Reklama

Siły zbrojne

Mjanma: skazano współpracownika byłej przywódczyni. Powodem jest zdrada stanu

U Win Htein fot. VOA Burmese (domena publiczna)
U Win Htein fot. VOA Burmese (domena publiczna)

Junta wojskowa, która po zamachu stanu przejęła w lutym władzę w Mjanmie, skazała w piątek na 20 lat więzienia bliskiego współpracownika byłej przywódczyni kraju Aung San Suu Kyi, U Win Hteina. Ukarano za rzekomą „zdradę wobec państwa”.

U Win Htein, były członek parlamentu birmańskiego, to pierwszy wysokiej rangi członek partii Narodowej Ligi na rzecz Demokracji (NLD), który został ukarany przez juntę odkąd dokonała przewrotu. O wyroku poinformował prawnik polityka Myint Thwin, dodając, że złoży apelację w tej sprawie.

80-letni polityk nie po raz pierwszy jest więziony przez juntę. Zanim dowodzona przez Suu Kyi NLD doszła do władzy po wyborach w 2015 r. i nastąpiła polityczna odwilż w Mjanmie, U Win Htein kilkakrotnie odbywał wyroki pozbawienia wolności za prowadzenie kampanii przeciwko reżimowi wojskowemu.

Międzynarodowe i krajowe media często zwracały się do U Win Hteina, ponieważ uważano go za prawą rękę Suu Kyi - pisze AFP.

Polityk został aresztowany trzy dni po lutowym zamachu, wcześniej jednak skrytykował w rozmowie z dziennikarzami jego sprawców i oskarżył ich o to, że "prowadzą kraj w złym kierunku".

Reklama
Reklama

Aung San Suu Kyi jest oskarżana przez reżim wojskowy o szereg przestępstw i wykroczeń; od nielegalnego importu krótkofalówek po łamanie restrykcji związanych z pandemią koronawirusa. Zarzuty mogą doprowadzić do jej uwięzienia na kilkadziesiąt lat. Obalona przywódczyni Mjanmy, jak powiedziało źródło AFP, we wtorek po raz pierwszy, odkąd rozpoczął się proces w jej sprawie, zeznawała przed sądem junty.

Od przewrotu z 1 lutego Mjanma pogrążona jest w chaosie, a wojsko i policja wielokrotnie brutalnie tłumiły trwające w całym kraju protesty i strajki. Podległe wojskowym władzom służby zabiły ponad 1000 osób, a wiele tysięcy innych zostało zatrzymanych – wynika z danych Związku Pomocy Więźniom Politycznym (AAPP). Junta twierdzi, że liczby te są zawyżone, a w starciach z protestującymi ginęli również żołnierze.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Wolny Strzelec

    Tak będzie w Polsce. Narodowy socjalizm (ZP) nigdy niczego dobrego nie przyniesie.

Reklama