933

      Dlaczego im tego nie wyślesz?

  2. GGG BBB

    To jest po prostu porażka. NATO poza USA praktycznie nie istnieje.

    1. Franek Dolas

      GGG BBB Ameryki nie odkryłeś.

  3. Bóg drogi

    Mimo wszystko to dobre wiadomości.

    1. wojghan

      Dobre? Co widzisz dobrego w informacji, że podobno najsilniejsza armia Europy nie jest w stanie wystawić w ciągu 4 lat jednej, cholernej brygady? Wiesz ile brygad ma w tej chwili Ukraina? Z tych jako tako ukompletowanych będzie ze 30, może ciut więcej. A Rosja? Ponad 200.

    2. Davien3

      wojghan i Rosja tymi 200 brygadami nie moze sobie poradzić z tymi 30 Ukrainy:))

  4. Odyseus

    Niemcy od lat nie są w stanie wystawić ciężkiej dywizji w ramach zaobowiązań Nato więc co się dziwić , my zresztą też nie lepsi bo tej Naszej 12 trochę do szczęścia też brakuje ... już o samolotach nawet nie wspomnę , My się za obowiązaliśmy do posiadania co najmniej koło 200 maszyn u Niemiec też z tym kiepściutko bo mieli mieć tego więcej , Polityka polityką a rzeczywistość , rzeczywistością

  5. staryPolak

    czy też odnosicie wrażenie obserwując zbrojenia Niemiec że ktoś tu uzgadnia z kimś terminy i zakres działania?

  6. staryPolak

    może są pewni że pakt będzie dotrzymany?

    1. Krzysztof33

      A jakie jest ukompletowanie polskich brygad? ;)

  7. Podszeregowy

    Im słabszy bundeswehrmacht tym lepiej dla Polski.

    1. Marian L

      W dzisiejszych realiach to nie wiem czy to prawda, bo nie pomogą ale przynajmniej noża w plecy nie wbija. To jednak mogą zablokować pomoc dla nas i do tego nie potrzebuje armii.

  8. xdx

    Pieniądze na „działalność” brygady idą z budżetu bundeswehr bo to normalna jednostka. Jedyny problem to brak Pum ( na ich miejsce są Marder ). przynajmniej do czasu napraw i modernizacji ( to pokłosie uszkodzenia 18 podczas ćwiczeń). Obecnie stacjonuje rotacyjnie brygada Bundeswehr na Litwie w pełni wyposażona w sprzęt. Cały problem nowej umowy to stacjonowanie stałe, które wymaga kompletnie innego zaplecza np mieszkania, mieszkania i pracą dla rodzin, dodatkowa kasa na pensje bo na stałym stacjonowaniu dochodzi dodatkowa kasa - praktycznie podwójny żołd. Co do finansowania to jak zwykle w Niemczech nie chodzi o kasę tylko o politykę- obecnie rządzi koalicja 3 pari , za zgodę na jakiś plan wydatków odrazu oczekują ustępstw w ich własnych planach co czasem jest kompletnie sprzeczne z ustalaniami koalicyjnymi. Co do sprzętu to umowy ramowe są spore ale wykonawcze narazie tylko na minimum

    1. staryPolak

      nie stacjonuje (brygada) tylko MA STACJONOWAC. I nie ze sprzętem bo sprzętu ...... jak to rzecze klasyk - JAK NI MA TO NI MA. A co do polityki niemiec to trudno zrozumieć, bo najwyraźniej nie boją się żadnej wojny z Rosją.

    2. Dzejro

      xdx: Poczytaj sobie raport o bundeswehrze. Warto.

    3. wojghan

      Pokłosie uszkodzenia jednego dnia ćwiczeń 18 z 19 PUM.

  9. DDR

    Koniec historii zrobiło swoje

  10. wojghan

    Przeczytałem pierwsze zdanie i to wystarczy. JEDNA BRYGADA ma powstać do 2027 roku i jest z tym poważny problem. To teraz coś wam powiem. Gdyby jakimś cudem - a cuda się czasem zdarzają na wojnie - Ukraina dogadała się teraz z Rosją że robią zawieszenie broni a SZUA się odwraca i rozwala NATO to niezatrzymani przez nikogo doszliby bez problemu do Lizbony. I tyle byłoby z waszego wielkiego NATO. Tylko smród by pozostał. Zauważcie, że Ukraińcy są porządnie wkurzeni że zostali wystawieni do wiatru a Arestowicz otwartym tekstem mówi o porzuceniu Zachodu i sojuszu z Rosją.

  11. X

    Gdyby nie zamykali elektrowni atomowych, to może kasa by się znalazła..?