Reklama

Siły zbrojne

Mesko dostarczy wojsku materiały wybuchowe

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Inspektorat Uzbrojenia oraz polska firma Mesko rozpoczęły negocjacje dotyczące dostawy przez spółkę materiału wybuchowego plastycznego MWP-14. 

Przedmiotem zamówienia jest dostawa w latach 2018-2020 materiału wybuchowego plastycznego MWP-14. Mesko miałoby zapewnić wojsku 30 tys. kg.  

Nie wiadomo na ile IU szacuje wartość pozyskania MWP-14 od Mesko. Na razie poinformowano jedynie, że do realizacji zamówienia wybrano procedurę negocjacyjną bez publikacji ogłoszenia, co związane jest z ochroną wyłącznych praw wspomnianego oferenta. 

Jak wskazuje Inspektorat Uzbrojenia, uznaje on za konieczne pozyskanie konkretnego materiału wybuchowego plastycznego MWP-14, wprowadzonego na wyposażenie Sił Zbrojnych RP, spełniającego określone wymagania zawarte w aktualnie obowiązującej dokumentacji technicznej do produkcji seryjnej, do której wyłączne prawa własności posiada MESKO Spółka Akcyjna. Co więcej, spółka nie udzieliła i nie planuje udzielić licencji na jego produkcję podmiotom trzecim. Firma Mesko wdrożyła materiał wybuchowy plastyczny MPW – 14 do produkcji oraz wprowadzała na wyposażenie taktyczne SZ RP. 

Materiał wybuchowy plastyczny MWP-14 jest bezpiecznym dla użytkownika i sprawdzonym w realnych warunkach środkiem minersko-zaporowym.

Fragment ogłoszenie Inspektoratu Uzbrojenia

Resort wskazuje również, że wybór takiego trybu postępowania i rozpoczęcie negocjacji z obecnym producentem wynika z faktu, że "pozyskanie w drodze zakupu innego materiału wybuchowego (w dodatku niewprowadzonego na wyposażenie SZ RP) doprowadziłoby do sytuacji, w której Siły Zbrojne RP eksploatowałyby różne rodzaje materiału wybuchowego o różnych parametrach techniczno-użytkowych". 

Miałoby to się przełożyć na funkcjonowanie istniejącego już podsystemu wsparcia logistycznego, a także negatywnie wpłynąć na ciągłość szkolenia i nabywania doświadczeń w pododdziałach użytkujących środki minersko-zaporowe, a także wymagałoby zmiany instrukcji dotyczącej użytkowania środków minersko-zaporowych, "co generowałoby dodatkowe koszty oraz spowodowałoby konieczność przeprowadzenia dodatkowych szkoleń żołnierzy, instruktorów, specjalistów realizujących zadania zabezpieczenia inżynieryjnego oraz zwiększyłoby ryzyko popełniania błędów zagrażających zdrowiu i życiu".

W związku z art. 67 ust. 1 pkt 1 lit. b, tj. udzielenie zamówienia w trybie zamówienia z wolnej ręki, z przyczyn związanych z ochroną praw wyłącznych wynikających z odrębnych przepisów, spółce działającej pod firmą Mesko S.A. w Skarżysku-Kamiennej.

Fragment ogłoszenia Inspektoratu Uzbrojenia
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. zzz

    I bardzo dobrze nasze produkty nie są gorszej jakości a nawet lepsze od zachodnich.Nie mamy czego się wstydzić ,

    1. Teddymiś

      i my tymi produktami otwieramy oczy niedowiarkom !

    2. Myśliciel

      Być może. Ważne żeby spełniały swoje zadanie

  2. marcel

    Czekam na informację o potężnym zamówieniu produktów Belmy.

  3. podatnik

    30 ton? Jest moc :)

    1. Oko

      0,3 kg na zołnierza ... tylko

    2. hvr

      Nie każdy żołnierz jest saperem i ma na wyposażeniu materiały wybuchowe...

  4. Grzyb

    A co z bombami termobarycznymi? Przywrócimy produkcję? To jest POWER którego nam potrzeba!

  5. saletrzarz

    Ciekawe na czym bazuje?, na hexogenie?

  6. Wafel

    MESKO, to ci od rozpadającej się amunicji czołgowej, \"puchnącej\" do granatników i linii produkcyjnej rodem z II RP?

Reklama